Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak zbankrutują państwa?

Grzegorz GPS Świderski, 24.08.2022
Ban­kruc­two pań­stw ozna­cza za­prze­sta­nie sto­so­wa­nia ter­ro­ru przez te­ry­to­rial­ny­ch mo­no­po­li­stów. Każ­da for­ma ta­kie­go ter­ro­ry­zmu się nie opła­ca (a opła­ca­ła się daw­niej), a za­tem za­nik­ną wszel­kie or­ga­ni­za­cje, któ­re się tą me­to­dą po­słu­gu­ją.

  Głów­nie po­le­ga to na tym, że ta­ki ter­ro­ry­sta ma mo­no­pol na pew­nym ob­sza­rze, któ­ry uzna­je za swój, i pod przy­mu­sem, ini­cju­jąc ak­ty prze­mo­cy i ni­mi gro­żąc, zbie­ra ha­ra­cze od lud­no­ści za­miesz­ku­ją­cej ten te­ren. A by unik­nąć bun­tu, w za­mian świad­czy tej lud­no­ści róż­ne usłu­gi na ni­skim po­zio­mie. Ta­ka for­ma za­ra­bia­nia się już nie opła­ca (kosz­ty prze­wyż­sza­ją zy­ski), dla­te­go or­ga­ni­za­cje świad­czą­ce ta­kie sa­me usłu­gi jak ter­ro­ry­ści (mi­li­tar­ne, praw­ni­cze, de­tek­ty­wi­stycz­ne, usta­wo­daw­cze, ochro­niar­skie, edu­ka­cyj­ne, ubez­pie­cze­nio­we, ban­ko­we, kul­tu­ral­ne etc...), ale nie sto­su­ją­ce ter­ro­ru, tyl­ko przed­sta­wia­ją­ce swo­je ofer­ty chęt­nym, ta­kie, któ­re ma­ją klien­tów, któ­rzy sa­mi wy­bio­rą te or­ga­ni­za­cje spo­śród wie­lu kon­ku­ren­tów, po pro­stu wy­gra­ją kon­ku­ren­cję ryn­ko­wą.

  Ban­kruc­two pań­stw na­stą­pi na sku­tek te­go, że stra­cą klien­tów (któ­ry­ch te­raz na­zy­wa­ją oby­wa­te­la­mi, co je­st słusz­nym roz­róż­nie­niem, bo klient sta­je się nim z wła­sne­go wy­bo­ru, a oby­wa­tel to klient ster­ro­ry­zo­wa­ny do da­ne­go wy­bo­ru) na rze­cz or­ga­ni­za­cji lep­szy­ch, spraw­niej­szy­ch, przy­no­szą­cy­ch zy­sk. Tak się sta­nie, bo wy­daj­no­ść pra­cy lu­dzi współ­pra­cu­ją­cy­ch do­bro­wol­nie ca­ły czas ro­śnie, a lu­dzi ster­ro­ry­zo­wa­ny­ch ma­le­je.

  To bę­dzie dłu­gi pro­ces, bo ty­siąc­let­nia opła­cal­no­ść ter­ro­ry­zmu spo­wo­do­wa­ła, że pań­stwa za­ku­mu­lo­wa­ły bar­dzo du­ży ka­pi­tał i jesz­cze dłu­go po­cią­gną na stra­ta­ch. Ale wzro­st wy­daj­no­ści pra­cy, a za­tem też wzro­st róż­ni­cy mię­dzy ren­tow­no­ścią or­ga­ni­za­cji do­bro­wol­ny­ch w sto­sun­ku do ren­tow­no­ści or­ga­ni­za­cji ter­ro­ry­stycz­ny­ch, a za­tem głów­nie pań­stw i ży­ją­cy­ch z ni­mi w sym­bio­zie kor­po­ra­cji, to je­st wzro­st aprok­sy­mo­wa­ny funk­cją wy­kład­ni­czą, dla­te­go to ban­kruc­two bę­dzie trwa­ło wie­lo­kroć kró­cej niż trwa­ło aku­mu­lo­wa­nie ka­pi­ta­łu. Kil­ka ty­się­cy lat bu­do­wa­nia ter­ro­ry­zmu zban­kru­tu­je w kil­ka­dzie­siąt lat.

