Nie pie…, Drogi Milłordzie… (znów wysyp lipnych "sondaży")

    Tusk-Vision-Network czy inna Gazetka Ubecka od tygodni epatują lipnymi sondażami z łatwo przewidywalnymi wynikami. To chyba zrozumiałe.
    Nie za bardzo rozumiem natomiast, dlaczego łykają tego rodzaju brednie nasze media. I bezkrytycznie zamieszczają newsy z rzeczonymi sondażami bez żadnego komentarza.
    Szczególnie interesujące, że na kilka dni przed drugą turą wyborów, wraz z coraz bardziej widoczną kompromitacją Bronisława Komorowskiego, według sondaży jego poparcie nagle miałoby znów nadzwyczajnie wzrosnąć, oczywiście zapewniając mu wygraną.

    Dlatego, ku przypomnieniu, zwracam uwagę na wyniki sondaży z 2-3 dni przed pierwszą turą:

IBRiS z 07.05: 39.7% dla Komorowskiego, 29% dla Dudy
Millward Brown z 07.05: 39% dla Komorowskiego, 27% dla Dudy PP/ROBOP z 08.05: 39.3% dla Komorowskiego, 31.1% dla Dudy IBRiS z 08.05: 40.9% dla Komorowskiego, 26.6% dla Dudy TNS Polska z 08.05: 35% dla Komorowskiego, 27% dla Dudy Estymator z 08.05: 40% dla Komorowskiego, 29% dla Dudy

   Wszystkie z powyższych sondażowni przewidywały wygraną Komorowskiego i to z przewagą nad Andrzejem Dudą wynoszącą od 9 do 14%!
   Tymczasem wyniki wyborów w pierwszej turze 10.05 wyniosły:  34.8% dla Dudy i 33.8% dla Komorowskiego.

   Warto również zwrócić uwagę, że cytowane sondażownie nagle po pierwszej turze (akurat po niej!) odnotowały przewagę Andrzeja Dudy, po czym akurat teraz, na kilka dni przed wyborami znów wyraźnie zaczęły odejmować mu punkty na rzecz Komorowskiego.

  (szczegółowe zestawienia na stronie ewybory.eu)