Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
A może marzec 1940 i czerwiec 1941?
Wysłane przez smieciu w 26-03-2022 [08:47]
Już nawet Kaczyści widzą że obecna wojna jest dziwna. Wszelkie zasady sztuki wojennej są lekceważone. Żołnierze rosyjscy rzucani do walki bez przygotowania i co ciekawsze jak się wydaje bez planu. Takie głosy do nas docierają. Z jednej strony mamy obrazki pokazujące zniszczenia i ludzką tragedię ale z drugiej pojawia się to nieodparte poczucie farsy. Dzieją się rzeczy tak bezsensowne że po prostu są zbyt bezsensowne by można uznać je za przypadkowe. Stad wbrew medialnemu parciu tym bardziej chyba należy przyjąć że za tym co się dzieje jest plan. Stąd moje ostatnie dwa wpisy. Na co ostatecznie wskazują fakty? Na szaleństwo i dyletanctwo czy na wyrachowanie Putina?
Patrząc na to co się dzieje na Ukrainie rysuje się coraz wyraźniejszy obraz. Owszem mamy wojnę. Tylko że ta wojna, przynajmniej dla mnie, nie toczy się o nic. Nie chodzi o zajęcie Ukrainy. O obalenie rządu Zełenskiego. Nikt na tej wojnie nie zyskuje ani nie wydaje się że zyska. Więc na czym polega ta wojna? Ona, jak się wydaje, polega na ... wojnie. Jest to wojna toczona dla samej siebie. Wojna, w której chodzi o wojnę. Wojna, której celem jest prowadzenie wojny.
W takim ujęciu wszystko nabiera sensu. Są dwie strony walki. Są żołnierze, który dostali sprzęt. Ale też zostali tak zorganizowani by żadna ze stron nie miała nadmiernej przewagi. Dlatego nie używa się (naj)nowszej techniki. Rosjan rzucono do walki ale bez planu bo też nie chodzi o sukces. Ukraińcy dla odmiany skoro ich napadnięto to się bronią. Ruskie nie mogą atakować zbyt mocno bo wiadomo że Ukraińcy zaraz rzuciliby wszystko i dali sobie luzu. W końcu o co walczyć? O majątki Kołomyjskiego i innych tłustych Żydów? Dlatego bardzo ważne było by Ruskie doznały szybko jakichś porażek, by Ukrainiec mógł jakoś podbudować swoją wiarę i morale i walka mogła trwać dalej zamiast skończyć się gremialnym „W dupie to mam”. Poddać się, szybko zakończyć, najlepsza droga by uniknąć eskalacji i zniszczeń.
Tak samo logiczne stają się te wszystkie zbrodnicze poczynania Putina. Owszem są zbrodnicze. Ale są farsą. Po co przykładowo prowokować przeciwnika? Usztywniać jego stanowisko i sprawiać by zyskiwał motywację? Po co uderzać rakietami w jakieś bloki mieszkalne? Stadiony? I budować sobie na świecie taki zbrodniczy wizerunek? Dlaczego skoro już się niszczy te budynki to tak jakoś się składa że często tam nie ma niemal nikogo? Odpowiedź jest prosta. Gdyż nie chodzi o wojnę tylko o kreowanie wojny... Nie chodzi o wojnę ale o pokazanie wojny.
Co to za wojna, w której nie ginęliby ludzie? Gdzie nie byłoby walki? Ofiar wśród cywilów? Zniszczonych miast? To byłaby farsa...
Z drugiej strony przecież nie trzeba zaraz urządzać jakiejś wielkiej rzeźni. Bo przecież skoro wojny nie ma to po co rzeźnia? Liczy się ekspozycja, pokazanie efektów. A tu wystarczy zwyczajnie pokazywać w TV dymiące bloki, powtarzać ciągle te same obrazki. Informować kolejnej tragedii. Spójrzcie! Właśnie doszło do pierwszego gwałtu na Ukraince! Teraz czekamy na drugi?
Ma być wojna? To jest! Prezentuje się odpowiednio. Podobnie jak wcześniej Pomarańczowy Przewrót czy Majdan. Tradycja zachowana.
