Zacier z 'tłuków', a kto Polak...

Tłuk...To taki człowiek, któremu trzeba tłuc do głowy na siłę, lub po głowie. Tłuk jest elementem niepożądanym i to w dobrym tego słowa znaczeniu, gdyż jest osobnikiem wygenerowanym z degeneracji całych zbiorowości. Innymi słowy ( choć ja wolę swoimi ) tłuk to dzisiejszy pożyteczny idiota, tylko że tu akurat pożyteczność jest użyta w złym tego słowa znaczeniu, gdyż

Tłuk jest pożyteczny, ponieważ służąc podziałom, oraz intelektualnej miałkości ( będąc też zarazem ich produktem ) działa na szkodę siebie samego i zbiorowości w której żyje...Właściwie egzystuje, bo życie to pojęcie trochę głębsze.

Tłuk więc pomaga, ale tylko obcym z zewnątrz, pragnącym przejąć kontrolę i zdominować, a wreszcie po swojemu urządzić zainfekowaną przez tłuków zbiorowość i ziemię. Wzorcem idealnym jest tutaj 'czecia erpe', w której tłuków nazywa się lemingami i szczuje,

Bo tłuki mogą też być agresywne, wrogiego zaś szczucia jednych na drugich, oraz tworzenia coraz to nowych 'jedynie słusznych' grup, nie zauważają w ogóle, a jeśli; odbierają całkiem na opak – jako właśnie szlachetną alienację oraz, 'jedynie słuszność'. Tutaj z kolei przykładów dosłownych można by podać wiele, ale chyba najbardziej wyraźnym z nich, jest tzw. Ruch Narodowy. 'Racji' nie można wszak odbierać takim 'tuzom' myśli politycznej i strategii, jak Kukiz, czy Braun. Wszak podział przez pączkowanie, na coraz to nowe, wrogie sobie, MAŁE I BEZ SZANS NA COKOLWIEK grupy, jest znakiem firmowym,

Obcych służb.
Nie twierdzę że każdy manipulowany koniecznie wie o tym.
Niby mówią, że idiotów nie sieją, a jednak łatwo ich odpiąć z łańcucha w takim momencie, gdzie mogą posłużyć jako narzędzie. Takoż i dzieje się teraz w Polsce, jakkolwiek myślę że to im ( mocodawcom tłuków ) nie pomoże. Uważam, iż wybory skończą się zwycięstwem Andrzeja Dudy, a jeśli w telawizji tego nie powiedzą, ogłaszając inne 'wyniki', oznaczać to będzie wiosenno – letnie kryterium uliczne, ale już nie takie z żądaniami, transparentami, a takie do których właśnie 'Komorowski' chce popchnąć polskie wojsko – tłumienie rozruchów i działań czynnego oporu obywateli.
Nie wiem...naprawdę nie wiem jaka opcja przeważy, ale pewne jest, że wszyscy kandydaci mieniący się polskimi patriotami i prawicowcami, dziś stający w wyborcze szranki przeciwko Dudzie, to ludzie złej woli, dużej pychy i/lub małego intelektu.

Ruski moździerz ( ten do zgniatania składników w kuchni ) tłucze tłuków na miazgę, a z niej urabia odpowiednie tworzywo, zacier do fermentacji bimbru, jakim wrogowie Polski chcą Ją upić, uśpić, tak by się już nie podniosła. Zapominają jednak że

'Nasz naród jak lawa,
Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa;
Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi,
Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi.'

To nie większość zmienia świat, takoż i tłuki niezdolne są do działania. Oni pozostaną w domach, korzystając z rady Kopacz, ale po nich my nie przyjdziemy, a po Kopacz tak!
Po jej kolegów w zbrodni też, ale do tego potrzebna jest parlamentarna zmiana, a potem zmiana konstytucyjna, co z kolei można osiągnąć, owszem, ale krok po kroku. Zdjęcia siebie z hantlem w dłoni, czy bełkocik o jednomandatowych okręgach wyborczych, nic tu nie pomogą – szkodzą. Kto ma to rozumieć ten 'kmini', a kto 'gupi' ten wskakuje ochoczo do rusko niemieckiej maszynki do mielenia Polaków w zacier...
A kto Polak...!
My nie jesteśmy narwanymi 'Bałkańcami', ale nie jesteśmy też niezorganizowanymi U-kraińcami. U nas się czeka dokładnie do odpowiedniego momentu, czyni zaś, ani nie za wcześnie, ani za późno...Tak mniej więcej jak to było pod Grunwaldem, czy Warszawą. My nie uciekniemy w czasie próby i nie będziemy prosić o pokój. 'Twierdzą nam będzie każdy próg. Tak nam Dopomóż Bóg!'.

Tylko głupi tłuk 'myśli', że to patetyzm, bądź – co gorsza! - wymysł. Polak wie i czuje, Pamięta – bo ma co pamiętać.
Tłuk ma zresetowany mózg i obcięte jaja. Nie martwmy się tłukami jednak, oni nie pomogą, ale i nie zaszkodzą, a gdy po wykopaniu zdrajców pokażemy im jaka może być Polska, będą nam wdzięczni. Wówczas będziemy mogli tworzyć polski system edukacji, tak by dzieci tłuków miały szanse być dumnymi Polakami – tymi, których panicznie boją się Niemcy i Ruscy.
Z tłuków zaś nic już nie będzie, ale to nasi bracia i siostry, dlatego dostaną to lepsze życie, którego nigdy nie znali i nie mają pojęcia że istnieje. Polska to oni także, choć o tym nie wiedzą.
Na razie ruskie moździerze – te prawdziwe – tłuką w ziemię ukraińską, a w 'czeciej erpe' od lat toczy się medialna wojna hybrydowa, na której metody część z nas jest już odporna. Nas nie złamią, ni nie okłamią. Wiedzą też, że my i do prawdziwej walki pójdziemy, 'gdy uderzy grom'.

My, 'pękającym w szwach papierowym murom' musimy pomóc upaść, a gdy naga Prawda, odsłonięta i odkryta 'na metr w głąb', ukaże się wszystkim, wówczas nie zmogą Polski, ani 'Nazi ojcowie, nazi matki', ni 'Bracia Słowianie' – co jedni i drudzy wyraźnie przeczuwają. Unaocznimy im fakt, że Polska nie Zginęła i jest Wolna!

                            
                                                                                                                                                                                                                                                     Optymista1930