Słownik z 1905 roku

W dzisiejszym wpisie zaprezentuję Państwu kilka definicji pochodzących z przedwojennego słownika. Część tę dedykuję dla tych z moich Czytelników, którzy lubują się w literaturze i poszukują dobrej rozrywki. Kilkadziesiąt przedwojennych myśli, które zacytuję, przydatne mogą się okazać również dla tych z Państwa, którzy na codzień pracują słowem i zainteresowani są jego zgrabną obróbką. Zadowoleni powinni być księża, nauczyciele, politycy, prawnicy, literaci oraz dziennikarze. 

Oto próbka przedwojennej myśli literackiej, choć niekoniecznie rdzennie polskiej ani  hołdującej przedwojennemu polskiemu duchowi narodowemu. Pomimo tego, wartej do zapoznania.

Poniższe cytaty pochodzą z książki : "Słownik prawdy i zdrowego rozsądku" autorstwa Kazimierza Bartoszewicza, wydanej w Warszawie w 1905 roku. 

Admiracja - po części toż samo co asekuracja (obecnie), bractwa bowiem wzajemnej admiracji są jednocześnie bractwami wzajemnej asekuracji. Zawiązują te kółka najczęściej młodzi literaci i artyści, żeby przy pomocy wzajemnej reklamy, asekurować swą wielkość od ognia i gradu krytyki. Prawdziwe talenty albo całkiem do bractw tych nie należą albo z nich po pewnym czasie występują.

Altruizm - wyraz zwycięski, który wygnał z naszego języka : miłość bliźniego. Im więcej frazesów czytamy o altruizmie, tym mniej spotykamy czynów świadczących o miłości bliźniego.

Bale - przeziębienie, odciski na nogach, niezapłacone rachunki u krawców, schadzki miłosne, pożyczki u lichwiarzy, szampan krymski lub węgierski, wystawa golizny.

Brzydota - największe piękno dzisiejszych wieszczów. Są ludzie, którzy nie mogąc znieść brzydoty fizycznej, składają hołdy brzydocie moralnej. Najpiękniejsza kobieta może mieć brzydki język. Brzydko jest kłamać, oszukiwać, kraść - ale najbrzydziej jest nie mieć pieniędzy, ludzie bowiem wszystkim się brzydzą, nawet cnotą, ale nie brzydzą się nigdy pieniędzmi (...).

Daltonizm - choroba nowej szkoły malarskiej, polegająca na nieodróżnianiu barw. Z tego powodu daltoniści ci malują twarze na niebiesko, psy na zielono, gęsi na czarno, ręce na fioletowo, drzewa na biało, kanarki na czerwono, a resztę przedmiotów na żółto lub na brudno, o ile one już w naturze nie są brudne lub żółte.

Adam - pierwszy pantofel, a zarazem jedyny szczęśliwiec, który nie miał teściowej. Żona jego była pierwszą prenumeratką pism codziennych, gdyż poszukiwała "wiadomości złego i dobrego". Cervantes w Don Kichocie jest zdania, że Adam musiał już wiele zgrzeszyć, kiedy mu Pan Bóg dał żonę - bo za cóż miałby go tak srogo karać ?

Doświadczenie - rzecz bardzo chwalona, ale posiada szybkość żółwia i przychodzi dopiero wówczas, kiedy go już nie potrzeba.

Dziełem - nazywa się duża książka, częściej jednak bywa to rękodzieło niż głowodzieło. Również do rękodzieł należy większość dzieł sztuki. Dawniej dzieło chwaliło mistrza, a dziś zazwyczaj mistrz swe dzieło chwali.

Żołądek - (...) Kto chce zajść wysoko i znaleźć poparcie w sferach wyższych, ten może być skończonym szubrawcem, byle miał "strawny" żołądek.

Plama - zawsze oznaczała rzecz brzydką, czy to była plama na ubiorze czy na honorze, na ścianie czy na sumieniu. Dopiero za dni naszych, malarze nowej szkoły zaczęli robić plamy na obrazach i mówić, że zbiór takich plam tworzy piękno. Może ich następcy wyczyszczą poplamioną sztukę.

Książka - papier zepsuty przez czernidło drukarskie (...).

Kulisy - skała, o którą rozbija się prawdomówność recenzentów teatralnych.

Lekarze - wynalazcy rozmaitych chorób i czuli ich opiekunowie.

Małżeństwo - (...). Stan małżeński podobno dlatego zowią świętym, że jest w nim dużo męczenników. Najczęściej żenią się miłośnicy prawdy, albowiem małżonkowie więcej sobie prawd powiedzą w ciągu tygodnia, niż ich bezżenni usłyszą w ciągu kilku lat (...).

Żona - stworzenie na pozór obłaskawione, dwunożne, wielojęzyczne. Dawne przysłowie mówiło : "Pierwsza żona od Boga, druga od ludzi, trzecia od diabła" (...). Drugie przysłowie twierdzi, że "Żona, męża korona", ale naturalnie : cierniowa (...).

Melodia - ofiara skazana na śmierć przez dzisiejszych kompozytorów.

Nieboszczyk - jest to w Galicji człowiek najczęściej zmieniający swe przekonania, nieboszczycy bowiem głosują przy każdych wyborach i za każdym prawie razem na przedstawicieli innego stronnictwa.

Paragraf - przyrząd do kręcenia używany przez sędziów, prokuratorów i adwokatów.

