Straszenie małp nie zawsze się opłaca

  Przekonaliśmy się o tym przy okazji "lex TVN".  Osiem dni temu, 20.12.2021, opublikowałam notkę "Łomotanie w pręty klatki po to, by zdenerwować małpy z PO" {TUTAJ} poświęconą właśnie tej sprawie.  Osobiście przypuszczałam, że prezydent Andrzej Duda odeśle tę ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.  Sugerowali to także publicyści Wp.pl.  Napisali oni {TUTAJ}:

  " "Prezydent Andrzej Duda nie podpisze nowelizacji ustawy medialnej w kształcie uchwalonym przez PiS - usłyszała nieoficjalnie Wirtualna Polska od źródeł związanych z Pałacem Prezydenckim. Przyczyną nie jest jednak chęć obrony TVN, a fakt, iż ustawa medialna odbiera głowie państwa możliwość mianowania swoich członków do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ustawa najprawdopodobniej zostanie przez Dudę skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Weta ma nie być, bo prezydent nie chce ulegać ani Amerykanom, ani polskiej opozycji - piszą Sylwester Ruszkiewicz i Michał Wróblewski.".

  Stało się jednak inaczej.  Już w poniedziałek, 27 grudnia,  Prezydent Andrzej Duda ogłosił, iż zawetował "lex TVN".  Dlaczego?  Pierwotną przyczyną jego niechęci do tej ustawy było wspomniane powyżej ograniczenie jego kompetencji.  Można to poznać po stwierdzeniu prezydenta: 

  "Duda zaapelował do Sejmu, aby przyjął, "w miarę możliwości ponad podziałami politycznymi" rozwiązania, "żeby ograniczyć możliwość udziałów i akcji posiadanych przez podmioty zagraniczne w spółkach, które są posiadaczami koncesji medialnych w Polsce". Ale żeby zrobić to na przyszłość, żeby zrobić to dobrze, żeby zrobić to w sposób uporządkowany, bez wrzutek legislacyjnych - dodał prezydent." {TUTAJ}.

  Owo ograniczenie kompetencji prezydenta było właśnie taką wrzutką zgłoszoną przez Konfederację.  Opozycja oczywiście oszalała z radości, a Donald Tusk próbował przekonać wszystkich, że owe weto to efekt opozycyjnych manifestacji.  W rzeczywistości był to rezultat nacisków ze strony USA.  Potwierdził to dziś sam prezydent Biden:

  "Sullivan przekazał również wyrazy uznania prezydenta Bidena dla polskiego prezydenta Dudy za zawetowanie kontrowersyjnej poprawki ustawy medialnej, zauważając że jest to pozytywny sygnał tuż przed tym, jak Polska obejmie przewodnictwo Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie 1 stycznia" - napisano w oświadczeniu." [op. cit. powyżej].

  Ciekawe przypuszczenie wypowiedział Rafał Ziemkiewicz:

  "Wielki Brat pokazał „przeciekiem” z kanadyjskiego think-tanku, że ma dużo podpałki do grilla jakby co. Skutecznie - bo jak sądzę pierwotnie miał być TK (...) Generalnie od razu wiedziałem, że z tym tefałenem to zawracanie głowy - ale ta mowa, że pomysł słuszny, ale Wuj Sam nie pozwala, powagi Polski nie buduje. {TUTAJ}.

  Potwierdza je Bronisław Komorowski {TUTAJ}:

  "Były prezydent Bronisław Komorowski: Sądzę, że to służby bardzo ważnego kraju puściły informację, za pośrednictwem Kanadyjczyków, że Polska pod rządami PiS podsłuchuje swoich konkurentów politycznych, korzystając z systemu #Pegasus".

