Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Wolnościowa kultura organizacyjna
Wysłane przez Grzegorz GPS Św... w 28-10-2022 [16:10]
Google zatrudnia bardzo kompetentnych, ambitnych, chcących się rozwijać ludzi i siłą rzeczy część z tych ludzi chce założyć swoją firmę. Im ktoś mądrzejszy, tym bardziej chce działać na swoim. Im ktoś zdolniejszy, tym potrzebuje więcej wolności.
Sławomir Mentzen w tym filmiku: JAKA JEST KULTURA ORGANIZACJI W WASZYCH FIRMACH? opowiada, że czytał książkę o firmie Google i tam jest tak napisane, że ta firma jest w stanie pomagać swoim pracownikom, którzy odchodzą. Gdy pracownik chce odejść, to firma próbuje rozmawiać i jak widzą, że on nie potrafi prowadzić biznesu, to proponują, by jeszcze jakiś czas został, na przykład na pół roku, oni go nauczą, a potem nawet pomogą, zainwestują w jego biznes. A więc tak można, a nawet trzeba. Jest takie rozwiązanie, a nawet bywa dobre. Wiadomo, że o pracownika należy dbać, nawet jak odchodzi – choćby po to, by innym pokazać, żeby się nie obawiali pracować, bo zawsze mogą odejść i nikt ich nie będzie za to gnoił, a nawet pomoże. Wiadomo, że się nikogo na siłę nie zatrzyma.
W starych biznesach było inaczej. Każdy pracownik, nawet najniższego szczebla, trzymał swoje chęci odejścia w największej tajemnicy, nowej pracy szukał potajemnie. Obowiązywała zasada, że albo z nami, albo zrobimy wszystko, aby utrudnić odejście a po odejściu cię zgnoić. Pracownika traktowano jak niewolnika.
Widać, jaki jest trend na świecie: o pracownika się coraz bardziej dba, ale jednocześnie daje mu się więcej wolności, nie trzyma się na siłę, nie zastrasza się go, nie utrudnia odejścia. Z jednej strony bardzo się w pracowników inwestuje, robi się im szkolenia (które dostają za darmo) by podwyższali swoje kompetencje, a z drugiej daje swobodę odejścia, a nawet pomaga po odejściu. Dlaczego tak się dzieje? Skąd te trendy?
To oczywiste: bo z niewolnika nie ma pracownika. Im pracownik ma więcej swobody, więcej wolności, tym ma większą wydajność pracy. To jest stały trend rozwoju biznesu od początku rewolucji przemysłowej. Wynika to z rozwoju technologii. Coraz mniej jest prostych prac, typu praca na taśmie, a coraz więcej stanowisk wymagających wysokich kwalifikacji.
Ten trend musi się w końcu pojawić w innych organizacjach – nie tylko w biznesie, ale i w państwie. Już coraz mniej się opłaca zamordyzm, mniej się opłaca zniewalać obywateli, bo takie państwo ich traci, oni emigrują. Państwa bardziej zamordystyczne przegrywają konkurencję z liberalnymi. A ci zastraszeni i zniewoleni, którzy nie są w stanie wyemigrować, pracują mniej wydajnie. Im wyższe podatki, szczególnie dochodowe, tym mniejsza wydajność pracy, a zatem i te podatki mniejsze. Mniejszy podatek od wydajnego obywatela da więcej korzyści państwu niż większy podatek od obywatela zastraszonego. Dlatego państwa z mniejszymi podatkami wygrywają z państwami z większymi. To nie jest łatwo widoczne, bo jednak nadzorcy niewolników się różnią i jedni potrafią swoim zapewnić lepsze warunki niż inni. Ale w dłuższej perspektywie wolność wygrywa.
Ten trend to nie jest jakaś chwilowa koniunktura – to coś, co się zmienia od początku powstania cywilizacji. Dawniej niewolnictwo się opłacało, bo większość ludzi zajmowała się rolą, a to były proste prace, do których można było ludzi zaprząc batem, albo zastraszając. Więc mieliśmy chłopów pańszczyźnianych. Danie im wolności nie zwiększyłoby im wydajności pracy, bo iść z wołem i orać, albo zbierać bawełnę, potrafił każdy głupi. Ale takie niewolnictwo upadło wraz z przejściem z ery rolniczej do ery przemysłowej. Powstało wiele wyrafinowanych stanowisk pracy, więc i politycznie pojawiło się więcej wolności. Ale nadal większość ludzi pracowała w fabrykach, a to były proste prace. Więc niewolnictwo trwa, tylko w trochę innej postaci.
