DOKTRYNA NEUMANNA albo III RP

 DOKTRYNA NEUMANNA albo III RP! - znany polityczny awanturnik z PO ( klasy Nitrasa i prawie Palikota) Sławomir Neumann oznajmił kiedyś, że kolegów z Platformy Obywatelskiej trzeba bronić – w razie zagrożenia – jak ...niepodległości! Słowa te spotkały się z aplauzem w szeregach PO, natomiast w Polsce ( tak, to dwa osobne są światy!) przyjęto je z dużą konsternacją, często z rozbawieniem, albowiem oznaczają ślepy poklask dla aferzystów i oligarchów oskarżanych o milionowe defraudacje i absolutną determinację krycia ich nielegalnych fortun. Po niedawnym aresztowaniu Sławomira Nowaka przypomniano zatem te słowa, nazywane czasem w mediach ironicznie doktryną Neumanna.  Rzecz jasna, ich autor traktuje je z całą powagą i rzeczywiście PO – dzięki korupcji nadzwyczajnej kasty sędziów – ratuje z opresji aferzystów, a czasem zapewnia im immunitety nietykalności w Senacie RP.
Dotychczas doktryna Neumanna   działała niezawodnie: aferzystów broniono więc jak „niepodległości” i wyciągano z opresji, bo mimo zarzutów prokuratury uwalniały ich skorumpowane sądy, a zatem tuziny aferzystów w III RP cieszą się bezkarnością, a niektórzy dodatkowo immunitetem.
Czy to samo ujrzymy w przypadku Sławomira Nowaka i jego pomagierów ? W prokuraturze leży 90 tomów tej sprawy, afera jest dużego kalibru i międzynarodowa. Nie będzie chyba łatwo zamieść pod dywan tyle urzędowej makulatury! Gdyby jednak okazało się znowu, że prawo jest bezsilne wobec  przestępców to doktryna Neumanna odniosłaby kolejny triumf na państwem zwanym III RP, ale które nie jest jeszcze państwem prawa. Byłby to znowu triumf bezprawia i jakby przyznanie, że korupcja stoi ponad konstytucją, a prezydent Duda z rządem PiS-u nie potrafią uwolnić Temidy z rąk nadzwyczajnej kasty i ustanowić niezależnych sądów! Byłby to zły znak, zapowiedź kontynuacji zepsucia wymiaru sprawiedliwości, a także symptom głębokiej choroby państwa, zwanego niekiedy przez naiwnych optymistów Najjaśniejszą Rzeczypospolitą! Niestety, mało w tym państwie blasku, a raczej jest to Republika Ciemności ukrywających skrzętnie wszelkie afery, broniąca zatem przestępców i rozgrzeszająca wielomilionowe defraudacje, często godzące w skarb państwa.   
    Proces Sławomira Nowaka będzie więc jakby papierkiem lakmusowym, który pokaże czy da się naprawić w III RP wymiar „niesprawiedliwości” – co teraz obiecywał również prezydent Duda, nie tylko rząd – czy też stan totalnej korupcji państwa okaże się odporny na reformę sądów, ostatecznie dość zaawansowaną. Od tego zależy przyszłość Polski. Trzaskowski jest głównym hamulcowym tej reformy, jego start w wyborach ukartowali właśnie aferzyści, bo chronił ich  już jako prezydent Warszawy. Aresztowany Sławomir Nowak kręcił się nawet w sztabie wyborczym Trzaskowskiego, który choć przegrał, to potem bluffował, że w obronie sądów wyprowadzi na ulice ...dziewięć milionów ludzi, niby swoich wyborców. Zapowiada się batalia o sądy ? Wolnego, panie Trzaskowski, reformą państwa zajmuje się zwykle rząd, parlament i prezydent, a nie ulicznicy!
    Histeryczna zaś batalia o konstytucję, którą w r.2015 rozpoczęli kodowcy ( z Komitetu Obrony Demokracji – chyba Dymokracji!), polega na perfidnym odwróceniu sensu sporu. Opozycji nie zależy na obronie konstytucji, bo rząd PiS-u, ani prezydent Andrzej Duda jej wcale nie łamią. Totalnej opozycji chodzi wyłącznie o obronę KORUPCJI i o szum wokół całej sprawy, o nagłośnienie rzekomego politycznego skandalu, by winę zwalić oczywiście na rząd Prawa i Sprawiedliwości, także na pana prezydenta, mimo że w r. 2017 był tak uprzejmy wobec opozycji, że zawetował ustawę o sądownictwie. Był to poważny błąd Dudy, wstrzymanie na jakiś czas reformy Temidy mógł osiągnąć odsyłając ustawę do poprawek. Nie musiał użyć weta, ale  może chciał pokazać opinii publicznej, że słucha bardziej pani Romaszewskiej, a nie prezesa PiS-u, co nieustannie wypominała mu totalna opozycja. Skutkiem tego reforma RP jest wielce opóźniona, bo opozycja zdołała się porozumieć z UE, Tuskiem i Frau Gersdorf, aby zablokować naprawę wymiaru „niesprawiedliwości”. Niewiele brakowało, by w ostatnich wyborach prezydenckich impet przeciwników reformy Temidy nie doprowadził do porażki Andrzeja Dudy. A reforma ta jest niezbędna dla ustanowienia wreszcie państwa prawa, ponieważ skorumpowana sędziowska kasta rozgrzeszała wszystkie afery. Taka była norma „sprawiedliwości” za kadencji PO-PSL.  Opozycja totalna, z Trzaskowskim na czele ( wypróbowanym opiekunem warszawskich aferzystów ), bardzo chciałaby utrzymać taki stan rzeczy. I właśnie to skłoniło opozycję do manewru wycofania z wyborów Kidawy-Błońskiej ( była bez szans) i do wystawienia kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Przegrał, lecz ma dalej misję bronienia starej kasty sędziów, pamiętających jeszcze lata PRL-u i tak skorumpowanych, że służą do uniewinniania aferzystów.
    Miejmy nadzieję, że tym razem Duda nie będzie psuł tak ważnej reformy. Tymczasem odbyło się zaprzysiężenie ponownie wybranego Prezydenta. Wrogowie PiS-u, w tym Trzaskowski, zbojkotowali tę uroczystość. Żadna strata – obecność tych oPOzycjonistów byłaby nawet dysonansem w takim dniu. Plamą była obecność Aleksandra Kwaśniewskkiego, który jako „prezydent” upił się na grobach polskich oficerów, a kiedyś szydził z Jana Pawła II. Wysmażył też złą konstytucję.  Rozmiary choroby trawiącej jeszcze III RP ukazała groteskowa cena: przysięgę przezydenta Andrzeja Dudy odbierał marszałek Senatu, przeciwko któremu prokuratura ma zarzuty o łapówki i który powinien już dawno podać się do dymisji.
                                                                                                               
 
   
                                                                                                             
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Pani Anna

15-08-2020 [12:30] - Pani Anna | Link:

Pan nie przesadza z tymi sądami. Sa takie, jakie maja być, w sam raz dla kondominium. Co do zaprzysiężenia  to również nie ma Pan racji. Co by nie myśleć o Kwaśniewskim, to jest stara szkoła, on jeden zachował klasę i pokazał gówniarstwu z PO jak się robi politykę.

Obrazek użytkownika hr.Levak-Levatzky

19-08-2020 [15:31] - hr.Levak-Levatzky | Link:

@P.Anna
Pierwszy klasę pokazał na zaprzysiężeniu prezydenta Komorowskiego poseł Jarozbaw K. ostentacyjne na tę uroczystość do Sejmu nie przychodząc,chociaż miał siły na prowadzenie swojej kampanii wyborczej zaraz po po tragicznej śmierci brata. Ale co klasa,to klasa:jak przegrałem,to nie przyjdę i już.Wprawdzie Trzaskowski teraz też nie przyszedł,ale on ani poseł,ani senator, więc żaden członek Zgromadzenia Narodowego to się nie liczy.
Tekstu Sz.Pana Dra już komentować nie będę,zbyt daleko zaszły już zmiany w umysłowości tego autora,żeby jeszcze coś w miarę rozsądnego w jego tekstach nadawało się do polemiki...