W kwietniu 1969 roku moskiewski pisarz, opozycjonista i listonosz Andriej Amalrik opracował maszynopis zatytułowany „Czy Związek Sowiecki przetrwa do roku 1984?”, w którym dowodził, że nie przetrwa. Towarzysze radzieccy najpierw nagrodzili go za ten esej pracą w łagrze i zesłaniem, potem przymusową emigracją a w 1980 roku śmiertelnym wypadkiem samochodowym w Hiszpanii, co odebrało mu szansę sprawdzenia na własne oczy, czy miał rację.
26 kwietnia 1985 roku w Warszawie ci sami, choć nieco starsi, towarzysze radzieccy i ich wasale przedłużyli obowiązywanie podpisanego w 1955 roku Układu Warszawskiego o kolejne 20 lat, to znaczy do roku 2005. A dokładnie rok później…
26 kwietnia 1986 roku wybuchy i pożar zniszczyły reaktor elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Ginęli i umierali ludzie a media od Łaby po Pacyfik najpierw milczały na ten temat a po czterech dniach napisały, że doszło tam do „pewnego wycieku substancji radioaktywnych”…
Układ Warszawski (oficjalna nazwa: Договор о дружбе, сотрудничестве и взаимной помощи) przetrwał do 1 lipca 1991 roku.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3527
Ofiary Czernobyla lemingi najadły się jodu-131 oraz cezu-137 i teraz świecą PO nocach ;-)
Tak, tak, pamiętam. 27 kwietnia była niedziela, pierwsza nareszcie ciepła i słoneczna w 1986 roku. Ani liścia na drzewach. Cały szpital, gdzie akurat leżałam, wyległ do ogrodu, ludzie opalali się. Potem przyszli tacy z licznikami Geigera i uspokoili nas, ze wewnątrz szpitala promieniowanie jest 9 razy niższe niż na zewnątrz. Niestety, tej niedzieli nikt nie został wewnątrz prócz najciężej chorych... Za to porzeczki dojrzały tamtego roku już 22 maja.
Co to jest, stoi na stole i świeci na czerwono? Barszcz ukraiński.
(Czarnobyl jest obecnie położony na Ukrainie, kiedyś, ale to bardzo dawno temu, w Polsce).
Nie tak znowu bardzo dawno (Czarnobyl wprawdzie pod zaborem rosyjskim, ale należał do Chodkiewiczów aż do początków XX wieku); link http://dir.icm.edu.pl/Sl… [str. 750-754.]