Jak Dawid z Goliatem – ORP Piorun kontra pancernik Bismarck

80 lat temu, 26.05.1941 r. niszczyciel ORP „Piorun” rozpoczął starcie z pancernikiem „Bismarck”. Kmdr Eugeniusz Pławski wydał rozkaz: „3 salwy na cześć Polski!”. Druga i trzecia salwa były celne. „Piorun” przyczynił się do zatopienidumy Krigsmarine.

Bohaterowie wydarzeń
ORP „Piorun” to były brytyjski niszczyciel 4 listopada 1940 r,. przekazany Polskiej Marynarce Wojennej, w zamian za stratę ORP „ Grom”. Brytyjska nazwa okrętu, (HMS „Nerissa”) honorowała indyjską księżniczkę. Polska nazwa (ORP „Piorun”) wpisywała się w tradycję nadawania niszczycielom nazw, związanych ze zjawiskami atmosferycznymi. Stanowiła też nawiązanie do nazwy utraconego ORP „Grom”. „Piorun” należał do jednego z najnowocześniejszych typów brytyjskich niszczycieli. Przy długości 108,65 m szerokości 10,85 m i zanurzeniu 3,5 m uzbrojony był w 6 dział 120 mm i 1 działo 102 mm, 4 działka 40mm, 8 wkm 12,7mm,. Załoga liczyła 220 marynarzy.

Pancernik „ Bismarck” to niemiecki pancernik zwodowany, o długości 251 m, szerokości 36 m, zanurzeniu 10 m, uzbrojeniu: 8 dział 380 mm, 12 dział 150mm,16 dział 105 mm, 16 dział 37 mm, 20 dział 20 mm. Załoga liczyła 108 oficerów i 2400 marynarzy.

Spotkanie i walka
26 maja 1941 r., w odległości prawie 20 tys. Metrów, pancernik „Bismarck” zaczyna ostrzeliwać z dział 380mm ORP „ Piorun”, który natychmiast odpowiada ze wszystkich dział głównych 120 mm. Mały, polski kontrtorpedowiec zaczyna walkę z największym wówczas pancernikiem świata. Walka trwa ponad godzinę. Jedna salwa burtowa OR  „ Piorun” waży 132 kg, a Bismarcka z górą 8 tys kg.
Gdy marynarz obserwator na ORP „Piorun”, mat Edward Dolecki, przed dziobem swego okrętu zobaczył sylwetkę Bismarcka, krzyknął z zaskoczeniem „Ale stodoła!” Wówczas, w kierunku Polskiego okrętu, z rykiem nadleciała  pierwsza salwa burtowa z dział 150mm” Bismarcka”, wzbijać wokół „Pioruna” fontanny wody. Dowódca „Pioruna”, nie namyślając się, długo krzyknął – „ Trzy salwy na cześć Polski – pal”. Druga i trzecia salwa okazały się skuteczne i pociski dział głównych Pioruna dosięgły Bismarcka.

ORP „Piorun” wykorzystując szybkość i manewrowość, a przy wykorzystaniu zasłon dymnych, unikał skutecznie ognia dział głównych 380 Bismarcka, które to w oka mgnieniu mogły go natychmiast zatopić, Słupy wody z wybuchu pocisków przewyższały maszty kontrtorpedowca – taka to była siła ognia. Dowodził wówczas tym bohaterskim okrętem, jak wspominali marynarze, oficerowie Marynarki Wojennej, komandor Eugeniusz Pławski, który jednak po wojnie nie zdecydował się powrócić do kraju. Pięknie o tym fakcie pisał Jerzy Pertek w swojej książce „Wielkie dni małej floty”.

Determinacja marynarzy polskich nie miała sobie równych
Dowiedziałem się wówczas rzeczy bezprecedensowej, prawie nie do uwierzenia. Jak to Komandor Pławski, dowódca ORP „Piorun”, po utracie kontaktu z Bismarckiem, szukał go ponad dwie godziny, celem wykonania AKAKU TORPEDOWEGO! Niestety bezskutecznie, głównie z uwagi na ograniczony zapas paliwa w zbiornikach polskiego kontrtorpedowca. Oficer nawigacyjny, Pioruna Michałowicz, robił wszystko, by odnaleźć w mroku i deszczu Bismarcka i naprowadzić Pioruna na atak torpedowy – determinacja w tym działaniu była ogromna. Może chodziło o pomszczenie obrońców Westerplatte czy katowanej przez Niemców Warszawy? To Piorun wówczas ścigał Bismarcka. Jednak awaria radaru na okręcie i brak widoczności oraz kurczące się zapasy paliwa przerwały ten nocny pościg.

Determinacja walki polskich marynarzy z przeciwnikiem, który przewyższał ich wielokrotnie, była nieopisana i niespotykana. „To nie było szaleństwo” jak wspominali świadkowie tych wydarzeń. To było, jak mówili „pragnienie zemsty i rewanżu za śmierć i upokorzenie narodu”.

W uznaniu zasług król Jerzy VI odznaczył kmdr. por. E. Pławskiego i kpt. K. Hessa Distinguished Service Cross, a bosmana B. Łasę i mata E. Doleckiego – Distinguished Service Medal.
Wielu członków załogi „Pioruna”, w tym dowódca okrętu i oficer artylerii, zostało uhonorowanych Krzyżami Walecznych. Zatopienie „Bismarcka” miało duże znaczenie militarne i propagandowe.
 
Chwała bohaterskim marynarzom !

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

26-05-2021 [15:55] - wielkopolskizdzichu | Link:

 "w odległości prawie 20 tys. Metrów, "
Ostrzał był wykonywany w odległości mieszczącej się od 8000 do 12000 metrów.

Obrazek użytkownika Tomaszek

26-05-2021 [19:49] - Tomaszek | Link:

I co Zdzisiu , może nie zatonął , tylko zanurkował ?