Zwolnij z pracy Lisa, Pochanke i Komorowskiego!

Rozbij układ Geremka-Jaruzelskiego-Komorowskiego-Urbana-Michnika-Kiszczaka!

Rząd się sam nie wyżywi. Grupa przestępcza, wraz ze swymi mocodawcami pasożytująca dziś na Polsce NIC nie tworzy, a przeciwnie - niszczy, ssie tylko z pracy innych; to na tym polega ich funkcja. Lecz nawet w tym PRL’u bis władza jest niczym bez zgody rządzonych. Wystarczy tylko trochę konsekwencji, by NIC nie wynikało ze stuporu herszta PO, najpierw kurczowo trzymającego się poręczy i zapewniającego, że żywego go z URM’u nie wyniosą, a następnie skrycie dobijającego targu i zwiewającego, by pracować za podnóżek szefowej Rzeszy.

Wystarczy wycofać IM z dnia na dzień ten tępy, bezwolny hołd, który składa się w formie jakiegokolwiek finansowego wsparcia, jakiego IM udzialasz za każdym włączeniem antypolskiego kanału (także tylko na film czy tylko na taniec z π...), choćby jego nazwa nawet kończyła się na „Polska” albo zaczynała na „Pol...”, czy też przez każdy zakup Gazety z czerwonym sztandarem w logo. Najwięksi specjaliści propagandy w RWPG dobre 30 lat temu zaplanowali funkcjonowanie tych kanałów i tej Gazety, stworzyli je i obsadzili najlepszymi spośród siebie oraz najemnikami. Nie udawaj się więc dobrowolnie na ich sesje perswazyjno-wychowawcze, nie sądź, że doświadczenie specjalistów znaczy mniej od Twojego rozumu, bo propaganda, tak jak narkotyki, do rozumu w ogóle się nie odwołuje i nie masz nic na swoją obronę.

Nie dawaj im pieniędzy na funcjonowanie tego mechanizmu, który obejmuje – tak, to ten sam – także „postępowe” teatry, plujące w twarz Tobie i Twoim przodkom, finansuje ośrodki studyjne lewackich bojówek i na przykład spisek, który między innymi dzięki Twojemu wkładowi, wysługując się brudnym wymiarem „sprawiedliwości” będzie od przedszkola wychowywał Twoje dzieci na zabawki dla sodomitów. Nie funduj cegiełki do budowy własnego więzienia, do którego trafisz, gdy ujawnisz, że nie podoba Ci się, co dwaj panowie zamierzają zrobić z Twoimi dziećmi.

Nie jesteś przy tym przecież skazany na organy Urbana/Wejcherta czy Michnika.
Są polskie źródła informacji.

Nie ma powodu, by Twoje dzieci uczyły się kłamstw o historii z serialu Czterej Pancerni czy Stawka większa niż życie, jak być może Tobie uczyniono za pierwszego PRLu. Nie ma też dobrego powodu, by Twoje dziecko w wieku 4 lat miało trafić według życzenia Kozłowicz-Rajewskiej w ręce doświadczonego eksperta od masturbacji dzieci. Nie ma dobrego powodu, ale jest sposób, by tak się stało, a tak będzie, jeśli nadal będziesz ICH wspierał.

System Jaruzelskiego-Geremka-Urbana-Komorowskiego-Michnika-Kiszczaka ma swój fundament w Twojej niewiedzy i stałym utrzymywaniu Cię w kłamstwie; za Twoje pieniądze. Bez tej podstawy nie przetrwałby jednego miesiąca.

Możesz mieć dostęp do wiedzy. Możesz dotrzeć do prawdziwej informacji. Nie akceptuj plugastwa.

Nie daj się zwieść „celebrytom”.
Szatan istnieje. Nie wygląda jak zasikana koza, ma światowy sznyt, szykowną fryzurę i zaprzyjaźnione media. Ale nadal ma te same cele i nadal nie niesie Dobra.

ONI chcą utrzymać Cię w uzależnieniu od swojego syntetycznego narkotyku, co ja mówię – chcą! już uzależnili Cię w jakimś stopniu od swojej hipnotycznej propagandy, tego rauszu fałszu, którego dostarczają Ci za przystępną w sumie cenę miesięcznej opłaty za pakiet i dekoder czy za każdą działkę substancji, której całą dobę nie jest wszystko jedno. Jak każdy uzależniony sądzisz, że możesz to w każdej chwili przerwać? Więc spróbuj.