No ok ale mimo wszystko prowadzenie wojny dla wojny cel mieć musi. Przecież ktoś musiał się naprawdę napracować by cały świat mógł oglądać tak zadziwiające zjawisko jak zwyciężających Rosjan Ukraińców. Trzeba naprawdę bezwzględnej ręki i mocy by doprowadzić do takiej kompromitacji. Przecież każdy rosyjski dowódca, żołnierz widzi te absurdy. Widzi tą nieudolność. Dyscyplina musi być żelazna by przeprowadzać idiotyczne działania, o których wiadomo z góry że zakończą się porażką. Stratą sprzętu. Upadkiem morale. Naprawdę, trzeba wysiłku i planu by umieć przeprowadzić autodestrukcję w sytuacji kiedy łatwo można obrócić rzeczy na swoją korzyść.
W sztuce tej biorą udział wszyscy. Putin gra tchórza chowającego się przed presją. Najważniejsi ludzie od wojny gdzieś poznikali także. Dodatkowo media ciągle pokazują tego słabo zrobionego sobowtóra Putina. Wiele osób same z siebie dostrzegły widoczne różnice między wyglądem poprzedniego i nowego Putina. Bez żadnych sugestii. Słowem nie tylko dziwnie dzieje się tam na wojennym dole ale także na prowadzącej ją niby górze.
Patrząc na cały ten spektakl można mieć różne pomysły odnośnie jego celu. Bliskie spotkania ukraińsko - polskie są naszą nową rzeczywistością. Ale mnie przyszła do głowy jeszcze jedna historia. Skoro bowiem Putin tak się zawziął by wmówić każdemu że jest nowym lepszym Stalinem to czemu nie poszukać tam jakichś fajnych analogii? Wydaje mi się że znakomitą analogią jest np. zimowa wojna Finlandia - ZSRR z przełomu 1939/1940. Naprawdę podobna historia do obecnie przerabianej ukraińskiej. Stalin uderzył na Finlandię w najmniej odpowiednim czasie. Przebijanie się ciężką zimą przez potężne umocnienia wąskiego przesmyku było misją samobójczą. Jedyny sposób na porażkę. Podobnie dzisiaj, późno zimową porą, kiedy Ukraina nie nadaje się do używania ciężkiego sprzętu dano analogiczną szansę wrogowi. Wojska Stalina walczyły na serio owszem ale trudno stwierdzić po co. Chyba tylko by tam umrzeć. Ale wcześniej wykonać ten rozkaz, mający przynieść własną śmierć. Dzisiaj, trzeba przyznać, żołnierz Putina niekoniecznie musi oczekiwać śmierci gdyż póki co nie słychać o batalionach pilnujących wykonywania rozkazów. Ale tak samo jak wtedy widzi że rozkazy są absurdalne, ich wykonanie oznacza porażkę.
O co jak się wydaje właśnie chodzi. Wykonać rozkaz by przegrać.
Jednak ci co wykonują rozkazy zawsze i bez zastanowienia mogą być w cenie. Wojna fińska pokazała Stalinowi na kogo może liczyć. Kto nie będzie mieć żadnych skrupułów i po trupach własnych żołnierzy dotrze do celu. Dzisiaj, kto wie? Kto wie czy dalszy rozwój sytuacji również nie zakłada potrzeby selekcji takich ludzi. Wątpiący są zbędni.
I to jest ten moment kiedy robi się ciekawie. Bo właśnie na tym etapie jesteśmy! Co stało się w marcu 1940r? Otóż wojska Stalina przebiły się przez fińskie zasieki, wojna była wygrana. Tylko że ... nie taki przekaz poszedł w świat. Stalin mając otwartą już drogę na Helsinki zawarł rozejm i wycofał się. Tysiące jego żołnierzy zginęło na marne. A świat dowiedział się że mała Finlandia była w stanie stawić opór imperium zła. Natomiast komunistyczna armia nie jest taka straszna jak ją malowali.
A co było jeszcze później? Wiadomo. Operacja Barbarossa. Kiedy Stalin gdzieś zniknął bo pękł pod presją. Niesamowita historia powiem wam. Coś co naprawdę powinno dawać do myślenia ale co jakimś zadziwiającym sposobem zdaje się mało kogo zastanawiać.
Cóż ja też tego nie będę eksploatować...
