Nasz nowy dżihad

Światowe Dni Młodzieży to coś bardzo złego dla dżihadu, zarówno islamskiego jak i naszego, europejskiego. Bo mamy własny wyhodowany przez dekady dżihad kulturowy, mylnie nazywany jedynie polityczną poprawnością. Tak naprawdę nasz nowy europejski dżihad toczy nieustającą wojnę z chrześcijaństwem i kościołem, a z katolikami w szczególności. Katolicy to najbardziej niebezpieczna zbiorowość zagrażająca demokracji liberalnej, bo przecież wszystko co nie ma przydomka "liberalny" jest dyktaturą i ciemnogrodem. A Polska jest prawdziwym siedliskiem katolicyzmu, krajem wręcz odstającym od wszelkich norm zachodniej cywilizacji zabawy.

Zamordowanie księdza we Francji w dniu inauguracji ŚDM nie było przypadkiem. Nie była też przypadkiem w tym dniu wypowiedź Kijowskiego o "chrześcijańskim terroryzmie" i stwierdzenie, że radykalny islam to tylko margines terroryzmu. Nie było też przypadkiem zajęcie się przez Komisję  Europejską Trybunałem Konstytucyjnym i nieuchwaloną (!) jeszcze ustawą o TK. Nie jest też przypadkiem, że wybitnie lewacki portal msn.com należący do Microsoft skupia się w swoich wiadomościach na upadku Franciszka, na incydencie z księdzem z Argentyny, który podbiegł do Papamobile, na pomyłce tłumacza, bombie na A-2, której nie było i na tym, że jak zniknął w TVP 1 papież, to pojawił się na antenie Jacek Kurski. Otóż to jest właśnie kulturowy dżihad, to jest jawna wojna z Polską i Polakami, z polskim katolicyzmem. Nie widzieć tego nie sposób.

Mamy więc takich kulturowych i politycznych dżihadystów jak Frans Timmermans, Mateusz Kijowski, Jarosław Kurski z GW  (specjalista od potępiania publicznie swojego brata Jacka), oraz praktycznie cała Platforma Obywatelska, której wydaje się, że jest dla kogokolwiek w Europie partnerem do rozmów. To zwykli żołnierze kulturowego dżihadu od brudnej roboty w Polsce, to tacy mali polscy dżihadyści, co walczą z Polską tradycyjną, konserwatywną, sadząc, że ktoś ich za to wynagrodzi. Wynagrodzili już jednego i na tym koniec. Do tego jeszcze zupełna aberracja polityczna, jaką jest Nowoczesna, kuriozum na skalę światową, która poza szczekaniem w Sejmie, przerywaniem obrad nic nie zrobiła, nie ma nic do powiedzenia, poza tym, że parafie powinny przyjmować uchodźców. Byłoby pięknie gdyby Kamila Gasiuk -Pihowicz przyjęła do siebie choć jednego młodego uchodźcę z Syrii, byłoby tak cudownie, bo wtedy Justyna Pochanke płakałaby na wizji, a poseł Sasin by zapewne zbladł. To co dzieje się w Europie w kwestii tradycyjnych wartości, tych koszmarnych konstrukcji świetlnych w Brukseli zamiast choinki, to jest nasz rodzimy dżihad, o wiele groźniejszy od zamachów w Brukseli czy w Nicei.

Nie ma najmniejszej wątpliwości, że radykalny islam, wpuszczony przez Merkel do Europy niczym źródlana woda, ma jak najbardziej zbieżne cele z lewactwem wszelkiej maści. Także z polską opozycją, bo PO jest już partią typowo lewacką z domieszką ciężkiej choroby o nawie "brak władzy". I dżihadyści z Syrii czy z Iraku i dżihadyści kulturowi tacy jak Kijowski czy cała Wyborcza mają ten sam cel: zniszczyć do końca chrześcijańska Europę, a przy tym rozmontować całkowicie rządy prawa w Polsce, wprowadzić chaos, zamęt, opluć do tego jeszcze, ile tylko sił w gębie, naszą Ojczyznę spoza granic - najlepiej paplając wciąż o współudziale Polaków w holokauście. Jedni i drudzy chcą pogrzebu chrześcijaństwa w Europie. Franciszek o tym nie mówi, skupia się na miłosierdziu i jako głowa kościoła katolickiego ma do tego prawo. Ale i on powiedział w samolocie , że żyjemy w stanie wojny światowej w kawałkach, wojnie o wpływy i interesy.

Coś w tym jest. Ile bowiem to sił USA czy NATO jest potrzebnych do zniszczenia ISIS? Ile sił trzeba by po prostu zgładzić 20 tysięcy żołnierzy radykalnych islamistów, którzy straszą cały świat? Jaki to stanowi problem wydalić z naszego kontynentu wszystkich radykalnych islamistów? Przecież policja i służby maja ich spisanych. ISIS znakomicie paraliżuje Europę , wywołuje strach, a rodzimy dżihad cały czas powtarza, że to tylko margines, że trzeba zrozumieć muzułmanów. Mamy więc swój własny dżihad, a nie jakąś tam lewacką polityczną poprawność. Mamy przeciwnika, który chce zniszczyć kościół, chce wykorzenić ludzi z ich wiary, który chce zniszczyć katolicką Polskę. To jest prawdziwa wojna i może nadszedł czas by wystawić do niej własne armaty.