Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rokosz sędziowski, czyli rzecz o Arcykapłanie

eska, 31.12.2015
Art. 21 ustawy o TK
(z dnia 25 czerwca 2015)

1. Osoba wybrana na stanowisko sędziego Trybunału składa wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej ślubowanie następującej treści:
„Uroczyście ślubuję, że pełniąc powierzone mi obowiązki sędziego Trybunału Konstytucyjnego będę wiernie służyć Narodowi i stać na straży Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, czyniąc to bezstronnie, według mego sumienia i z najwyższą starannością, oraz strzegąc godności sprawowanego urzędu.”.
Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg.”.
2. Odmowa złożenia ślubowania jest równoznaczna ze zrzeczeniem się stanowiska sędziego Trybunału.


Odmowa złożenia ślubowania skutkuje zrzeczeniem się ze stanowiska. A czym skutkuje odmowa wypełniania obowiązków wynikających ze ślubowania??? 
 
Przypomnijmy, mamy dwa artykuły Konstytucji RP, dotyczące źródeł prawa:
Art. 87.
1. Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.
Art. 88.
1. Warunkiem wejścia w życie ustaw, rozporządzeń oraz aktów prawa miejscowego jest ich ogłoszenie.

Mamy też słynny Art. 197 Konstytucji, określający sposób działania TK:
Organizację Trybunału Konstytucyjnego oraz tryb postępowania przed Trybunałem określa ustawa.

No i mamy także zasadniczy zapis w postaci Art. 8. Konstytucji:
1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.


Warto jednakże przypomnieć także Art. 190:
1. Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.
......
4. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą aktu normatywnego, na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, ostateczna decyzja administracyjna lub rozstrzygnięcie w innych sprawach, stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania.


Uchwały sejmu o wyborze konkretnych osób na konkretne stanowiska nie są aktem normatywnym, bowiem nie stanowią źródła prawa > Akt normatywny to tekst, który zawiera normy prawne – sformułowane w języku prawnym i zapisane w postaci przepisów.
 
 
OK - sposób działania sędziego Rzeplińskiego w sposób rażący narusza wszystkie wymienione powyżej zapisy konstytucyjne (co nawet laik widzi gołym okiem), a więc jest sprzeniewierzeniem się ślubowaniu sędziowskiemu. I co z tym zrobić?
Żaden przepis nigdzie nie mówi, co zrobić w sytuacji, kiedy prezes TK  sprzeniewierza się ślubowaniu, a pozostali sędziowie nie mogą (nie chcą?) wszcząć postępowania dyscyplinarnego przeciwko niemu (art.27-29 ustawy o TK). Czy naprawdę nie ma na nich bata?

Ano jest, i to wynikający właśnie z Art.8.pkt 2 oraz z  Art. 126.
1. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej.
2. Prezydent Rzeczypospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa oraz nienaruszalności i niepodzielności jego terytorium.
3. Prezydent Rzeczypospolitej wykonuje swoje zadania w zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach.


Skoro warunkiem pełnienia obowiązków sędziego było dotychczas złożenie ślubowania przed Prezydentem RP, a odmowa równała się rezygnacji, to sądzę, że Prezydent ma prawo zażądać od osób, od których przyjął ślubowanie, odpowiedzi  - czy zamierzają ślubowania dotrzymać, tj. zgodnie z wyżej powołanymi przepisami Konstytucji stosować się do obowiązującego prawa, czy też nie. Odmowa lub brak odpowiedzi będzie oznaczać wycofanie się ze złożonego  ślubowania, czyli będzie równoznaczna ze zrzeczeniem się stanowiska sędziego Trybunału.
Koniec, kropka.
Sądzę, że takie zapytanie winno być wystosowane jeszcze przed tym idiotycznym posiedzeniem zwołanym przez Rzeplińskiego w składzie 10 sędziów, tak, aby dać szansę tymże sędziom do samodzielnego zastanowienia się  nad swoimi czynami i ich konsekwencją, wynikającą z oceny prezydenta jako strażnika konstytucji.

Żołnierz, który łamie przysięgę, jest karany, a w czasie wojny może zarobić kulkę w łeb. Każdy funkcjonariusz publiczny, składający jakiekolwiek ślubowanie – wylatuje z funkcji, jeśli zostanie stwierdzone złamanie lub niedotrzymanie tego ślubowania. Nawet harcerz wylatuje z harcerstwa, jeśli łamie przyrzeczenie – a tu mamy do czynienia z buntem  gremium, które nie dość, że nie dotrzymuje ślubowania, to odmawia zawartej w ustawie oceny tego faktu w postępowaniu dyscyplinarnym. W tej sytuacji tylko Prezydent może rozwiązać problem.
Powtarzam jeszcze raz – Prezydent na podstawie art. 8. Konstytucji MA PRAWO stanąć w obronie przestrzegania prawa, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego NIE MAJĄ PRAWA do oceny działań prezydenta.
Tak tylko podpowiadam, mam nadzieję, że mądrzejsi ode mnie wyciągną z tego wnioski....

