Echa postkomunistycznego myślenia

Jutro, pierwszego sierpnia kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Ile to przez 70 lat napisano skundlonych książek, ile wylano pomyj, ile zawieszono na Powstaniu kłamstw, które miały zohydzić je w oczach społeczeństwa, a ile wydano pieniędzy na plakaty, filmy, szkolenia i propagandę. I nie mówimy o PRL–u, mówimy o III RP, tym tak niby wolnym kraju. Jeszcze do niedawna „szklany sufit” był silniejszy od rozumu, a zupełnie irracjonalny strach od potrzeby prawdy. Ów „wyjątkowy” sufit obowiązywał bardziej nasze pseudoelity, niż statystycznych ludzi. Wszyscy jednak mieli swoją pracę, swoje długi, swoją karierę, rodzinę, dom, swoje marzenia i tę maleńką perspektywę, która zamyka szersze horyzonty i chce zająć najlepsze miejsce w wyścigu szczurów. W tym procederze brali udział wszyscy, w równym stopniu murarze, jak i ministrowie. I tylko niewielu z nich miało świadomość, że własna d… nie może być większa i ważniejsza od państwa, które tę d… ma chronić. Tyle hałasu o Powstaniu Warszawskim, ale czy wypacykowany u fryzjera młody „mężczyzna”, owszem, zwiedzający Muzeum Powstania Warszawskiego, byłby gotowy wejść do kanału pełnego fekaliów, w obronie ojczyzny? Czy byłby w stanie zamienić fotel i komputer na prawdziwą akcję pod Arsenałem, czy wziąć udział w zamachu na Kutscherę? Statystyczny Polak posiada dość dużo powierzchownych wiadomości na temat Powstania Warszawskiego, ale jaka jest jego wiedza o świadomości Powstańców? Nie ma wiedzy dlaczego Powstańcy w obronie wolności i swojej ojczyzny, byli gotowi, bez wahania, poświęcić życie? Przekaz o Powstaniu dalej jest więc w środku pusty – nie przekazuje istoty, a więc odpowiedzi – dlaczego, lecz nadal zawiera podprogowy przekaz, że musimy walczyć i ginąć. To za mało!!!

W tym roku – 2022, zaczynają przebijać się głosy mentorów, autorytetów i tych małych co to poczuli nowy wiatr. Wszyscy podkreślają, że Powstania Narodowe były jednak ważne, ale trzeba je mądrze interpretować, że Powstanie Warszawskie było potrzebne bo zdemaskowało stalinowskie zamiary, wstrzymało rozbrojenie armii USA i prawdopodobnie uratowało Polskę przed wcieleniem jej do ZSRS. Czy to są argumenty nowe? Nie, to są argumenty, które jeszcze kilka miesięcy temu oficjalnie były pomijane lub wyśmiewane. A kto się z nich podśmiechiwał? No, wielu z tych, którzy dziś ogłosili je za odkrytą oczywistość. Co to jednak znaczy „mądrze interpretować”? W przełożeniu „na nasze” oznacza następujący przekaz: pamiętajcie kmiotki, ja jestem już po lepszej stronie, ale zawsze mogę zmienić zdanie.

Powstanie Warszawskie i Powstania Narodowe są tylko jednym z tysięcy przykładów na tym śmietniku świadomości narodowej, z którego od 80 lat nie możemy się wyparpać. Zaczadzeni kiszonką, spętani tysiącami komunistycznych i postkomunistycznych korzonków, podłączeni krwiobiegiem, nie potrafimy wyzwolić się od peerelowskiego strachu, który wcisnęli nam bolszewicy po 1945 r. i uwolnić się od niebiańskich obietnic Zachodu, które wpojono nam po 1989 r. W tym gnoju tkwimy, jak trolle zżerające własną kulturę. Tylko kasa, kasa, kasa i zupełnie nie zauważamy, że tak samo jak w PRL, staliśmy się budowniczymi nowej utopii i z takim samym stachanowskim zapałem realizujemy zachodni antykulturowy program.

Może zanim załopocą polskie sztandary, zabrzmi polski hymn narodowy i ujrzymy polskie mundury, warto uświadomić sobie, że świat w którym żyjemy niewiele ma wspólnego z tym realnym, w którym walczyli Powstańcy Warszawscy. I nic do rzeczy nie ma tu postęp techniczny, czy cywilizacyjny, dobre życie lub jakikolwiek awans; od pierwszego człowieka do ostatniego Adama lub ostatniej Ewę, wciąż z taką sama ważnością, liczy się ludzka świadomość. To ona decyduje o postępie i występkach. O Powstaniu Warszawski i Powstaniach Narodowych już słyszymy nieśmiałe przebąkiwania, ale o II RP, wciąż jeszcze nic. Musimy więc poczekać na kolejną rocznicę. Taka jest kondycja naszej humanistyki i naszych szkół.

I na koniec, w dobrym tonie jest napisać coś optymistycznego, a więc coś, co wprawi czytelnika lub słuchacza ponownie w dobry nastrój i całe gadanie pośle w niepamięć. W jednym ze swoich artykułów, współczesnego człowieka przedstawiłem jako zanurzonego w wirtualnej rzeczywistości, z wystającym zadkiem na zewnątrz; otóż, pomyślna wiadomość jest taka, że wojna na Ukrainie uruchomiła „kija samobija”, który tłukąc w wystającą część powoduje prostowanie  się sylwetki zadżumionego. I o dziwo odwrócenie biegu ścieżki informacyjnej przynosi zadziwiająco dobre rezultaty. Co to znaczy osłabienie Niemiec i Rosji. W kolejną rocznicę powinno być lepiej.
 



Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tezeusz

31-07-2022 [18:49] - Tezeusz | Link:

Dobry materiał.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

31-07-2022 [19:23] - wielkopolskizdzichu | Link:

"że Powstanie Warszawskie było potrzebne bo zdemaskowało stalinowskie zamiary, wstrzymało rozbrojenie armii USA i prawdopodobnie uratowało Polskę przed wcieleniem jej do ZSRS. Czy to są argumenty nowe? Nie, to są argumenty, które jeszcze kilka miesięcy temu oficjalnie były pomijane lub wyśmiewane"

1. Powstanie nic nie zdemaskowało, Działania aliantów zachodnich w stosunku do państw Europy Środkowej były takie same przed powstaniem jak i po powstaniu.
2. Nikt nie zamierzał rozbrajać armii USA, wprost przeciwnie, dozbrojoną ją w broń atomową.
3. Stalin doskonale wiedział że najlepszym rozwiązaniem jest danie pozornej suwerenności Polsce, Czechosłowacji i swojej strefie okupacyjnej w Niemczech, to samo dotyczyło Węgier w relacjach z Rumunią, Czechosłowacją i Bułgarią. Zasadę dziel i rządź Uncle Joe miał w małym paluszku.
Włączenie Polski do ZSRR to marzenia polskich stalinistów, ale nie strategia Stalina i jego otoczenia.

Proszę się bardziej wysilić, jeśli chce Pan Bloger udowodnić wiekopomne znaczenie Powstania Warszawskiego dla Europy i Świata, .
Pisanie bzdetów bardziej szkodzi pamięci niż pomaga.

BTW
Pytanie o zamianę wygodnego fotela z komputerem na kanałowe fekalia należy zadać samemu sobie.

Obrazek użytkownika u2

31-07-2022 [19:53] - u2 | Link:

udowodnić wiekopomne znaczenie Powstania Warszawskiego dla Europy i Świata, .

Nie ściemniaj ścierwousz. PW powstrzymało ofensywę rosyjską na dwa miesiące. Dało czas aliantom na dotarcie do Berlina. Gdyby Rosjanie chcieli, aby PW zwyciężyło Niemców to po prostu by kontynuowali ofensywę. Podobnie jak 17 września 1939 woleli wbić nóż w plecy Polakom.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

31-07-2022 [20:12] - wielkopolskizdzichu | Link:

"Dało czas aliantom na dotarcie do Berlina."

Dla tezeuszka aliantami Polski były wojska  sowieckie pod komendą Żukowa. 

Obrazek użytkownika u2

01-08-2022 [08:22] - u2 | Link:

aliantami Polski były wojska  sowieckie

Sam widzisz ścierwousz, że dla ciebie PW to było nic nie znaczące zdarzenie. Dla ciebie ścierwousz aliantami są Rosjanie. Obaliłem te twoje ubeckie tezy ścierwousz :-)

Obrazek użytkownika Jabe

31-07-2022 [19:34] - Jabe | Link:

Skoro Armia Krajowa była armią, powstańcy szli walczyć, bo dostali rozkaz.

Wszyscy podkreślają, że Powstania Narodowe były jednak ważne, ale trzeba je mądrze interpretować, że Powstanie Warszawskie było potrzebne bo zdemaskowało stalinowskie zamiary, wstrzymało rozbrojenie armii USA i prawdopodobnie uratowało Polskę przed wcieleniem jej do ZSRS.

Nie dało się zdemaskować knowań mniejszym kosztem? Reszta też ciekawa.

...ale o II RP, wciąż jeszcze nic. Musimy więc poczekać na kolejną rocznicę. Taka jest kondycja naszej humanistyki...

Od dawna czekam na rozprawkę pana Surmacza o II RP, ale jaka jest kondycja polskiej humanistyki widać – emocjonalne gołosłowie.

Obrazek użytkownika sake3

31-07-2022 [19:43] - sake3 | Link:

Echem postkomunistycznego myślenia jest ostatnia wypowiedź Bartłomieja Sienkiewicza z PO na temat przygotowań uczczenia  Marszu Powstania Warszawskiego. Marsz został okresliony przez Sienkiewicza jako ,marsz neonazistów'',Dał tym pokaz pogardy zarówno powstańców jak i organizatorów marszu.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

31-07-2022 [20:36] - wielkopolskizdzichu | Link:

Bączkiewicz jeszcze całkiem niedawno zapraszał na marsze faszyzujących łysych debili z połowy Europy. Jego kumple witani są serdecznie przez nich na zlotach faszystów nawet w Niemczech.

 

Obrazek użytkownika jazgdyni

01-08-2022 [04:05] - jazgdyni | Link:

@Ryszard Surmacz

Świetny tekst. Mamy rozterki, a owieczki za bardzo myśleć nie lubią. Kochają łopatologiczną metodę kładzenia im =kawa na ławę=. Kwestia mądrej interpretacji wydarzeń z przeszłości, to dla mnie największe i najtrudniejsze zadanie historyka. A jak można to zrobić widać dobrze w oficjalnej historii II WŚ istniejącej w dzisiejszej RP, w Rosji, w Niemczech, czy wśród Żydów. Więc jakie wnioski wyciągną historycy za 500 lat? Jeżeli nawet teraz, gdy nawet wiek nie minął, i pośród nas - Polaków jest wielogłos w ocenie Powstania Warszawskiego.

Powodzenia
JK

Ps. Znowu musimy pogadać. Mam fenomenalne nowiny.