  To ban­kruc­two już ob­ser­wu­je­my, bo mo­car­stwa się po­wo­li roz­pa­da­ją. Po­przed­ni wiek to fe­sti­wal ta­ki­ch roz­pa­dów — wte­dy po­wsta­ło naj­wię­cej w dzie­ja­ch świa­ta ma­ły­ch pań­ste­wek. Tak się dzie­je dla­te­go, że wy­daj­no­ść pra­cow­ni­ka do­bro­wol­ne­go je­st wie­lo­kroć wyż­sza niż pra­cow­ni­ka ter­ro­ry­zo­wa­ne­go — a kie­dyś by­ła mniej­sza. Ten pro­ces trwa już od daw­na, bo z te­go sa­me­go po­wo­du zban­kru­to­wa­ło nie­wol­nic­two pry­wat­ne w cią­gu ostat­ni­ch dwu­stu lat. I do­kład­nie tak sa­mo zban­kru­tu­je nie­wol­nic­two pań­stwo­we. Wła­ści­cie­le nie­wol­ni­ków ho­do­wa­li ich jak by­dło – do­kład­nie tak sa­mo pań­stwa ho­du­ją oby­wa­te­li. To się co­raz bar­dziej nie opła­ca.

  Eko­no­mia po pro­stu po­ko­nu­je ludz­ką na­tu­rę, bo też z ludz­kiej na­tu­ry wy­ni­ka. Po pro­stu le­ni­stwo je­st wie­lo­kroć sil­niej­sze, niż in­stynkt gra­bie­ży. Jak moż­na coś ukra­ść w go­dzi­nę, to każ­dy wy­bie­rze zro­bie­nie te­go w mi­nu­tę i od­po­czy­nek czy roz­ryw­kę w tak za­osz­czę­dzo­nym cza­sie. Do­kład­nie tak sa­mo jak lew, któ­ry wstrzy­mu­je po­goń za zbyt szyb­ką an­ty­lo­pą — bo mu się nie opła­ca jej go­nić, wo­li ła­twiej­szy łup. Do­kład­nie tak sa­mo nie opła­ca się kuć mie­cza, by ko­muś ukra­ść je­dze­nie, je­śli się sa­me­mu to je­dze­nie zro­bi szyb­ciej i ta­niej niż ku­cie mie­cza. Do­kład­nie tak sa­mo nie opła­ca się zbie­rać si­łą ha­ra­czu, by po­tem ofia­rę uczyć — wię­cej za­ra­bia się na ucze­niu ko­goś, kto sam się zgło­si.

  Spo­łecz­no­ści, któ­re chcą się uczyć, po pro­stu po­ko­na­ją ryn­ko­wo spo­łecz­no­ści, któ­re trze­ba do na­uki zmu­szać si­łą. Spo­łecz­no­ści, w któ­ry­ch lu­dzie oszczę­dza­ją so­bie na sta­ro­ść jak chcą, po­ko­na­ją w kon­ku­ren­cji go­spo­dar­czej spo­łecz­no­ści, w któ­ry­ch si­łą zmu­sza się lu­dzi do oszczę­dza­nia w pi­ra­mi­da­ch fi­nan­so­wy­ch zwa­ny­ch ubez­pie­cze­nia­mi spo­łecz­ny­mi. Spo­łecz­no­ści, w któ­ry­ch lu­dzie mo­gą so­bie wy­bie­rać sys­tem ochro­ny zdro­wia, po­ko­na­ją spo­łecz­no­ści, w któ­rej je­st mo­no­pol me­dycz­ny, do któ­re­go wszy­scy są na si­łę zmu­sze­ni i od któ­ry­ch po­bie­ra się opła­ty po­przez ter­ror, a za­tem pod groź­bą ka­ry.

  Pań­stwa zban­kru­tu­ją, bo po­słu­gu­ją się głów­nie ter­ro­rem, a ta­ki spo­sób za­ra­bia­nia je­st już nie­opła­cal­ny. To się sta­nie nie na sku­tek ja­kiejś krwa­wej re­wo­lu­cji, bun­tu czy woj­ny – to bę­dzie po pro­stu po­wol­ne gni­cie pań­stw, ich roz­pad, utra­ta wła­dzy, bo lu­dzie po­wo­li znaj­dą so­bie lep­sze i tań­sze al­ter­na­ty­wy par­tac­ki­ch usług pań­stwa. Ob­sza­ry, na któ­ry­ch ter­ror bę­dzie się zmniej­szał, bę­dą go­spo­dar­czo wy­gry­wać z ob­sza­ra­mi, któ­re ter­ror bę­dą na­tę­żać. Tak USA wy­gra­ły zim­ną woj­nę z ZSRR. Wkrót­ce wszyst­kie pań­stwa prze­gra­ją go­spo­dar­cze zim­ne woj­ny z kor­po­ra­cja­mi, któ­re nie ży­ją z ni­mi w sym­bio­zie. To per­spek­ty­wa naj­bliż­sze­go ćwierć­wie­cza.

