Syf w Pałacu Sprawiedliwości

 

 
To się drodzy Państwo, jak mówią młodzi, w pale się nie mieści.
O tym, że sądownictwo i cały wymiar sprawiedliwości w Polsce to jedne wielki szambo, w którym tytłają się różowe świniaki, większość z nas wie już od bardzo dawna. A w szczególności ci, którzy byli zmuszeni zetknąć się z tym osobiście i jak teraz, często po latach, przypominają sobie tą traumę, to natychmiast żyłka na skroni nabrzmiewa krwią i niebezpiecznie pulsuje.
 
Lecz jaki to jest prawdziwy cyrk i jak potwornie zgniła jest głowa tego ulepionego z byle czego, jakichś śmieci, molocha zwanego systemem sprawiedliwości, w pełnym świetle widać teraz, gdy wypłynęła Wielka Afera Trybunału Konstytucyjnego.
Przypatrując się rozpętanej w mediach, które nazywam rynsztokowymi, histerii, wyrobiłem sobie zdanie na temat tak zwanej palestry. Tuzów i herosów polskiego sądownictwa.
I przyznam, że będąc tylko skromnym inżynierem, jednakże mającym na codzień kontakt z bezwzględną logiką, a także z diagnostyką i naprawą, pośród tej rzeszy wypowiadających się jako narodowe autorytety widzę tylko bezmiar głupoty i arogancji; nieuctwo i zapalczywość, a także cynizm zakłamanie i hipokryzję.
Czy jest tak tylko dlatego, że są to produkty komunistycznej szkoły, wychowania i prania mózgów? Nie tylko. To ubecki system, który miał się dobrze po transformacji posadził posłusznych nieudaczników na newralgicznych stanowiskach w wymiarze sprawiedliwości, mając pewność, że będą oni nadal wierni swoim panom. To właśnie się teraz dzieje przy zamieszaniu z Trybunałem, gdzie nadęci sędziowie interpretują fakty, czyli rzeczywistość w sposób urągający sprawiedliwości, a nawet przyzwoitości.
 
 
Mój ulubiony bloger, a jednocześnie świetny i aktywny prawnik, Tomek Parol, umieścił na Facebooku gorzkie słowa:
 
"Jakim trzeba być idiotą z profesurą nie odróżniającym ważności podstawy prawnej uchwały od ważności samej uchwały i nie wiedzącym że do TK zaskarża się ustawy nie uchwały, a TK jest związany zakresem skargi. Jestem załamany ilością debilizmu i gówna prawnego wylewającego się z TV z ust AWTORYTETÓW. I potem się dziwić że taki UJ jest na 400 miejscu na świecie. A jaki ma kuźwa być jeśli tam dziekanami i szefami katedr są półgłówki nie bojące się kompromitacji publicznej i w oczach swoich studentów? Gdy widzę jednego z drugim syfiarza intelektualnego Zolla, Chmaja, Stelmacha czy Niedorzecznika Praw Obywatelskich Bodnara to rzygać mi się chce. I to nie jest wcale sprawa wielkiego charakteru, żeby być przeciwko temu robactwu dennemu, ale kwestia smaku. Tak smaku.
NA ZBITY PYSK WSZYSTKICH I DALEKO OD KAMER! "
 
To bardzo gorzkie, ale jednocześnie wysoce symptomatyczne – polski wymiar sprawiedliwości to w większości gra pozorów, ważna dziedzina państwa pełna butnych głupców i niedouków, wypranych z myśli spadów po komunie lub chowanej w domowej atmosferze kultu Lenina i Stalina latorośli.
 
A rynsztokowe media, które niestety jeszcze dominują w naszym kraju, z pełną premedytacją i wyrafinowaniem funkcjonariuszy propagandy, z całym wielkim waleniem w bęben korzystają ze słowotoku tych durni i amoralnych hipokrytów.
Lecz o co właściwie w tej całej awanturze chodzi?
 
 
Ubecki zamach stanu
 
Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że jak już SLD przestał się sprawdzać, to służby, cała ta post-ubecja, rządząca z cienia krajem, stworzyły Platformę Obywatelską, jako projekt, który na długie lata miał im zapewnić spokój, bezkarne panowanie i duże korzyści majątkowe. A gdy PO zaczęło się chwiać i już było wiadomo, ze przerżną wybory, to dodatkowo wylansowali partię Nowoczesna, z neo-palikotem, zręcznym aparatczykiem Petru.
Niestety dla macherów z cienia, PIS wygrał i zabrał wszystko. Co się jeszcze nigdy nie udało w niezależnej RP, zwycięzcy mają prezydenta i bezwzględną większość sejmową i senacką.
Czyli – są bardzo niebezpieczni. Dlatego też System i Układ III RP musi zrobić wszystko by odsunąć PIS od władzy, a jak się da, to zniszczyć ich absolutnie.
 
Uważni obserwatorzy sceny politycznej, a do tego ludzie ze świetną znajomością prawa i dużą wyobraźnią kreślą takie scenariusze oparte o konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego.
 
Oto najgorszy, lecz możliwy z potencjalnych scenariuszy przewrotu.
 
Trybunał Konstytucyjny stwierdzi niemożność sprawowania władzy przez prezydenta (daje mu do tego prawo poprawka wprowadzona w ostatniej chwili poprzedniego sejmu przez PO). Władzę tymczasowo przejmuje marszałek.
Sąd Najwyższy unieważnia ostatnie wybory, wygasza mandaty posłom i senatorom.
Taki stan rzeczy powoduje, że ponownie władzę zdobywa poprzedni sejm, senat i rząd. Ponownie rządzi Kopacz i Platforma Obywatelska.
Nieuniknione zamieszki uliczne i protesty powodują konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego. To zamraża na co najmniej rok scenę polityczną, bo jeszcze przez pół roku po stanie wyjątkowym nie można przeprowadzać wyborów.

 
Niemożliwy scenariusz? Niech ktoś powie, że nie. A jak Europa będzie szczęśliwa.
 
Bloger Obserwator napisał [ http://niepoprawni.pl/blog/obserwator/dwie-polski-dwa-swiaty-jak-przerwac-bledne-kolo-nierozwiazywalnego-sporu  ]:
 
"...obawiam się, że jeszcze przed Świętami będziemy mieli z powrotem rząd Kopacz, który - w obliczu chyba nieuniknionych protestów społecznych po "czasowym powierzeniu obowiązków Prezydenta Marszałkowi Sejmu" i następującym natychmiast po tym werdyktem Sądu Najwyższego o nieważności wyborów i wygaśnięciu mandatów posłów i senatorów obecnej kadencji (co spowoduje, że wracamy od strony prawnej do momentu powierzenia rządowi Kopacz obowiązków do czasu powołania nowego rządu) - wprowadzi stan wojny i poprosi o pomoc bratnie Niemcy, w trybie ustawowym zresztą.
Jak nie będzie protestów społecznych, to się okaże że ISIS przeprowadzi 12 grudnia 2015 r. zamach w metrze warszawskim i będzie to samo: w obliczu zagrożenia, wzorem Francji etc., różnica wobec 13 grudnia 34 lata temu jest taka, że teraz nie będzie "Telewizji Śniadaniowej" a nie "Teleranka", no i może spikerzy będą dalej w garniturach.
Wprowadzenie stanu wojny powoduje, że przez sześć miesięcy po jego zakończeniu nie można przeprowadzać żadnych wyborów, więc w zasadzie będzie "po ptokach".
Naprawdę obawiam się takiego scenariusza, idą "na rympał" "po bandzie" i wygląda na to że bez zabezpieczenia, więc coś się za tym musi kryć i tego właśnie się boje. "
Czy nie właśnie po to trąbi się codziennie w trąby, nadmuchuje balony propagandy i non stop rynsztok lansuje jedynie słuszną ideę o prezydencie pod Trybunał Stanu, a Petru chce wyprowadzać ludzi na ulice?
 
Błazny i szuje, czyli autorytety.
 