Ale przechodzimy już z ery przemysłowej, do ery informatycznej. Prostych prac jest coraz mniej, a wyrafinowanych coraz więcej. Więc i wolności musi być więcej. Dlatego właśnie wkrótce wszystkie państwa upadną, bo opierają się na niewolnictwie – ich podstawą jest terroryzowanie ludności i zbieranie od niej pod przymusem haraczy. A to się już nie opłaca. Z niewolnika nie ma obywatela.
W biznesie istnieje pojęcie: „kultura organizacji”. Firmy wygrywają, bo mają lepszą tę kulturę. Wygrywająca kultura, to kultura wolnościowa, kultura zapewniająca pracownikom i obywatelom maksimum swobody. Ta kultura się zmienia, bo zmienia się technologia. Ta kultura się zmienia, bo rośnie wydajność pracy. Technologia i wydajność rosną wykładniczo. Ale kultura nie może tak rosnąć, bo pokolenie ludzkie trwa nadal ćwierć wieku, ludzi nie da się szybciej wymieniać na nowych, wychowanych w coraz lepszej, bardziej wolnościowej kulturze. Procesu wychowania nie przyspieszymy. Więc zmiany kulturowe wstrzymują rozwój wynikający z rozwoju technologii. Dlatego, mimo że już wydajność pracy jest wystarczająco duża, by państwa przestały istnieć, by całkowicie zbankrutowały, to jednak trwają, bo ludzie się do nich przyzwyczaili, przywykli do niewoli. By to się zmieniło, musi dojść do wymiany pokoleniowej. Ale ciągle starzy wychowują młodych i wciąż wpajają im kult państwa, wciąż w kulturze na grabież poprzez wymuszanie haraczy przez państwo mówi się podatki.
Ja to nazywam inercją społeczną. Wolność wzrasta wraz z rozwojem technologii, ale ten wzrost wstrzymuje inercja społeczna. Z jednej strony mamy coraz lepszą wolnościową kulturę organizacyjną, a z drugiej inercję starej, zamordystycznej kultury.
Żyjemy w czasach przełomowych. Następne pokolenia będą się z nas śmiać, że na haracz mówiliśmy podatki, że nie wyobrażaliśmy sobie, że służba zdrowia i edukacja mogą być prywatne, że wyznawaliśmy statolatrię, że etatyzm był podstawą naszej wiary. Wszystko, w co wierzycie, pójdzie nieuchronnie do lamusa. Z dawnego zamordyzmu rolniczego został przynajmniej etos rycerski. A co zostanie z waszej przemysłowej statolatrii? Marksizm?
Grzegorz GPS Świderski
t.me/gps65
PS. Notki powiązane
- Jak zbankrutują państwa?
- Dlaczego w sposób nieunikniony mocarstwa zanikną?
- Nastanie głód. Wszystko się posypie...
- Czasy nadchodzą nowe
- Opłacalność aparatu. Liczyliście to kiedykolwiek?
- Przygotujcie się do wolności!
- Technologiczna euforia
- Wykładniczy postęp ludzkości - koniec konserwatyzmu!
- Co nastąpi wcześniej: osobliwość czy zagłada klimatyczna?
Tagi: gps65, osobliwość, wykładniczy rozwój technologii, wydajność pracy, wolność, polityka
Komentarze
28-10-2022 [21:21] - Francik | Link: Ooooo, Mentzen przeczytał
Ooooo, Mentzen przeczytał książkę o Google, no naprawdę wybitny autorytet, bo umie czytać. Jak się nauczy pisać to będzie mógł zostać członkiem-korespondentam Akademii Nauk ZSSR. Weź chłopie sam coś przeczytaj, akurat o "kulturze" organizacyjnej firm technologicznych tzw. big four jest parę publikacji raczej nie tak hagiograficznych. Pewnie Mentzen ich nie czytał, bo nie pasują do linii ideologicznej.
29-10-2022 [00:23] - Grzegorz GPS Św... | Link: https://lubimyczytac.pl/autor
https://lubimyczytac.pl/autor/171629/slawomir-mentzen
29-10-2022 [07:11] - admin | Link: A to ciekawe
A to ciekawe
31-10-2022 [13:38] - Grzegorz GPS Św... | Link: To bardzo ciekawe! Piszę o
To bardzo ciekawe! Piszę o tym w wielu notkach, na przykład tej: https://naszeblogi.pl/64126-pr...