A teraz będzie nawiązanie do tytułu notki :)
Otóż jest takie państwo, gdzie o wszystkich prawach decyduje Księga. Niestety, zapisy Księgi, mimo że całkiem jasne i czytelne, nie mogą być stosowane inaczej jak po zinterpretowaniu przez Arcykapłana. W Księdze pisze „prawy”, a Arcykapłan mówi, że „lewy”, bo to zależy od tego,  z której strony się stanie, itp., itd. Mówiąc wprost – Księga to mit, decyduje Arcykapłan.
Mamy również w owym państwie Króla, zgodnie z Księgą wybieranego przez lud, ale o jego prawach chce decydować Arcykapłan. To kto rządzi w tym kraju tak naprawdę?
Odpowiedź jest prosta – Król rządzi o tyle, o ile „trzyma za twarz” Arcykapłana zupełnie nieoficjalnie i tajnie. Na dziś stary Król odszedł, mamy nowego Króla, a Arcykapłan usiłuje przejąć władzę. W tym celu buntuje resztę kapłanów, podburza lud i czeka, aż dojdzie do krwawych zamieszek. Jego akolici juz zaczynają nawoływać do krwawej rozprawy ze stronnictwem Króla.
Coś to przypomina szanownym PT Czytelnikom? Cóż, historia opisana miliony razy, albowiem nihil novi sub sole. Wyjścia, jak zawsze, są dwa – Arcykapłana należy albo przekupić albo zniszczyć i wstawić swojego. A najprościej dogadać się z tym, który go  w imieniu starego Króla kupił wcześniej !

Pa, pa – panie Siemoniak, to jednak Schetyna wygrał konkurs na przywódcę racjonalnej opozycji....





 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 9231
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

01.01.2016 11:41

Wyroki Trybunału Rzeplińskiego będą publikowane na kominie w Berdyczowie. W tym celu trzeba będzie malarza kominów z Brukseli ściągnąć ;-)
Janko Walski

Zbigniew Gajek vel Janko Walski

03.01.2016 01:43

Gdyby były wolne media, wdeptałyby Rzeplińskiego w ziemię, ale to nie wszystko. Czego może nauczyć studentów grono profesorskie Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego stojące murem za bezprawiem Rzeplińskiego i ganiące Prezydenta, który broni prawa? Te złogi peerelu na wszystkich uczelniach publicznych trzeba rozgonić. Rzepliński i jego kompani od bezprawia sami wykluczyli się już z zawodu. Ponadto uświadomili wszystkim, że lustracja środowisk akademickich jest wciąż niezbędna.
eska
Nazwa bloga:
Ludzie, myślcie, to nie boli...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 611
Liczba wyświetleń: 3,860,834
Liczba komentarzy: 6,544

Ostatnie wpisy blogera

  • Trzej tenorzy, czyli przywracanie porządku
  • Nowa ordynacja wyborcza do gmin
  • Divide et impera, czyli sporu ciąg dalszy

Moje ostatnie komentarze

  • Widzi KPZK na stronie MR? To niech posłucha > https://youtu.be/AuBbTeT… Bo ja już od pięciu lat o tym wrzeszczę. Egzorcyzmy to by się przydały, ale nie mnie.
  • Specjalnie się zalogowałam po dwu miesiącach przerwy! Pan Targalski teraz coś nareszcie zobaczył? A tego, że Morawiecki realizuje KPZK Bieńkowskiej/Boniego - Polska 2030, to pan Targalski nie widział…
  • Zamordowanie bł. ks.Jerzego - 1984, sfingowany proces - 1985, powszechna amnestia - 1986, likwidacja NSZZ "S" i powstanie nowej KKW Solidarność - 1987, propozycja Kiszczaka co do Okrągłego Stołu -…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kod kulturowy, czyli problemy
  • Krzywa Gaussa czyli mały traktat o złu nienawiści.
  • Ludzie małej wiary, czyli notka bardzo nieprzyjemna

Ostatnio komentowane

  • Alina@Warszawa, Gdzieś się doczytałam, że prokurenci jakiejś firmy deweloperskiej budującej w Ursusie są Holendrami. Kiedy poszukałam głębiej okazało się, że wszyscy mają paszporty izraelskie. 
  • OLI, Już parę razy zabierałam się za skomentowanie Schadenfreude w wykonaniu @eski, ale rezygnowałam, oceniając, że nie warto się wysilać na nabijanie jej "wejść" i "komentów". Jednakowoż tym razem nie…
  • , ZP....co to jest ?

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności