Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ulubiony pluszak polonijnych centrów kultury wysokiej

Krzysztof Pasierbiewicz, 22.02.2016
                                           Galeria fotografii - vide:
     ( http://salonowcy.salon24… )


Obiektem pożądliwych westchnień salonu mazowieckiej Warszawki i podwawelskiego Krakówka są milionerskie kręgi zlokalizowane w dwu polonijnych Sic! "centrach kultury wysokiej", czyli gangsterskim Chicago i światowej kolebce snobizmu totalitarnego w Miami Beach. 

Nieodłącznym atrybutem gatunkowym tej nowofalowej światowej „elity” jest rzucająca się w oczy mentalna cofka stojąca w ewidentnej sprzeczności z teorią Darwina, która zakładała, że ewolucja postępuje zawsze w trendzie rozwojowym, - czego niezbitym dowodem okazał się emitowany niedawno w TVN odlotowy serial wieloodcinkowy „Żony Hollywood”, który z kolei dowiódł, że poziom zidiocenia polskich małżonek znakomitej większości amerykańskich biznesmenów zbliżył się już niebezpiecznie do granicy debilnego absolutu, za czym jest już tylko czarna dziura.

Ta tragikomiczna inwolucja tyczy się niegdyś pięknolicych kopciuszków zakorzenionych genealogiczne w rejonach Białegostoku i Poronina, którym się udało wyjść szczęśliwie za mąż za amerykańskich milionerów, najczęściej dynastów narodu wybranego, a te nasze rodzime mizerotki w miarę pomnażania majątku przez ich nadzianych żonkosiów przepoczwarzyły się z czasem z buraczanych kokonów w paź królowe polonijnych salonów amerykańskiej ziemi obiecanej.

Z czasem owe wybranki losu zamieszkały w nabytych za ciężkie miliony dolarów dętych rezydencjach, gdzie chętnie goszczą odbębniających w Ameryce lukratywne fuchy wszelkiej maści celebrytów nadwiślańskich w szerokim spektrum ideologicznym poczynając od Jana Pietrzaka i kończąc na Maryli Rodowicz, którzy na krzywy ryj mogą się u tych filantropek za darmo nażreć i opić do woli. Ale zawsze jest coś za coś, więc dobroduszne gospodynie owych rezydencji nie do końca bezinteresownie robią sobie z rzeczonymi gwiazdorami fotki, które potem oprawiają w złote ramy wysadzane brylantami i wieszają na czołowych ścianach przebogato strojnych salonów swoich rezydenci, by goszczone innym razem przez ich mężów modelowe egzemplarze rekinów amerykańskiego biznesu mogły się przekonać, jakie to persony u nich, na co dzień bywają. I w ten jakże genialnie prosty sposób zrodziła się na amerykańskiej ziemi złotodajna symbioza celebrytów III RP z jankeskimi ober majstrami od kręcenia lodów. 

Każdego roku, polonijna elita urządza głośną imprezę za zaproszeniami, o które zabiega, wielokroć bezskutecznie, cała lokalna śmietanka, przy czym należy nadmienić, że za takie zaproszenie, zależnie od lokalizacji stolika, trzeba wybecalować od kilkuset do kilku tysięcy zielonych papierów.

Jest to spęd zbierających się dorocznie na merkantylnym tarle największych polonosnobów na półkuli północnoamerykańskiej, czyli „Międzynarodowy Bal Polonaise w Miami Beach na Florydzie”.

Co roku organizatorzy tej bombastycznej gali wybierają, cytuję: „inny motyw przewodni – kraj lub kulturę danego państwa, która jest prezentowana w różnych aspektach, ze szczególnym uwzględnieniem jej związków z kulturą bądź historią Polski. Zaś lady Blanka Rosenstiel, założycielka i prezes AIPC, uważa, że zapraszanie do udziału w tej celebrze innych nacji i pokazanie, w jaki sposób Polacy przyczynili się do rozwoju ich narodów, jednoczy kultury i ludzi”, koniec cytatu.