29-10-2022 [08:03] - sake3 | Link: To kultura organizacyjna
To kultura organizacyjna pracy polega tylko na rozmowach i dbałości o pracownika? Ktoś chyba powinien również organizowac pracę,godziny ,zadania.Pisze pan o wolności właściwie nie podając na czym ta wolność ma polegać-na elestyczności godzin,wyborze pracy,wolności badań czy metod? Przecież różne są firmy i zakłady pracy,profile i charakter samej pracy.I ta wolność może być różnie przez to interpretowana.Nowoczesność technologii nie zwalnia od obowiązku pracy,najwyżej pomaga,cześciowo zastępuje,wprowadza wiekszą precyzję i dokładność nie jest przymusem.Opowiadanie o niewolnictwie jest więc tu nieporozumieniem,chyba że inaczej pojmujemy to niewolnictwo. Wydajność nie zależy od kultury organizacji tylko od stworzonych warunków do pracy przez kierownictwo poprzez sprawne urządzenia,zatrudnianie kompetentnych ludzi.tworzenie zespołu współpracującego ze sobą i wreszcie godziwy zarobek.,
29-10-2022 [12:26] - Grzegorz GPS Św... | Link: "To kultura organizacyjna
"To kultura organizacyjna pracy polega tylko na rozmowach i dbałości o pracownika?"
Nie, nie tylko. Skąd takie podejrzenie?
"Wydajność nie zależy od kultury organizacji"
A kto twierdzi, że zależy?
29-10-2022 [19:45] - sake3 | Link: Mam zwyczaj czytać bardzo
Mam zwyczaj czytać bardzo dokładnie,analizować poszczególne wątki i zadawać pytania. W tekście pan pisze: ,,Kultura organizacji pracy się zmienia bo rośnie wydajność pracy i to wykładniczo''.Czyli zależy.W odpowiedzi do mnie że ,,wydajność nie zalezy od kultury organizacji'' pan pisze;; A kto twierdzi że zależy''.Mamy więc ewidentną sprzeczność w dwu pańskich wypowiedziach.WIęc pytam ponownie-zależy czy nie zależy? Proszę się zdecydować.Ja w dalszym ciągu twierdzę,że zależy od kompetencji pracownika,którego nie nazywam niewolnikiem,od rosnącej technologii narzędzi pracy którymi się posługujemy,od doświadczenia pracownika lub zespołu wykonujących pracę a nie od kultury organizacji.....Pozwolę sobie również na pytanie drugie odnośnie niewoli,ktorą pan nieustannie przytacza: ,,Ludzie przywykli do niewoli.By to się zmieniło musi dojść do wymiany pokoleniowej.Ale starzy ciągle wychowują młodych i wpajają im kult państwa. Jak pan uważa kto w takim razie ma wychowywać tych młodych ,w jaki sposób i na jakich zasadach aby nie wpajać im kultu państwa? W takim razie co wpajać? Tu pan nie daje recepty.Czyżby obecny trend ,,róbta co chceta'' jest tym sposobem? W taki sposób technologia pójdzie naprzód,a wydajność wzrośnie? Starzy to zapewne wg pana rodzina,czy w takim razie pojęcie rodziny też ma nie istnieć? Jak pan sobie to wyobraża widząc dzisiaj priorytety młodych?
29-10-2022 [22:31] - Grzegorz GPS Św... | Link: Dokładnie to napisałem takie
Dokładnie to napisałem takie zdanie: "Ta kultura się zmienia, bo rośnie wydajność pracy". To znaczy, że: "zmiany kultury organizacji zależą od wzrostu wydajności pracy". Ta teza jest kluczowa dla całego mojego wywodu. A ty napisałaś: "Wydajność nie zależy od kultury organizacji". A zatem zaprzeczyłaś zdaniu: "Wydajność pracy zależy od kultury organizacji". Więc podjęłaś polemikę z zupełnie innym zdaniem niż to, co ja napisałem. [A] zależy od [B], to nie to samo co [B] zależy od [A]. Więc proszę następnym razem czytać uważniej. Zwrot relacji przyczynowo skutkowej ma kolosalne znaczenie. Ty w większości spraw nie rozumiesz takich elementarnych zasad logiki i dlatego to, co piszesz, to są głównie insynuacje. Najprawdopodobniej to nie wynika ze złośliwości, jak do tej pory myślałem, ale z jakichś niedostatków w wykształceniu albo ułomności umysłowych. Dlatego zalecam przed próbą polemiki, pytać się. Na przykład można to zrobić tak: z tego tekstu, który przeczytałam, domyślam się, że stawiasz tezę [A]. Czy rzeczywiście taką stawiasz, czy nie?
