Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

POLSKI DZIEN W DUBLINIE

Marek Baterowicz, 15.03.2015
DZIEŃ POLSKI W DUBLINIE
  ( dzięki Strzeleckiemu)
 
 
    29 marca w Dublinie odbędzie się odsłonięcie tablicy pamiątkowej w domu, gdzie w r.1846 mieszkał  Paweł Edmund Strzelecki kierując akcją pomocy dla głodujących Irlandczyków, dotkniętych zarazą, która w niezwykłym tempie obracała ziemniaki w śmierdzącą bryję. Ten niezmordowany podróżnik – a zaledwie kilka lat wcześniej przemierzał Australię i wspiął się na szczyt Kościuszki – stał się opiekunem ludzi umierających z głodu na Zielonej Wyspie. Podczas uroczystości odsłonięcia tablicy w trzech językach ( polski, angielski i gaelic) będą obecni dyplomaci wielu krajów i przedstawiciele władz irlandzkich, a zwłaszcza minister spraw zagranicznych Charles Flanagan. Zjawi się i nasz minister Grzegorz Schetyna - oby tylko przyniósł szczęście tablicy Strzeleckiego, bo po wizycie Schetyny w Genewie Szwajcarzy zamknęli Muzeum Polskie w Rapperswilu. Podczas ceremonii w Dublinie będą też przedstawiciele Irish-Polish Society z prezeską Edytą Jankowską.,a także delegacja z Poznania, z prezydentem tegoż miasta Jackiem Jaśkowiakiem i panem Wojciechem Owsianowskim, pomysłodawcą tablicy. Organizację Kościuszko Heritage Inc. ( ważne gdy w USA pewne kręgi kwestionują niewątpliwe zasługi Kościuszki ) oraz redakcję Pulsu Polonii reprezentować będzie pani Maria Thiele z Adelajdy. Dodajmy, że Kosciuszko Heritage wydał cenne DVD „Akcja Humanitarna P.E. Strzeleckiego na rzecz głodujących w Irlandii”. Obywatele Dublina będą świętować nie tylko Dzień Polski, ale i wielki festiwal Polska Eire, trwający cały tydzień ( od 21 do 29 marca). Przewiduje się nawet mecz piłkarski – polska drużyna zagra z Irlandią ważny mecz kwalifikacyjny w ramach UEFA. Polskich kibiców nie zabraknie, bo przecież Polacy są na Zielonej Wyspie największą mniejszością etniczną, a język polski drugim najczęściej po angielskim używanym językiem.
   Wielki Głód w Irlandii trwał cztery lata ( 1845-1849), spowodował śmierć około miliona osób, a drugi milion zmusił do emigracji. Grzybopodobna zaraza – phytophthora infestans – w ciągu zaledwie pięciu dni niszczyła zdrowie ziemniaki będące podstawą kuchni Irlandczyków, a zwane z celtycka „pratai”. Obok klęski głodu wsie dziesiątkowły epidemie chorób, zwłaszcza tyfus. Brakowało trumien, by pochować zmarłych, gdy na ziemiach angielskich landlordów uprawiano zboża i hodowano bydło. To wszystko jednak szło pod eskortą na wyspę Brytyjczyków. Przypomina się mimowoli tragedia Ukrainy z lat 30-tych i śmierć około 6 milionów ludzi zagłodzonych przez Sowietów, maniaków kolektywizacji. Inne jednak były przyczyny obu głodów, a w Irlandii pozwalano bodaj nieść pomoc różnym organizacjom filantropijnym. Wśród tych dobroczyńców była nawet angielska szlachta, a ich British Relief Association zebrał blisko 470 tys. funtów  na rzecz głodujących Irlandczyków i Szkotów, to znaczy dwukrotnie więcej niż Society of Friends czyli kwakrzy, którzy prowadzili też darmowe garkuchnie. Wieść o klęsce głodu w Irlandii dotarła i do Oklahomy, gdzie indiański szczep Choctaw zebrał znaczną sumę pieniężną w r.1847. Plemię Choctaw też ucierpiało kilka lat wcześniej, gdy odebrano im odwieczne  terytorium i zmuszono ich do przeniesienia się o 500 mil dalej na zachód. Trudów tego marszu-przeprowadzki nie wytrzymało ponad 10 tysięcy Indian.  Wśród dobroczyńców byli też Asenath Nicholson, William Forster, James Tuke i kapitan Robert Forbes.
