Futbolowa gra w dwa ognie - Nawałka marnuje polską drużynę

Po dramatycznym spotkaniu Polska zremisowała w Dublinie z reprezentacją Irlandii 1:1 w eliminacjach do Euro 2016. Po znakomitej jesieni biało-czerwoni byli niezwykle blisko zapewnienia sobie w pierwszym wiosennym meczu kapitalnej pozycji wyjściowej. Punkt nie jest rezultatem złym, ale rywalizacja w grupie staje się przez to jeszcze bardziej wyrównana i skomplikowana, a awans pewnie będzie ważył się na ostrzu noża do samego końca.

Pierwsza połowa była w wykonaniu podopiecznych krytykowanego przeze mnie często Adama Nawałki bardzo pozytywna. Piękny strzał i bramka przeżywającego kolejne piłkarskie życie Peszki, pewna gra stoperów Glika i Szukały (styl Irlandczyków bardzo musiał naszym dwóm wieżom odpowiadać - liczba pojedynków główkowych wręcz ogromna), waleczni jak zawsze ostatnio Krychowiak, Lewandowski. Mankamentem były obsada bocznej obrony, zarówno Wawrzyniak jak i Olkowski radzili sobie średnio, łatający ich błędy środkowi obrońcy mieli ręce (nogi i głowy) pełne roboty.

Po przerwie odrodzeni Irlandczycy mocno Polaków przycisnęli i przed wyrównaniem chronił nas świetny Fabiański i... szczęście (słupek i nieskuteczność rywali). Brakowało jakiejkolwiek próby gry kombinacyjnej, osłabły skrzydła, kontrataki można policzyć na palcach jednej ręki. Grający toporny i prosty, oparty na brutalnej sile futbol wyspiarze stłamsili biało-czerwonych, aż w końcu dopięli swego. Po rzucie rożnym piłkę w siatce nad rozpaczliwie interweniującymi Glikiem i Fabiańskim zmieścił Long.

Wyglądało to naprawdę fatalnie - jak tytułowa gra w dwa ognie lub mecz polskiej okręgówki. Irlandczycy uparcie grali "długa i na aferę", a Polacy miast prób wyprowadzenia składnej akcji lub uspokojenia gry odpowiadali... dokładnie tym samym. Brakuje ogromnie kogoś lepszego od Jodłowca do pomocy Krychowiakowi w środku pola, albo niech się Nawałka postara i kogoś wyczaruje, albo niech się pogodzi z Polańskim - limit szczęścia w końcu się kiedyś wyczerpie.

Sztab szkoleniowy nie odrobił pracy domowej - gospodarze już wcześniej udowodnili, że grają do ostatniej minuty (remisy z Gruzją i Niemcami). Zmiany były zdecydowanie zbyt późne i skierowane nie na próbę zmiany stylu gry, lecz na ugranie czasu. Emocjonalne komentarze niektórych kibiców są na swój uroczy sposób bliskie prawdy - tylko ślepiec mógł trzymać Olkowskiego i Jodłowca na murawie całe spotkanie...

Mimo znakomitej pozycji w tabeli i dobrych wyników daleki byłbym od entuzjazmu. Wyniki są rezultatem indywidualnych możliwości wybranych polskich piłkarzy (a te są naprawdę, wbrew opiniom krytycznych często fanów, spore), nie widać natomiast wizji, wpływu selekcjonera na grę, chociażby próby stworzenia charakterystycznego stylu drużyny.

Ta reprezentacja ma spory potencjał i wiele atutów, ale pomysłu na grę jak nie było, tak nie ma. Marnuje tych zawodników Nawałka w mej opinii. Pozostaje mi samemu trzymać kciuki, bym się w ostatecznych rozrachunku grubo mylił.

Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

Można mnie także polubić (lub znienawidzić, co kto woli), porozmawiać, zapytać, zganić: https://www.facebook.com/okiememigranta

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Domasuł

30-03-2015 [01:07] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Jak ja uwielbiam te komentarze o topornych, brutalnych wyspiarzach. Zaiste nasi to przy nich wirtuozi brasiliany.

Obrazek użytkownika Es

30-03-2015 [01:30] - Es | Link:

Może nie jestem jak Ty specjalistą od piłki,ale mogę po obejrzeniu części meczu powiedzieć,że paru nażelowanych lalusiów latających chaotycznie po boisku trudno nazwać drużyną.Więc i psuć chyba nie ma czego.Jeśli doszło do tego,że z prawie 40-milionowego narodu nie da rady wybrać paru gości zdolnych do godnego tego narodu reprezentowania,z wolą walki i zwycięstwa,zdecydowanych gryżć murawę i zap...lać do ostatniej sekundy,to jakiś Nawałka,Smuda,Benhaker ,czy jak mu tam,za cholerę nie dadzą rady nic zrobić.Proponuję rozpocząć starania o przyjęcie w poczet dyscyplin olimpijskich urządzanie grilla.Lecąc klasykiem:to jest dyscyplina na miarę naszych możliwości i my tą dyscypliną zadziwimy świat".A jeśli Polacy kiedyś może oprzytomnieją i przestaną,po każdym skopaniu im dupy pieprzyć,że nic się nie stało,to może będą coś wygrywać,a inni zaczną się z nimi liczyć.Bo na razie to nawet sędzia woli się odwrócić widząc jak ktoś Polaka po gębie okłada.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-03-2015 [09:59] - NASZ_HENRY | Link:

Sędzia kalosz ;-)