30-10-2022 [07:15] - sake3 | Link: @Grzegorz Świderski.......
@Grzegorz Świderski........Jak ktoś nie chce się przyznać to błędu to zaczyna atakować idąc w zaparte i odwracając kota ogonem.Pan jest tego najlepszym przykładem.Oczywiście nie mozna zaniedbać wytknięcia rozmówcy niedostatków umysłowych i w wykształceniu.Jakież to polskie i jak dziś poszechnie stosowana metoda przez tzw, ,,mędrców ''np.pana To też nowomowa gdy brak argumentów albo samemu prezentuje się wymienione niedostatki W tej nowomowie smieszy nadęte przytoczone jako motto zdanie ,,kultura organizacji'' które od lat funkcjonuje jako organizacja stanowiska pracy bez wzniosłych słów.To co pan widzi jako wielką zmianę po upadku państwowości my mamy na co dzień w zakładach usługowych, przemysłowych,przedsiębiorstwach,firmach.Jest to powinnością dyrektorów,prezesów,kierowników by zatrudniony pracował bezpiecznie,zgodnie z instrukcjami roboczymi i bhp,,był przeszkolony,świadomy zagrożeń na tym stanowisku na którym przyjdzie mu samodzielnie pracować. Technika i jej zdobycze są nie tylko wyrazem dbałości o pracownika ale i podstawą wzrostu wydajności Jest jeszcze kwestia odpowiedzialności która obowiązuje obie strony i kwestia szacunku do pracy którą się wykonuje.Do tego nie trzeba wzniosłych słów którymi pan szermuje z równą łatwością jak wmawianie innym niedouczenia czy ubytków umysłowych.Organizacja pracy jest więc obowiązkiem a nie kulturą.Jeśli już o kulturze mowa to należy ją rozpatrywac raczej pod katem stosunków międzyludzkich w miejscu pracy Może tu dostrzeże pan ułomności ludzkiej natury,zawiść zamiast szukać jej u mnie.Jak widać do obrażania innych kultura panu niepotrzebna.
31-10-2022 [00:44] - Grzegorz GPS Św... | Link: Myślę, że edukację w
Myślę, że edukację w kwestiach kultury organizacji, można zacząć od Wikipedii. To takie gimnazjum, które trzeba przebrnąć, by studiować poważniejsze rozważania i wgłębiać się w temat. Proponuję zacząć od tego: https://pl.wikipedia.org/wiki/...
31-10-2022 [14:33] - sake3 | Link: @Rzegorz Świderski.....Nie
@Rzegorz Świderski.....Nie musi mi pan niczego polecać bawiąc się w złośliwości. Owinął pan stare pojęcie ,,organizacja pracy'' w opakowanie ,,kultura organizacji'' zapewne żeby błysnąć nowością ,europejskością,Zapachniało wręcz liberalizmem.Tyle że pan w temacie o którym od kilku miesięcy pisze czuje się niepewnie,nie podejmuje dyskusji zasłaniając się odnośnikami,albo wmawiając rozmówcy że jest głupi bądź niewykształcony. Ja do dyskusji jestem gotowa,ale pan w swojej zarozumiałości oczekuje jedynie podpisywania pod pana tezami których sie pan wyuczył na pamięć.To nie jest klimat do polemiki.Naprawdę mysli pan,że to co pan nazywa kulturą organizacji nie istniało wczesniej w zakładach ,przedsięborstwach które teraz nazywa pan firmami?
31-10-2022 [16:42] - Grzegorz GPS Św... | Link: To znów są insynuacje. Nigdy
To znów są insynuacje. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że kultura organizacji to coś nowego i nie istniało wcześniej w zakładach czy przedsiębiorstwach.
29-10-2022 [22:34] - Grzegorz GPS Św... | Link: "Tu pan nie daje recepty."
"Tu pan nie daje recepty."
Tak, tu, w tej notce, nie daję recepty na to, jak wychowywać młodzież. To piszę w wielu innych notkach, a ta nie jest o tym.
01-11-2022 [15:42] - Grzegorz GPS Św... | Link: "W takim razie co wpajać?" -
"W takim razie co wpajać?" - tu wyjaśniam co i jak wpajać: https://www.salon24.pl/u/gps65...
