Polska - obraz zdeptany bez krzty godności

Wielu powie wprost - tytuł niesprawiedliwy, gorszący, kontrowersyjny. Przecież w Polsce dzieje się tyle dobrego, sklepów niemieckich czy angielskich dużo, pracę za 400 euro miesięcznie można znaleźć (jak się ktoś dobrze postara i języki obce zna), obwodnice budują (szczególnie tą w Inowrocławiu), drogi, pociągi jeżdżą (do Słupska nawet i z powrotem) itd. Troszkę może demografia kuleje, służba zdrowia w kiepskim stanie ale za to polityków i dziennikarzy mamy takich, że nam wszelkie braki z nawiązką potrafią zrekompensować.

Troszkę oczywiście psują ten sielankowy obraz uczciwości i szczęścia czający się Duda, Szydło i Kaczyński, którzy jak tylko szansę dostaną, to nam z Polski drugą Grecję zrobią w trzy miesiące. Osobiście nic przeciwko nie mam - widząc, jak sobie przeciętny grecki Kowalskiras radzi w życiu. Mam nadzieję, że pogodę też nam przy okazji sprowadzą. Zresztą, jak dojdzie do najgorszego to na pewno redaktor Lis z pensji publicznej zrezygnuje i wyjazdy na mecze LM poświęci, by ukochanej ojczyźnie pomóc.

Przepraszam, żarty jednak mimo wszystko na bok, temat jednak zbyt poważny - zapomnieliśmy w tym wszystkim o najważniejszym, a ostatnie wydarzenia dobitnie tylko potwierdzają, jak głęboki jest upadek wartości dla scalania i jedności narodu najważniejszych - honoru i szacunku.

Zdeptana i utopiona w smoleńskim błocie za cenę "przyjaźni z Rosją" i osobisty interes polityczny prawda okazała się tylko początkiem przerażającej drogi do zapomnienia, autodestrukcji, hańby. W myśl dziwacznie pojmowanego interesu i zgody całkiem lekceważona jest dziś historia, jej zrozumienie, pamięć, refleksja.

Zachodnie szmatławce piszące o polskich obozach zagłady, szeroko zakrojona i fantastycznie sprawnie realizowana (przy dzielnej pomocy polskich artystów) akcja fałszowania odpowiedzialności za zbrodnie II wojny światowej. Polski prezydent w imię przyjaźni i współpracy z Niemcami oddający cześć nazistowskiemu mordercy, zbrodniarzowi. 

Afrykańscy uchodźcy przyjmowani do Polski w imię przyjaźni i solidarności z krajami post-kolonialnymi, za których grzechy odpowiadamy chętnie i gorliwie. Gest piękny, nie powiem - a może by tak ktoś wpadł na genialny pomysł i się spytał obywateli, co na ten temat myślą? Referenda teraz przecież tak modne, prawda? 

Rzeź wołyńska, której rocznicę dziś obchodzimy, a o której nikt zdaje się już nie pamiętać - tym razem w imię wyższej wartości, jaką jest przyjaźń z Ukrainą jako narzędzie w walce z polityką Putina i Rosji.

Tak mi się naiwnie marzy, że polska klasa polityczna oraz obywatele wbiją sobie raz na zawszy do głowy - nie ma czegoś takiego jak przyjaźń między państwami. Jak nikt inny w historii się o tym przekonaliśmy, geopolityka nigdy nie stała po naszej stronie a sojusznicy, cóż - co najwyżej po latach za swe zdrady i kłamstwa pozwalają nam łaskawie u siebie dziś pracować. Ot, chichot losu i autoironia cynicznego emigranta.

Są za to interesy. Budowane na prawdzie, szacunku, zrozumieniu. Możecie się oszukiwać, ale kraj, który lekceważy śmierć najważniejszych ludzi w państwie w budzącym wątpliwości wypadku (a pamięć o nich obraża, wyśmiewa), pozwala na fałszowanie historii kosztem własnego wizerunku na świecie, ignoruje ludobójstwo w imię wyższego celu - traktowany poważnie nigdy nie będzie. 

Historia ma to do siebie, że uczy w sposób szczery, ale trudny i skomplikowany. Świat czarno-biały nie jest i nigdy nie będzie - szkoda tylko, że miast pięknego i dumnego obrazu serwuje się nam (z własnej winy) dziś odrażające bohomazy, które nie mają w sobie ani krzty prawdy. 

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika TKJ

11-07-2015 [22:56] - TKJ | Link:

Taaak! Szkoda! I na pewno nasza wina!

Obrazek użytkownika pietrek

12-07-2015 [07:35] - pietrek | Link:

Proszę Pana!
Jakże się cieszę że tak młody człowiek jak Pan ma tak dobrze poukładane w głowie.To wszystko co Pan pisze ludzie NORMALNI wiedzą.Pamietamy Katyn ,Harkow ,Miednoje,kozielsk, Ostaszków itd..Wiemy że Smoleńsk to zamach i wiemy że tłusty wieprz szczynukowicz za to zapłaci a przynajmniej wycieknie PRAWDA jak w katyniu...jeno jeszcze nie teraz....nic nie można zdzialac z takim nierządem świń i sprzedawczyków przy korytach.
Pozdrawiam i z Panem Bogiem kolego na emigracji
Pietrek z gor skalistych Norwegia północna

Obrazek użytkownika xena2012

12-07-2015 [11:35] - xena2012 | Link:

a jak my jako naród mamy zachowac tę godność jeśli Rzecznik Praw Obywatelskich pani Lipowicz kwestionuje skutki działań lekceważących naród i państwo polskie.Pani Lipowicz zaskarżyła do TK wniosek o konstytucjalności karania aresztem lub grzywną za demonstracyjne okazywanie lekceważenia gestem,slowem,czynem tłumacząc,że nie nie jest to dolegliwe i mieszczące w dozwolonej krytyce.Wg niej dopiero działanie znieważające może być uznane jako podstawa do oskarżenia.Niestety między lekceważeniem narodu i państwa a jego znieważeniem jest bardzo cienka granica,a więc w rzeczywistości godzimy się na bezkarność tych zachowań.

Obrazek użytkownika krystal

12-07-2015 [12:50] - krystal | Link:

No i dobrze zrobiła p.Lipowicz- można bez obawy o aresztowanie czy wlepienie grzywny pokazać przedstawicielom waadzy srodkowy palec czy gest Kozakiewicza, nazwać lekceważąco "premierem" lub "ministrem", albo czynem zlekceważyć podając nogę zamiast ręki.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

12-07-2015 [14:36] - NASZ_HENRY | Link:

„Zamach Smoleński”
https://www.youtube.com/watch?...
tego dowodem ;-)