Ale karnawał musi trwać, choć pan prezydent jest mało taneczny. A ojcowie założyciele macierzystej partii Bronisława (iście obywatelskiej PO), potomkowie tych, co zakładali KPP, nie mają śmiałości przypominać jak się trudzili, sfinansowali tę partię w jej początkach, a teraz Bronisława trzeba finansować. Nawet główny awionauta wśród WSIoków gen. Gromczysław cicho i skromnie stoi w cieniu, mimo iż, jak wiadomo, jego miejsce na rampie jest przy Komorowskim...
Darz bór!

fot. ze strony detektywprawdy.pl
zdjęcie z cyklu " Od sowieckiego rezydenta do polskojęzycznego prezydenta".....pozdrówka
pozwolę sobie wykorzystać to zdjęcie