Ponieważ zbliżamy się do finału. Mieliśmy samobójczą fińską misję i niemiecki atak na kolosa na glinianych nogach. Dzisiaj mamy zwyciężającą Ukrainę. Ukrywającego się Putina. Kompromitację Rosji. Z pewnością tam pojawi się niejeden wątpiący. Z pewnością nie przypadkiem ciągle tam swoje miejsce wygrzewa Nawalny, który od czasu do czasu dostaje swój czas w TV. Kolos na glinianych nogach. Przecież jest jasne co trzeba zrobić. Trzeba tylko zadać cios a wszystko się tam posypie. Widać przecież sprawy tam tylko czekają na iskrę, która wysadzi całą tą skompromitowaną kacapię. Włączysz radio i słuchasz jak generał Polko sugeruje interwencję NATO. Wchodzisz na naszeblogi i czujesz tą chęć by ruszyć do boju. Rząd też nie pozostaje w tyle. Morawiecki z Kaczyńskim już Kijów zaliczyli. Polska podobno samoloty miała Ukrainie użyczyć. Choć nie wiadomo po co gdyż przecież walczą jak natchnieni, skuteczni bez lotnictwa...
Na co więc czekać? Czyż Polska nie ma swojej misji dziejowej? Nie powinna dać przykładu? Stanąć w pierwszej lini i ramię ramię z Ukraińcami rozstrzygnąć wreszcie całą tą kwestię? Kto wie, może w nagrodę dostaniemy Zachodnią Ukrainę jak różne czynniki sugerują. Dobrze że Putin jej nie niszczy i woli swoje rzeźnie urządzać na rosyjskojęzycznym wschodzie! Idealna okazja. Polski rząd z pewnością zmontuje odpowiednią koalicję. Biden pomoże! W przeciwieństwie do wrednych zdradzieckich Niemców! Trzeba działać bo przecież po Ukrainie Polska! Każdy wie. Najpierw zawarty zostanie rozejm. Potem Amerykanie za pomocą swoich agentów doprowadzą do ruchawek na szczytach moskiewskiej władzy. My w międzyczasie zgromadzimy woja i sprzęt. Nawalny ucieknie. Porwie tłum. I właśnie wtedy. Szybka operacja. USA da gwarancje! Blitzkrieg. Czyż nie? Zabiją wreszcie tego Putina!
A on nie ożyje...
Komentarze
25-03-2022 [23:57] - Tomaszek | Link: Coś jak wojna ruskich
Coś jak wojna ruskich (kijowskich) z kacapami . Stalin po miesiącu Wojny był gotowy na podpisanie kapitulacji , tylko Niemcy zerwali rozmowy . Bo poczuli się mocni . Potężny zastrzyk uzbrojenia z USA i Wielkiej Brytanii i 27 milionow zabitych głownie Rosjan odwróciły losy wojny . Podobnie będzie na Ukrainie . Dostaną broń , dadzą ludzi na wybicie i co najmniej obnażą ruski bardak . Będą się rżnęli parę nawet lat . Putina zutylizują jego koledzy z GRU i oligarchowie . Będzie taki Wietnam w Europie . Bardzo możliwe że nawet oddadzą Donieck Ługańsk i Krym , bo po co im ruina . Reszta jak piszesz autorze . Tyle że nikt nie obal w Rosji właday GRU . Najwyżej "wykreują" jakiegoś "gołąbka pokoju" na kształt Gorbaczowa , albo Jelcyna .
26-03-2022 [10:02] - Tomaszek | Link: P.S.
P.S.
Taki nowy ruski Staufenberg .
26-03-2022 [00:00] - marsie | Link: Ja pier...lę – Mesjasz?
Ja pier...lę – Mesjasz?
I dodam – "nie strasz, nie strasz, bo się ...",
Poczytaj:
https://biuletynnowy.blogspot.com
I daj sobie siana!
26-03-2022 [00:26] - smieciu | Link: Ooo jaki zwrot sytuacji.
Ooo jaki zwrot sytuacji. Jeszcze niedawno Putin straszny był, napisałby kto że wojna ta picem jest. Pewnie pierwszy skakałeś do gardła takiemu. Tak sądzę ale jestem tu od niedawna więc nie kojarzę. Dzisiaj jednak jak rozumiem gotowy już jesteś szabelkę w dłoń wziąć? A co powiesz jutro?
26-03-2022 [06:01] - sake3 | Link: @śmieciu......Więc co Pan
@śmieciu......Więc co Pan proponuje? Nie brać tej szabelki w dłoń i czekac na jutro myśląc wejdą nie wejdą?
26-03-2022 [00:09] - Pani Anna | Link: Coś mi się zdaje, że my w tym
Coś mi się zdaje, że my w tym wszystkim jesteśmy rozgrywani jak dzieci. Nie mam za grosz zaufania do Ukrainy ani do Żelenskiego. Nie widzę uzasadnienia do przyjmowania tak ogromnej ilości uchodźców, z których jakieś 3/4 wojny nie widziała na oczy. Z Mariupola, gdzie mieszkało 430 000 ludzi ewakuowało się ok 100 000, nie milion.
Nic nie wiemy, poza tym, że pod osłoną tej dziwnej wojny załatwiane są interesy, a rządy różnych krajów mają znowu znakomite alibi do odwracania uwagi od rzeczy ważnych, w tym ich poczynań. W końcu pandemia prawie zdechła i na tej wylinialej szkapie daleko już się nie zajedzie.
26-03-2022 [02:33] - bezmetki | Link: Interesujące rozważania.
Interesujące rozważania. Lubię mieć do czynienia z ludźmi, którzy zadają pytania – kwestionując cudze oczywistości.
A co sądzić o "niemożliwym pomyśle", że Putin - został zainstalowany jako prezydent, aby zniszczyć Rosję. - A może to genialny dywersant?
26-03-2022 [06:34] - sake3 | Link: @bez metki....A może gdzies
@bez metki....A może gdzies tam uznano,że populacja na Ziemi jest nadal pomimo wysiłków zbyt wysoka i trzeba przyspieszyć? Pandemia,lokalne wojenki i dotychczasowe wojny trochę zbyt wolno pracują.
26-03-2022 [09:53] - smieciu | Link: Niemożliwy pomysł?
Niemożliwy pomysł?
Zimno patrząc właściwie wszystko co robi obraca się przeciw Ruskom. Jest u sterów władzy tyle lat a Rosja jak była zacofana tak została. Wszystko oparto na eksporcie gazu i ropy - co wymagało ścisłej współpracy z Zachodem i Zachodowi było na rękę. Rosja stała się tanim dostawcą surowców, jej byt uzależniony został od zachodniego popytu. Taki łatwy układ można powiedzieć. Łatwe pieniądze dla Putina i jego otoczenia ale pozostawienie Rosji w stanie zombie. Uczynienie z niej psa łańcuchowego. Szczeka i jest groźny. Ale raczej na zamówienie karmiącego niż z własnej inicjatywy.
Putin nie miał żadnych sukcesów na arenie międzynarodowej, jego polityka obracała się zawsze przeciw domniemanym sojusznikom. Takim jak Syria czy Iran.
Ciekawe tak swoją drogą byłoby porównać te działania do polityki ZSRR - np. wojen arabsko - żydowskich.
26-03-2022 [07:49] - Ijontichy | Link: Regulamin punkt 24
Bełkot....
26-03-2022 [08:19] - sake3 | Link: Jak nie wiadomo o co chodzi i
Jak nie wiadomo o co chodzi i wszystko wydaje się ,,dziwne'' to z pewnością chodzi o pieniądze.Zawsze tak było więc warto się zastanowić kto zarobi na tej wojnie.Rosja jako dostawca mięsa rzeźnego w dużych ilościach i za zdjęcie paluszka z przycisku atomowego zyska najwięcej,bo i część Ukrainy do wyboru i splendor niemały za likwidację niewidzialnych faszystów, neonazistów, Przecież ich poszukiwania tak dzsiaj modne. Zachód na wyprzódki będzie ,,dźwigał'' z ruin swoimi firmami Ukrainę która chyba nigdy nie da rady spłacić ich usług.To taki scenariusz do wielokrotnego powtarzania i w myśl zawartej umowy ,,Wschód-Zachód'' o wzajemnym współdziałaniu. Nawiasem mówiąc -cwanej umowy.
