
UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych
Lektura wprowadzająca - https://www.salon24.pl/n…
Ilustracja muzyczna: https://www.youtube.com/… (polecam wersję pełnoekranową)
Przed chwilą skończyłem oglądać program „Kropka nad i” Moniki Olejnik, która gościła w swoim programie dwie Joanny: Scheuring-Wielgus z partii WIOSNA oraz Muchę z Platformy Obywatelskiej.
I choć posłanka Scheuring-Wielgus nie jest z mojej bajki, to z prawdziwą satysfakcją obejrzałem, jak ta było nie było dzielna bojowniczka biedroniowej WIOSNY publicznie ośmieszyła posłankę Grzegorza Schetyny.
Joanna Mucha, a de facto Platforma Obywatelska dostała od wiosennej fajterki dwa ciosy nokautujące.
Pierwszym był prawy prosty zarzucający partii Grzegorza Schetyny zakłamanie i tchórzliwy oportunizm wyrażony dzisiejszym głosowaniem en mass Platformy Obywatelskiej za „jarkowym” dla emerytów.
Zaś drugim był hak na splot słoneczny po pytaniu Joanny Scheuring-Wielgus zadanym Joannie Musze, dlaczego Platforma Obywatelska była tak zachowawczo tchórzliwa, iż nie było jej stać na poparcie związków partnerskich, - po którym to haku Mucha straciła oddech, a Olejnik z zimną krwią wyliczyła ją do dziesięciu.
Tak. Tak. Dzięki asekuranckiej bojaźliwości Platformy bezobciachowo zadziorna partia Biedronia nabiera wiatru w żagle! I wcale bym się nie zdziwił, jakby to WIOSNA w jesiennych wyborach zajęła drugie miejsce. Specjalnie nie piszę, kto będzie pierwszy, żeby Państwa skłonić ku głębszej refleksji.
A jak napisałem notkę pt. „Nowa partia Biedronia czarnym koniem wyborów 2019” – vide: https://www.salon24.pl/u… , to myślałem, że mnie zarówno pisowcy, jak platformersi ukamienują i rzucą sępom na pożarcie. Przeczytajcie Państwo komentarze do tej notki, bo warto.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
https://youtu.be/OK6qpvQ…