Pomóżcie – któż to jest celebryś?
Nad definicją płaty brużdżę…
Swój pysk zachwala – wszak z żurnala
Acz tak przeważnie – to gównomóżdże.
Janda jandoli bez ustanku
Zanussi – niepokój nastoletni w cenie
Damięcki paszkwil wierszem niesie
W końcu ma w genach – donoszenie.
Jedno stworzonko głodne cmoków
Co po skrobance „mądr” ten klei:
- a chwilę potem (by rozsadzić Głupotę)
- szłam po doniczki do IKEI.
Gówniarz – bo w kupę wtykał flagę -
- to szturwysynki – nie artyści
I komedianctwo – hollandyzuje…
Kazik piosenką Trójkę sczyścił.
2 śniadanie kelnera Mellera
Miga w telewibratorze Głupota & buta
„Śniadanie mistrzów” w „Rzeźni Nr 5”
(aby wmieszać nieco K.Vonneguta)
Na tle stolicznych celebrysiąt
Greps Górniak cień nadziei krzepi
W kształtnych derierach Gatesa ma:
- „dopóki żyję – nie dam się zaszczepić!!!”
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2429
"...Kazik piosenką Trójkę sczyścił..." Usłyszałem to słowo kiedy w szczecińskiej TV "zniknięto" kilka osób, kasując ich gotowe reportaże, taśmy matki, skrypty. Pan Zwiefka był czyścicielem (zczyszczaczem?).
Nie wiedziałbym co się dzieje w śmietance towarzyskiej.
Jestem pana fanem - "jandolić" wejdzie wkrótce do słowników.