To właśnie dzieje się na naszych oczach. Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej {TUTAJ} można porównać właśnie do przecięcia wrzodu. Po takim zabiegu wydobywają się duże ilości cuchnącej ropy, która musi spłynąć, aż rana zostanie oczyszczona. Obecne szaleństwo lewicy, wyrażające się ulicznymi protestami i atakami na Kościół to właśnie ta ropa.
Należy zachować spokój. Wczoraj [w niedzielę 25.10.2020] miało miejsce wg policji 226 nielegalnych zgromadzeń {TUTAJ}. Sadząc ze zdjęć zamieszczanych w sieci, liczyły one średnio po kilkaset osób. Wobec tego - cały ten strajk kobiet zaangażował co najwyżej 100-150 tys. osób. To nawet nie 1% polskich kobiet. Uczestniczki tego są wulgarne i wrzaskliwe, ale głównie maskują w ten sposób swoją bezsilność i brak szerszego poparcia społecznego. To ostatnie znacznie zmaleje, gdy akcje lewaczek staną się coraz bardziej uciążliwe. To można zaobserwować już dzisiaj podczas tzw. blokad miast. Według WP.pl {TUTAJ} odbywają się ona od godziny 16:00 w 100 miastach, m.in. w Warszawie. Ciekawe, że dotyczą one głównie miast rządzonych przez PO. Wygląda na to, ze to opozycja, a nie rząd ma kłopot.
Ja sądzę, iż rząd w ogóle nie powinien przejmować się tymi protestami. Owszem, policja powinna pilnować porządku i zapobiegać grubszym ekscesom. Poza tym - im prędzej lewaczki udławią się własnym wrzaskiem - tym lepiej.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4362
Juz ich rodzice nauczą prawa, jak zaplaca.
Neobolszewia nie daje za wygraną, ale to dno coraz bardziej się kompromituje, i jak zwykle nic im z tego nie wyjdzie.
Oj, żeby i Pani, i rząd się czasem nie zdziwili.
======================
Szanowna Pani, PIS wygrało wszystko. Przyjmując jako horyzont czasowy ćwierćwiecze, to do 2045 nie przegra, tzn. nie odda władzy, a potem dam następną prognozę. Tak prognozuję, nie żebym był zażartym Pisiorem, ale mam oczy to widzę. Wymienia Pani niezadowolone grupy: rolników, przedsiębiorców, restauratorów itd. Jak będą bardziej niezadowoleni, to się im podsypie, a jak jeszcze bardzie, to jeszcze bardziej podsypie. Tak się uprawia dojrzałą politykę na całym świecie - tego Pani nie wie? Co do tego co się ostatnio dzieje - gdyby rząd chciał, to przykryje te protesty czapką w ciągu kilku godzin. Ale po co, niech naród obejrzy z kim ma do czynienia i niech się ostatecznie przekona co dały gimnazjalne eksperymenty. Po za tym lada chwila samo się to tak szybko skończy jak zaczęło. Na koniec, jak się Pani robi niedobrze, to trzeba się udać do toalety, a nie rozpisywać na blogach.
"Podsypie"... I wszystko w temacie. "Dojrzałą" polityke, cokolwiek to znaczy uprawia sie tam, gdzie są prawdziwe i niezależne państwa, prowadzące prawdziwa politykę w interesie swojego kraju i swoich obywateli. W bantustanach i koloniach realizuje się politykę tych, którym sie służy i w ich interesie. Czas najwyższy to zrozumieć, chyba, że "Pan" jest jeszcze dzieckiem z mlekiem pod wąsem. A moich komentarzy nie ma obowiązku czytać, tak jak ja nie czytam pańskich prymitywnych "przemyśleń".
Pis stoi na jednym czlowieku, bez niego rozpada się w miesiąc. Do 2045? Nikt tam nie wytrzyma tak długo w oczekiwaniu na spadek.
Przed chwilą bronili piesków i kotkow, wszelkich futrzaków, a jak prawo staje w obronie ludzi, to straszna chęć do zabijania.
Czy czlowiek ma miec mniejsze prawa od zwierząt, to chore.
Lewacy oszaleli!!!!!!
Co sie pomieszało. To prawacy chcą bronić futrzaki. Lewacy chcą kotletów.
Na pewno są organizowane w kraju, mają wsparcie międzynarodówki socjalistycznej. Nie trudno się domyślić, że uczestnicy są zbiorem częściowo wspólnym z czarnymi parasolkami.
Są to aktywiści. Z jakichś powodów te poglądy się biorą, znajdują zrozumienie.
"prawo tworzy ramy postrzegania etycznego" napisał wczoraj Włądysław Ludendorf na blogu kapitana Hatalskiego
https://naszeblogi.pl/57…
I to prawo sprawiło, że od okupacji niemieckiej i sowieckiej kilka pokoleń zostało oswojonych z przyzwoleniem dla aborcji. Nie kończyło się na akceptacji tylko wiązało się z wykonywaniem zabiegów przerwania ciąży i miliony kobiet w różny sposób przeżyło to emocjonalnie. Nie tylko akceptację ale i traumę przekazywały na następne pokolenie.
Przyszło mi do głowy, że stanowi to społeczne uwikłanie jak tytuł filmu kryminalnego rozpoczynającego się zabójstwem w trakcie sesji opartej na psychoterapeutycznej koncepcji ustawień rodzinnych Hellingera.
Czy mamy w skali socjologicznej wynik sumowania się traumy przenoszonej w milionach rodzin na kolejne pokolenia?
"Podstawowym czynnikiem patogennym jest uwikłanie. Uwikłanie oznacza, że ktoś w rodzinie nieświadomie podejmuje los starszego jej członka i żyje według tego wzorca. Uwikłana jednostka realizuje elementy drogi życiowej bądź osobowości (emocjonalności, postawy) innego członka jej szeroko rozumianej rodziny. Dokonywane w życiu wybory, losy związków, samopoczucie, a nawet choroby somatyczne są zdeterminowane lub współkształtowane przez rodowe uwikłania."
https://www.psychologia…
Jednym z elementów pod wieloma względami kontrowersyjnej teorii jest twierdzenie, że "w systemie rodu istotna rola przypada nie tylko osobom żyjącym, lecz także zmarłym"
"Szczególnie długo pozostają ci, za których nie odprawiono żałoby, którzy nie zostali uszanowani lub zostali zapomniani."
Te dwa stwierdzenia nie wydają się kontrowersyjne również z innych perspektyw niż hellingerowska.