Wśród zalewu informacji bardzo złych i złych zdarzają się czasami również i takie które pozwalają z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość. Tak stało się za sprawą decyzji władz Pakistanu, które ponownie powołały do rządu federalnego ministra ds. mniejszości, Shahbaza Bhattiego.
Nie było by w tym może nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że jest on katolikiem i dał się poznać jako człowiek bardzo zaangażowany w reformę osławionej ustawy o bluźnierstwie, która jest bardzo często wykorzystywana przez muzułmanów do dyskryminowania i fałszywego oskarżania chrześcijan.
Zdaniem przedstawicieli Kościoła katolickiego – na których powołuje się Radio Watykańskie - ponowna nominacja ministerialna jest znakiem nadziei, że rząd uświadamia sobie rosnące zagrożenie dla wyznawców Chrystusa i innych mniejszości religijnych. Według bp. Rufina Anthony’ego z Islamabadu chrześcijanie coraz częściej muszą ratować życie opuszczając Pakistan.
Warto przy tej okazji zaznaczyć dwie sprawy. Po pierwsze minister Shahbaz Bhatti jest postacią nietuzinkową. Swoja działalnością naraził się miejscowym islamistom, którzy wielokrotnie grozili mu śmiercią. Po drugie jego nominacja jest dowodem na skuteczność międzynarodowych nacisków w kwestii wolności wyznawanej wiary. Komentatorzy pakistańskiej sceny politycznej nie mają wątpliwości, że ponowne znalezienie się w rządzie min. Bhatti zawdzięcza naciskom wspólnoty międzynarodowej zaniepokojonej tragicznymi skutkami prawa o bluźnierstwie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1320