Chwała Wielkiej Ukrainie

@rjanek
Zapomniałeś jeszcze dodać "gerojam sława!"

W środę, czyli jutro, Rosja zaatakuje Ukrainę, wybuchnie III wojna światowa i wszyscy zginiemy. Nie ma to większego znaczenia, że sami Ukraińcy w to nie wierzą, że zaprzeczają temu Rosjanie, że wyklucza to Macron. Szaleniec z Waszyngtonu nalega, bo jego lalkarze naprawdę chcą wojny. Z aplauzem głupich służących, których pełno jest w Europie, począwszy od Polski. Z drugiej strony podobno na Ziemi jest nas zbyt wielu i że planeta może utrzymać tylko połowę populacji. Tak więc szaleniec z Waszyngtonu dostosowuje się do wizji Grety i jest gotów eksterminować połowę światowej populacji.
W najgorszym - najgorszym dla niego i lalkarzy - wojna nie wybuchnie, a zbrodniarz z Białego Domu przedstawi się jako bohater unikający konfliktu, a nie łajdak, który próbował go sprowokować na wszelkie sposoby. 
to nieprawda, że ​​nie ma ludzi głupszych od Amerykanów, najgłupsi są Polacy, którzy służą Bidenowi.

Dobry pomysł, jak w XXI wieku może takie coś się stać.
Przecież były światowe gwarancje o nienaruszaniu granic i poszanowanie suwerenności. Ukraina posmakowała wolności i suwerenności, to już się nie odwróci. Za jaka cenę, to się dowiemy bo jesteśmy na tym samym wozie.
 

Międzynarodowe zasady, jeśli chodzi o działania wojenne, są krystalicznie jasne, zapisane w Karcie Narodów Zjednoczonych, która jest międzynarodowym traktatem podpisanym i ratyfikowanym przez rząd USA wraz z większością innych narodów świata i zawierającym wszystkie prawa wojny. Prawo pierwotne, którego naruszenie określa się jako najpoważniejszą ze wszystkich zbrodni wojennych, „ponieważ zawiera w sobie wszystkie inne zbrodnie wojenne”. Nazywany zbrodnią przeciwko pokojowi, stwierdza, że ​​żaden naród nie może zaatakować innego, chyba że ten naród stoi w obliczu „bezpośredniego zagrożenia” atakiem.
Nie ma żadnych kodeksów rozszerzających lub omijających ten zakaz.
Stany Zjednoczone popełniły tę zbrodnię przeciwko pokojowi niezliczoną ilość razy, w Wietnamie, Laosie, Kambodży, Jemenie, Iraku, Libanie, Syrii, Somalii, Sudanie, Haiti, Dominikanie, Nikaragui, Salwadorze, na Kubie, w Nigrze, w Kongo, w Panamie, w Grenadzie, w Afganistanie, w Jugosławii, w Libii –  w tak wielu miejscach, że nie pamiętam ich wszystkich. 

Gdyby rząd Stanów Zjednoczonych dbał o przestrzeganie „międzynarodowego porządku opartego na zasadach”, wycofałby wszystkie amerykańskie siły zbrojne z Syrii, wycofałby marynarkę wojenną USA z Zatoki Perskiej, przestałby używać dronów do zabijania ludzi w Jemenie, Somalii i gdzie indziej.
Wtedy nie musielibyśmy słuchać tych wszystkich obłudnych bzdur wygłaszanych przez Bidena, Blinkena i im podobnych.
Jestem pewien, że pewnego dnia nastąpi rozliczenie, kiedy przywódcy amerykańscy w końcu zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za ich długą historię zbrodni przeciwko ludzkości. Do tego czasu będziemy musieli znosić całą tę epicką hipokryzję.

Kiedy wywiesimy polskie flagi w solidarności z narodami napadniętymi przez USA/NATO?

ADMIN!!! A D M I N!!!
Do ciężkiej grypy!
TO JEST JEDNA PARSZYWA PROWOKACJA...TA NOTKA I KOMENTARZE @persa!!!

Czy Pan ADMIN jest ślepy,głuchy,czy może jest w zmowie z tymi komandosami ruskimi,którzy opanowali NB???

Jest jeszcze jedna możliwość...domyślają sie uczestnicy tego portalu?

"Chwała Wielkiej Ukrainie"---koniec cytatu.
ZA SAM TYTUŁ TEJ NOTKI BLOGER RYAN POWINIEN BYĆ SKRESLONY Z LISTY NA NB!!!
 

Poszczególni członkowie NATO zaczynają zdawać sobie sprawę, że ich organizacja jest niewiele więcej niż bezsilnym narzędziem amerykańskiej hegemonii globalnej. Węgry zawarły własną umowę gazową z Rosją, wbrew amerykańskim dyrektywom o wycofaniu się. Chorwacja i Bułgaria dały jasno do zrozumienia, że ​​nie będą rozmieszczać wojsk w celu wsparcia NATO na Ukrainie. Turcja stwierdziła, że ​​postrzega kryzys na Ukrainie jako niewiele więcej niż słabo zakamuflowany wysiłek NATO i USA w celu osłabienia Turcji poprzez zmuszenie jej do walki z Rosją na Morzu Czarnym. Ale być może najbardziej wymowny moment nadszedł, gdy dwie europejskie potęgi NATO, Niemcy i Francja, zostały zmuszone do stawienia czoła rzeczywistości i ich służalczej roli wobec USA.

Kiedy prezydent Francji Emmanuel Macron poleciał do Rosji, aby spróbować wynegocjować rozwiązanie kryzysu ukraińskiego, stanął przed rzeczywistością, że Rosja nie będzie negocjować z Francją bez uprzedniego wyrażenia poparcia USA dla stanowiska przedstawionego przez francuskiego prezydenta. Stany Zjednoczone mają znaczenie; Francja nie.
Podobnie kanclerz Niemiec został zmuszony do milczenia podczas wizyty w Białym Domu, podczas gdy prezydent USA Joe Biden „obiecał”, że jednostronnie zamknie projekt gazociągu Nord Stream 2, mimo że USA nie miały do ​​odegrania żadnej roli w jego budowie i administrowanie rurociągiem. Niemcy, mówił Biden, to niewiele więcej niż kolonia Stanów Zjednoczonych.

Ostatni gwóźdź do trumny NATO przyszedł 4 lutego, kiedy prezydent Rosji spotkał się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem na otwarciu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Obaj przywódcy wydali wspólne oświadczenie na ponad 5000 słów, w którym Chiny poparły sprzeciw Rosji wobec rozszerzenia NATO na Ukrainę. Wspólne oświadczenie chińsko-rosyjskie było de facto deklaracją, że ani Rosja, ani Chiny nie pozwolą, by kierowany przez Stany Zjednoczone „ład międzynarodowy oparty na zasadach” ogłoszony przez administrację Bidena szedł naprzód bez przeszkód. Zamiast tego oba narody ogłosiły, że będą dążyć do „prawa opartego na porządku międzynarodowym”, który opiera się na Karcie Narodów Zjednoczonych, w przeciwieństwie do jednostronnych zasad, które służą jedynie interesom USA i małych bloków sojuszniczych narodów.
Całość  https://kurier-poranny.blogspo...

RoSSji nie można oceniać naszymi, cywilizowanymi normami ! Nie można oceniać normami ludzi, którzy chcą spokojnie żyć i rozwijać się, pilnując tylko na budowy własnego dobrobytu ! To kraj zacofany mentalnie ! Tkwiący cały czas w epoce nieustannego zagrożenia egzystencji przeciętnych obywateli i ogromnego bogactwa ludzi, którzy mają jakieś powiązania z władzą ! Ciągłe zagrożenie jest tam utrzymywane na odpowiednim poziomie oraz potęgowane okresowo przez potężną, wszechobecną machinę propagandową. Lwia część energii władzy jest skierowana na tą propagandę, uzyskiwanie i wzmacnianie wpływów za granicą oraz armię ! W ten sposób realizowany jest rozwój kraju ! To nie jest kraj wolnych ludzi tylko niewolników od wieków ! Trzeba się urodzić niewolnikiem roSsyjskim, aby rozumieć Putlera i jego bandyckie zachowanie ! My, wolni ludzie w żaden sposób nie możemy pojąc tej ruSSkiej patologii !

@Pers kopiejki żebracze wyslalem. Cieszysz sie

Rosja, która zgromadziła ponad 100 tysięcy żołnierzy na swoim terytorium przy granicy z Ukrainą, a także na Białorusi, gdzie odbywają się manewry wojskowe, twierdzi, że „prowokacja” grozi ze strony Ukrainy. Paradne! Zarówno wspierani przez Rosję terroryści w ukraińskim Donbasie, jak i rosyjscy oficjele sugerują, że Kijów może próbować „zbrojnie odzyskać” niekontrolowane przez siebie od 2014 roku tereny.
Tymczasem Kijów i państwa Zachodu mówią o „poważnym ryzyku działań zbrojnych Rosji” wobec Ukrainy.
Rosja twierdzi, że nie ma takich planów, jednocześnie żądając od USA i NATO „gwarancji” o nierozszerzaniu Sojuszu o Ukrainę oraz wycofania jego infrastruktury „od swoich granic”.

Tak postępuje bydlo kremlowskie i bandyta karakan Putek.

Trzeba być ostatnim łajdakiem i skończonym bandytą (myślę tu o roSSji) aby napadać na państwo, które w żaden sposób nie zagraża bytowi roSSyjskiemu i jeszcze na dodatek wielokrotnie nazywać Ukraińców "bratnim narodem"...Tylko taka bandycka roSSja jest do czegoś takiego zdolna ! Kiedy kacap mówi o pokoju zacznij przygotowywać się do wojny ! Kiedy nazywa ciebie "bratem", to wiedz, że niedługo cię napadnie ! Kiedy nagle powie prawdę, to na pewno przez pomyłkę ! Taka jest ta roSSja !

Po raz kolejny zbliża się wojna amerykańska o hegemoniczne interesy Waszyngtonu, przykryta zwykłą propagandą skierowaną przeciwko "złemu tyranowi" dnia, wczoraj Saddam Husajn w Iraku, mułła Omar w Afganistanie, następnie Muammar al-Kaddafi w Libii a za nim Baszar al- Assad w Syrii. Obecnie nie kto inny jak Władimir Putin w Rosji, wybrany jako absolutne zło, które uosabia „rosyjskie zagrożenie” dla Europy i oczywiście dla „wolnego świata” czyli liberalnych globalistów.
Dla tych, którzy nie są naiwni, jest jasne, że cała kampania histerii wojennej Stanów Zjednoczonych i NATO obejmuje określone interesy a te są związane z utrzymaniem hegemonii USA nad Europą i chęcią zapobieżenia uruchomienia gazociągu Nord Stream 2 między Rosją a Niemcami. Wynikiem tej kampanii może być, jak zawsze w tych przypadkach, konflikt o niszczycielskich i przewidywalnych skutkach. 

Celem Waszyngtonu jest wciągnięcie Rosji w konflikt na Ukrainie i dlatego podżegają Kijów do ataku na prorosyjskich secesjonistów w Donbasie w celu stworzenia casus belli, z którego Rosja nie mogłaby się wycofać. Wszystko obliczone szczegółowo w planach Departamentu Stanu USA, CIA i brytyjskich służb wywiadowczych, które wnoszą istotny wkład w tworzenie prowokacji, która ma rozpalić ten konflikt.
Pierwszą wybraną ofiarą jest w tym przypadku Ukraina, która dostarczy mięso armatnie do zmiażdżenia przez Rosjan. Wykorzystując łatwowierność i głupotę obecnego prezydenta Ukrainy Zełenskiego, ogarniętego ogromnymi problemami wewnętrznymi i presją ukraińskich frakcji nazibanderowskich, Amerykanie mają dobrą okazję by uczynić z Ukrainy detonator konfliktu w Europie, który, jeśli się powiedzie, rozprzestrzeni się na znaczną część kontynentu.
Jednak jest też druga ofiara, którą będzie cała Europa, to ona będzie musiała przejść kryzys energetyczny i gospodarczy, który będzie miał silne konsekwencje gospodarcze i społeczne po sankcjach nałożonych przez Waszyngton na Rosję i odwecie, jaki ta ostatnia zastosuje wobec krajów europejskich. Nie licząc wysokiego ryzyka zaangażowania niektórych krajów europejskich, które z powodów historycznych lub politycznych mają wobec Moskwy silnie agresywną postawę. Polska w pierwszym rzędzie.

Oczywiste jest, że interesy krajów europejskich nie pokrywają się z interesami Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę, że Europa miałaby swojego naturalnego dostawcę surowców energetycznych w Rosji i ważny rynek zbytu dla europejskiego przemysłu wytwórczego. Jak zaślepiony jest polski rząd w swojej rusofobii, która tak naprawdę jest projekcją wasalnego podporządkowania USA jest przykład zamknięcia małego ruchu granicznego z Obwodem Królewieckim. To nic, że przygraniczny handel padł i pogłębił się już istniejący kryzys na terenach przygranicznych, ważne, że można było zrobić "łaskę" panu zza oceanu.  https://kurier-poranny.blogspo...

Rusofil napisał tak :
"Problem z polityką Zachodu polega właśnie na tym, że nie robią nic, by zniechęcić Ukrainę do takiego ataku. Skłaniam się ku opinii, że Ukraińcy wiedzą, że próba odbicia Donbasu siłą doprowadziłaby do ich całkowitego zniszczenia z rąk armii rosyjskiej, ale wydaje mi się nierozsądne sprawdzanie tej teorii w praktyce. W tym momencie sytuacja w Donbasie nie wygląda dobrze, z ogromnym wzrostem liczby naruszeń zawieszenia broni przez wojska Ukrainy. Wszystko to rodzi niebezpieczeństwo albo ukraińskiej ofensywy w Donbasie, która sprowokuje rosyjską reakcję, albo nieplanowanej eskalacji przemocy, która wymyka się spod kontroli i przynosi ten sam skutek..."

Ale zapomniał soviet ,ze to czerwone sowieckie bydło napadło na Donbas i Krym napadło zbrojnie, a wcześniej gwarantowało podpisem nienaruszalność granic Ukrainy. Taki to bandyta putek i jego banda także w internecie. Bandyci !

Trzeba być nie tęgim dzbanem by źle życzyć narodowi Ukrainskiemu.Mam przyjaciół ukraińców,widzę szacunek jaki okazują nam na swej emigracji na Polskiej ziemi,to ludzie z krwi i kośc,biali dumni biedni.Lubię ten ich dziki uśmiech,pracowitość i wiarę w marzeńia.I oni i my zostaliśmy wpędzeni w kozi róg,jeśli wojny ktoś szuka to ją znajdzie nie tam gdzie się spodziewa.Nam maluczkim nikt nie musi tłumaczyć się z własnego popędu do mordowania się nawzajem,nie wiemy kim oni są ci niewidzialni Mordercy,bogowie Wojny ukryte ludzkie zło.Kto nauczy nas zabijać?Chyba tylko wieczny wròg.