Poziom wiedzy prawnej w narodzie jest bardzo wątły. Mamy oczywiście świetnie rozwinięte poczucie sprawiedliwości, lecz okazuje się, ze jest to kompletnie nieistotne wobec tej tony kodeksów, paragrafów, punktów, precedensów i jedynie słusznych wykładni.
Taki stan rzeczy pozwala na całkowitą bezkarność łajdaków w togach, wciskania każdego kitu narodowi, kłamania na zawołanie, a jak się później okazuje – na samowolne łamanie prawa, a nawet konstytucji!
3-ciego grudnia Trybunał Konstytucyjny w pięcioosobowym składzie orzekł, że szef tegoż Trybunału, sędzia Rzepliński napisał ustawę, która jest niezgodna z Konstytucją! Czy to do państwa w pełni dociera?!
Otóż sam szczyt, ten Mt. Everest polskich sędziów, nie potrafi napisać zgodnej z konstytucją ustawy. Czy trzeba jeszcze czegoś więcej, by wyrobić sobie zdanie o jakości takich ludzi?
Przysłuchiwałem się rozprawie przed TK i co słyszę po orzeczeniu sentencji – sędziowie Marek Zubik i "apolityczny" były senator PO, Leon Kieres, sprawozdawcy, głoszą swoje banialuki pełne niekonsekwencji a nawet niekonstytucyjności, a ciemny lud, w szczególności posłowie Platformy i Nowoczesnej, łyka to jak kluski i wrzeszczy na prezydenta, ze ma natychmiast zaprzysiąc trzech sędziów bo taką opinię, podkreślam – opinię, a nie werdykt, wygłosił niezbyt zborny sędzia Zubik.
Ja rozumiem, że krzykliwi posłowie PO i dziewuszki posła Petru nie muszą grzeszyć w pełni rozwiniętą inteligencją, rozumiem też, że były komuch, senator Borowski, czy rzeczony Petru, w pełni swojej hipokryzji i zakłamania łżą w żywe oczy. Ale całe te stado pozornych autorytetów, na czele z Wydziałem Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego i promotorem pracy doktorskiej prezydenta, niejakim Zimmermanem, nagle doszczętnie zgłupieli, albo nigdy nie mieli należytej wiedzy, lub też w końcu oszukują wszystkich, kłamią na zawołanie, bo boją się okrutnie, że PIS ich w końcu zlustruje?
Przyglądam się tym wyszczekanym papugom w telewizorze: - temu ziejącemu nienawiścią Zollowi, Stępniowi, Rzeplińskiemu, Chmajowi, czy właśnie wybranemu Bodnarowi, gdy na to stanowisko utrącono panią Romaszewską i wreszcie temu opuchniętemu Zimmermanowi z UJ-tu, który po swoich kretynizmach ma czelność stwierdzać, że z prezydentem Dudą się przyjaźni.
Przyglądam się im z powodów czysto psychologicznych. Pragnę rozszyfrować, czy powoduje nimi zwykła głupota i nieuctwo, czy głupota zaprawiona cwaniactwem i cynizmem.
Przyznam się, że jak do tej pory nie rozszyfrowałem tej wątpliwości. Lecz to chyba nie ma znaczenia.
 
 
Ps. Z zupełnie innymi emocjami słuchałem mądrych i logicznych wypowiedzi sędziego Trybunału Stanu, wielokrotnego senatora, Piotra Andrzejewskiego. Człowieka, który współtworzył obecna konstytucję i zna ją jak mało kto.
Okazuje się, ze w polskim wymiarze sprawiedliwości nie wszystko jest stracone. Znajdziemy, a szybko będzie potrzeba, ludzi mądrych, wykształconych i co najważniejsze – uczciwych.
 
 
.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

05-12-2015 [10:54] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Autor

Dzień dobry Panu!

Bardzo potrzebna notka! Gratuluję! mam nadzieję, że przedstawiciele nowej władzy ją przeczytają i podejmą stosowne kroki.

Bo sprawa jest naprawdę poważna - vide: http://salonowcy.salon24.pl/68...

Pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-12-2015 [11:35] - jazgdyni | Link:

Panie Krzysiu!