    Na czym polegała rola Strzeleckiego ? W styczniu 1847 r. zgłosił swój udział w akcji humanitarnej. Od dwóch lat był już obywatelem brytyjskim, dobiegał 50-tki, ale w pełni sił. Był też nieskazitelnie uczciwy, współczuł ubogim i pokrzywdzonym, miał dar jednoczenia ludzi, co udowodnił np. godząc skonfliktowanych księży katolickich i protestanckich, by wspólnie działali dla dobra głodujących Irlandczyków.  Brytyjski Komitet Pomocy doceniał zalety Strzeleckiego, podziwiano to, że w Australii pokonał pieszo ponad 11 tysięcy kilometrów, a swoje obserwacje zawarł w wiekopomnym dziele „The Physical Description of New South Wales and Van Diemen’s Land”, opublikowanym w Londynie w r.1845, w dwa lata po powrocie z antypodów. Skierowano go do pracy w zachodniej Irlandii, gdzie sytuacja była najtrudniejsza, w hrabstwach Donegal, Sligo i Mayo. Gdy Strzelecki dotarł tam, był wstrząśnięty tym, co ujrzał:
           “Westport, 29 stycznia 1847.  W Carrick-on-Shannon znalazłem dom ubogich I szpital zatłoczony półnagimi wychudzonymi mężczyznami, kobietami i dziećmi, ofiarami dezynterii i febry...codzienna ilość zgonów przewyższała ilość trumien...Pomiędzy Carrick i Sligo zaobserwowałem niezliczoną ilość błąkających się i obszarpanych rodzin...”
       Podobnie brzmią inne zapiski Strzeleckiego, który czasem wstrzymany przez burze śnieżne musiał opuścić wóz i kontynuować drogę pieszo. Bolał zwłaszcza nad losem dzieci i usprawnił stosowany dotychczas rodzaj pomocy, udzielany rodzicom. Pomoc szła teraz wprost do dzieci: Strzelecki polecił im rozdać ubrania i ustanowił jeden szkolny posiłek dziennie. Dbał o higienę, kazał dostarczyć dzieciom wodę, mydło, ręczniki i grzebienie. Zalecił, by przed posiłkiem każde dziecko umyło twarz i ręce oraz uczesało włosy. Te proste pomysły polepszyły położenie dziatwy, a świadomość tej bezpośredniej pomocy dzieciom wpływała korzystnie na stan ducha rodziców, którzy mogli zająć się np. pracą albo poszukiwaniem zajęcia. Niestety, aż cztery miesiące Strzelecki błagał Brytyjczyków, aby jego rewolucyjny plan pomocy zastosowano w całej Irlandii, a nie tylko w hrabstwie Mayo. Dopiero w październiku 1847 r. ulegli pod wpływem argumentów Polaka, popartych listami od innych wolontariuszy, którzy potwierdzali, że dokarmianie i odziewania dzieci w szkołach nie tylko ratuje je od śmierci głodowej, ale jest też dużą ulgą dla  rodziców. Z wielu takich świadectw zacytujmy kapitana Gilberta ze Sligo” „Rodzice uwolnieni od troski o dzieci nabierają energii do walki o lepsze jutro” ( 20 stycznia 1848).
    O pracy i poświęceniu Strzeleckiego pisze prof. Christine Kinealy w książce „A Polish Count in County Mayo. Paul de Strzelecki and the Great Famine”, która postuluje również, by w hrabstwie Mayo wystawić mu pomnik. I ma rację. bo kiedy misja pomocy dla głodujących dobiegała końca komisarze Brytyjskiego Komitetu Pomocy pisali peany na cześć Strzeleckiego, a w czerwcu 1849 r. Komitet prosił go o powrót do Dublina w celu dodatkowej akcji dla ubogich w Connaught i Munster.  W sumie Strzelecki pracował wytrwale i bez wynagrodzenia prawie dwa lata w dotkniętych głodem i nędzą, także chorobami, rejonach Irlandii. Zapadł na tyfus, który pozostawił powikłania.
    Po powrocie do Londynu otrzymał – 21 listopada 1848 r. – z rąk królowej Wiktorii tytuł lorda, a wcześniej jego książka o Australii została nagrodzona Złotym Medalem Królewskiego Towarzystwa Geograficznego. Nadano mu też doktorat honoris causa Uniwersytetu w Oxfordzie. Ale on sam cieszył się bardziej tym, że ocalił prawie ćwierć miliona dzieci od śmierci głodowej! Zmarł w Londynie na raka wątroby w r.1873, a dziś spoczywa w Krypcie Zasłużonych Wielkopolan w kościele Św.Wojciecha w Poznaniu.
   W czasach, gdy imię Polski szargane jest przez kalumnie fabrykowane przez Grossa czy Hena ( powieść „Pingpongista” tłumaczona chętnie na języki obce!) albo podważane zafałszowanymi filmami typu „Pokłosie” czy „Ida” każde świadectwo polskich zasług prosi o szczególną atencję.
                                                                                    Marek Baterowicz
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2529
gorylisko