  Pań­stwa do­tych­czas nie ban­kru­to­wa­ły, a tyl­ko prze­gry­wa­ły woj­ny, co skut­ko­wa­ło zmia­ną jed­ny­ch pań­stw na in­ne. Ale to się dzia­ło w cza­sa­ch, w któ­ry­ch ter­ro­ry­zm się opła­cał — do miesz­kań­ców ja­kie­goś te­re­nu za­wsze przy­sze­dł ter­ro­ry­sta, by z ni­ch zdzie­rać ha­ra­cz, bo to się za­wsze ko­muś opła­ca­ło. Tak się dzia­ło, bo ten ter­ro­ry­sta mó­gł za­ra­biać na ty­ch ster­ro­ry­zo­wa­ny­ch miesz­kań­ca­ch. Ale to się już koń­czy, bo wie­lo­kroć wię­cej na ty­ch miesz­kań­ca­ch da się za­ro­bić, gdy się im za­pro­po­nu­je kon­ku­ren­cyj­ną ofer­tę, niż gdy się od ni­ch wy­mu­si ha­ra­cz si­łą.

  Li­kwi­da­cja pań­stw, czy­li w istot­ny spo­sób ogra­ni­cze­nie dzia­łań ter­ro­ry­stycz­ny­ch, spo­wo­du­je roz­kwit już ist­nie­ją­ce­go czło­wie­czeń­stwa. To, co w lu­dzia­ch do­bre­go, bę­dzie mo­gło wresz­cie roz­kwit­nąć. Wie­le kon­flik­tów spo­łecz­ny­ch za­nik­nie, bo są one ge­ne­ro­wa­ne przez pań­stwo — a to spo­wo­du­je, że lu­dzie ode­tchną, zy­ska­ją wię­cej wol­no­ści i swo­bo­dy, a więc le­piej i ta­niej bę­dą mo­gli re­ali­zo­wać swo­je dzi­siej­sze ma­rze­nia i pra­gnie­nia. Lu­dzie na­dal bę­dą roz­wi­jać kul­tu­rę, tyl­ko bę­dą to ro­bić spraw­niej, bo sy­ner­gicz­ny efekt współ­pra­cy wzro­śnie. To zmie­ni sto­sun­ki spo­łecz­ne na lep­sze, bo wię­cej lu­dzi bę­dzie mo­gło wresz­cie roz­wi­jać swo­je ta­len­ty. Bę­dzie mniej kon­flik­tów. Naj­wię­cej kon­flik­tów wy­wo­łu­je ter­ro­ry­zm, a on nie bę­dzie się już opła­cał.

  Pań­stwo pol­skie też zban­kru­tu­je, bo wszyst­kie usłu­gi, któ­re świad­czy, bę­dzie du­żo ta­niej i le­piej świad­czył pry­wat­ny pod­miot. Nie bę­dę wte­dy mu­siał ni­gdzie ucie­kać — na­dal bę­dę miesz­kań­cem kra­ju, Pol­ski, któ­ra bę­dzie trwa­ła, nie zban­kru­tu­je, ale po pro­stu za­mia­st być pod przy­mu­so­wą opie­ką ter­ro­ry­sty, któ­ry za swo­je kiep­skie usłu­gi wy­mu­sza ha­ra­cz, sto­su­jąc ter­ror, czy­li groź­bę ka­ry, bę­dę te wszyst­kie usłu­gi mó­gł do­bro­wol­nie ku­pić od wie­lu firm spe­cja­li­zu­ją­cy­ch się w da­nej dzie­dzi­nie. Osob­no so­bie ku­pię, w osob­ny­ch fir­ma­ch, usłu­gi edu­ka­cyj­ne, ubez­pie­cze­nio­we, ochro­niar­skie, mi­li­tar­ne, praw­ni­cze, kul­tu­ral­ne etc... Je­śli bę­dę po­trze­bo­wał opie­ku­na, to so­bie go po pro­stu wy­naj­mę — bę­dzie ta­ki­ch wie­lu do wy­bo­ru. Już ta­cy są — na­zy­wa­ją się do­rad­cy praw­ni, fi­nan­so­wi czy oso­bi­ści tre­ne­rzy. Oni po pro­stu za­stą­pią zban­kru­to­wa­ne pań­stwo.

  Po­dat­ki to kla­sycz­ny ter­ro­ry­zm, w peł­ni zgod­ny z de­fi­ni­cją te­go sło­wa. To po­bra­nie opła­ty pod groź­bą ka­ry za usłu­gi, któ­ry­ch się nie za­ma­wia­ło, bez moż­li­wo­ści zre­zy­gno­wa­nia z ni­ch. Czy chcę, czy nie, czy mi to od­po­wia­da, czy nie, mu­szę za­pła­cić, bo jak nie, to gro­zi mi ka­ra, a jak jej nie za­pła­cę, to gro­zi mi wię­zie­nie, do któ­re­go zo­sta­nę wtrą­co­ny przy uży­ciu si­ły, po­przez za­ini­cjo­wa­nie wo­bec mnie ak­tu prze­mo­cy. Je­śli ter­ro­ry­sta po­bie­rze ode mnie ha­ra­cz, to mo­gę pró­bo­wać za to do­ma­gać się ja­kichś usług, ale to nie zmie­nia isto­ty rze­czy. To, że ter­ro­ry­sta mi przed­sta­wi ra­port opi­su­ją­cy to, na co wy­dał ścią­gnię­ty ode mnie ha­ra­cz, a na­wet je­śli po­ka­że, że ja też ja­koś na tym sko­rzy­sta­łem, w ża­den spo­sób nie zmie­nia te­go, że je­st to akt ter­ro­ru, a za­tem wy­mu­sze­nia cze­goś przy po­mo­cy groź­by uży­cia prze­mo­cy. Je­śli ter­ro­ry­sta żą­da oku­pu w za­mian za to, że nie za­bi­je za­kład­ni­ków, to kom­plet­nie nie ma zna­cze­nia, na co wy­da ten okup i czy przy­nie­sie to ja­kie­kol­wiek ko­rzy­ści tym, któ­rzy za­pła­cą — to za­wsze je­st akt ter­ro­ru. Urzęd­nik pań­stwo­wy żą­da po­dat­ku w za­mian za to, że nie uży­je wo­bec nas prze­mo­cy — je­st więc po pro­stu ter­ro­ry­stą. Ta­ka for­ma za­ra­bia­nia w spo­sób sta­ły i zor­ga­ni­zo­wa­ny już się nie opła­ca.

  Z ter­ro­ry­stą żad­nej umo­wy się nie pod­pi­su­je — ter­ro­ry­sta na­rzu­ca swo­je wa­run­ki si­łą. Nie moż­na od­mó­wić umo­wy z ter­ro­ry­stą. Nie za­wsze mo­gę jawnie uciec przed ter­ro­ry­stą, jakim jest państwo — gdy mu nie opła­cę ha­ra­czu, to bę­dzie mnie ści­gał na ca­łym świe­cie. Oczy­wi­ście za­wsze mo­gę każ­de­mu ter­ro­ry­ście uciec cich­cem, jak się uda go oszu­kać czy uśpić je­go czuj­no­ść, ale to w ża­den spo­sób nie li­kwi­du­je te­go, że je­stem ter­ro­ry­zo­wa­ny — więc emi­gra­cja nie roz­wią­zu­je pro­ble­mu. Po­dat­ki są nie­unik­nio­nym kosz­tem dzia­łań ter­ro­ry­stycz­ny­ch pań­stwa. Je­st to po­wszech­ne, bo się to opła­ca­ło, ter­ro­ry­sta na tym za­ra­biał, więc za­warł po­wszech­ny so­ju­sz z in­ny­mi ter­ro­ry­sta­mi — więc gdzie­kol­wiek bym się nie prze­pro­wa­dził, to wpad­nę w si­dła ja­kie­goś ter­ro­ry­sty, któ­ry wy­mu­si na mnie ha­ra­cz. Ale to się już po­wo­li koń­czy, bo ta dzia­łal­no­ść prze­sta­je się opła­cać.

