Impulsywnie
Ludzie, czy Wyście kompletnie powariowali?!! Cała Polska dyskutuje o „radzieckim wyzwoleniu Polski”. Przecież to kompletna paranoja. Nagle, w 30 lat po 1989 r. znaleźliśmy się w samym środku propagandowego PRL. Ba, w PRL nikt nie wierzył w jakieś radzieckie wyzwolenie, wszyscy wiedzieli, że to blaga i nic nie mówili, a dzisiaj byle propagandowy ochłap jest rozszarpywany przez ogłupiałe psy medialne, jak smakołyk. Może z Czarzastego zrobicie mentora lub jeszcze prezydenta? „Wyzwolenie” w takim znaczeniu, o jakim się dyskutuje, to termin typowo komunistyczny. Trzeba podjąć poważna dyskusję, co się z Polakami stało, że dopuścili taką kategorię do władzy, a nie zajmować się bzdetami? Co to znaczy wyzwolenie?
W trzytomowym „Słowniku Języka Polskiego” słowo „wyzwolić” określono następująco: „Uczynić kogoś wolnym, niezależnym, obdarzyć wolnością, uwolnić coś od kogoś, czegoś. […] Wyzwolić kraj, naród z niewoli, spod okupacji. Wyzwolić więźniów z obozu, z czyichś rąk…”. Czy ktoś słyszał, aby Rosja lub Związek Radziecki kogokolwiek i kiedykolwiek kogoś wyzwolili? Można wyzwolić się, a więc uwolnić się od panowania zaborców czy okupantów.
Zdumiewające, wręcz nie do wiary, jest naiwność i zapyziała małość, w jaką wpędzane jest polskie społeczeństwo. Komu to potrzebne? Kto z tego korzysta? W 70 lat po zakończeniu II wojny i bolszewickiej niewoli oraz po 30 latach trwania hulanki odzyskanej wolności, znaleźliśmy się w niewymytym świńskim korycie. Kto dopuszcza do dyskusji na ten temat!!! Kto!! Czy poczucie naszej wolności tego wymaga?
Na dodatek słyszymy tu i tam, że odzyskaliśmy niepodległość, suwerenność, demokrację i że żyjemy w najlepszych dotąd czasach. Jakież oderwanie od rzeczywistości, propaganda lub jaka obojętność może takie słowa dyktować?
Donald Tusk uwolnił się od więzów króla UE i desygnowany został na wybitnie polityczne stanowisko. I teraz dopiero się zacznie. Teraz odbuduje swój image, bo politycznym zwierzęciem jest i ma za sobą 1/3 polskich wyborców. Polskie władze rządowe wydaje się, że nie bardzo zdają sobie z tego sprawę. Znaleźliśmy się, jak od ponad 200 latach w kleszczach starych sojuszy i ponownie bez wyjścia. Czy tym razem Amerykanie nam pomogą? A może Chińczycy? Zaplecze strategiczno-narodowe wybranego rządu oparte jest na roszczeniowym elektoracie i słabych strukturach regionalnych. Polski naród nie jest przygotowany do walki obronnej. Senat karykaturalnie może urosnąć do rangi Sejmu, ba, już jest obwarowywany dawnymi aparatczykami ze starej ferajny, a sądownictwo zacznie negować demokratyczny wybór swoich władz.
I teraz można tylko powiedzieć: i coś kochany Narodzie narobił?
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10828
Masz dzieci? Ja mam. Przedszkoke obok domu to idiotyzm. Jesli masz ośmiogodzinny dzien pracy to na ile do przedszkola odstawisz malucha? Na 10 godzin, doliczając czas dojazdu? Toż to debilizm. A jeśli w pracy jesteś - załóżmy że to huta - na pierwszą zmianę czyli 6-14 to dzieciaka gdzie dasz przed pracą?
Latwiej mieć dziecko pod ręką. To dlatego w google rodzice mają dzieciaki dwa piętra niżej, nieopodal prywatnego lekarza - żeby nie latać po mieście. Pieniądze mają mniejsze znaczenie.
"Najlepsze pojęcie nieskończoności daje ludzka głupota z elementami draństwa" - bardzo trafna uwaga..
Panie Marku, Skarga i jego kazania, to połowa XVI w. i temat wielki. Ale najkrócej, Nie trzeba jednak, jak każdego kazanie, brać dosłownie, bo pod warstwą krytykowaną kryje się bardzo patriotyczna szlachta, na której ówczesna cała Rzeczypospolita stała. Dobrze pokazuje ten problem Kraszewski w "Dwóch światach". Dziś potrzebny jest drugi taki Skarga, bo w 1918 r. odrodził się zupełnie inny naród. Inteligencja, a więc ta średnia szlachta i wykształceni chłopi, doszli ponownie do głosu i stworzyli naprawdę coś wielkiego. I to jest tak twardy fakt, że tu nawet nie ma co dyskutować.
Przykleja się Pan do jakichś propagandowych inwektyw a nie dostrzega prawdy na co dzień. A prawda jest taka, że gdybyśmy dziś mieli II RP, stalibyśmy na poziomie technologicznym Niemiec, a pod kontem poczucia obywatelskiej odpowiedzialności bilibyśmy cała Europę na głowę. Natomiast nie mam pewności, czy zdolni bylibyśmy stać się dla niej wzorem, bo pożera ją neomarksizm, a więc posowiecki komunizm, który z racji sąsiedztwa mamy już za sobą. Trochę wiary w Polaków i siebie. Mimo wszystko!
A pomnik Skardze się należy. Pozdrawiam
Przede wszystkim II RP szybko wpadła w łapy kliki małych ludzi, którzy przyczynili się do jej upadku. Gdzie wówczas była inteligencja drobnoszlachecko-chłopska?
Ma Pan tu na myśli państwo?