gorylisko

15.03.2015 19:41

Szanowny Panie
Dziękuje za tę garść informacji o Panu Strzeleckim...pierwszy raz spotkałem się z Nim w słynnym serialu książek przygodowych autorstwa Alfreda Szklarskiego...
o którym ktoś napisał kilka słów niezbyt miłych o jego działalności w czasie okupacji hitlerowskiej...
w każdym razie, opowieści o wyczynach Pana Strzeleckiego były dla mnie drogowskazem...zaś słynne słowa o nim wypowiedziane przez bosmana Nowickiego, pamiętam do dziś... "setny chłop z tego Strzeleckiego z takim można zajść i do piekła..."
Nie miałem pojęcia co się z nim działo pózniej... dzięki panu wiem, że był to  prawdziwie "setny chłop"... niech odpoczywa w pokoju a Światłość Wiekuista niechaj mu Świeci na wieki wieków Amen.
Bo za to co uczynił dla Irlandii będę go cenił najbardziej...
pzdr
Zdz

Zdz

12.07.2015 18:26

Witam Zapraszam na stronę mtkosciuszko.org.au. Znajduje tam sporo materiałów źródłowych związanych ze zdobyciem Góry Kościuszki najwyższego szczytu Australii, jak również z jego zdobywcą Pawłem Edmundem Strzeleckim. Strona dostępna jest w j. polskim i angielskim Zapraszam i proszę o polecanie wśród znajomych
Marek Baterowicz
Nazwa bloga:
Koala
Zawód:
doktor romanistyki
Miasto:
Sydney

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 577
Liczba wyświetleń: 1,899,004
Liczba komentarzy: 3,285

Ostatnie wpisy blogera

  • NIECHLUBNY EPIZOD Z II WOJNY
  • Wrześniowe rocznice
  • Refleksje po wyborach

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • REPUBLIKA ROMASZEWSKA
  • ABDYKACJA DUDY
  • AUTORYTET Z LISTY AGENTOW?

Ostatnio komentowane

  • spike, no dobrze, Roosevelt chciał rozmawiać z tyranem Rosji, tylko że Churchill faktycznie potajemnie rozmawiał ze Stalinem w Moskwie, z pominięciem sojuszników.Podczas tej rozmowy, suto zakrapianej…
  • Lech Makowiecki, Marku!Musimy by silni własną, Polską siłą.Marzy mi się taki "polski Churchill", który dla dobra naszego kraju zrobiłby wszystko (cokolwiek to znaczy).Naszym przywódcom brak wizji, zdecydowania i…
  • rolnik z mazur Waldek Bargłowski, @u2Oglądałem ten film ale raczej jako przedstawienie Winstona jako męża opatrzności i laurkę.Pisarz, malarz, poeta i noblista z literatury.W gruncie rzeczy to on rozmontował imperium. Juz nie chcę…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności