„Podłej zmianie dziękujemy”, słowem „tomorrow belongs to me

Motto:
A to się zwykle tak zaczyna
Sam nawet nie wiesz jak i gdzie

UWAGA! Trudny przekaz tylko dla wybitnie kumatych

Przewodniczący .Nowoczesnej rozpoczyna w czwartek dwudniową wizytę w Berlinie. Ryszard Petru w Niemczech spotka się m.in. z wiceszefem niemieckiego MSZ i zastępcą doradcy kanclerz Merkel.
Plan wizyty w Berlinie jest dość napięty. W czwartek Petru spotka się najpierw z wiceministrem spraw zagranicznych Niemiec Stephanem Steinleinem, później z eurodeputowanym ALDE Alexandrem Graf Lambsdorffem. Tego samego dnia wieczorem szef .N wygłosi przemówienie w berlińskim Allianz Forum. „W miejscu, gdzie przemawiali m.in. prezydent Niemiec i premier Holandii" - chwali się .Nowoczesna w internecie. Przemówienie ma dotyczyć zachodzących na kontynencie zmian. Petru podkreśla, że dziś odpowiedzialność za Europę bierze na siebie generacja „Wielkiej Zmiany”, generacja, która weszła w dorosłe życie wtedy, gdy padał berliński mur, a w Europie Środkowej zaczynała się pokojowa transformacja.
Równie okazale wygląda plan zajęć Ryszarda Petru w piątek. W tym dniu zaplanowano m.in. wystąpienie dla mediów czy spotkanie z Joachimem Bertele, zastępcą doradcy kanclerz Merkel ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Tu znów najważniejsze mają być sprawy międzynarodowe. – Dla mojego pokolenia Europa rezultatów, efektywna Europa, to Europa która zapewnia dwie fundamentalne wolności. Wolność od strachu i wolność rozwijania się – podkreślił Petru.

Źródło:
http://www.fakt.pl/politycy/ry...

Ja zaś oglądałem na kilku telewizyjnych kanałach sobotni marsz KOD-u i jak bym miał go określić jednym zdaniem powiedziałbym:
 
Wielki spęd obłudnie podpuszczonych przez przegranych polityków „użytecznych idiotów”, którzy de facto nie wiedzą, o co w tym proteście chodzi rzeczywiście”.
 
Więc tę przyznaję grandilokwentną notkę napisałem dlatego, iż mój nos mi podpowiada, że wywrotowcy zgrupowanie wokół KOD-u mający świadomość, że jak do wakacji nie obalą nowej władzy ( mam na myśli nie tych, którzy maszerują, lecz tych, którzy ich zachęcają do wychodzenia na ulicę ), to po bogatym w ważne imprezy sportowe lecie mają już przerąbane, moim zdaniem najpóźniej w czerwcu dopuszczą się prowokacji na nieznaną dotąd skalę, gdyż widzę, że idą na całość i są zdolni do wszystkiego, przykładowo ściągnięcia na zapowiedziany kolejny marsz KOD-u w dniu 4-go czerwca - niemieckich bojówkarzy i prowokatorów, co miało już miejsce na Marszu Niepodległości w roku 2011.

Bo to nie była spontaniczna demonstracja Polaków, którym dzieje się coś złego we własnym państwie, jak rozpisują się nie do końca polskie i niemieckie media wrogie obecnie rządzącym nad Wisłą, lecz profesjonalnie zorganizowana zbiórka skrzykniętych z całej Polski obywateli, którym rzeczeni politycy skutecznie wmówili, że są mądrzejsi od reszty, która popiera obecnie rządzących, a więc są od nich lepsi.
 
I nie mogąc się nadziwić temu, jak łatwo podpuszczono dziesiątki tysięcy osób do udziału w tym marszu łechcząc ich tanimi komplementami o przynależności do europejskich „elit”, przypomniałem sobie, że mam pod Hanowerem przyjaciela Niemca, którego poznałem przed trzydziestu laty. Jest to bardzo zamożny człowiek, inteligentny, dobrze wykształcony, o nadzwyczajnej kulturze. Wspaniały dom, przemiła rodzina, urokliwe dzieci i całe morze życzliwej dobroduszności. Wielokrotnie u niego gościłem.

Jednakże za każdym razem jak wracałem od niego do Polski, męczyło mnie pytanie, jak podobni mu Niemcy w czasie w roku 1939 mogli pójść za Hitlerem. Świat już zna odpowiedź. Otóż ówczesnym Niemcom zdołano wtedy wmówić, że byli lepszymi od innych ludzi właśnie.
 
I żeby wszystko było jasne. Ja broń Boże nie snuję jakichkolwiek paraleli między KOD-owcami, a Niemcami, którzy wtedy poszli za swoim fuhrerem. Ani przez chwilę by mi to nie przyszło do głowy.
 
Ale jak zobaczyłem w marszu KOD-u nienawistne hasła o „podłej zmianie”, „przeniesieniu Polaków do wagonu towarowego” i niesioną przez protestujących kukłę Jarosława Kaczyńskiego trzymającego zawisłe na sznurkach kukiełki Beaty Szydło i Andrzeja Dudy zapachniało mi atmosferą z niezapomnianej sceny z kultowego filmu „Kabaret” pokazującej, jak nieobliczalne mogą być konsekwencje wyzwolenia złych emocji z ludzi, którym wmówiono wyższość nad innymi, oraz w co przerodziła się niegdyś z pozoru niewinna pieśń zatytułowana „Tomorrow belongs to me” – vide.
 
                                               ( https://www.youtube.com/watch?... )
 
Proszę przeanalizować tę scenę pokazującą, jak piknikowa atmosfera sielskiej knajpki może się przerodzić w groźny wybuch nienawiści i złych emocji, za czym idzie już tylko efekt śniegowej kuli. Aż strach pomyśleć.
 
Więc zwracam się do duchowych ojców marszów animowanych przez KOD. Źle się bawicie waszmościowie „opozycyjna elita”. Bo te wasze niewinne i z pozoru „radosne” marsze mogą się bardzo źle skończyć, a jak napisał pan profesor Andrzej Nowak z wydziału Historycznego Wszechnicy Jagiellońskiej we wstępie do książki „Od Polski do post-polityki”, cytuję:
 
Martwię się p to, co się stało z demokracją, z Rzeczypospolitą, z Europą Wschodnią, z Europą. Co dzieje się z rzeczywistością w magmie płynącego z posłusznych (komu?) mediów przekazu „pi-ar”..., że następuje narastające poczucie rozpadu wspólnoty, którą stworzyły poprzednie pokolenia Polaków..., że należy rozważyć możliwość końca naszej historii”...”, koniec cytatu.
 
Ja też się tym martwię, tak jak tuż w przed wybuchem wojny, nierozumiany przez swoich rodaków, martwił się przy piwie pewien stary Niemiec pokazany w filmowej scence, którą zlinkowałem w notce – vide migawka ( 2’ 30’’ ) tej filmowej scenki, której nie zapomnę do śmierci.
 
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
Mówicie Państwo, że przesadziłem z tym skojarzeniem z filmem "Kabaret"? Nie sądzę. Ale chciałbym się mylić.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tarantoga

09-05-2016 [20:18] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

„tomorrow belomgs to me”---koniec cytatu.

Panie tłumacz! A po jakiemu to? :-))

Obrazek użytkownika bolesław

09-05-2016 [22:21] - bolesław | Link:

Szanowny Panie Krzysztofie.
Wspomniany Pan profesor Andrzej Nowak w książce "Wygaszanie Polski 1989-2015" pisze : "Zaserwowano nam w ciągu ostatnich 25 lat politykę wstydu, która ostatnio przybrała gwałtownie na sile,stała się agresywna, skutecznie eliminując patriotyczne myślenie o naszej Ojczyźnie"
Te słowa pana profesora niech będą uzupełnieniem notki.
Serdecznie pozdrawiam, Bolesław.

Obrazek użytkownika dag.

10-05-2016 [07:44] - dag. | Link:

Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów - to chyba takich jak Pan miał na myśli S. Lem