Wbrew temu, czego dowiodą pierwsze trzy doby, MOŻESZ NAD SOBĄ PANOWAĆ. (Uprzedzam tylko, że ONI zrobią wszystko, by ich biznes nadal się kręcił.)

 

Grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować (Rdz. 4,7). To masz oznacza możesz, jesteś w stanie. Wers ten zaczyna się od słów Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś nie będziesz dobrze postępował...
Cóż, Kain nie usłuchał. Tamta historia nie miała happy endu.

TY wciąż jeszcze możesz („timszel”)!

 

„Gdyby większość Polaków w obecnej sytuacji wkroczyła na drogę prawdy, gdyby ta większość nie zapominała, co było dla niej prawdą jeszcze przed niespełna rokiem, stalibyśmy się narodem wolnym duchowo już teraz. A wolność  zewnętrzna czy polityczna musiałaby przyjść prędzej czy później jako konsekwencja tej wolności ducha i wierności prawdzie. Zasadniczą sprawą przy wyzwoleniu człowieka i narodu jest przezwyciężenie lęku. Lęk rodzi się przecież z zagrożenia. Lękamy się, że grozi nam cierpienie, utrata jakiegoś dobra, utrata wolności, zdrowia czy stanowiska. I wtedy działamy wbrew sumieniu, które jest przecież miernikiem prawdy. Przezwyciężamy lęk, gdy godzimy się na cierpienie lub utratę czegoś w imię wyższych wartości. Jeżeli prawda będzie dla nas taką wartością, dla której warto cierpieć, warto ponosić ryzyko, to wtedy przezwyciężymy lęk, który jest bezpośrednią przyczyną naszego zniewolenia. Chrystus wielokrotnie przypominał swoim uczniom: «Nie bójcie się. Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a nic więcej uczynić nie mogą» (por. Łk 12,4)" (ks. Jerzy Popiełuszko - 31 października 1982 r.).”

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika gorylisko

19-05-2015 [11:47] - gorylisko | Link:

Panie kolego... problem w tym, że wielu tumanów nie chce znać prawdy... oni wolą być mamieni jewropejskością, byciem nowoczesnym, uważaja się za elytę bo im im tak tvn codziennie kadzi...
jewropę znają tylko z codziennych przejzdów z domu do pracy w UK na ten przykład
szkoda pana wysiłku panie kolego aczkolwiek tekst jak zwykle u pana znakomity...
pzdr
g

Obrazek użytkownika Sir Winston

19-05-2015 [16:25] - Sir Winston | Link:

Umysł jednak nigdy nie próżnuje i z czasem incepcje zostałyby zepchnięte na bardzo tylne półki. Dlatego propagandowa obróbka musi trwać cały czas i - co ważne - podczas incepcji nie toleruje ona konkurencyjnego przekazu o sprzecznej z wstawianą treści. Wtedy incepcja/propaganda nie działa.

Przy stałej obróbce i sytuacji monopolu informacyjnego możliwe jest - dokładnie tak jak w POlsce - odłączenie w ludzkiej świadomości powiązań przyczynowo-skutkowych w zakresie treści wstawianych. Na przykład: sytuacja wieloletniego bezrobotnego nie łączy się w jego umyśle z potrzebą zmiany władzy, która generuje bezrobocie, a nawet tworzy się u niego przekonanie, że nie ma ona nic wspólnego z sytuacją gospodarczą, a więc - jego bezrobociem. Nielogiczność tego rozłączenia powinna doprowadzić do zmiany tej swoistej "ślepoty", ale przy ciągłej obróbce można to przeciągać w nieskończoność.

Delikwent wykazuje reakcje obronne do agresji włącznie przy naruszaniu "otorbienia" wstawek. Niech no Pan spróbuje porozmawiać na argumenty z czytelnikiem GWna...!

Kończę, bo się rozgadałem: Podstawa to likwidacja ekspozycji na propagandę. Są mechanizmy, które to utrudniają, ale to jest, naturalnie wykonalne. "Otorbienie" zewnętrznych wstawek i powrót powiązań przyczynowo-skutkowych do świadomości pacjenta są szacowane na jakieś 6 miesięcy od zdjęcia ekspozycji.

Do tego właśnie namawiam w tej notce.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Sir Winston

19-05-2015 [16:26] - Sir Winston | Link:

Na tym właśnie polega fenomen pozaświadomej incepcji. Wstawianie treści odbywa się bez udziału woli czy choćby intelektu sterowanej jednostki (o tyle tylko, by pojęła ona treść wstawki), generalnie można by powiedzieć, że na poziomie emocjonalnym.

Nie będę się wdawał w szczegóły, zwrócę tylko Pańską uwagę na paradoksy, jakie z tego wynikają: Sfera postaw jest kształtowana z zewnątrz, instrumentalne, w oderwaniu od rzeczywistości doświadczanej przez manipulowaną jednostkę, więc wskutek tego w zasadzie zawsze dochodzi do powstania dysonansu poznawczego. Czyli gmach opinii o rzeczywistości zaczyna być od któregoś momentu budowany w oderwaniu, a - znowu - w zasadzie zawsze - w sprzeczności z doświadczaną rzeczywistością.
Taki stan jest dla umysłu nie do przyjęcia, dlatego muszą zadziałać mechanizmy obronne. Umysł "otorbia" części sprzeczne z większą całością i pozwala im tak żyć swoim życiem.

Obrazek użytkownika Janusz Morski

20-05-2015 [16:39] - Janusz Morski | Link:

19.05.2015
Panie kolego... problem w tym, że wielu tumanów nie chce znać prawdy... oni wolą być mamieni jewropejskością, byciem nowoczesnym, uważają się za elytę bo im tak tvn codziennie kadzi...
jewropę znają tylko z codziennych przejazdów z domu do pracy w UK na ten przykład
szkoda pana wysiłku panie kolego aczkolwiek tekst jak zwykle u pana znakomity...
pzdr

„problem w tym, że wielu tumanów nie chce znać prawdy”

Niestety problem jest o wiele głębszy. Nie polega tylko na tym, że Ci ludzie nie chcą znać prawdy.
Oni mają wielką trudność z jej poznawaniem. Lub/niektóre grupy czy środowiska/ wręcz jest to niemożliwe. Tak jak daltonista nie może zobaczyć kolorów. Ich świat jest bardzo okrojony, żeby nie powiedzieć zubożony.
Dążenie i poznawanie prawdy uwarunkowane jest bowiem podniesieniem głowy znad fizycznego „koryta”. Ad astra.
Dostrzeżeniem swojej metafizycznej duchowości którą znaleźć nie sposób w tym fizycznym „korycie”.
To „koryto” to filozofia tu i teraz W tą filozofię zostało wpisane całkowite odcięcie się od przeszłości. Początek ich świata to 1945 rok. /Patrzmy w przyszłość - Kwaśniewskiego/
Czy taka przemiana jest możliwa ? Tak, cuda się zdarzają Oni muszą uwierzyć/ ale właściwe słowo w tym miejscu to - muszą się najpierw przekonać, bo ich horyzont postrzegania to tu i teraz /
że jest jeszcze Coś innego co ma większą wartość niż to przysłowiowe ‘koryto”. Co może być źródłem z którego Oni mogą czerpać tą wiarę ?
Dobry przykład, dobrego życia innych ludzi. A Oni muszą się znaleźć w mniejszości.
Należy ich wyprzeć z możliwości kształtowania życia Polaków.
Wpływy „Agory” i tym podobnych ograniczyć do zera.

„szkoda pana wysiłku”
– wręcz odwrotnie, ten wysiłek spada na każdego z nas aby ta filozofia wylądowała w niebycie.
Ale wysiłek, aby działał należy zróżnicować - stosownie do potrzeb.

„Na tym właśnie polega fenomen poza świadomej incepcji. Wstawianie treści odbywa się bez udziału woli czy choćby intelektu sterowanej jednostki”
Przy głowie pochylonej w „korycie’ nie jest nawet potrzebna poza świadoma incepcja