ZAMKNIJ SIĘ!

 
Bezwolność, bezmyślność i bezmówność, w obszarach, gdzie zdanie wyraża władza, stały się jedyną dopuszczalną postawą. Władza... jaka władza? Przecież nie zbiór tych pacynek-polityków, uwikłanych, uzależnionych, wykonujących, wysługujących się. Władza ta prawdziwa, a więc politycy+media+biznes pod nadzorem "fundacji", "banków" i "funduszy". To jest władza, a nie pacynki z długimi nosami ogłaszające ludziom coraz to głupsze i krzywdzące ich regulacje i zamiary.

Więc mamy się zamknąć. Jak nie to sąd lekarski, jaki tam znowu sąd? No taki, trzy panie, odgrywające sąd, pozbawi cię pracy i prawa wykonywania zawodu, bo zgrzeszyłeś, bo naruszyłeś NAJWYŻSZĄ ZASADĘ, zasadę, którą reklamował Polakom kiedyś prezydent Francji słowami "Polska straciła dobrą okazję, żeby siedzieć cicho".

Więc jak się nie zamkniesz, to spotka cię kara. Agresja. Służb państwowych - bo swoimi poglądami możesz spowodować, więc pójdziesz za kraty, na jakiś krótki czas. Służb samorządowych - jak właśnie panie odgrywające sądy lekarskie. Swoich braci i sióstr - albo mówiąc językiem normalnym zwykłych ludzi - którzy będą na ciebie donosić, jak ten skurwiel, co zadzwonił na policję, że msza w składzie większym niż 5-osobowym się odprawia, którzy będą cię opluwać i oskarżać, i starać się ciebie skrzywdzić, w każdy dostępny ich naturze zombie sposób.

W.Z.P.W

WZPW to podstawowa technologia pracy władzy wyżej opisanej ze społeczeństwami. Wstrząs, Zagrożenie, Posłuszeństwo, Współpraca.

Ilekroć masz do czynienia z widokiem płonących wież, z których wyskakują na swój ostatni lot ludzie, ze stosami trumien zwożonych wojskowymi ciężarówkami nocą, z umazaną krwią dziewczyną, która w reklamowym klipie, przyzywając "dawnych bogów, podrzyna bezbronnemu jeńcowi gardło, z grobami bezbronnych, powiązanych i wrzuconych do dołów w jakiejś miejscowości na wschodzie, uważaj, to może być zupełnie na zimno, technicznie i precyzyjnie, programowany twój - Wstrząs.

Potrzebujemy zdarzenia typu Pearl Harbour - pisał ponoć kiedyś nasz rodak Zbigniew Brzeziński, który doradzał prezydentom USA. Człowiek ma swój świat - uczy Jordan Peterson - kanadyjski psycholog kliniczny. Ten świat ma każdy z nas. Składa się on z niepoliczalnego zbioru przekonań i wiedzy na temat tego jak jest, jak powinno być, jak należy się zachować, aby osiągnąć to, do czego się zmierza. Ten wewnętrzny świat, to inaczej znane człowiekowi "terytorium". Gdy się rodzimy, nie mamy nic, wszystko jest nieznane, poza miłością matki. Więc poznajemy ten świat, budujemy sobie jego obraz, działamy w nim i żyjemy.

Wstrząs to zdarzenie, które taki świat - obraz świata, strukturę tego "jak jest", w człowieku rozbija. To zawsze jest jakieś traumatyczne przeżycie. Pewnie początkiem odkrycia wpływu traumy-wstrząsu na strukturę psychiczną były doświadczenia Pawłowa, znanego ludziom z odkrycia, że można u psa wywołać ślinienie się, na widok zapalonej żarówki, gdy naturalnie występuje ono na widok jedzenia.

Ale wcale nie to odkrycie i doświadczenie, zwane warunkowaniem, było najbardziej przełomowe w karierze Pawłowa. Eksperymentował z psami. Ale kiedyś, nagły wylew rzeki, laboratorium zostało bez opieki. Woda stopniowo się podnosiła, zalała budynki, wlała się do klatek. Psy skowyczały ze strachu, bo była coraz wyżej. Coraz mniej centymetrów powietrza zostawało między sufitem klatki a lustrem wody. Te zwierzęta, które przeżyły doświadczyły takiego szoku, że ich mentalność, osobowość, charakter uległy zmianie. Potulne stały się agresywne i na odwrót. Okazało się, że silna trauma - wstrząs, jest w stanie rozbić strukturę psychiczną zwierzęcia i wtedy można, co też testował Pawłow, takie zwierzę, co...? Z m i e n i ć.

Więc uważaj, gdy przerażające wiadomości, gdy niepojmowalne zachowania, gdy mrożące krew w żyłach obrazy. To może być tylko biznes. Tylko technika. Mająca zniszczyć w ludziach struktury ich przekonań, ramy ich zachowań, podstawy ich reakcji. Wstrząs.

Po wstrząsie pojawia się Zagrożenie. Stałe, groźne, związane z początkowym przerażeniem i traumą. Myślisz, ale nie myślisz, to znaczy myślisz powoli, ociężale, to znaczy zdaje ci się, że myślisz tak samo jak dawniej, ale nie, nie możesz. Nie możesz, bo w czasie zagrożenia, kortyzol emitowany w mózgu dociera do kory czołowej i upośledza myślenia. Ty tego nie czujesz, oni to doskonale wiedzą, więc będą po raz dziesiąty i setny, i tysięczny - pluć ci w oczy czarnymi, grubymi nagłówkami - STRACH, ZAGROŻENIE. Aż ci się serce ściśnie, aż ustanie proces myślenia i zapytasz sam siebie - no to co robić?

I tu przyjdzie recepta, wyzwolenie ze stanu Zagrożenia, odtworzenie twojego rozbitego wstrząsem wewnętrznego świata - Posłuszeństwo. Wobec tych zagrożeń, w czasie kiedy nie wiesz, co robić, przychodzi wielka odpowiedź i "ratunek" - posłuszeństwo, prowadzące do Nowej Normalności. Jest to "normalność", bo normalność to inna nazwa tego wewnętrznego zbioru przekonań, opinii, wiedzy o zasadach działania świata. Ale jest ona "nowa", bo stara twoja normalność, została zniszczona wstrząsem i jest niemożliwa wskutek zagrożenia.

Więc tylko Posłuszeństwo, może nas uratować. Przed "terrorystami", przed "wirusem", przed "Putinem". Tu wszyscy są w cudzysłowie nie dlatego, że ich nie ma, tylko dlatego, że to są role, mechanizmy, wehikuły i narzędzia tworzenia w umyśle ludzi, poczucia drugiego elementu wielkiej czwórki zmieniającej świat i ludzi - Zagrożenia.

Posłuszeństwo to przede wszystkim bierność i bezmyślność. Aktywność i własne myślenie stają się grzechem, prowadzić mogą do nieposłuszeństwa eskalującego zagrożenie. Więc są niemożliwe i niedopuszczalne. Posłusznie zakładamy maski, szaliki, przyłbice, bo tak nakazała władza. Posłusznie zostajemy w domu, zamknięci razem z dziećmi w toksycznej dla psychiki i ciała sytuacji. Posłusznie meldujemy się i odsłaniamy ramię. Tu wielki szacunek dla medyków, co w ponad 80 procentach. Posłusznie odwracamy głowę i zajmujemy się tym, czym mamy się zająć, a co dyktuje redaktor strony, kanału, programu, stacji telewizyjnej czy portalu, w tym radiowego.

Posłuszeństwo zresztą poddanych od zawsze było priorytetem władzy, każdej władzy. I trzeba tu oddać trochę racji krytykom religii, że także było priorytetem władzy duchowej, kościoła czy religii. Nie masz prawa myśleć. Masz słuchać. Ekspertów. I być posłusznym. Cnotą jest posłuszeństwo - to nie jest myśl nowa.

A jednak, jakoś tu nie sposób wrócić myślami do Polski, tej historycznej, Rzeczypospolitej. Nie sposób, bo gdy w Europie szalały religijne prześladowania motywowane posłuszeństwem poglądom i ideom władzy, w Rzeczypospolitej niczego takiego nie było. Polska - tu skrótowo nazywając - była jednocześnie katolicka i normalna. Być może jakaś doza hipokryzji, jest po prostu niezbędna ludziom do tego, żeby pozostali ludźmi. Jest wentylem bezpieczeństwa, który pozwala nie popaść w obłęd wiary w każdą ideę, w bezwzględne jej przestrzeganie niezależnie od skutków. Jest taka hipokryzja metodą empiryczną, mówiącą - sprawdzam w praktyce. Jest upodmiotowieniem człowieka wobec narzucanych mu lub proponowanych reguł, wyznań, idei i zasad. Jest deską ratunku dla żołnierza na polu walki, co przysięgał do śmierci walczyć, ale w obliczu śmierci, co sensu ze sobą nie niesie, kapituluje, podnosi ręce, przeżywa.

Podmiotowość

Więc w Rzeczypospolitej, nie przeszkadzało naszym katolickim atenatom, że ich sąsiedzi wcale katoliccy nie byli. I tamtym drugim nie przeszkadzał katolicyzm tych pierwszych. I wszystko funkcjonowało, bo liczył się.... c z ł o w i e k. No dobra, to dawne czasy były, więc oczywiście te zasady dotyczyły części społeczeństwa, a konkretniej szlachty, ale jak na ówczesne warunki świata, była to część niesamowicie liczna, a złożona z ludzi, którzy nawzajem uznawali swoją niezależność i swoją - tu słowo klucz - p  o  d  m  i  o t o w o ś ć .

Podmiotowość to jest właśnie to, co zła, krzywdząca, tępa i chciwa władza chce ludziom odebrać. Podmiotowość to jest to, co narcystyczni partnerzy w związku, chcą odebrać swoim bliskim. Bo podmiotowość nie pozwala na podporządkowanie. Bo nie pozwala na k o n t r o l ę. Bo unieważnia do pewnego stopnia władzę, stwarzając przestrzeń dla upodmiotowionych ludzi. Bo władzę podmiotowość "rozpuszcza" i tworzy nową, inną normalność, władzę, która jest emanacją ludzi, która ludzi reprezentuje, która o ich wzrost i siłę się troszczy, w miejsce władzy, która jest nad ludźmi, która ludźmi rządzi, która chce ich słabości. Po co? Zawsze po to samo, by ich wykorzystać.

Po Wstrząsie, Przerażeniu i Posłuszeństwie, przychodzi Współpraca. Nie da się zniewolić narodu, bez współudziału członków tego narodu (którzy zostaną jego "politykami") - ktoś kiedyś powiedział. Nie da się zorganizować obozu koncentracyjnego, bez współudziału więźniów (którzy zostaną "kapo") - wiedzieli Niemcy.

Niezbędna jest współpraca. Ale już nie tylko współpraca wybranych. Urzędników państwowych ogłaszających, że "każdy niezaszczepiony to potencjalny seryjny morderca", dających zgodę obcym koncernom na eksperymenty medyczne na polskich dzieciach. Pań lekarek odbierających innym prawo wykonywania zawodu lekarza. Ministrów i ekspertów głoszących brednie.

Niezbędna jest współpraca szerokich mas społeczeństwa w uzyskaniu Posłuszeństwa, w eskalacji poczucia Zagrożenia, w dziele rozbicia stabilnej struktury psychicznej ludzi, a więc Wstrząsu.

Współpraca jest drugim oprócz Posłuszeństwa niezbędnym elementem do ochrony przed Zagrożeniem i odtworzenia jakiegoś - mającego choćby ułomny i patologiczny sens - obrazu świata. Współpraca polega na współagresji z władzą, wobec wszystkich "dysydentów". Wobec wszystkich tych, co śmią mówić, myśleć czy działać inaczej, niż dyktuje to władza. Wobec przeżywanego Zagrożenia, w sytuacji, gdzie jedynym obrazem świata, umożliwiającym w nim jakie takie funkcjonowanie, jest obraz dostarczany przez władzę, wszelkie myśli, słowa i czyny niezgodne z przyjętą wersją rzeczywistości są dla człowieka śmiertelnym wręcz zagrożeniem.

