Oto prawdziwa twarz PiS-u

Na nic zapewnienia Jarosława Kaczyńskiego, który na konwencji obiecuje spokój, rozwój, dobre zmiany. Adam Michnik nie da się oszukać, a tym bardziej Tomasz Lis. Jakoś ucichły, nie wiedzieć czemu, jakże celne uwagi naszego mainstreamu, że rządy Prawa i Sprawiedliwości to rządy faszyzujące i putinowskie w duchu i w praktyce politycznej. Najbardziej zagrożone są media publiczne i prywatne, dobrze służące Polsce i Polakom. Zacznie się od tygodnika "Polityka". Jego nowym naczelnym zostanie w styczniu 2016 roku Jacek Karnowski (dziś "wPolityce.pl) , czyli zabraknie tylko jednej literki "w". Z TVN pójdzie łatwo. Kaczyński rozegra to w trójkącie On- Obama- Putin i przejmie stację od jej właściciela amerykańskiej firmy Scripps Network Interactive. To firma rodzinna z mottem "Wskaż kierunek, a ludzie sami znajdą drogę", więc Antoni wskaże im nowy kierunek za jednym wyjazdem do USA. Z TVP to pikuś, bo część dziennikarzy sama się będzie biczować za osiem lat kłamstw, a reszta po prostu ucieknie i założy podziemną telewizję TV Prawda 24.  

 Kluczową rolę po 25 października odegra nowa formacja wywiadowcza i dywersyjna o nazwie Tajni Agenci  PiS-u  (TAPiS). Tapiści całkowicie rozbroją Agorę i GW. W pierwszej kolejności doprowadzą do bankructwa michnikowskiej spółki na GPW. Potem przejmą bankruta za złotówkę i zaprowadzą porządek. Jarosław Kaczyński, jako czołowy putinista na wschód od Moskwy przyjmie od Putina wrak TU-154 M ( co sugerowała GW) i uścisną się dużo bardziej wylewnie, niż zrobił to Putin z Tuskiem. Oczywiście, Donald Tusk po powrocie do Polski zostanie od razu aresztowany. Szykuje się też, na wzór putinowski, wielka prowokacja na początku 2017 roku. W Warszawie zostanie coś wysadzone, nie wiadomo jeszcze co, ale o przygotowanie zamachu zostaną oskarżeni Stefan Niesiołowski, Tomasz Lis, Paweł Wroński i Karolina Lewicka. A o jego przeprowadzenie sam Tomasz Wołek. Będzie pokazowy proces, przy wielkim tumulcie Zachodu, że wyrzucą nas z UE i nie będą kupować polskich jabłek i naszego mięsa. W tej sytuacji, Jarosław Kaczyński podejmie ryzykowną decyzję militarną. Podstępnie i po kryjomu zakupi głowice nuklearne i wyceluje je w zgniły Zachód. To ostudzi zapędy Niemiec i Francji, a comiesięczne kolacje z Putinem na Kremlu staną się nową, świecką  tradycją. Co więcej,  Prezes namówi Putina do zbudowania Nord Stream III i Nord Steram IV, dzięki czemu Niemcom, Holendrom i innym zgniłym odbiorcom tak się te rury pochrzanią, że w ogóle nie będą wiedzieli, z której rury brać gaz. Jednym słowem, dobry zamęt, dobra nasza.   

Do szkół podstawowych zostanie wprowadzona dodatkowa lekcja tak zwanej "pisówki". Dzieci będą się uczyły o tym, dlaczego rządy Beaty Szydło są najlepsze na świecie i dlaczego Jarosław Kaczyński jest Ojcem wszystkich Polaków. Prezes da też popalić Anglikom. Z racji naszej wielkiej młodej emigracji utworzy w Londynie Polską Republikę Londyńską (PRL), by ta skutecznie  szerzyła prawdę o Polsce, a nade wszystko o PiS. Pomogą w tym Tapiści i osobiście Antoni Macierewicz. Nie wyklucza się też zbrojnego przejęcia banków, hipermarketów, "Biedronki" i redakcji "Newsweeka". Nowe zadanie otrzyma Zbigniew Ziobro, który utworzy listę osób niepożądanych w Polsce. Po weryfikacji i ewentualnej obietnicy pokuty co niektórych niepożądanych, reszta zostanie wysłana na wschód w ramach tajnego porozumienia "Biały niedźwiedź". W ten sposób,do roku 2018 będzie w Polsce całkowity spokój, całkowity rozwój i wielka dobra zmiana. Niestety, nie wiadomo co stanie się z Ewą Kopacz. Jest pomysł, by miała karnie, na Pustyni Błędowskiej, przez trzy lata kopać ziemię powyżej metra w głąb. Nie można po prostu pojąć, dlaczego o tych wszystkich planach i zagrożeniach - na cztery dni przed wyborami - nic nie mówią polskie media i nasi rozsądni, i uczciwi politycy z PO. Strach, najwyraźniej wielki strach sparaliżował ich serca i umysły. Po niedzieli będzie za późno. A uchodźcy? Jest przecież Antoni Macierewicz. Spoko.