Lisokomorowscy mogą przewalić te wybory

Oby jednak nie przewalili, choć używają wyborczego błota bez chwili przerwy. To nie dziwi, bo w takiej partii jak PO, oraz w głównych redakcjach błota mają pod dostatkiem - takie błotne, żeby nie powiedzieć mocniej formacje III RP. Jeszcze takiej kampanii nienawiści i oszczerstw wobec kandydata prawicy oraz takiej celebryckiej kampanii "jaki on cudny ten BK" , nigdy nie było. Dziś Jakub Rudnicki z PO trzasnął w Dudę, że złamał prawo pracując w prywatnej szkole, czyli znowu akcja blokowania etatu na UJ, ale teraz chodzi już o to, że kandydat PiS zarobił przez trzy lata 200 tysięcy złotych. Podprogowo sugeruje się wyborcom, że Andrzej Duda to kłamca i oszust, do tego budujący swój osobisty majątek na niedoli młodzieży. To jest paranoja, ale sytym wyborcom coś takiego pasuje. Każdy argument, nawet najbardziej kłamliwy i absurdalny ma sens, bo taka jest świadomość wyborców PO: micha i zagrycha, złoty sedes i mercedes.

 

To wszystko dzieje się dlatego, że to są najważniejsze wybory w III RP. Albo będzie prawdziwy przełom, na miarę przełomu "Solidarności", rozbicie zgniłego układu, który jest pasożytem żerującym na Polsce i Polakach, albo popłyniemy dalej tym nurtem zatrutej rzeki, w której grube ryby mają się dobrze, a inne obumierają. Jeśli Paweł Kukiz chce rozwalenia układu, to niech nie kombinuje, tylko poprze Andrzeja Dudę, niech podpisze z nim porozumienie i niech wspiera go w zmianie całej polskiej rzeczywistości. Bo jeszcze warto, jeszcze jest co najmniej połowa Polaków gotowa na zmiany gospodarcze i ustrojowe, wierząca w siłę Polski, w jej niezniszczalność.

Dziś jest polityczny obłęd. Taśma z podsłuchu dowodzi, że Bartłomiej Sienkiewicz prznajmniej uknuł podpalenie budki rosyjskiej ambasady. Cóż się dzieje? Nic. Gdyby szef niemieckiego MSW nakazał podpalenie czegokolwiek rosyjskiego w Niemczech, to runął by cały układ koalicji rządzącej CDU/SPD. Dla ogłupionych, ale najedzonych do syta wyborców PO, oraz wszelkiej maści kanciarzy, cwaniaków i oszustów Polska to raj, bo można się dorobić i nie narobić. Oni nie wyjadą do Anglii. Im jest obojętne, czy będzie w Polsce coś w ogóle polskiego poza naszą flagą.                      

Im jest w ogóle obojętny jakikolwiek patriotyzm, jakieś tam znaczenie RP w Europie, jakieś tam państwo. Utworzyła się na naszej polskiej ziemi tak zgniła moralnie ludzka masa, że tylko rozpirzenie tego raz na zawsze może nas uratować przed upadkiem państwa. Nie ma żadnych 25 lat wolności, jak mówi BK, jest 25 lat fasadowej demokracji i robienia z Polaków zwykłych wyrobników. Czas skończyć z klepaniem po plecach Tusków w Brukseli i stanąć po prostu na nogach z twardym i nieustępliwym uściskiem dłoni.

 

Nikt nas nie wykluczy z UE, po prostu przystosują się do tego, że Polaków nie klepie się po plecach, a potem wywala z wszelkich rozmów decydujących o losach Europy, by wspomnieć tu tylko o Ukrainie. Tam w Brukseli i na innych salonach Europy kibicują Komorowskiemu, bo będzie można dalej żerować w Polsce, aż w końcu nasze państwo przestanie istnieć, bez rozbiorów, bez wojny. Walczymy więc w tych wyborach o rozwój, zmianę i przetrwanie naszego narodu. I to nie żadną przesadą. Lisokomorowscy mają błota pod dostatkiem, my mamy tylko tragiczną prawdę o tym, co oni zrobili z naszą Ojczyzną. I mamy wielką szansę na nasze zwycięstwo i zwycięstwo Polski.