Dla celów nadrzędnych, za jakie uważam budowę mocy państwa i spójności narodu, a także dla celów geostrategicznych niezmiernie ważne jest posiadanie wyrazistego przywódcy narodu.
Na chwilę obecną, co uważam za duży błąd, Rzeczypospolita nie może się takim przywódcą wykazać.
Nie ma więc w obiegu światowym, a także w dużym stopniu w zrozumieniu Polaków, takiej klasycznej i niezbędnej tożsamości polskiej, jak Rosja to Putin, USA to zawsze prezydent – dzisiaj Donald Trump, Francja to Macron, Węgry to Orban i Turcja to Erdogan.
Nieco trudniej jest w przypadku Niemiec, bo jak nie tak dawno można było powiedzieć, że Niemcy to Adenauer, lub Niemcy to Helmut Kohl, dzisiaj Angela Merkel jest tylko wykonawcą, przekaźnikiem silnych grup interesu, w tym również nie niemieckich.
Oczywiście szereg państw nie pretendujących aktualnie do odgrywania roli w geopolityce nie potrzebuje wyrazistych przywódców, więc trudno nam przywołać, kto jest takim w Hiszpanii, w Indiach, czy nawet Japonii.
Lecz chyba nie mamy wątpliwości i nie jest to jakaś mania wielkości – Polska ma swój ważny historyczny moment, może tylko chwilę i będzie od jej właśnie geostrategii zależało, czy powstanie nowy, bardziej sprawiedliwy ład w Europie.
To nie tylko wielki projekt Trójmorza, jednoczący europejskie kraje wschodniej flanki i przesuwający środek ciężkości kontynentu dalej od Atlantyku, ale także wstępne projekty reaktywowania pradawnego Jedwabnego Szlaku w momencie, gdy Chiny stały się drugą światową potęgą, czy tworzenie nowych wielkich szlaków komunikacyjnych, jak Port Centralny, Via Carpatii a i rozbudowa portów morskich. Taka strategia pozwalałaby Polsce stworzyć niezbędną równowagę, a może i zwornik, pomiędzy wielkimi konkurentami – USA i Chinami.
Więc co w przyszłości będzie się mówić i jak nazywać Polskę początków XXI wieku?
Polska Dudy? Polska Morawieckiego?
II Rzeczpospolitą, podobnie jak premier Morawiecki, budował i przekształcał premier Grabski, oraz wicepremier Kwiatkowski. Jednakże chyba nikt nie ma wątpliwości, że II RP jest i pozostanie Polską Piłsudskiego. Bo on był faktycznym przywódcą i nie wahał się stawać na czele narodu.
My tu w kraju, a także wszyscy profesjonalnie zainteresowani na świecie, nie mamy żadnych wątpliwości, że faktyczną osobą decydującą w polskiej polityce jest Jarosław Kaczyński.
Wiemy także, że nawet jako lider rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, został wyłącznie szeregowym posłem na Sejm. Nawet nie jest szefem klubu.
A przecież swobodnie mógłby być prezydentem, premierem, czy choćby marszałkiem Sejmu.
Faktycznie w 2015, czasie wyborów i przejęcia władzy z rąk PO+PSL, Kaczyński miał silny negatywny elektorat. Ogólnie też wiadomo, że woli on w cieniu być ideologiem, strategiem i teoretykiem.
Mamy rok 2019. Trzy lata rządów Dobrej Zmiany musiało przekonać większość rodaków, może za wyjątkiem zatwardziałej Targowicy na usługach, że po raz pierwszy od transformacji mamy do czynienia z wiarygodną władzą. Nie dość, że ma bardzo dobry program dla kraju i obywateli, że kroczy we właściwym kierunku, to przez ten krótki okres rządów władza ta udowodniła, że nie oszukuje, nie obiecuje a potem nie dotrzymuje słowa i, co bardzo ważne, potrafi dokładnie liczyć, a co zarobi, stara się dać jak najliczniejszym grupom Polaków. A poprzez wewnętrzną politykę inkluzywną prowadzi do zlikwidowania podziału na Polskę biedną i bogatą.