Z zainteresowaniem przeczytałem Pański wpis o UJocie. Mógłby Pan jeszcze bardziej naświetlić ten klub profesora Wiatra.

Serdecznie pozdrawiam

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

05-12-2015 [15:24] - Krzysztof Pasie... | Link:

@jazgdyni

"Mógłby Pan jeszcze bardziej naświetlić ten klub profesora Wiatra..."
-------------------
Mógłbym, ale obawiam się, że na NB ubyłoby jednego blogera. Więc per saldo się nie opłaca.

Serdeczności!

Obrazek użytkownika pietrek

05-12-2015 [11:59] - pietrek | Link:

CZłowieku wpis jak zawsze trafny
Ale tu trza cos robic z mediami bo straszliwie paskudzą !!
No może jakieś listy słać do Pisu no ja nie wiem co.Powiedzialeś mi niedawno że będą zmiany po nowym roku w publicznej .To za pozno.Ja już ciężko sypiam od momentu z afera TK .Ileż jeszcze można znosić kłamstwa i przekłamywania w sondażach....A LEMING CZUJNY,SLUCHA PATRZY W SZKIEŁKO I POTEM MASZERUJE NA MARSZACH ...zwłaszcza jak go pijanego autobusem dowiozą.
No prawicowcy blogerzy RÓBTA COŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚŚ!
z Panem Bogiem ziomek

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-12-2015 [12:11] - jazgdyni | Link:

Cześć Pietrek

Już w przyszłym tygodniu będzie nowa ustawa o mediach. Nie poganiaj, bo to i tak już idzie w niesamowitym tempie. Lemingoza i platfusiarnia nie może tego znieść i zaczynają chorować.

Trzymaj się tam dobrze. Złów dla mnie pięknego halibuta i się nie martw. Czuwamy.

Szczęść Boze

Obrazek użytkownika pietrek

05-12-2015 [13:19] - pietrek | Link:

Hej
No kwejty nie chyce bo siedzą na głębinie a ja jak łowie to albo z pontonu 50 m od brzegu albo z molo.Lapie się sei lub torsk..czyli czerniak po naszemu lub dorsz.Ale i te sa smaczne
No nie poganiam ale zawsze ejst to ale.Wolalbym być lemingiem chyba...zdrowie mi szwankuje ale nie to fizyczne bo te to mam nie do zajechania...ehh Mam trójkę dzieci i jak na razie najstarszego musze ściągac jak studia skończy za rok...nie ma perspektyw na zycie.Liczę że się zmieni Polska na NASZE!
Z Panem Bogiem ziomal

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-12-2015 [14:24] - jazgdyni | Link:

Skalniaki tego czerniaka (torsk) odróżniają od dorsza i twierdzą, że są nieco gorsze. Jezu, jakie ja ławice tak na 200 metrach widziałem. Tysiące!

Obrazek użytkownika jdj

05-12-2015 [12:16] - jdj | Link:

"Tuzów ... sądownictwa ... bezmiar głupoty i arogancji"
To tka zwana intelygencja rodem z Łubianki (tej zza biurka, nie z kazamat) - ich POstawę tak właśnie się streszcza.
Te nygusy byłyby autorytetami dla równych sobie drabów gdyby im Michnik i sp. nie dali tuby, którą należy jak najszybciej zdemaskować, a mediom przywrócić przyzwoitość. Pański blog się do tego przyczynia. I dobrze! Pozdrawiam.
Co do Zolla i innych durniów, to kiedyś napisałem balladę (przydługie):
-Drateffka-
Posłuchajcie żaki
Co ja wam opowiem,
O czym wiosną ptaki
Ćwierkają w Krakowie.
...
Psy cicho w Krakowie,
Więc smok w jamę wskoczył,
Barwy przybrał nowe
I tak się spanoszył.
Kraków bije w dzwony:
Smok siedzi na jajach!
Straszny i uczony,
Cały w gronostajach.
Kiedy dziecię smocze
Tele jaków strawi
I szewczyk nie zmoże
Krakowa wybawić.
Patrzą profesory,
Czy czas nie nastaje,
Gdy smocze potwory
Zrzucą gronostaje.
Tu zostawiam żaków,
Tę dając naukę,
Żeby smoczych strachów
Nie kłaść pod poduchę.
Trzeba prawdy bronić
Od fałszywej mowy,
Gronostaj uchronić
Od niegodnej głowy!
ED2014

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-12-2015 [12:50] - jazgdyni | Link:

Witam

Bardzo trafna ballada. Godna niezapomnianego Chyły.

Kraków bije w dzwony:
Smok siedzi na jajach!
Straszny i uczony,
Cały w gronostajach.

Serdecznie pozdrawiam

Obrazek użytkownika xena2012

05-12-2015 [12:42] - xena2012 | Link:

niestety czarny scenariusz blogera Obserwatora jest prawdopodobhy.Zastanowiła mnie też dziś ranna wzmianka na Onecie o wypowiedziach biskupów i przedstawiciela KEP krytykujących prezydenta panią Szydło i PiS.Wprawdzie nie podano żadnych nazwisk,ale jest to niepokojące o tyleże wyraźnie widać wysiłki w celu utworzenia wielkiej koalicji przeciw PiS ,rządowi i prezydentowi.

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-12-2015 [13:37] - jazgdyni | Link:

Witam

To autentycznie bardzo niepokojące. Zazwyczaj, jak były apele biskupów, to zaraz potem coś się działo.
Takie przygotowanie gruntu, by bogobojni zostali w domu.

Serdeczności

Obrazek użytkownika Czesław2

05-12-2015 [13:00] - Czesław2 | Link:

Witam inżyniera logicznie myślącego, ale także mającego morale. Gdyby Pan wiedział, ilu znam inżynierów logicznie myślących, ale utytłanych w układach! Dla nich prawo prawem jak u Kargula, racja związana z własnym nieczystym interesem musi być nasza.

Obrazek użytkownika jazgdyni

05-12-2015 [13:40] - jazgdyni | Link:

Witam

A to ciekawe.
Jak tylko spotkam utytłanego w podejrzane układy, to okazuje się, że to prawnik, historyk, albo socjolog.
Ale czarne owce są wszędzie.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Czesław2

05-12-2015 [15:30] - Czesław2 | Link:

Witam
Zazdroszczę Panu tego z automatu "witam i pozdrawiam". Poprawię się!
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Czesław2

05-12-2015 [15:14] - Czesław2 | Link:

Nie obracam się w towarzystwie prawników i pochodnych, więc tego akurat nie wiem. To nie znaczy, że inżynierowie w moim sąsiedztwie to same czarne owce.

Obrazek użytkownika kwintesencja

05-12-2015 [19:35] - kwintesencja | Link:

Jest nadzieja, że nie wszyscy Polacy są idiotami. Ojczyznę wolną, pobłogosław Panie! Chyba nie wszystkim mamona, ogranicza widzenie i ocenę rzeczywistości - chyba?

Obrazek użytkownika twardek

06-12-2015 [19:15] - twardek | Link:

O ile doszukałem się wszystkiego, to „złożenie” Prezydenta z urzędu nie jest, w myśl Konstytucji, takie proste:

Art. 131. 1. Konstytucji: „Jeżeli Prezydent Rzeczypospolitej nie może przejściowo sprawować urzędu, zawiadamia o tym Marszałka Sejmu, który tymczasowo przejmuje obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej. Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu.”
--- i to wszystko, co TK może zrobić. A więc niewiele, nie może, sam z siebie, Prezydenta „zdjąć”. Natomiast:

Art. 145. 1. „Prezydent Rzeczypospolitej za naruszenie Konstytucji, ustawy lub za popełnienie przestępstwa może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.
2. Postawienie Prezydenta Rzeczypospolitej w stan oskarżenia może nastąpić uchwałą Zgromadzenia Narodowego, podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego na wniosek co najmniej 140 członków Zgromadzenia Narodowego.
3. Z dniem podjęcia uchwały o postawieniu Prezydenta Rzeczypospolitej w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu sprawowanie urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej ulega zawieszeniu. Przepis art. 131 stosuje się odpowiednio.”
--- zwracam uwagę na ustęp 2.

Obrazek użytkownika Obserwator_3

06-12-2015 [22:29] - Obserwator_3 | Link:

W myśl Konstytucji nie, ale w myśl art. 3 ust 6 Ustawy o TK ma on takie uprawnienia. Zaś rozdział 10 Ustawy dotyczy opisanego w Konstytucji w art. 131 ust. 1 procedowania w wypadku otrzymania wniosku od Marszałka Sejmu.

Chcę podkreślić, że art. 131 ust. 1 Konstytucji nie orzeka co ma się dziać jeżeli Prezydent nie jest w stanie zawiadomić Marszałka, zaś Marszałek nie jest w stanie zawiadomić Trybunału.

W zasadzie mogę się założyć, że w tym momencie TK "uświęci" procedurę wzięcia na siebie tego ciężaru przez Prezesa TK (bo niby dlaczego nie?).

Wystarczy że uwalą całkowicie nowelę PiS Ustawy o TK i mają wolną rękę w zakresie INTERPRETACJI ustaw i Konstytucji, więc będzie im wolno wszystko...

Obrazek użytkownika twardek

07-12-2015 [00:50] - twardek | Link:

w myśl art. 3 ust 6 Ustawy o TK "...rozstrzyga o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej."
--- interpretowałbym to tak: rozstrzyga (o stwierdzeniu przeszkody, czyim stwierdzeniu?) ale nie orzeka wystąpienia przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta.

Obrazek użytkownika twardek

06-12-2015 [19:47] - twardek | Link:

Istnieje drugi wątek kryzysu „trybunało-konstytucyjnego”. Otóż zgodnie z Konstytucją:

Art. 188.: " Trybunał Konstytucyjny orzeka w sprawach:
1) zgodności ustaw i umów międzynarodowych z Konstytucją,
2) zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie,
3) zgodności przepisów prawa, wydawanych przez centralne organy państwowe, z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i ustawami,
4) zgodności z Konstytucją celów lub działalności partii politycznych,
5) skargi konstytucyjnej, o której mowa w art. 79 ust. 1." oraz:

Art. 189. Trybunał Konstytucyjny rozstrzyga spory kompetencyjne pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa.
---
zwróćmy uwagę, że TK w świetle powyższych regulacji, orzeka zgodność , lub nie, z Konstytucją
– ustaw, umów międzynarodowych, przepisów prawa - z czego nie wynika orzekanie o samym wykonywaniu/przestrzeganiu prawa, np. przez Sejm w sprawie wyboru nowych sędziów - o co idzie cała awantura. Albo przez Prezydenta w sprawie nie odebrania ślubowania, o co też jest i ma być cd. awantury.

– ...działalności partii politycznych oraz skarg konstytucyjnych i wreszcie sporów kompetencyjnych – co uprawnia do domniemania, iż TK jest uprawniony do orzekania w sprawie przestrzegania prawa, ale akurat zakres ten nijak ma się do przedmiotu zaistniałego kryzysu

Rekapitulując: TK wydał orzeczenia, do których nie jest w świetle Konstytucji uprawniony. Jeżeli czegoś nie przegapiłem, to sprawa jest kompromitująca dla systemu funkcjonowania prawa w tym obszarze. I nie tylko dla systemu...
Pozwolę sobie jeszcze parę uwag o pochodnej od Konstytucji – ustawie o TK.

Obrazek użytkownika HenrykInny

06-12-2015 [20:10] - HenrykInny | Link:

A czy wzioles pod uwage czerwcowe poprawki tandemu Po i PSL do ustawy o TK. Chyba nie , a tam juz tak lekko nie jest.

Obrazek użytkownika twardek

06-12-2015 [20:27] - twardek | Link:

To, co wyżej dotyczy Konstytucji, której nie zmieniali.