26-03-2022 [09:48] - rolnik z mazur | Link: @ sake
@ sake
Widzę, ze zaczynasz kumać bazę. Nie chodzi zapewne o sam pieniądz fiducjarny z dolarem na czele ale o stworzenie nowego systemu rozliczeń i zdetronizowanie dolara. Za to USa są gotowe podpalić Europę a my chętnie w to jak te barany wchodzimy
Po co przyjechał imperator sleepy Joe Bidet na daleką prowincję ?
To jest pytanie? Pzdr
26-03-2022 [10:10] - sake3 | Link: @rolnik z mazur.....Tu nie
@rolnik z mazur.....Tu nie chodzi o kumanie.Do przedstawienia takiej wersji ,,dziwnej wojny'' w której nie widze nic przypadkowego skłonił mnie po prostu film w telewizji.Ubogi rycerz nie posiadający nic oprócz zbroi na sobie zawarł porozumienie ze smokiem.Smok zionąc ogniem pustoszył pola wiesniakom -(Rosja), rycerz za sowitą zapłatą podejmował się usługi zabicia (Europka i Zachód) i strzelał do nadlatującego smoka nie robiąc mu wszakże krzywdy,wdzięczni wieśniacy wręczali sakiewkę rycerzowi który w swej łaskawości pomagał przy spustoszonych wioskach.po czym w ustronnym miejscu spotykał się ze swym kompanem by przy pieczonej owieczce omówić szczegóły kolejnych akcji.Czyli już wiedząc kto jest kto pozostaje gratyfikacja dla pana Joe.Myślę,że stanie na jednej nóżce w niechętnej mu Europie pozwoli na dostawienie drugiej,czy to mało?
26-03-2022 [10:45] - rolnik z mazur | Link: sake
sake
Dobra alegoria. Oby to postawienie drugiej nogi w Europie nie spowodowalo potrzeby jej podpalenia - do czego nasi umiłowani przywódcy aż swoimi nóżkami przebierają i już strugają rewolwery. Sugerujesz, że to ustawka dla gojów ?
26-03-2022 [11:13] - sake3 | Link: @rolnik z mazur.......O nie
@rolnik z mazur.......O nie,nasi przywódcy tylko pławia się w swej szlachetności i tą szlachetnością licytują z opozycją,chcacą bazując na niej wysadzić z siodła umilowanych przywódców.Podpalenia dalszego juz nikt nie chce bo Niemcy zadowolone ,że ich firmom przybędzie aż taki ogrom roboty i szykują się piękne pieniądze za ,,odbudowę'' Ukrainy. No ,częśc z tego trzeba będzie odpalić Putinowi za taki kawał dobrej roboty.To wszelako kwestie do uzgodnienia,a samemu Putinowi chyba Pokojowa nagroda Nobla się należy,nie? Tylu faszystów wymordował,tyllu w swej łaskawości wywiózł na Sachalin albo przepchnął do Polski aby też miał swoje 5 minut. Żal mi tylko naszego francuskiego fircyka w zalotach który też chce mieć coś z tego tortu jdąc z misją humanitarną po uzgodnieniu zapewne z Rosjanami,by na ten czas zaprzestali ostrzałów i jak w każdej bajce skończy się,że żyli długo i szczesliie.
26-03-2022 [09:38] - admin | Link: Rosja zdruzgotała 44
Rosja zdruzgotała 44-milionowy kraj, który za kilkanaście lat wyrósłby na jej znaczącego konkurenta. I wcale nie mówię o militarnej konkurencji a o gospodarczej i pod względem demokratycznego systemu rządów. Taka Ukraina, zrośnięta z Zachodem, drążyłaby kacapską satrapię i wielkoruską mentalność. To jest więc wojna o być albo nie być rosyjskiego zamordystycznego, zoligarchizowanego imperium i ruskiej duszy.
26-03-2022 [09:56] - rolnik z mazur | Link: @ admin
@ admin
w każdym razie tak to się nam próbuje tą dziwna wojnę sprzedać. Zlikwidowac konkurenta w produkcji oleju slonecznikowego zapewne. Pzdr
26-03-2022 [10:18] - Kazimierz Kozio... | Link: youtube.com/watch?v
youtube.com/watch?v=kgOSrw9Q8rc