01-11-2022 [17:43] - sake3 | Link: Pan doprawdy ma rzadki talent
Pan doprawdy ma rzadki talent łaczenia przeróżnych wątków w całosc.Tehnologie,haracze,podatki,grabież,,wychowywanie dzieci niewłaściwe,bo promujące kult państwa tworzy swoisty miszmasz.Ma pan dzieci?Ja tak i odpowiem,że niczego moim córkom nie wpajam,raczej wskazuję-to właściwsze słowo Wskazuję na rzeczy dobre i złe,uczyłam i kontrolowałam naukę po to żeby w razie czego pomóc w zrozumieniu tematów Uczyłam szacunku do ludzi i do pracy na przykładach pozytywnych i negatywnych,Ale nigdy nie powiedziałam ,,róbta co chceta'' a co pan podnosi do rangi cnoty.To chceta ja traktuję jako zainteresowania czy hobby młodego człowieka a nie okazję do przekraczania granic wolności.Pan jest oburzony że starzy wychowują dzieci przez co upragniony liberalizm i zrzucanie okowów państwa utrudnione i opóźnione.Ale kto ma tych młodych uczyć już pan nie podaje.Doczekamy się,że w tę lukę wejdą organizacje liberalne ze swoją indoktrynacją.Czy o to panu chodzi? O taką wolnosć?
02-11-2022 [16:20] - Grzegorz GPS Św... | Link: Pytasz o wychowanie, to ci
Pytasz o wychowanie, to ci odpowiedziałem. Ja wyraźnie napisałem, że to wątek niezawiązany z tematem i nie zalecam takiego mieszania dyskusji. O wychowaniu, pisz pod notką o wychowaniu.
02-11-2022 [16:51] - sake3 | Link: ,,Ale starzy wychowują
,,Ale starzy wychowują młodych i wciąż wpajają im kult państwa wciąż w kulturze na grabież poprzez wymuszanie haraczy przez mówi się podatki.''.....Kto to napisał ? Ja? Proszę sprawdzić w swoim tekście. Ja tylko odniosłam się do tego zdania i po prostu w odpowiedzi przestawiłam swoje zdanie na własnym przykładzie Czego pan oczekiwał,że przyklasnę panu,że tak wychowujemy dzieci? A w jakim kulcie pan wychowuje,bo mój stosunek do wychowania swoich szerzej podałam.Nie sądziłam ,że będzie to tak negatywnie przyjęte.Jak rozumiem każda forma dyskusji jest niemile widziana.Zapewne wystarczy krótkie ,,tak zgadzam się z panem''.Przykro mi ale z takim podejściem się nie zgadzam.
02-11-2022 [23:23] - Grzegorz GPS Św... | Link: Ty nie dyskutujesz z tym, co
Ty nie dyskutujesz z tym, co jest napisane — ty głównie insynuujesz i omawiasz jakieś swoje wyobrażenia wzięte z czapy. Gdybyś kiedyś ze mną chciała podyskutować, to się skup na stawianych przeze mnie tezach, a jak ich nie rozumiesz, to pytaj. Statolatria dominuje w wychowaniu młodzieży dlatego, że prawie na całym świecie tym wychowaniem zajmuje się państwo i to pod przymusem.
03-11-2022 [13:33] - sake3 | Link: Proszę więc podać te moje
Proszę więc podać te moje insynuacje.No i te wyobrażenia wzięte z czapy. Co nich niepokojącego albo niewłaściwego? Wyobrażenia własnie są podtadyskusji i źródłem pytań.Trochę więcej szacunku dla poglądów i intelektu innych,trochę mniej zarozumialstwa i pychy z pańskiej strony to może dyskusja bdzie możliwa i coś warta.
03-11-2022 [13:34] - sake3 | Link: Podstawą dyskusji.
Podstawą dyskusji.
04-11-2022 [15:49] - Grzegorz GPS Św... | Link: Proszę sobie wyżej poszukać
Proszę sobie wyżej poszukać słowa "insynuacje" - twoje komentarze, po których to piszę, to insynuacje, czyli dyskusja z tezami, których ja nie stawiałem. Jeśli chcesz ze mną dyskutować, to zacznij dyskutować z tym, co ja piszę i co ja twierdzę, a nie ze swoimi zmyśleniami, bo wtedy dyskutujesz sama ze sobą.