Ciekaw jestem, czy zauważyliście Państwo, że uwielbiany przez salon Trzeciej RP tandem pożal się Boże showmanów Szkła Kontaktowego Miecugow-Sianecki popełnił pospolity plagiat?
Zapewne wielu światlejszych od moherowej reszty "postępowców" spyta teraz z oburzeniem, dlaczego??? Już wyjaśniam.
Otóż formuła audycji w Szkle Kontaktowym jest następująca. W czasie programu dzwoni ktoś z telewidzów, wita się, wygłasza kilka bałwochwalczych pochwał na temat programu i jego prowadzących, po czym gani, obraża, wyzywa i obrzuca błotem bez opamiętania swoich przeciwników politycznych.
Prowadzący program słucha udając, że nie akceptuje tych wszystkich inwektyw. Przewraca oczami, że to niby nie może tego słuchać, przypomina o limicie czasu, ale nie przerywa, pozwalając dzwoniącemu na dalsze wylewanie pomyj. A co bystrzejsi, na pewno spostrzegli, że na jego twarzy, pod maską zbulwersowania, błąka się chytry uśmieszek wywołany myślą, że się znów przypodobał swoim pracodawcom, którym się zaprzedał.
Spytacie teraz Państwo gdzie ten plagiat??? Spokojnie. Już tłumaczę.
Otóż podobną formułę stosowano kiedyś w całkiem innej stacji.
Różnica była tylko jedna.
O ile w tej pierwszej mówiło się na wstępie „dobry wieczór”, to w drugiej się mówiło „Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrystus i Maryja – Zawsze Dziewica”.
Sęk jednak w tym, że Radio Maryja powstało znacznie, znacznie wcześniej niż Szkło Kontaktowe.
Gwoli sprawiedliwości muszę wszakże przyznać, że już od dawna, w przypadkach drastycznych, w Telewizji Trwam i Radiu Maryja wyłącza się ordynarnego rozmówcę, jeśli jest zbyt agresywny, napastliwy bądź wulgarny, czego niestety nie można powiedziać o Szkle Kontaktowym.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
P.S.
A propos gburowatości, polecam także inny mój tekst z niniejszego bloga:
http://niezalezna.pl/589…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2246