Ponieważ, co bardziej kumaci biznesmeni wiedzą, że zdjęcie w Wałęsą bankowo otwiera drogę do sukcesu praktycznie w każdym geszefcie, więc nie dziwota, że w tym roku na rzeczonym balu reprezentantem kultury i historii Polski był ulubiony i że tak powiem etatowy salonowy pluszak objazdowy, czyli Jego ekscelencja prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Wałęsa vel Bolek. A jeśli ktoś myśli, że kryptonim „Bolek” może szkodzić w interesach to zaręczam Państwa, że w rzeczonych sferach biznesowych rzecz się ma dokładnie odwrotnie. Zaś "Międzynarodowy Bal Polonaise w Miami Beach na Florydzie 2016” na własne życzenie Polonii (?) Amerykańskiej przejdzie do historii, jako „Bal Konfidenta Bolka”.

Nie wiem, jak nas reprezentował pan Prezydent, bo na balu w Miami nie byłem. Udało mi się wszakże znaleźć w Internecie dwie fotki przedstawiające wersje; „galową” oraz „treningową” rozpoczynającego bal poloneza prowadzonego przez rzeczonego pluszaka w pierwszej parze z Pierwszą Damą polonijnych elit biznesowych lady Blanką Rosenstiel i myślę, że będzie dla mnie najbezpieczniej, jak w tym miejscu moją notkę skończę.

Jeszcze tylko wiadomość z ostatniej chwili.
Jak podaje portal Inne Medium PL. strażnik pewnego muzeum w USA gwałcił mumię, liczącą ponad 2,5 tysiąca lat – vide: ( http://innemedium.pl/wia… ). Ech, ta Ameryka!  I tą wiadomością już naprawdę kończę.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki)

Post Scriptum
A teraz proszę się czegoś złapać, by nie paść ze śmiechu, bo pozwolę sobie Państwu zacytować, że na zaproszenie Amerykańskiego Instytutu Kultury Polskiej w rzeczonym balu uczestniczył były prezydent Polski Lech Wałęsa, a wśród znakomitych gości, którzy pojawili się na balu byli m.in.: król Rwandy Kigeli V, sułtan Muedzul Lail Tan Kiram, książę Ermias Sahle-Selassie Haile z Etiopii, książę David Bagrationi z Gruzji, markiz Alberto D' Ornellase de Vasconcellos Jardim, hrabia Antonio De Deus Ramos Ponces De Carvalho. Przybyli także członkowie poszczególnych komitetów organizacyjnych z innych miast na czele z księżną Barbarą Pagowską-Cooper oraz wielu gości z Polski i innych państw świata, gdzie Bal Polonaise zasłynął swoją wyjątkowo udaną formułą vide: ( http://www.dziennik.com/… )...", koniec cytatu. Przyznacie Państwo, że ta lista to niezły bajer dla ubogich, a starozakonni organizatorzy balu mają łby nie od parady.

Post Post Scriptum
Bal Polonaise organizowany jest, jak zawsze, przez Amerykański Instytut Kultury Polskiej w Miami, FL, powstały w roku 1972 z inicjatywy lady Blanki Rosenstiel i prowadzony przez nią do dziś przy współpracy z innymi oddanymi sprawie członkami zarządu. Wielki Bal Polonaise odbył się już po raz 43. w Miami w sobotę, 7 lutego 2016 roku, o godz. 7 wieczorem, zaś 8 lutego, w niedzielę, o godz. 11 przed południem podany został specjalny brunch dla gości balu. Po raz drugi z rzędu to wspaniałe wydarzenie miało miejsce nad samym brzegiem oceanu, w pięknym hotelu Eden Roc (4525 Collins Ave, Miami Beach, Fl 33140). W tym roku bal został przygotowany pod hasłem "Polska zafascynowana Brazylią", a patronat nad nim objęli ambasador Rzeczypospolitej w Waszyngtonie Ryszard Schnepf i jego małżonka.
Więc jako rzetelny bloger winien jestem Państwu kilka słów o karierze dyplomatycznej pana Ambasadora  Ryszarda Schnepfa, cytuję:
„Ryszard Schnepf - (ur. 22 września 1951 w Warszawie) – żydowski dyplomata, historyk, iberysta i urzędnik państwowy, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2005–2006, wiceminister spraw zagranicznych w latach 2007–2008, od 2008 ambasador RP w Królestwie Hiszpanii i Księstwie Andory. Obecnie ambasador w USA z nominacji swojego przyjaciela Radka Sikorskiego, szefa MSZ. Współzałożyciel żydowskiej loży w Polsce - B’nai B’rith po hebrajsku Synowie Przymierza która ma już pełną kontrolę nad Kancelarią Prezydenta RP, rządem a szczególnie MSZ oraz ma olbrzymie wpływy w telewizji publicznej i stowarzyszeniach odpowiedzialnych za kulturę, nauczanie,zdrowie i kształtowanie polskiej opinii publicznej (...) Ryszard Schnepf praktykuje uporczywy lobbying na rzecz roszczeniowych organizacji żydowskich, także jako etatowy "reprezentant prawicy" - więcej czytaj:
( http://yelita.pl/artykul… ). A ponieważ nie wiem, czy to prawda, niecierpliwie czekam, kiedy nowa władza nareszcie pokaże obywatelom Aneks WSI.

Post Post Post Scriptum

A kto nie słyszał o słynnym serialu „Żony Hollywood” niech koniecznie  posłucha, co na ten temat mówi przedstawiciel pokolenia młodej generacji – vide: https://www.youtube.com/…

Post Post Post Post Scriptum
Kątem oka podglądam TVN24.

Opalona redaktor Kolenda Zaleska w letniej bluzeczce prowadzi wywiad z rozwalonym na fotelu w stroju tropikalnym Wałęsą, który skarży się zafrasowanej pani redaktor jaka spotyka go niewdzięczność ze strony Polaków, a poseł Jerzy Fedorowicz ze studia w Krakowie dodaje Bolkowi animuszu, żeby nie wymiękał. Nic, tylko się pochlastać!
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 10367
Domyślny avatar

xena2012

22.02.2016 20:44

dlaczego tak skromnie tylko dwa zdjęcia? Na wykopie fascynujący pokaz mody.Jakaś pani obok Wałęsy prezentuje chyba koszulę nocną na którą narzucony jest błyszczący szlafroczek w kolorze moreli,no i nieodzowne perły i wachlarz z gejszą.Z drugiej strony Wałęsy pani ambasadorowa Schnepf w kreacji z futerkiem,których juz dzisiaj nikt nie nosi.Dziwne,że potylu latach tam spędzonych nie potrafia się nawet z gustem ubrać.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.02.2016 10:02

Dodane przez xena2012 w odpowiedzi na dlaczego tak skromnie tylko

@xena2012 "dlaczego tak skromnie tylko dwa zdjęcia?..." ------------------ Tu jest więcej - vide: http://salonowcy.salon24…
ExWroclawianin

ExWroclawianin

23.02.2016 04:17

Nie moge patrzec na tego bufona TW Bolka Walense! No i wlasnie ten ambasador z Washington DC. Jak taka chazarska menda moze jeszcze balowac za nasze pieniadze z Bolkiem i to w Miami??? Panie Waszczykowski! Odwolac tego Schnepfa i to jak najszybciej i pogonic z MSZ! Mam nadzieje ze lista 232 ktora opublikowal pan Cezary Gmyz juz chyba do pana dotarla! Do roboty panie ministrze i nie dac im zadnej szansy na przechowanie ........
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.02.2016 10:05

Dodane przez ExWroclawianin w odpowiedzi na Nie moge patrzec na tego

@ExWrocławianim "Panie Waszczykowski! Odwołać tego Schnepfa i to jak najszybciej i pogonić z MSZ! Mam nadzieję że lista 232 którą opublikował pan Cezary Gmyz już chyba do pana dotarła! Do roboty panie ministrze i nie dać im żadnej szansy na przechowanie ..." -------------------- Teczki Wałęsy to jedna sporawa. Ale jak czytam te materiały o karierze i działalności ambasadora Ryszarda Schnepfa, to coraz niecierpliwiej czekam na ujawnienie przez nową władzę Aneksu do raportu WSI, którego mimo wielokrotnych zapewnień nadal obywatelom nie pokazano. I obawiam się, obym się mylił, że raport ten nie będzie jednak ujawniony. Powiem więcej. Aż się boję pomyśleć dlaczego?
Domyślny avatar

dag.

23.02.2016 07:35

Znakomite, nie widzę wściekłego ataku, synowie przymierza zaspali czy co ?
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.02.2016 10:07

Dodane przez dag. w odpowiedzi na Znakomite, nie widzę

@dag "nie widzę wściekłego ataku, synowie przymierza zaspali czy co ?..." ---------------- Oni nigdy ad hoc nie atakują
Francik

Francik

23.02.2016 13:04

O tym ile ten instytut ma wspólnego z kulturą polską świadczy fakt, że bal został zorganizowany w Wielkim Poście. A "katolicki" Bolek jeszcze paraduje na tym balu z Matką Boską w klapie. Taki drobny test na związki tego towarzystwa z polskimi tradycjami.
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.02.2016 17:48

Dodane przez Francik w odpowiedzi na O tym ile ten instytut ma

@Francik "O tym ile ten instytut ma wspólnego z kulturą polską świadczy fakt, że bal został zorganizowany w Wielkim Poście. A "katolicki" Bolek jeszcze paraduje na tym balu z Matką Boską w klapie. Taki drobny test na związki tego towarzystwa z polskimi tradycjami..." ------------------- Bardzo słuszna uwaga, zwłaszcza, że Bolek na każdym kroku podkreśla swoją katolickość.
Kazimierz Koziorowski

Kazimierz Koziorowski

23.02.2016 13:20

"A potem sie niektorzy dziwia popularnosci kawalow o Polakach." to jest komentarz ktory internauta zamiescil pod zdjeciem wciaz dostepnym np. tu: http://forum.gazeta.pl/f… byla kiedys cala galeria bolka w gaciach i klapkach stojacego na bacznosc przed orlem z waty u "polonusow inaczej" z kregow markizy blanki. teraz juz trudno znalezc bo bolek nie tylko kartki z akt wyrywal ale po komentarzach w blogosferze ktos mu ten obciach w wiekszosci pousuwal
Krzysztof Pasierbiewicz

Krzysztof Pasierbiewicz

23.02.2016 17:53

Dodane przez Kazimierz Kozi… w odpowiedzi na "A potem sie niektorzy dziwia

@Kazimierz Kozio... Fotka palce lizać. Serdecznie dziękuję. Z pewnością jeszcze wykorzystam. Pozdrawiam Pana
Krzysztof Pasierbiewicz
Nazwa bloga:
Echo24
Zawód:
Emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta niezależny, autor, tenisista, narciarz, człowiek wolny
Miasto:
Kraków

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 593
Liczba wyświetleń: 12,555,500
Liczba komentarzy: 30,114

Ostatnie wpisy blogera

  • Niedorżnięta wataha
  • List otwarty do prof. Pawła Śpiewaka
  • A jednak miałem nosa pisząc, że mi nie po drodze z PiS-em

Moje ostatnie komentarze

  • Pamięta Pan jeszcze? - vide: https://raskolnikow2.fil… Serdeczności!
  • @Autor & @ALL   ---   W wolnej chwili zapraszam do lektury - vide: https://www.salon24.pl/u…
  • Jacy akademicy, takie uniwersytety - czytaj: https://www.salon24.pl/u…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Nieznane oblicze Witolda Gadowskiego
  • Kraków olał post-komuszą subkulturę TVN-u
  • Pytanie prawicowego blogera do posłanki Scheuring-Wielgus

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Niestety owo PROSTACTWO (skupione wokół Tuska) wróciło do władzy. Że to niewyobrażalne "prostactwo" nie trzeba nikogo przekonywać - kto inny mógłby przyswoić i używać 8* w przestrzeni publicznej do…
  • Beskidzki Góral, Tego platfusa przejrzałem na wylot. Hedonista, wlazłby do doopy, każdemu za kilka kliknięć i marzy o zerżnięciu na boku głupiej dziewoi.
  • keram, Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma !!! Z uporem maniaka  część z nas nie potrafi się zadowolić tym czym dysponujemy , tym co mamy, lecz natychmiast przechodzi do natarcia. …

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności