Macron rozdaje zeszłoroczne kalendarze

Jeśli wierzyć Twainowi cięgi za przewiny młodocianych następców angielskiego tronu brali chłopcy do bicia. Ciekawe czy nieletnia Elżbieta nim została królową, miała swoją dziewczynkę do… klapsów? W II RP w redakcjach istniało stanowisko sitredaktora, który szedł siedzieć, gdy gazeta przegrała jakiś proces sądowy.
Zdając sobie sprawę z niezbyt stosownej w obliczu ogromu rosyjskich zbrodni w Ukrainie, lekkości tonu tej koślawej analogii,
uważam, że Ukraina pełni dla Zachodu taką właśnie służebną rolę. Chroni nas, sytych Europejczyków przed ruską nawałnicą.
Stawiam w ciemno złotówki przeciw rublom, że możemy spać spokojnie. Putin zagarnie część, no, cząstkę “bratniego” kraju. Obie strony z błogosławieństwem wolnego świata ogłoszą rozejm. Powstanie linia demarkacyjna. I na jakiś czas umilkną działa. Na Półwyspie Koreańskim taka sytuacja trwa już od ponad siedemdziesięciu lat. Putin i jego klony tak długo nie zdzierżą. I w dziejowym kołowrotku będzie się powtarzał… Dzień świstaka? Akurat. Zanosi się raczej na coraz bardziej koszmarną Noc Troglodytów. Chyba, żeby…
Idealiści sugerują, że trwały globalny dobrostan zapewni jedynie demokratyzacja Rosji. Pomijam już fakt istnienia na tym łez padole jeszcze kilku niezwykle toksycznych miejsc. Ale prędzej wegańscy behawioryści oduczą hieny delektowania się padliną, niż lud rosyjski zasmakuje w demokracji. A na tamtejsze elity także zbytnio bym nie liczył, vide Nikita Michałkow. Co gorsza, z kremlowskimi kurantami współbrzmią liczne sygnaturki nad Sekwaną i Sprewą. Vide list niemieckich agentów wpływu, wróć, intelektualistów biadolących, że militarne wsparcie Zachodu dla Ukrainy tylko odwlecze jej klęskę i doszczętnie zrujnuje ten kraj.
Na marginesie, generatory rzeczywistości urojonej z uporem godnym lepszej sprawy usiłują skądinąd słusznymi atakami na Orbana i Le Pen, zagłuszyć krytykę kunktatorskiej polityki europejskich hegemonów, zwłaszcza Niemiec, wobec Ukrainy. A już radość naszych elyt z wygranej Macrona, zadufka, który zapomniał, że wielkość Francji sczezła pod Waterloo, przypomina osobników z filmu Barei tłoczących się z błyskiem oczu po zeszłoroczne kalendarze rozdawane przez Macrona, sorry, przez dyrektora.
Wracam do futurologii. Wprawdzie aforyści powiadają, że nawet wieczne pióro nie jest wieczne, a Rosja wyłoniła się z mroku dziejów całkiem niedawno i jak wszystkie imperia nie ma patentu na dominację, ba, nawet, z wyjątkiem Chin, na przetrwanie. Jednak perspektywa kilkuset lat mało kogo interesuje, zwłaszcza, że do jej kresu nie dotrwa nikt z nas, a może nikt w ogóle.
Ten ostatni wariant z grzybem atomowym w finale, skonstruowany w myśl porzekadła: miłe złego początki, przyjmują jako rozwiązanie utrapień(cóż za eufemizm) z Rosją bezkompromisowi radykałowie. Jeśli wszak założyć, że globalny układ sił może zmienić jedynie wojna nuklearna, o zgrozo, rozpętana przez Putina, bo przecież nie przez liberalnych pacyfistów obrosłych dobrobytem, to odpowiedzi na pytanie: na czyją korzyść, nikt nie zna.
Bitewny zgiełk za naszą wschodnią granicą nie przeszkadza politycznej młócce w kraju. Ku mej uciesze najgłośniej pyszczą zagryziaki z ugrupowań o sile błędu statystycznego. Nad Polską krąży widmo przyspieszonych wyborów. Ponoć wiele przewodnich sił(populacji, ludu, społeczeństwa, narodu, niepotrzebne skreślić) łaknie ich niczym kania dżdżu. Ciekawe, które z nich to karpie cieszące się z nadchodzącej Wigilii?
Kończę, bowiem drożyzna skłania mnie do oszczędności na wszystkich polach. Dlatego też skracam bloga do niezbędnego minimum.
 
Sekator
 
Ps.

- Ale i tak ci daleko do zwięzłości Einsteina - kpi mój computer.
- Zapewne myślisz mój Eustachy o formule: E = mc2 zgaduję. - Otóż jestem bliski konstrukcji takoż trafnego streszczenia wyniku najbliższych wyborów parlamentarnych: V = PiS, gdzie V oznacza Victorię.
Eustachy parska śmiechem, lewak jeden!
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

26-04-2022 [00:11] - u2 | Link:

V = PiS, gdzie V oznacza Victorię

PiS = Peace  :-)