Kodeks karny - księga, w której wymienione są kary za same lekkie zbrodnie i przestępstwa (wyjątek stanowi jedynie zabójstwo). Ciężkie zbrodnie, jak : małżeństwo bez miłości, wyrzeczenie się biednej rodziny, skąpstwo, operacje giełdowe, brak sumienia i wszelkich uczuć szlachetnych, protegowanie szubrawców na niekorzyść ludzi uczciwych, niedotrzymanie przysięgi i przyrzeczeń, wyzyskiwanie ludzkiej pracy, porzucenie uwiedzionej kobiety, pomiatanie zasługami, serwilizm, brak przywiązania do ziemi rodzinnej, trwonienie majątku zagranicą, demoralizowanie młodzieży, zdrada przekonań dla kariery, obalanie zapisów na cele publiczne, wydzieranie chleba nędzarzom, przekupstwa moralne itd - nie są objęte żadnym kodeksem karnym.

Prawo - rzecz niezbyt rozległa, bo je można obejść. Celem głównym prawa cywilnego jest danie utrzymania adwokatom i rejentom. Prawo karne zapewnia złodziejom, oszustom itd dach nad głową i skromny, ale pewny kawałek chleba (...).

Prolongata - jedyny środek dający wierzycielowi nadzieję, że odbierze pieniądze od dłużnika.

Obrazki - malują dziś nasi wielcy artyści - dawniejsi malowali obrazy. Wartość obrazków zależy od ram. Obrazki "nowej szkoły" można poznać po tym, że przewrócone do góry nogami nie tylko nic nie tracą, ale jeszcze zyskują. Często bowiem są więcej zrozumiałe.

Opera - dziwoląg muzyczny. Jedni grają na różnych hałaśliwych instrumentach, a drudzy przebierają się za królów, książąt, rycerzy, zbójów i wrzeszczą niemiłosiernie. Dawniejsze opery można było, przy natężeniu władz umysłowych, jako tako zrozumieć - dziś za najlepsze uchodzą te, których nikt nie rozumie, a które naśladują wycia psów, ryki zwierząt, tłuczenie szkła i garnków, piski tysiąca niemowląt, dźwięki trąby sądu ostatecznego.

Prawda - osoba w teorii bardzo szanowana i poszukiwana, w praktyce - znienawidzona i prześladowana (...).

Romeo i Julia - najgłośniejsza para wariatów w literaturze.

Sztuka - (...). Dawniej rzemieślnicy bywali artystami, a dziś artyści bywają rzemieślnikami.

Taniec - szał wariacki, objawiający się wierzganiem nogami, aż do zupełnego wycieńczenia (...).

Wykład publiczny - środek na bezsenność.

Zabawa - (...) Zabawa powinna być przyprawą, a nie potrawą życia.

Zbytek - syn skąpstwa, trwoniący zebrane przez niego owoce (...).

Zgoda - rzecz najwięcej chwalona, ale najmniej praktykowana. Przysłowia mówią : "Gdzie zgoda, tam Pan Bóg mieszka", "Lepsza chuda zgoda, niżli tłusta zwada" (...).

Złoto - pan panów, władca świata. Metal najszlachetniejszy, pozostający zazwyczaj w najnieszlachetniejszych rękach, "Kto chce mieć złoto, niech wlezie w błoto", "Rozum i cnota, nie widzą złota".

Zapatrywania - bywają rozmaite i mogą się zmieniać skutkiem różnych okoliczności, a zwłaszcza doświadczenia życiowego - są wszakże ludzie nie mogący znosić cudzych zapatrywań. Rekrutują się oni zazwyczaj z młodzieży, która zawsze na progu życia bierze cudze, gotowe, narzucone sobie poglądy, a sądzi naiwnie, że ma własne zapatrywania (...).

--------

Jak Państwo myślicie, czy bylibyśmy zdolni do napisania korekty niektórych refleksji zawartych w przedwojennym Słowniku ? Na przykład takich, które odnoszą się do niezgodnego pożycia małżeńskiego, pracy adwokatów, wyroków sędziowskich, poglądów konserwatywnych, postaw patriotycznych itd. 

Być może środowisko prawicowe powinno pomyśleć o napisaniu humorystycznego słownika polskich obyczajów, który zachęcałby do ich bliższego poznania i praktykowania.

Kolejny wpis zostanie opublikowany za 2 lub 3 tygodnie.

P.s. Całość Słownika dostępna jest pod adresem :

https://polona.pl/item/slownik-prawdy-i-zdrowego-rozsadku,NTE4MzEy/2/#info:metadata

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

13-02-2021 [23:19] - Marek1taki | Link:

Dowcipne i ponadczasowe.

Obrazek użytkownika PIOTR Z GDAŃSKA

14-02-2021 [21:44] - PIOTR Z GDAŃSKA | Link:

Jakaś nowa maniera. Wszystko jest "dla". Droga autorko czy nie lepiej brzmi: "Część tę dedykuję tym z moich Czytelników, którzy lubują się w literaturze i poszukują dobrej rozrywki".

Obrazek użytkownika dr Anna

02-03-2021 [12:23] - dr Anna | Link:

Szanowny Piotrze, w języku polskim dopuszczalne są obie formy. 
Czytając jakąkolwiek książkę, zawsze zwracam uwagę na treść, a dopiero w następnej kolejności na formę.
Cóż po znakomitej formie, skoro treść nijaka ?

Obrazek użytkownika Jabe

02-03-2021 [13:17] - Jabe | Link:

Oczywiście tylko „tym z Państwa”.