Obrazek użytkownika twardek

06-12-2015 [20:30] - twardek | Link:

Pojawia się ciekawy wątek „trybunało-konstytucyjny” gdy chodzi o zgodność samej ustawy o Trybunale z Konstytucją RP. Otóż w Ustawie, w art. 3 jest sformułowany zakres orzekania Trybunału - jak 1:1 względem podanych uprzednio artykułów 188 i 189 Konstytucji. Ale, ale w rozdziale „Orzeczenia Trybunału” Ustawa zawiera uprawnienia, które nie mają oparcia w jakiejkolwiek delegacji w Konstytucji poczynionej na jej rzecz (tj na rzecz ustawy jako aktu wykonawczego) . Chodzi o:

Art. 96.: „Trybunał wydaje postanowienia w sprawach:
1) .....
2) innych, w których ustawa tak stanowi lub niewymagających wydania wyroku

Art. 101. Przedmiotem rozstrzygnięcia Trybunału może być czynność prawodawcza lub treść aktu normatywnego albo jego części.

Przytoczony zakres obu artykułów jest oczywiście ustawowym rozszerzeniem kompetencji TK, ale nie wynikającym z Konstytucji, a więc wmontowanym w Ustawę na jej wyłącznie poziomie. Jeżeli by nawet przyjąć, że rozszerzenie ma umocowanie w Konstytucji (a nie udało mi się tego znaleźć), to nie wydaje się aby trafiało w kwestie wyboru sędziów przez Sejm bądź ślubowania/nie ślubowania u Prezydenta.

Obrazek użytkownika Zygmunt Korus

06-12-2015 [22:39] - Zygmunt Korus | Link:

Panie Januszu, także od jakiegoś czasu myślę o zagrożeniu dla prezydenta i nowego rządu, ale głównie poprzez interwencję z zewnątrz; dlatego dziwi mnie, że nie została w pierwszym rzędzie cofnięta przez obecny sejm dopuszczalność tzw. bratniej pomocy. Inna sprawa, że Unia ma dużo własnych problemów na głowie, ale POprzedni POpaprańcy (antypolacy przecież, to jasne!)dopuścili przecież wspomaganie/tłumienie wewnątrz kraju poprzez siły opresji pozaunijne, i to nawet na wezwanie lokalne. Niemcy, trzymani dotychczas za mordę, już są spuszczeni z łańcucha, bo posłali swoje samoloty nad Syrię, Rosjanie walą z rakiet pod nosem Amerykanom, mośki zapewne, jak zwykle, knują, a więc także nie zasypują gruszek w popiele - czy jest w stanie, nie patrząc na skutki tego rejwachu prawnego, utrzymać WOLNĄ i SUWERENNĄ POLSKĘ Antoni Macierewicz ze swoim wojskiem? Oto pytanie, które cały czas kołacze mi się w głowie.
Poza groźną wspomnianą ustawą nr 1066 drugim niezwłocznym ruchem na obecnej politycznej szachownicy winno być przejęcie me(n)diów i wyeliminowanie wrogiej propagandy ziejącej z kołchoźników i gadzinówek. Wszyscy nad tym bolejemy, że to tak wolno idzie, w stosunku do innych imponujących już posunięć rządu. A przecież ten Czabański miał tyle wcześniej czasu, żeby mieć gotowy projekt! Co robił, do licha!?

Obrazek użytkownika jazgdyni

07-12-2015 [05:58] - jazgdyni | Link:

Witam Panie Zygmuncie!

Aż tak mocno nie podzielam obaw w stosunku do możliwej interwencji zewnętrznej. No, chyba żeby znalazł się dostatecznie mocny pretekst, jak krwawe zamieszki uliczne lub zamachy bombowe. Bez tego wizerunek Unii za bardzo by ucierpiał.

Natomiast podzielam niecierpliwość w stosunku do czyszczenia mediów. Wprawdzie Czabański obiecuje pierwsze rozwiązania jeszcze w grudniu ze skutkiem odnośnie TVP w styczniu, ale szkody czynione przez medialny rynsztok mamy codziennie.
Wg moich priorytetów najważniejsze jest odbicie TVP oraz wykupienie od Hajdarowicza Rzeczypospolitej.

Pozdrawiam