  Inni podejrzewają, że Duda myśli już o tym, co będzie robił po roku 2025 i zależy mu na poparciu USA w staraniach o ważne międzynarodowe stanowisko.  Niektórzy komentatorzy bardzo negatywnie oceniają weto Dudy.  Na przykład Piotr Wielgucki stwierdził {TUTAJ}:

  "Jakby ktoś nie rozumiał, co pajace z
@pisorgpl
z wielkim strategiem na czele zrobili, to wyjaśniam: 1. Odpalili największą reklamę
@tvn24
w dziejach tej stacji. 2. Usłyszeli połajankę od czwartoligowych polityków USA. 3.
@prezydentpl
grzecznie przeprosił Amerykanów. PAJACE!".

  Sullivan i Biden to NIE są czwartoligowi politycy.  Niestety obecnie PiS musi zjeść tę żabę.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

28-12-2021 [20:14] - u2 | Link:

Pierwotną przyczyną jego niechęci do tej ustawy było wspomniane powyżej ograniczenie jego kompetencji. 

Celnie napisał Marek Kudła, że to było nieuniknione. Widać napięcie między PAD i PMM, a zwłaszcza PJK. PAD spłaca również dług wdzięczności wobec stacji "cała prawda, całą dobę", bo go wypromowała przed pierwszą kadencją w programie "kawa na ławę". Po pierwszym zwycięstwie pierwszego wywiadu udzielił właśnie tej stacji, a nie np. TVP.

Dochodzi do tego osobiste uprzedzenie PAD wobec Prezesa TVP, który niewątpliwie uprawia prorządową propagandę.

Nie da się ukryć, że merdia są opanowane w Polsce przez mośki. I nie ma znaczenia czy to są "reżimowe" media, czy "antyreżimowe" merdia :-)

Obrazek użytkownika Jabe

28-12-2021 [21:18] - Jabe | Link:

Czy legislatorzy PiS-u są tak niekompetentni, że przeoczyli wrzutkę Konfederacji, czy też była im ona na rękę?

Obrazek użytkownika MFW

29-12-2021 [10:20] - MFW | Link:

Pan Prezydent A.Duda działa tak, jak  to ustaliły z nim władze USA(Obama) i Izrael przed podwójnymi wyborami w 2015 roku.
Był to czas, gdy Rosja i USA z polityki resetu weszły w fazę polityki konfrontacji(Majdan na Ukrainie i w odpowiedzi zajęcie Krymu przez Rosję i wojna na wschodzie Ukrainy) i sprawowanie w Polsce władzy przez PO-PSL, czyli opcji proniemieckiej i prorosyjskiej(władzy wygodnej dla USA na czas polityki resetu) przestało być w interesie USA.
Wyjściem z tej sytuacji było powierzenie władzy PIS-owi, ale nie bez obostrzeń.
Władze USA doskonale wiedziały ile kłopotów im sprawiał PIS i śp. Prezydent L.Kaczyński(J.Kaczyński przyznał w 2013 roku w "Do Rzeczy", że w amerykańskich analizach, L.Kaczyński nazywany był "niesterowalnym prezydentem") i dlatego, powierzając władzę PIS-owi z J.Kaczyńskim na czele, postanowili wstawić do środka tej władzy "bezpiecznik", którym był A. Duda(wciśnięty J.Kaczyńskiemu przez B.Obamę i izraelski Kneset), by hamował decyzje sprzeczne z żydowsko amerykańskimi interesami.
To stąd weta A.Dudy w sprawie ustaw sadowych, ustawy degradacyjnej, ustawy o IPN czy obecnej nowelizacji ustawy medialnej.
W styczniu 2017 roku, w wywiadzie dla Polskiego Radia w Katowicach, J.Kaczyński powiedział, że podczas kadencji prezydenta Obamy, był poddawany naciskom, które nazwał przemocą wobec niego i wyraził nadzieję, ze nowa administracja D.Trumpa zaprzestanie takich metod.
Niestety, ale A,Duda wykonuje zobowiązania wobec interesów obcych potęg, bo się do tego zobowiązał(a doskonale wie na podstawie losu śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego,  co się dzieje z takimi osobami, co przeszkadzają interesom amerykańsko żydowskim.

Obrazek użytkownika Jabe

29-12-2021 [12:01] - Jabe | Link:

A pan Morawiecki skąd się wziął?