Dlatego właśnie w tym ważnym roku wyborczym proszę Jarosława Kaczyńskiego, by stanął oficjalnie na czele, jako przywódca narodu polskiego.
To jest potrzebne Polakom dzisiaj i także wzrastającej roli Rzeczypospolitej na międzynarodowej arenie.
Powiem więcej -uważam, że jest to dziejowa konieczność.
Proszę także wszystkich przyjaciół i zaufanych współpracowników i wszystkich, na których Prezes może polegać, by do tego skromnego apelu się przyłączyli.
A na tym portalu proszę również wszystkich, mających z Jarosławem Kaczyńskim kontakt, w tym również pana redaktora Sakiewicza i pana doktora Targalskiego, aby przyłączyli się do budowy polskiego przywódcy narodu.
.
Robimy się gnuśni.
Blogerzy mają powiększone do rozmiarów kosmosu swoje ego a bredzić ,łżeć czy konfabulować też potrafią tak ,że kopara opada a tez i pełnią rolę obcej agentury to też widać słychac i czuć. a dać im banowanie to dopiero mieliby jazdę bez trzymaki !Papatki
Nieszczęsny człowiek.
wiernopoddańczego uwielbienia wszystkich zagranicznych, zakodowanej w społeczeństwie grubo
przed rozbiorami. Ten wcale nie dzisiejszy kryzys autorytetu w prostej linii wynika z ciemnoty elit
przeważnie powstałych (co celowo piszę) z różnej maści, niezrodzonych i wychowanych jak drzewa
w czwórnóg tradycji naszej, dla potomności. Ci zrodzeni i wychowani z naszych w ilości mizernej
odchodzili w chwale kolejnych batalii na zatracenie narodu. Stąd nie stać nas na żadne straty co JK
doskonale wie, trzeba mieć z kim, by budować. Tu proste pytanie, co proponujecie Państwo budować
w Europie, wspólnie z dzisiejszą totalną drużyną? Pozdrawiam.
30 lat wystarczy.
A ja niestety poza Jarosławem Kaczyńskim nie widzę nikogo innego, który by na to zasługiwał."..
O Boze....Przyszlosc Panstwa i Narodu ,uzaleznina od jakiejs "dystrybucji szacunku"...w wystarczajacej ilosci...
Przez te wszystkie lata czytalem rozne opinie na NB...Ale takiej jeszcze nie..bije ona na glowe wszystko co do tej pory napisano..
Jezeli stan umyslu Narodu jest podobny Autorowi to ja sie wypisuje i jade na Madagaskar.....
Madagaskar to ojczyzna lemingów.
Fajne dziewczyny-to się rozerwiesz. Choć wygląda na to, żeś z LGBT.
Tak, jak totalni negują i rozwalają każdą inicjatywę władzy, tak tutaj niby prawicowi internauci rozwalają każdą dyskusję. Miał rację dr Targalski wpuszczając tu kiedyś ludzi sprawdzonych. Lecz widocznie coś się zmieniło i redakcji zmiękły kolana. A potrzebna jest teraz projekcja siły, a nie głaskanie się po genitaliach.
Oni bedą nadal walić młotem po głowach, a my zaśpiewamy - Szła dzieweczka do laseczka?
tak toczna. Będziemy wpuszczac do dyskursu tylko tych , ktorzy nas popierają a resztą parowkowych skrytozercow pad stienku.Dr Targalski nazywa takich gawnojedami ale jak by mu dali giwere...... pzdr
I pacz - co my dzisiaj mamy?! Martwa świnia w jabłkach na ważnym warszawskim rondzie!
Ps. Dzisiaj parówki boję się tknąć. jest tam jakieś mięso Rolniku?
To nie brak niezależnych dziennikarzy jest problemem, lecz w czyich rękach są te media, a więc kto i jakich dziennikarzy zatrudnia i jaką linię polityczną każe propagować. 80% mediów jest w rękach brunatnych i współpracujących z nimi, jak w czasie II WŚ Szwajcarów, i Żydów. Wiadomo czyich interesów te media bronią i jaką linię światopoglądową propagują. Jeśli u Szwaba prawnie obcy kapitał w mediach nie może przekroczyć 10%, to dlaczego doprowadziliśmy, że u nas wszystko postawione jest na głowie i wrogowie nasi urabiają i tak już zidiociałą publikę jak plastelinę.
Pisze Pan, że trzeba szybko naprawić, Konkretnie. Jakie działania należy już podjąć, by zacząć zmieniać nadzwyczaj patologiczną sytuację? Bez radykalnych zmian w strukturze mediów i mafijnej strukturze sądownictwa, kraj nasz nigdy nie wyjdzie z brunatno-komuszego bagna w jakim jest zanurzony po szyję. Nie zajmujmy się dystrybucją szacunku dla kogokolwiek, gdyż to pojęcie w realu tak się zdewaluowało, że szkoda czasu, by się tym zajmować. Szacunek mają tylko te kraje, które posiadają silną, wydajną i świetnie zorganizowaną gospodarkę, a nie ten, w których cyrk odgrywa jakiś charyzmatyczny goguś.
>> Lecz właśnie przed chwilą oglądałem papieża Franciszka, lat 82, czyli o 13 lat starszego od 69 letniego Kaczyńskiego, w danej chwili na rekolekcjach, jednak między jedną zagraniczną podróżą a drugą. A przez te 6 lat pontyfikatu napisał i wygłosił 1200 ważnych przemówień<<
Watykan to nie Polska. Problemy mają kompletnie odmienne z jakimi przywódcy muszą się zmagać. Samymi przemówieniami nie nakarmi się 38 milionowego narodu i nie zapewni się jemu bezpieczeństwa. Watykanem nie targają targowiczanie, V kolumna brunatno-bolszewicka, mafia sądownicza i nie ma realnego zagrożenia sowieckiego. Skala odpowiedzialności przywódców jest nieporównywalna.
W 2006 był falstart prezesa. Miał bardzo słabe zaplecze i paskudną koalicję. Mam tu wyliczyć przywódców, którzy parę razy powracali?
Ile to matki musiały śniegu się najeść aby takich bałwanów urodzić a ci się produkują na NB i tak na moich oczach powstała nowa rasa baranów'nasze blogi" a pan Januszek przywdzial zdarta skórę baranią aby pokryć wilczą sierść i wiedzie stado na zatracenie ,durne to i jako jednostka i w stadzie tak ,że żałować nie ma kogo!
Pan Januszek rzucił myśl i rozgrzały się baranie czerepy leca akty strzeliste ,Januszek poprawia swoimi ale grzeje rożno i maca który głupszy ale tłuścieszy i zapasik do wyborów już ma!
Tak sobie kombinuję skąd blogowe barany maja swoje korzonki i wyszło ,że to ci co swoich przodków powinni szukać w w Głubczycach i okolicach bo tam mieszkało plemie "Głupie głowy" upierdliwi dla sąsiadów aż ci wkurzeni rozpędzili ich na cztery strony świata...yeraz już wiecie skąd genotyp głupoty w sobie nosicie!
Tera bedzie jak krowie na rowie bo inaczej nie skumacie-Januszek robi dokładnie to samo co Echo 24tylko nie tak prymitywnie i od lat rolami się podzielili ..
Pan Prezes Przywódcą to ostatnie rzecz jakiej by sobie Januszk życzył i jego środowisko !
Papatki duraki a raczej "Głupie głowy" !
Świetna kombinacja rozumowa. Ciąg logiczny nieważny. Oto klasyczna pokrętność i kombinatoryka jak zawsze nieufnego polskiego chłopa. Tyle razy go dymali, więc nawet na słońce patrzy z nieufnością, że zaraz go wydyma.
Zarzuca pan łazie persowi ,że go wywalają z miejsc gdzie i pan bywa i pisuje ,pana nie ruszaja bo pan jest ich a persa dla niby przykładu ,że to niby plularizm ale jakby niekompletny.
Kreowanie Pana Prezesa ma na celu jedynie pobudzenie jego negatywnego elektoratu który urósł do niebotycznych rozmiarów tak wielki ,że aż śmieszny. mimo ,że pan nigdy na niego głosu nie odda
Przypomnę wybory po mordzie Smoleńskim ,gdyby nie psychotropy jakimi go faszerowano to gajowy nigdy by stanął pod kandelabrami mimo, dosypywano mu głosów.
Gdy zechce to zostanie Prezydentem i bez pana pomocy i głosu -chłopi dostali w dupę na tyle,że wiedzą
na kogo głosować -zagłosują na tego co im daje a nie kradnie czy obiecuje a jak co do czego to wetuje na żądanie!
Panie Januszku kochany ,pan wie ,że ja wiem i to by beło na tyle.
Otóż mylicie się zbieraczu. Nie wystawiam Prezesa na lincz. Wprost przeciwnie - pewien jestem, że obejmując przywódcze stanowisko zatkałby paszcze ujadaczom, bardziej niż 1 000 000+.
Tak, tak istnieje szacunek (nawet tu podziw) do człowieka (PJK) i istnieje automatyczny szacunek do czołowych pozycji. Nic na to drugie nie poradzisz, to spuścizna historyczna i zgoda, są u nas takie skończone chamy z gumna i bezmózgowcy, które niczego nie uszanują oprócz bata, lecz za dużo ich nie ma, tylko są strasznie krzykliwi.
Teraz odpowiedz na poważnie - czy te dwa osobne szacunki - człowiek + stanowisko nie sumują się? Czy nie nastąpi synergizm? Przekonany jestem, że tak będzie.
I proszę sobie to zakonotować - cała moja pisanina jest dla naszego, polskiego dobra. Po przemyśleniach, jedyną siłą zdolną do wprowadzania niezbędnych przemian jest PIS. Ma dosyć siły i projekcji siły. Więc PIS stanowczo popieram. Szczerze, aczkolwiek krytycznie.
Co to za bzdura z tym łączeniem z kolegą Krzysztofem z Krakowa? Zgodzę się, że nasz doktor geologii nieco się pogubił. Cóż...
No więc jeszcze raz - Diogenes mógł sobie bezczelnie i leniwie, nie mając nawet kota, siedzieć cały czas w beczce, będąc na dodatek paskudnym cynikiem, a i tak został jedną z najpopularniejszych postaci starożytności. Czy nasz Jarosław siedząc sobie na Nowogrodzkiej, na dokładkę z kotem, ma podobne szanse? Otóż nie. Lewactwo całego świata zadba by 5 lat po śmierci słuch o nim zaginął. Premiera, czy prezydenta tak nie wymażą. Tu chodzi o trwałość symbolu. A także - jak ja z przekonaniem sądzę - będąc formalnym przywódcą, formalną głową państwa, ma znacznie większe pole manewru, zarówno w kraju, jak i w stosunkach międzynarodowych. I żaden Duduś mu nie bryknie.
To tyle.
Narazie
Zaparł się Januszek Krzysia po raz pierwszy ....
Zaczynam się martwić o ciebie...
Tu cię sekuja, na niepopkach otwarcie się z ciebie śmieją. Z Roll coś tam cię wyrzucili, nawet z takiego Neonu wyleciałes z hukiem.
Są dwie możliwości - albo jesteś geniuszem, którego nikt nie rozumie albo...