  Ban­kruc­two pań­stwa spo­wo­du­je roz­kwit pry­wat­ny­ch firm, bo one za­stą­pią wszel­kie usłu­gi, któ­re te­raz świad­czy pań­stwo. Bę­dą otwie­ra­ne no­we fir­my i bę­dzie spa­da­ło bez­ro­bo­cie.  Bo­gac­two lu­dzi bę­dzie szyb­ko ro­sło, bo obec­ny ter­ror w du­żym stop­niu ogra­ni­cza biz­nes i wzro­st go­spo­dar­czy. Pań­stwo po­waż­nie ogra­ni­cza efekt sy­ner­gicz­ny, któ­ry po­wo­du­je współ­pra­ca, więc je­go za­nik gwał­tow­nie ten efekt zwięk­szy, a to jesz­cze bar­dziej zwięk­szy wy­daj­no­ść pra­cy. Więc go­spo­dar­czo ban­kruc­two pań­stw bę­dzie bar­dzo ko­rzyst­ne dla wszyst­ki­ch lu­dzi.

  To o czym pi­szę to nie kla­sycz­ne ban­kruc­two, ja­kim ule­ga­ją pry­wat­ne fir­my. Wła­ściw­sze sło­wa to: roz­pad, upa­dek, za­nik, ob­umie­ra­nie. To o czym pi­szę, to nie sy­tu­acja, w któ­rej pań­stwo sta­je się nie­wy­pła­cal­ne — choć tak też mo­że upa­ść. Gdy ban­kru­tu­je fir­ma, to ją mo­że wy­ku­pić in­na fir­ma. Ja pi­szę o ban­kruc­twie idei pań­stwo­wo­ści, a więc opie­ra­niu się na ter­ro­ry­zmie. Gdy pań­stwo zban­kru­tu­je, to go nie wy­ku­pi, czy nie przej­mie, żad­ne in­ne, bo wszyst­kie zban­kru­tu­ją — ich za­da­nia przej­mą pod­mio­ty dzia­ła­ją­ce na in­nej za­sa­dzie, ta­kie, któ­re nie ter­ro­ry­zu­ją swo­ich klien­tów. Bankructwo państw to nie będzie likwidacja wszelkich instytucji państwowych — one pozostaną i będą działać. Ale bę­dą dzia­łać po­ko­jo­wo, ryn­ko­wo, po­ja­wi się dla ni­ch kon­ku­ren­cja, prze­sta­ną mieć mo­no­pol, prze­sta­ną sto­so­wać ter­ror, bę­dą mu­sia­ły się sta­rać o klien­ta.

Grzegorz GPS Świderski

PS. Notki powiązane:
  • Koniec historii, czyli osobliwość
  • Co ma się rozpaść nie zaginie
  • Państwo się nie opłaca
Tagi: gps65, państwo, futurologia, technologia, ekonomia.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3841
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

26.08.2022 13:47

Dodane przez spike w odpowiedzi na Państwa bankrutują, to jak

"Państwa bankrutują, to jak będzie funkcjonować gospodarka, jaką walutą będzie się płacić za pracę, towary itd. gdzie będą trzymane zarobione pieniądze, czy jakikolwiek inny kapitał, jak będzie wymienialny z innymi?"
W notce to bardzo precyzyjnie wyjaśniłem - zalecam jej przeczytanie.
spike

spike

26.08.2022 15:13

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na "Państwa bankrutują, to jak

ciebie kolego powinni pokazywać w cyrku, przebijasz Marksa, Engelsa z Leninem włącznie :)))))))) poziom twojego "rozumowania" dorównuje płaskoziemcom, choć ponoć oni potrafią swoje bajdurzenie dość dobrze argumentować.
Nie przewidziałeś jednego, Nostradamus przepowiedział, że w XXI w. dojdzie do oficjalnego spotkania z UFO, może oni spowodują upadek państw, będziemy dla nich parować za wikt i opierunek ? :)))))))))
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

26.08.2022 16:29

Dodane przez spike w odpowiedzi na ciebie kolego powinni

Ja pi­szę o ban­kruc­twie idei pań­stwo­wo­ści, a więc opie­ra­niu się na ter­ro­ry­zmie. Gdy pań­stwo zban­kru­tu­je, to go nie wy­ku­pi, czy nie przej­mie, żad­ne in­ne, bo wszyst­kie zban­kru­tu­ją — ich za­da­nia przej­mą pod­mio­ty dzia­ła­ją­ce na in­nej za­sa­dzie, ta­kie, któ­re nie ter­ro­ry­zu­ją swo­ich klien­tów. Bankructwo państw to nie będzie likwidacja wszelkich instytucji państwowych — one pozostaną i będą działać. Ale bę­dą dzia­łać po­ko­jo­wo, ryn­ko­wo, po­ja­wi się dla ni­ch kon­ku­ren­cja, prze­sta­ną mieć mo­no­pol, prze­sta­ną sto­so­wać ter­ror, bę­dą mu­sia­ły się sta­rać o klien­ta. Za­mia­st być pod przy­mu­so­wą opie­ką ter­ro­ry­sty, któ­ry za swo­je kiep­skie usłu­gi wy­mu­sza ha­ra­cz, sto­su­jąc ter­ror, czy­li groź­bę ka­ry, bę­dę te wszyst­kie usłu­gi mó­gł do­bro­wol­nie ku­pić od wie­lu firm spe­cja­li­zu­ją­cy­ch się w da­nej dzie­dzi­nie. Osob­no so­bie ku­pię, w osob­ny­ch fir­ma­ch, usłu­gi edu­ka­cyj­ne, ubez­pie­cze­nio­we, ochro­niar­skie, mi­li­tar­ne, praw­ni­cze, kul­tu­ral­ne etc... Je­śli bę­dę po­trze­bo­wał opie­ku­na, to so­bie go po pro­stu wy­naj­mę — bę­dzie ta­ki­ch wie­lu do wy­bo­ru. Już ta­cy są — na­zy­wa­ją się do­rad­cy praw­ni, fi­nan­so­wi czy oso­bi­ści tre­ne­rzy.
spike

spike

27.08.2022 00:06

Dodane przez Grzegorz GPS Ś… w odpowiedzi na Ja pi­szę o ban­kruc­twie

O Bosze ! czy na NB jest lekarz, pilnie potrzebny ! :)))))))))))))))))
To już lepiej posłuchać płaskoziemców, oni przynajmniej trzymają się jakiejś logiki, wiesz co to ?
Grzegorz GPS Świderski

Grzegorz GPS Świderski

27.08.2022 05:33

Dodane przez spike w odpowiedzi na O Bosze ! czy na NB jest

:))) wierz w to, potrzebny, co to, ha ha!, borze(, nie morzliwe, nie wieże, pilnie, ?no jak to, wiesz, czy co, to lepsze, przeć marz??<(

Stronicowanie

  • Pierwsza strona
  • Poprzednia strona
  • Wszyscy 1
  • Wszyscy 2
Grzegorz GPS Świderski
Nazwa bloga:
Pupilla Libertatis
Zawód:
Informatyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 253
Liczba wyświetleń: 652,809
Liczba komentarzy: 4,554

Ostatnie wpisy blogera

  • Algorytmy psują młodych. Moderatorzy blogów psują starych
  • Kończy się epoka głupich algorytmów!
  • Szanta z prądem pod mieczem

Moje ostatnie komentarze

  • Współczesne Chiny można porównać z Niemcami, które też kiedyś stały się potęgą gospodarczą, a dziś upadają. Tam na początku Erhard zastosował model ordoliberalny: wolnorynkowy kapitalizm, ale ramowo…
  • Ja patrzę na to wszystko z punktu widzenia ASE, Ty z keynesowskiego — więc najpierw napiszę, gdzie się zgadzamy, potem wskażę elementy keynesowskie, a na końcu krótka krytyka.W czym pełna zgoda:…
  • Zawsze za każdym ktoś musi stać? Skąd taki wniosek? A kto stoi za Kaczyńskim? Jest całkowicie uzależniony od USA, czyli stoi za nim Trump, tak? A kto stoi za Trumpem?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przekop nie dla żeglarzy!
  • Wojna dla opornych. W punktach
  • Komentarze na naszych blogach

Ostatnio komentowane

  • mada, Ten sam co za Tuskiem
  • Grzegorz GPS Świderski, Zawsze za każdym ktoś musi stać? Skąd taki wniosek? A kto stoi za Kaczyńskim? Jest całkowicie uzależniony od USA, czyli stoi za nim Trump, tak? A kto stoi za Trumpem?
  • Grzegorz GPS Świderski, To zależy od regulaminu serwisu, który się zmienia. Nie wiem jak jest w Suno, ale na Udio to się niedawno zmieniło. Gdy ja użyłem ich serwisu do generowania moich piosenek, to regulamin dawał mi…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności