Narodowy Akt Oskarżenia

Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,

Choćby przed tobą wszyscy się skłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.

(Cz.Miłosz)

1.

Oskarżam rządzącą sitwę która zamęczyła Irenę Szafrańską bo nie chciała dać łapówki, a tutaj UZASADNIENIE

2.

Oskarżam rządzącą sitwę która zamęczyła Józefa Cichego, bohatera bitwy pod Monte Cassino, a tutaj UZASADNIENIE

Już nadszedł ten czas, nie możemy dłużej czekać!  Razem musimy napisać ten Akt Oskarżenia przeciwko rządzącej sitwie - bo zbyt wiele krzywdy doznaliśmy, aby nie zapominać przy urnie, aby nie dać się nabrać kolejny raz na "poczwarki" itd. Ktoś by się zdziwił, przecież nie możemy wyręczać wymiaru sprawiedliwości, że to sąd kapturowy itp.itd.? Otóż NIE! Bo Naród jako jedyny suweren, ma nie tylko prawo oskarżać, Naród ma także prawo do jednoznacznego werdyktu w każdym wymiarze. Bo ten Naród sponiewierano, okradziono, w wielu wielu przypadkach zwyczajnie mordowano, nie tylko jego elity, ale i odcinając np. od pomocy.

Niech swój ból wykrzyczą tu wszystkie ofiary rządów sitwy! 

Dzisiaj widać gołym okiem, że winni czyli sitwa, zmieniają "rządzący garnitur", szukają "tratw ratunkowych" itd. by między innymi uniknąć odpowiedzialności i kolejny raz spróbować nas oszukać. Nie damy się więcej nabrać i wciągnąć w jakieś kanciaste stoły, chroniące i legitymizujące morderców, złodziei, aferzystów i inne wszelkie nikczemne postacie służące obcym interesom. Z wielką nadzieją czekamy także na obiecane przez Andrzeja Dudę, prezydenckie biuro pomocy prawnej dla obywateli. Panie Prezydencie, wielki jest rachunek krzywd wyrządzonych Polakom. Przyjdą do Pana jak do ostatniej nadziei na sprawiedliwość - wielu z nich pewnie już nie zdąży, bo nie dożyje jak Pani Irena Szafrańska czy Pan Józef Cichy ...

Nie damy miana Polski zgnieść,
Nie pójdziem żywo w trumnę,
W Ojczyzny imię i w jej cześć
Podnosim czoła dumne !