Więc nic dziwnego, że palili na stosach. I to głównie nie w katolickiej Hiszpanii, tylko w protestanckich krajach. I znów kłania się polska "hipokryzja" i jakby stowarzyszona z nią podmiotowość. Bo u nas tego nie było. Bo polskość, to było uznanie za wartość człowieka, a nie jego poglądów. To była wiara, że wspólnie, przy zachowaniu różnic, możemy zbudować coś razem i projekt Rzeczypospolitej lśnił przykładem w Europie, zanim chciwość i egoizm najsilniejszych, nie obróciły go w niwecz.

Więc nic dziwnego, że rok temu, prawdziwy polski mężczyzna, w świetle dnia, na zwykłej ulicy, krzyczał do mnie na cały głos, że "Takich, co się nie zaszczepili to trzeba POWIESIĆ!" On dokładnie to miał na myśli. To jest echo procesu z Salem w Ameryce, gdzie w 1692 roku, pobożni mieszkańcy tej miejscowości powiesili innych, "za czary". To są te same demony, przerażenia, strzaskania obrazu świata, leczone niehamowaną agresją. Bo ci ludzie czują się zagrożeni realnie, rzeczywiście, namacalnie. To właśnie, redaktor strony, admin kanału, dyrektor programu, wdrukowują w nich pieczołowicie, hasłami wbijanymi w ich oczy, mózg, umysł.
Więc mamy się, wszyscy co chcą powiedzieć coś niezgodnego ze zdaniem władzy, zamknąć. Bo spotkamy się z agresją władzy, bo spotkamy się z agresją społeczeństwa i zwykłych ludzi.

W tym procesie przemiany, anty-metanoi, wstrząśnięci przerażającymi obrazami i informacjami, w poczuciu zagrożenia, posłuszni i karni, współpracujący z władzą w wielkim marszu ku Nowej, bezpiecznej, Normalności, tracimy jedno. Tracimy swoją i odbieramy innym podmiotowość. Stajemy się częścią systemu niszczącego tkankę ludzkości, tej cudownej materii, która wydała z siebie niesamowite owoce nauki, sztuki, filozofii.

Tracimy w tym procesie siebie. Wzywając innych do zamknięcia się, obrzucając ich błotem słów i określeń, donosząc władzy, sami milknąc i powtarzając na zasadzie rezonansu dostarczane nam przez władzę, kalekie wytłumaczenia rzeczywistości. Jesteśmy jak zwierzęta, którym chory na umyśle człowiek podnosi poziom wody w klatkach, by zniszczyć ich osobowość. Jak ci, co równo ręce podnosili do góry i równym krokiem maszerowali. Obracamy się ostatecznie przeciw sobie samym i przeciw sobie nawzajem.

Może jakaś szansa leży właśnie w Polsce i w Polakach. W ich upartym nieprzestrzeganiu i braku szacunku dla reguł. W ich, może czasem niszczącej a czasem wartościowej hipokryzji. W tym, że myślą i robią po swojemu, że są znacznie trudniej "przemakalni" niż inni. W tym, że chcą widzieć w innych ludzi, bo jak nikt, tak naprawdę są świadomi własnych słabości i tego, że to też część natury ludzkiej.

Nie pozwólmy im nas zamknąć. Przynajmniej myślmy odważnie i po swojemu. A czasem i rozsądnie mówmy. Władza to - jak dobrze my Polacy to kiedyś zauważyliśmy - ONI. A my to MY. A to, owo MY I ONI to jest różnica i to duża. Ich tolerujemy. Im dajemy szansę. Ale oni, to oni, a nie my.

Tym, co nas gryzą, nie z obowiązku - bo kłamstwem w postaci troli obecna władza zalewa przestrzeń między ludźmi - też przyznawajmy szansę. Nie żeby broń Boże wchodzić w relacje czy polemiki, ale dawać im szansę, to znaczy przyznawać, że i im może zaświtać, jak bardzo zostali oszukani, że i ich możemy przyjąć na powrót, bo nikt nie jest czysty, bo nikt nie jest bez grzechu, łącznie z nami.
Ostatecznie bądźmy podmiotowi, bądźmy ludźmi, bo... przemijamy i tylko tak, możemy coś wartościowego sobą, po sobie, zostawić.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pani Anna

22-11-2022 [12:51] - Pani Anna | Link:

Ja się dziwię,  że znalazł się jeszcze ksiądz,  który w tamtych podłych czasach odprawiał mszę dla więcej niż 5 wiernych.  Choć podobno  było takich przypadków więcej,  lecz nie zawsze znalazła się menda, która doniosła. Gdzieś w internecie krążyło nagranie, jak kilku mundurowych siłą wynosiło księdza prosto od ołtarza. Takich rzeczy nie było nawet za komuny, nawet podczas okupacji hitlerowskiej i to najlepiej pokazuje w jakim punkcie się znaleźliśmy. Tutaj na NB też 90% piszących i komentujących wykrzykiwało podobne hasła,  o rezerwatach, więzieniach i zakazie uczestnictwa w życiu publicznym. Ci sami, którzy teraz, tak jak pewna komentująca na NB wyszczepiona  dama napiszą  co najwyżej "dzień  bez wirusa dniem straconym". Całkowity upadek.

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

22-11-2022 [14:03] - Zbyszek_S | Link:

@Pani Anna: "Takich rzeczy nie było nawet za komuny".
Tak. Bo komuna miała mniej sprawne narzędzia do obróbki ludzi i ludzie się orientowali, jak naprawdę jest, żyli w rzeczywistości równoległej do tej oficjalnej. Teraz narzędzia są znacznie lepsze. O czym mowa też i w tekście. A ilość ludzi umoczonych, a to agresją wobec współobywateli, a to promowaniem andronów, które doprowadziły do śmierci i zubożenia znaczną liczbę osób, jest duża. System jest bardziej elastyczny, więc pozwalić mógł sobie na agresję wobec religii, dawniej nienaruszalnej. A i duchowieństwo już nie takie.

Pozostaje robić swoje. Po to tu jesteśmy. I... wbrew wszystkiemu szukać odrobiny szczęścia, humoru, przyjemności czy uśmiechu. A co!

Obrazek użytkownika Pani Anna

22-11-2022 [14:37] - Pani Anna | Link:

Oprócz tego, że trzeba robić swoje, ja się na pewno nie zamknę. Mam alergię na hipokryzje. Ponadto boli to, jak tanio ludzie się sprzedali. W latach okupacji, czy komuny ludzie znali prawdę,  ale cena za to była wysoka, można było przypłacić życiem i to nie tylko swoim, ale swoich bliskich, sąsiadów,  całej społeczności.  I mimo takiej grozy ludzie potrafili stawiać opór.  A teraz? Wystarczy strach przed ostracyzmem towarzyskim, że w przerwie śniadaniowej nie będzie z kim papierosa zapalić...

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

22-11-2022 [15:12] - Zbyszek_S | Link:

Obrazek użytkownika sake3

22-11-2022 [14:58] - sake3 | Link:

Pan Zbyszek namawia do uśmiechu i słusznie.Melduję więc że ja się uśmiecham zwłaszcza kiedy czytam komentarze pewnej niewyszczepionej damy stale zresztą te same-państwo z dykty i szczepienia w jej języku wyszczepy.Nudne to.

Obrazek użytkownika Pani Anna

22-11-2022 [15:25] - Pani Anna | Link:

@sake3
Więc nie czytaj. Zwłaszcza,  że i tak nie rozumiesz, tego co czytasz. Nawiasem mówiąc podaj mi choć trzy(3) przykłady na to, że Polska nie jest państwem z dykty. Czy tam ch... , du... i kamieni kupa. Hymn i flaga odpadają,  to tylko rekwizyty. 

Obrazek użytkownika sake3

22-11-2022 [16:51] - sake3 | Link:

Nie nadymaj się tak swoją wielkością nabzdyczona paniusiu.bo sam nic nie rozumiesz  z tego co innym wymawiasz.Przypominasz Hiacyntę Buqet z angielskiego sitcomu.Ta sama klasa a raczej jej brak.ten sam poziom i brak poziomu.Szkoda czasu na jakąkolwiek dyskusję

Obrazek użytkownika Pani Anna

22-11-2022 [17:08] - Pani Anna | Link:

@sake3
Typowa dla ciebie reakcja, kiedy nie masz argumentów. Ucz lepiej swoje koty myszy łapać,  bo trudne czasy idą. 

Obrazek użytkownika sake3

22-11-2022 [17:32] - sake3 | Link:

@Pani Anna....Moja reakcja nie wynika z braku argumentów,tylko z braku akceptacji do takiego zachowania jakie paniusiu stosujesz wobec mnie od bardzo dawna.Proszę sobie przypomnieć te wszystkie wyzwiska od idiotek,pouczenia,wysmiewanie, Chciałaby paniusia wtedy dyskusji na normalnej płaszczyźnie.? Ja niestety nie. 

Obrazek użytkownika Pani Anna

22-11-2022 [17:51] - Pani Anna | Link:

@sake3
Zmyslasz Sake, jak zwykle. Dla ciebie argumenty tych, którzy widzą rzeczywistość taką jaka jest są jak grochem o ścianę.  Gadał dziad do obrazu, a ten obraz ani razu. 

Obrazek użytkownika Pers

22-11-2022 [18:37] - Pers | Link:

@sake
Pani Anna ma rację.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

22-11-2022 [15:01] - Imć Waszeć | Link:

"Zaraz będzie ciemno. Zamknij się" ;)
https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

22-11-2022 [15:10] - Zbyszek_S | Link:

:)

Obrazek użytkownika u2

22-11-2022 [15:33] - u2 | Link:

krzyczał do mnie na cały głos

Nikt normalny nie krzyczy na ulicy bez powodu. Więc co takiego autor zrobił, że tamten człowiek tak krzyczał ? Czyżby był nienormalny i krzyczał bez powodu ? :-)

Obrazek użytkownika smieciu

22-11-2022 [16:20] - smieciu | Link:

Może jakaś szansa leży właśnie w Polsce i w Polakach. W ich upartym nieprzestrzeganiu i braku szacunku dla reguł. W ich, może czasem niszczącej a czasem wartościowej hipokryzji.
Być może coś w tym jest.
Ja lubię powtarzać że Polska ma duże tradycje anarchistyczne i że to są pozytywne tradycje.
Poszedłbym nawet dalej uznając że ktoś chyba nie całkiem jest Polakiem jeśli bezmyślnie łyka rządową papkę ;)

Obrazek użytkownika u2

22-11-2022 [17:26] - u2 | Link:

bezmyślnie łyka rządową papkę

Ano, anarchiści rozumem nie grzeszą, może dlatego bezmyślnie łykają ? :-)

Obrazek użytkownika Zbyszek_S

22-11-2022 [17:57] - Zbyszek_S | Link:

@smieciu: Polska to wyjątkowy kraj. Z wadami i unikalnymi zaletami :)
Ilu łyka papkę, to trudno powiedzieć.
Ostatnio ogladądłame transmisję na internecie takiego modlitewnego śpiewania. Piotrek nadaje w sobotę wieczorem i generalnie nikt tego nie ogląda. Pod filmem na żywo widniała informacja "Oglada 1 osób". Tymczasem na mini-czacie obok okienka filmu rozmawialiśmy we dwóch ogladających. Wniosek? Zakresy oglądających mogą być fałszowane i są fałszowane. Pytanie o skalę :) Więc trudno zgadną, ilu łyka, bo środowisko, w którym rozlega się głos ludzi jest... kontrolowane i kszałtowane, żeby słychać było to, co chce władza.

Obrazek użytkownika sake3

22-11-2022 [18:25] - sake3 | Link:

@smeciu ....A to co wy serwujecie nie jest papką,którą wciskacie Polakom droga opozycjo?

Obrazek użytkownika Pani Anna

22-11-2022 [19:22] - Pani Anna | Link:

@śmieciu 
No i został Pan mianowany "wydrogaopozycjo", co oznacza już koniec wymiany argumentów w rozumieniu Sake3. Mam w rodzinie ciotkę,  bardzo ale to bardzo pobożną osobę,  taką  co do spowiedzi co tydzień,  a na mszę DWA RAZY DZIENNIE. Otóż byłam kiedyś u niej w domu świadkiem,  kiedy nadawano jakiś program o Kościele w Irlandi i w ogóle o problemie pedofilii wśród duchownych. Co zrobiła ciocia? Naturalnie wyłączyła tv, bo ona takich głupot nie zamierza oglądać,  a w ogóle to nie prawda i robota szatana.

Obrazek użytkownika smieciu

22-11-2022 [19:46] - smieciu | Link:

Narazie daję sobie spokój z sake. Człowiek pisze i pisze a ta i tak swoje.
Ja piszę: jest A.
Sake3: czemu uważasz że jest B?
Przestałem ją czytać.

Obrazek użytkownika sake3

23-11-2022 [10:40] - sake3 | Link:

@śmieciu.....,,A ta i tak swoje''.....Jak rozumiem wszyscy mamy mieć poglądy takie jak Pan. Inaczej ,,kto nie jest z nami ,jest przeciwko nam''......Na razie jeszcze nie jesteśmy klonami  wyglądającymi tak samo,mówiącymi tak samo,mającymi takie same i jednakowe zawsze poglądy''.Nie musi mnie Pan czytać,bo nie jestem żadnym autorytetem,a jeśli dyskutowałam z Panem to dlatego że uznałam że warto a nie dlatego żebym była do Pana poglądów przekonana.Za dużo tu na NB szufladkowania forumowiczów na zasadzie lepszy-gorszy czy mądrzejszy i idiota.To zresztą nie jest przypadłością tylko Naszych Blogów. Nie wiem tylko jaki w tym sens.

Obrazek użytkownika spike

23-11-2022 [10:05] - spike | Link:

dlatego że ciotka nie ogląda tej antykościelnej propagandy, jest głupia i pewnie ma wszy. :)))))))))))))))))))

Obrazek użytkownika Pani Anna

23-11-2022 [10:21] - Pani Anna | Link:

@spike
Nie proszę Spika. Dlatego, że zamykając oczy i zamiatając brudy pod dywan pogrąża KK podobnie jak prawdziwi winowajcy. Jeszcze nigdy żaden problem nie znikł tylko dlatego, że się udaje iż go nie ma. Kondycja KK jest jaka jest nie dzięki propagandzie, tylko ciężkim grzechom jego ludzi.

Obrazek użytkownika spike

23-11-2022 [15:00] - spike | Link:

No to kamień spadł mi z serca. Co do pedofilii w KK, jakby tylko tam ten problem istniał, to prawie nie byłoby problemu, ci niewierzący dopuszczają się tego zboczenia w niewyobrażalnej skali, a jakoś nikt nie chce się tym zająć, tym bardziej, że umoczeni są w ten proceder wielu ze "świecznika" władzy i biznesu. Rocznie około Milina dzieci jest sprzedawana pedofilom, czy księża je kupują ? Skala zboczeń w KK to tylko jakiś %%.

Czym różni się homoseksualizm od pedofilii ?

Obrazek użytkownika Pani Anna

23-11-2022 [15:38] - Pani Anna | Link:

@spike
Ja nigdzie nie napisałam,  że ciezkie grzechy ludzi  Kościoła sprowadzają sie tylko do pedofilii, albo że występuje ona tylko w KK. To był tylko przykład zamykania oczu, wręcz wypierania niewygodnej rzeczywistości,  który skojarzył mi się z fanatycznymi zwolennikami tej czy innej partii. Podam inny przykład,  też z mojego podwórka. W małej parafii moich dziadków,  tam gdzie zostałam ochrzczona, był sobie ksiądz proboszcz. Był sobie i był,  aż pewnego dnia okazało się,  że razem z nim na plebanii zamieszkała 17letnia dziewczyna, chórzystka,  spodziewająca się jego dziecka. Nie specjalne się z tym kryli. A były to czasy, kiedy parafianki prędzej by oczy wydrapały, niż dopuściły do tego, by ktokolwiek ośmielil się głośno krytykować wielebnych. Ta historia skończyła się jednak tak, że parafianie dosłownie "wygryźli" tego pożal się  Boże proboszcza. Biskup przeniósł go na inną placówkę,  gdzie ten przeniósł się razem ze swoją kobietą i dzieckiem. Co było z nim dalej nie ważne,  ważne jest, że ludzie oczyścili swoje podwórko,  swój Kościół,  w którym chcieli prawdziwego pasterza, a nie wilka przebranego w ornat.