Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Au revoir monsieur Gilbert… Wpis nieco sentymentalny

Zbigniew Girzyński, 22.11.2009

Au revoir monsieur Gilbert…

Wpis nieco sentymentalny

 

Jestem troszkę chory. Nie grypa chyba wprawdzie, ale zwykłe przeziębienie (mam nadzieję). Tak czy inaczej wczoraj prawie cały dzień, a dziś cały dzień, spędziłem lecząc się. Zresztą przynosi to efekt i wracam do zdrowia. Sporo osób zwracało mi uwagę ostatnio, że mało piszę na blogu. To prawda. Przepraszam. Faktycznie mało ostatnio piszę. Jeszcze rzadziej zaglądam do poczty na którą mogą pisać czytelnicy bloga (za co tez przepraszam). Przepraszam też za to, że poprawa nie będzie zbyt szybka i nazbyt gwałtowna.

            Powodów jest kilka (nie licząc oczywiście całego natłoku spraw, które mam od zawsze, zwłaszcza w świecie polityki). Najważniejszy to wyjątkowy brak czasu. Dużo ostatnio podróżuję opowiadając o pięknym i zapomnianym fragmencie naszej historii czyli o historii Grobu Nieznanego Żołnierza. O tych spotkaniach, które mają otwarty charakter, można przeczytać na mojej stronie internetowej www.girzynski.pl Zapraszam na kolejne o których na stronie tej informuję.

            Poza brakiem czasu to przyznam się, że niekiedy jest człowiek już wszystkim, zwłaszcza polityką, zmęczony. Ileż można razy odnosić się do prostactwa Palikota, nieróbstwa Tuska, obłudy Niesiołowskiego czy „interesów” Chlebowskiego i Drzewieckiego, że o kulturze osobistej znanego obrońcy WSI Komorowskiego nie wspomnę? Niech sobie każdy je ocenia samemu. I jeśli bardzo mu się to podoba to niech się cieszy bo zapewne będzie go to czekało jeszcze bardzo, bardzo długo. Platforma od początku twierdziła, że wyznaczy nowe standardy i przyznam się, że nie wierzyłem w to za bardzo, aż po 2 latach się przekonałem, że to akurat im się udało. Wyznaczyli nowe standardy, które najwyraźniej stały się na tyle akceptowalne, że znaczącej części, a może nawet większości społeczeństwa to odpowiada. A skoro mamy demokrację to szanując wolę większości i zachowując do niej stosowny dystans robię to co przynosi troszkę pożytku i troszkę satysfakcji, czyli generalnie robię swoje (co się nie zawsze moim adwersarzom, a niekiedy także i moim towarzyszom podoba).

            I w ramach odreagowywanie od polityki coś miłego na dzisiejszy wieczór dla tych, którzy być może nie zawsze podzielają (a może nieraz podzielają) moje poglądy polityczne, ale mają podobny gust muzyczny. Pewnie co bardziej uważni czytelnicy mojego bloga wiedzą, że lubię nieco sentymentalną i może z lekka staroświecką muzykę. Pisywałem kiedyś o legendzie francuskiej piosenki Joe Dassin i jego pięknym przeboju Et si tu n’existais pas. Nie tak dawno przypominałem przepiękną i urzekającą swoim głosem Mireille Mathieu. A dziś…

            Dziś znów piosenka francuska. Choć obiecują, że kolejnym razem postaram się sięgnąć do przebojów śpiewanych w innych językach. Nazywano go „Monsieur 100 000 Volts”. Dlaczego bo miał wyjątkowy temperament. Jedyny i niepowtarzalny. Być może jego przebój „Nathalie” jeszcze tak tego nie obrazuje

http://www.youtube.com/w…

ale jego inne przeboje kipią wręcz energią.

            Gilbert Bécaud nie żyje już od 8 lat, ale na kartach historii francuskiej piosenki drugiej połowy XX w. zapewnił sobie nieśmiertelność. Był człowiekiem odważnym, który nie bał się ryzyka i który nie tylko w głosie miał ukrytą wyjątkową energię. Miał 15 lat kiedy w 1942 r. rzucił szkołę, aby walczyć we Francuskim Ruchu Oporu.

            Do tego aby zaczął śpiewać zachęciła go sama Edith Piaf. W jego muzyce zawsze dało się słyszeć nutkę sentymentalną.

http://www.youtube.com/w…

Poza już przywoływanym na początku przebojem „Nathalie” chyba najbardziej znaną piosenką tego artysty jest „Et maintenant”.

http://www.youtube.com/w…

Śpiewał ją nie tylko sam Gilbert Bécaud, ale anglojęzyczna jej wersja („What Now My Love”) rozśpiewała cały świat ustami takich herosów muzyki jak Frank Sinatra czy Elvis Presley.

http://www.youtube.com/w…

Dziś także chętnie sięgają po nią zarówno francusko jaki i anglojęzycznie artyści. Spędzając jesienny wieczór w domu można w internecie wyszukać wiele ciekawych aranżacji tego przeboju. A na jesienne wieczory muzyka Gilbert Bécaud nadaje się o wiele bardziej niż większość programów publicystycznych ;)

 

Cóż można jeszcze dodać? Au revoir monsieur Gilbert…

http://www.youtube.com/w…

 

 

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1238
Zbigniew Girzyński
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 203
Liczba wyświetleń: 210,586
Liczba komentarzy: 4

Ostatnie wpisy blogera

  • List otwarty do młodych działaczy i sympatyków Lewicy w 10 rocznicę powstania IPN
  • Palenie szkodzi!
  • Ahmed Zakajew

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • „Tym, którzy zapomnieli”. Iwona Śledzińska-Katarasińska w roku 1968
  • Jan lechoń - Spóźniony romantyk
  • Adam Michnik czyli Jerzy Urban III RP

Ostatnio komentowane

  • , Pomysłodawcą i twórcą programu „Katyń… ocalić od zapomnienia” był o. Józef Joniec, który też zginął pod Smoleńskiem. Ja też sadziłem Dąb Pamięci w tym okresie, dokładnie trzy dni po tej strasznej…
  • , Warto też wspomnieć o darmowej krakowskiej gazecie metro.. odłamie GW, codziennie idąc do szkoły dostając tę gazetę odrazu wyrzucam ją do kosza.. i tak będę czynic, sprzeciwiając się propagandzie…
  • , adam michnik to tak naprawdę aaron szechter - jego ojciec był agentem działającym na rzecz przyłączenia wschodnich ziem II RP do ukrainy, matka pracowała dla PRL-u tworząc propagandowe podręczniki…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności