Gdy opowiem córeczce o Smoleńsku...

To jeden z tych dni, które zostaną w tobie do końca życia. Szczegóły zaciera czas, wspomnienia mieszają się z uczuciami. Smutek, łzy, niedowierzanie, pytania, szok. 10 kwietnia 2010 roku - najnowsza historia, która po raz kolejny wymierzyła silny i brutalny cios w polskie serca.

Dziewięć miesięcy temu na świat przyszła moja córka, wspaniała i mądra osóbka - dokładnie jak jej mama, dziadkowie. Gdy przyjdzie czas, by uczyć jej polskiej tradycji, historii - nie zapomnę o Smoleńsku. Wręcz przeciwnie - będzie to jedna z pierwszych, najważniejszych opowieści. To ona w dużej mierze pozwala zrozumieć strach i ucieczkę przed polską państwowością XXI wieku, która za cenę osobistych, partyjnych i często szemranych interesów poświęca narodową jedność, prawdę i dumę. 

To nie będzie radosna opowieść, córeczko. Bez zakończenia, bez happy endu. 

Głowa polskiego państwa wraz z małżonką oraz wybitni przedstawiciele polityki, kultury, oficerowie udała się na obchody rocznicowe tragicznych wydarzeń II Wojny Światowej, ukrytej i zakłamanej przez dziesięciolecia brutalnej śmierci polskich żołnierzy. W miejsce, będące symbolem rosyjskiej zdrady i hańby. Miejsce, które bez litości, z bezwzględnym okrucieństwem raz jeszcze ukazało swoje prawdziwe, śmiertelne oblicze.

Intelektualna elita kraju roztrzaskana w smoleńskiej mgle, utopiona w rosyjskim błocie. Śledztwo dotyczące wyjaśnienia okoliczności samej katastrofy zostaje zawierzone w pełni prezydentowi Rosji, Putinowi. Temu samemu, przed którym ostrzegał śp. Lech Kaczyński, a którego przewidywaniom sprawiedliwość oddała historia. Przyjaciele Tuska i Komorowskiego w 2010 roku 5 lat później okazali się wrogim, agresywnym i gotowym do bezpośrednich działań państwem.

Nie wiem, co się stało, córeczko. Wiem jedno - państwo polskie tak ważnego egzaminu nie zdało. Trumny z pomylonymi ciałami, błędnymi analizami sekcyjnymi, sprzeczne sygnały i zeznania świadków, miejsce katastrofy w pośpiechu zalane betonem. Oficjalny raport strony rosyjskiej jest miażdżący dla Polaków - zaniedbania, fatalnie wyszkoleni piloci, pojawiają się sugestie o pijanym generale, które bezrefleksyjnie podchwyciły ojczyste media. 

Pojawia się zjawisko absurdalnej wojny między wybranymi hipotezami oraz teoriami, w której wszyscy zapominają o najważniejszym - skandalicznych zaniedbaniach w pierwszej fazie śledztwa, obojętności premiera, oddania tak kluczowej dla losów państwa sprawy w ręce, jak pokazuje historia, kłamcy i agresywnego, niebezpiecznego polityka. Minister (później premier) łapana na bezczelnym kłamstwie (przekopywanie ziemi w Smoleńsku). Wściekłość i histeryczna reakcja mainstreamowych mediów. Mataczący prokurator generalny, arogancki premier. Wrak nazywany "nikomu niepotrzebną pamiątką", która ciągle (?) rdzewieje w rosyjskiej szopie (a właściwie to, co z niego zostało).

Żarty, kampanie reklamowe, obrażanie, brak szacunku dla zmarłych. Polska flaga utopiona w smoleńskim błocie, rosyjski żołnierz niszczący wrak. Polski premier wymieniający uśmiechy z rosyjskim dyktatorem. Podobno jesteśmy krajem rozwijającym się, prężnym gospodarczo i politycznie, znaczącym międzynarodowo. Szkoda tym bardziej, że na międzynarodową pomoc się nie zdecydowano. W zamian podarowano wybranym wściekłość i rozczarowanie - wobec państwa, które w taki sposób potraktowało swoich obywateli. Innym - pogardę względem tych, którzy śmią wątpić w przyzwoitość i uczciwość ojczystych władz.

Wbrew logice tli się w sercu nadzieja, że gdy będziesz już wystarczająco duża, by smoleńską opowieść zrozumieć córeczko, będę mógł ją zakończyć inaczej niż dziś, 5 lat po tragedii. Prawdą - niezależnie od tego, jak trudna by ona nie była. Cześć pamięci zmarłych.

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika terenia

10-04-2015 [23:29] - terenia | Link:

Pozostaje tylko mieć nadzieję,że gdy przyjdzie czas,by pańska córeczka mogła wysłuchać opowieści,to będzie to pełna,klarowna
i zgodna z faktami opowieść.
Trzeba wszelako żywić taką nadzieję...choć przysłowie mówi "nadzieja matką głupich",lecz z drugiej strony wiemy,że "każda
matka jest dobra dla swoich dzieci"

Piękna i wzruszająca notka.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

11-04-2015 [00:00] - Marcin Tomala | Link:

Pełna, klarowna, prawdziwa. Nie ująłbym tego lepiej - dziękuję! Za bardzo miłe słowa również.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika roman102

11-04-2015 [00:49] - roman102 | Link:

WITAM jest Pan jednym z niewielu madrych mlodych ludzi na obczyznie ZYCZE WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA PANA I BLISKICH

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

11-04-2015 [11:19] - Marcin Tomala | Link:

Dziękuję ślicznie za przemiłe słowa! Również pozdrawiam Pana i całą rodzinę!

Obrazek użytkownika Zofia

11-04-2015 [07:40] - Zofia | Link:

Bez pana zgody pozwoliłam sobie ręcznie przepisać ten tekst i pozostawić dla moich wnuków. Gdyby to był wydruk z komputera pomyślałyby kiedyś w przyszłości, że to jest agitka, a tak to uwierzą w słowa pisane odręcznie.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

11-04-2015 [11:18] - Marcin Tomala | Link:

Moja zgoda niepotrzebna :) Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

11-04-2015 [11:14] - NASZ_HENRY | Link:

Powiedz córce prawdę! Był zamach ;-)

Obrazek użytkownika Robs

11-04-2015 [15:11] - Robs | Link:

Niestety, ja to widzę zupełnie inaczej niż większość osób tutaj, jak również Pan. Zignoruje obelgi który się prawdopodobnie ukażą pod moim adresem i wyzwiska typu 'leming' które mówią więcej o tych którzy nimi szastają niż o mnie.

A co widzę? Widzę kompletne zaślepienie i wiarę w ludzi którzy robią z katastrofy nic innego jak tylko kapitał polityczny i medialny. Nie ma czegoś takiego jak 'złe media maintreamowe' i 'dobre niezależne media opozycyjne' - i jeśli ktoś próbuje to wmawiać to jest kłamcą i hipokrytą. Media, nawet jeśli w nazwie mają 'niezależne' są bardzo dalekie od niezależnych i kłamią wcale nie mniej niż te tzwn mainstreamowe, a może i więcej. A co z tym związane przekaz o którym Pan mówi jest mylny.

Oczywiście, mówi Pan o niby kłamstwach mainstreamu, a ma Pan zupełne klapki na oczach co do kłamstw tzwn drugiej strony. Bierze Pan pewne fakty i interpretuje je Pan tylko w jeden sposób który Panu odpowiada, kiedy możliwe są inne, może bardziej prawdopodobne interpretacje. Zbyt wiele możnaby pisać....

A można było inaczej - można było uczciwie wytknąć idiotyzmy strony rządowej, jak pomieszanie ciał - niedopuszczalne w XXI-ym wieku, jak brak sekcji zwłok w Polsce, nawet jeśli Rosja zrobiła własne, jak brak komisji międzynarodowej. Zamiast tego trzeba było brnąć we własne kłamstwa i manipulacje sugerując "myślącemu" odbiorcy że to *musiał* być zamach i że partia rządząca albo go sama zoorganizowała, ale bo co najmniej maczała w nim palce. Jeśli to nie przykład brudnej gry politycznej, to nie wiem co jest.

Obrazek użytkownika Robs

11-04-2015 [15:15] - Robs | Link:

Jak zawsze na tym forum, głównym argumentem jest 'jesteś lemingiem' itp. Moje wnioski są zupełnie inne - widzę że Polska to kraj w którym dziennikarze są ściśle związani z ugrupowaniami i politycznymi interesami. Im bardziej podkreślają swoją niezależność tym większymi są hipokrytami.

Taka symbolika jak 'Polska flaga utopiona w smoleńskim błocie' jest niczym innym emocjonalnym wpływaniem 'dla widza'. W zaprzeczaniu jakiejkolwiek polskiej winy, widzi Pan jakiś ślepy patriotyzm i zdradę jeśli ktoś po prostu chce znać prawdę. Jak można mówić o 'szukaniu prawdy', a jednocześnie o 'obronie honoru polskiego pilota' jeśli ten pilot mógł również popełnić błędy, a to hańby nie przynosi. I co wtedy ważniejsze do obrony 'prawda' czy 'honor'? Jak można tak szantażować śledczych?

O ile skrzynki i wrak jak najbardziej powinny znaleźć się w Polsce, to kłamstwem powielanym wiele razy jest że Polacy nie mieli do nich dostępu. Jeśli wytyka się komuś kłamstwo to samemu nie można kłamać - niestety Pan odnosi się to jakiejś lepszej, wyższej prawdy, a nie widzi Pan, lub nie chce Pan widzieć oczywistych manipulacji. W końcu przecież nikt nie może udowodnić że zamachu nie było - nawet jak będzie międzynarodowa komisja (za którą sam się opowiadam) i zdecyduje że zamachu nie było, to odpowiedzią będzie że i ta komisja została zmanipulowana. No więc, można tak w nieskończoność. Tak samo jak ci co twierdzą do dzisiaj że ni było lądowania na księżycu, że rząd USA zorganizował zamach 9/11. A czemu nie twierdzić że Titanic został zatopiony w zamachu?

Obrazek użytkownika Gniewko

11-04-2015 [15:54] - Gniewko | Link:

Panie Robs jesteś wychowany na propagandzie z TVN. Zanim Pan zacznie coś komentować na tym forum, proponowałbym zapoznanie się z faktami przedstawianymi tutaj i proponowałbym przeczytanie moich wpisów o lemingach.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Robs

11-04-2015 [16:41] - Robs | Link:

Wyciąga Pan wnioski nie znając faktów - błędne założenia prowadzą do błędnych wniosków.

Ponieważ jestem emigrantem od kilkudziesięciu lat Pana argument "jesteś wychowany na propagandzie TVN" jest całkowicie błędny.

Ale zresztą dlaczego *to* jest zawsze argumentem? Czy ci którzy tak mówią wiedzą lepiej? Są mądrzejsi? Gdybym faktycznie mieszkał w Polsce i oglądał TVN to dlaczego moja świadomość propagandy miałaby być jakaś mniejsza niż pańska, czy kogokolwiek innego? Oczywiście, nie chce umniejszać znacznej roli propagandowej mediów, ale uzasadnienie że nie zgadzam się z kogoś opinią, tym że to 'ja jestem pod większym wpływem propagandy niż kto inny' jest tylko wygodnictwem. Skoro mówisz to co podają media, Rosja, Anodina jest tutaj jakimś automatycznie przyjmowanym *dowodem* że to nieprawda. Nawet propaganda Goebbelsa mówiła że Sowieci dokonali zbrodni katyńskiej i jeśli niektórzy Rosjanie dzisiaj mówią 'powtarzasz propagandę Goebbelsa', to czy to stanowi poważny, merytoryczny argument?

Co do lemingów, to odniosłem się do ogólnego stosowania tego zwrotu, nie specyficznie przez Pana. Podobnie jak do 'oglądasz TVN'. Praktycznie każdy kto wskazuje na błędy tutejszej narracji otrzymuje nalepkę 'leminga' i to też zakańcza dyskusję jako 'argument'. Zresztą czy osoba która ślepo wierzy narracji anty-rządowej to też nie leming? (z tym że tym się mówi że jest 'myślący')?

Odniosłem się co do kilku spraw które uważam za ważne, bo ten cały spór nie ma nic wspólnego z 'dobrem i złem', a nawet z prawą, tylko z popieraniem preferowanych opcji politycznych. Możliwe jednak że ma Pan racje, i nie znam Pana komentarzy na tyle żeby kwestionować to co Pan mówi, a opieram się tylko na jednym wpisie. Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

11-04-2015 [22:35] - Marcin Tomala | Link:

Witam. Szkoda, że nie zadał pan sobie przed tak szerokim komentarzem i nie zapoznał się z innymi moimi notkami na temat Smoleńska.

Sam niejednokrotnie piszę o tragicznej kondycji polskiego dziennikarstwa.

Sam krytykuję wybrane elementy działalności, także partii opozycyjnej.

Jeśli pilot popełnił błędy, potrzeba na to dowodów, pewnych, uczciwych, rzetelnych. Elementarne błędy w śledztwie, gra polityczna, brak szacunku - wszystko o czym wspominam w notce, są prawdą.

Dopóki to nie zostanie wyjaśnione, nie ma podstaw snucie hipotez i teorii - gdyż rozbiją się one zawsze o brak kompetencji, wraku, dowodów.

Jeśli międzynarodowa komisja, po zapoznaniu się bezpośrednio z dowodami potwierdzi tezy Anodiny, moja odpowiedź będzie uczciwa - jak napisałem w notce - prawda, jaka by ona nie była.

Obrazek użytkownika Marcin Tomala

11-04-2015 [22:39] - Marcin Tomala | Link:

A co do forum NB. Jest to miejsce zaskakujące swą tolerancją - wbrew pozorom spotykam tu mniej hejtu i więcej prób racjonalnej dyskusji, niż w wielu innych podobnych miejscach - oczywiście z wyjątkami ;)

Moich tekstów nigdy nie dotknęła cenzura, a nie zawsze piszę miło.

Jak wielu innych tutaj często krytykujących także opozycję. Ale mój Boże, trzeba znać proporcje - to nie PiS rządzi od 8 lat, to nie PiS odpowiada za spaprane smoleńskie śledztwo.

Jak się coś w tej materii zmieni jakimś cudem, to niech pan wtedy też odwiedzi mój blog - będzie więcej o władzy, niezależnie od tego, kto ją sprawuje.

Proste? :)

Obrazek użytkownika Robs

12-04-2015 [03:14] - Robs | Link:

Rozumiem że to do mnie - oczywiście, odwiedzę Pana blog również jak PiS będzie u władzy.

Co do hejtu, jest Pan bardzo uprzejmy ale czy powtórzyłby Pan rzeczy tutaj mówione w komentarzach, na Golders Green w Londynie, gdzie mieszka wielu Żydów? Albo jaka byłaby reakcja w UK gdyby ktoś kwestionował brytyjskość Milibanda z powodu jego żydowskiego pochodzenia?

Co do obecnej władzy w Polsce, jestem również krytyczny i moim zdaniem opozycja łatwo mogłaby wygrać wybory wzorując się na brytyjskich Konserwatystach, ale w Polsce oni byliby kwalifikowani jako lewacy.

Co do mediów, to ten ciągły nacisk mediów w nazwie niezależnych, podkreślających swoją 'niezależność' jest bardzo mylny. One są jedynie 'niezależne' od 'mainstreamu', ale mają swoje własne zależności. To tak jakby Independent w UK ciągle powtarzał że przecież to oni mają rację bo oni nazywają się *independent* - przecież by ich wyśmiano. Oczywiście, same blogi to trochę inna sprawa.

Opozycja i media opozycyjne rażą ciągłym pokazywaniem "dowodów" typu "Tusk przebija żółwiki z Putinem nad ciałami w Smoleńsku". Przepraszam, ale pokazywanie tego jako dowodu jest idiotyzmem. Oczywiście, on nie przebijał żółwików tylko miał taki gest w którym zacisnął piąstki i podniósł je i tak go uchwyciły kamery.

Kiedy widzę Biniendę i Jorgensena dodających to zdjęcie do własnych niby naukowych prezentacji, to w moich oczach tracą oni swoją naukową rzetelność i wiarygodność.

Jak Pan, czy ktoś będzie miał czas, to proszę samemu znaleźć przykłady katastrof jakie Binienda podał w swoich prezentacjach i sprawdzić ich opisy na wiki. Proszę zwrócić uwagę że niektóre z nich to "hard landings".

Jak widać , niestety łatwo się rozpisuje, więc przepraszam :-)