'Mamo, a dlaczego wujcio Pawcio tak śmiesznie tańczy dokoła babci Marylki?
Bo babcia Marylka co roku opłaca wujciowi wakacje.
A ty nie tańczysz...?'
Bo jestem kurwą renegatką, sprzedałam swoje wnętrze i serce na usługi kłamców, zbrodniarzy, wrogów Polski i Boga, dlatego mogę pluć na wszystkich z ekranu telawizora i dlatego za plugawy filmik, być może dostanę Oskara...Nie tańczę jak wujcio Pawcio, a ty córeczko ucz się od mamy jak być kurwą renegatką!
Piszę tu i nazywam po imieniu, moje przesłanie do komediantki Agaty Kuleszy, oraz wszystkich jej kolegów i koleżanek – kurew renegatek! Kto wie co mam na myśli, ten rozumie, reszta mnie już nie obchodzi, gdyż zrozumiałem w pełni pewną Prawdę...Właściwie to nie 'pewną', a Prawdę – po prostu.
Nie będę tu dziś długo pisać, gdyż boli mnie gardło i dusza, a skrzynka telawizora chyba dożywa swych ostatnich dni...
'Siedzę sam przy kaloryferze, siedzę, oglądam i w nic nie wierzę. Do moich uszu płynie racja – ta cała racja to imitacja' – jednym z moich dyżurnych cytatów, zwrócę się tym razem, nie do tych co zawsze, jawnych i skończonych zdrajców i zbrodniarzy – z których takim wyrazistszym, jest ten bydlak 'Komorowski' – a do wszystkich 'prawicowców', 'patriotów', oraz idiotów.
Nie jestem doktorem, profesorem, ani nawet docentem, a jednak swoje w życiu przemyślałem, trochę książek też udało mi się przegryźć. Jako autsajder, przesiedziałem tak ładnych kilka lat i to wcale nie będąc świętym...Baa, nadal raczej częściej padam niż...Chciałbym rzadziej i mam nadzieję...
Nawet lubię marynarki, oraz inne atrybuty dawnej cywilizacji zasad...ale nie lubię pedałów i chłystków w marynarkach! Śmieszy mnie i drażni widok drobnych kombinatorów i oportunistów, zwykłych tchórzy, bądź po prostu ludzi bez inteligencji i wyczucia duchowego, przebranych w marynarki, przybierających poważne i mądre miny – od miesięcy i lat powtarzający bzdurę o tym, że 'trzeba się stosować do zasad tego świata i ogólnie przyjętych norm społecznych'. No może i trzeba by było, gdyby zasady nie były fikcją, a normy czystym złem. O tym długo by pisać, a ja dziś o jednym tylko, ale chyba najważniejszym aspekcie tzw. życia społecznego i życia w ogóle.
Kpiarzom i ateistom nie powiem teraz 'wszyscy won!' A niech czytają, kpią i komentują.
Jako że wokół mamy same kurwy, złodziei i morderców, oraz zboczeńców. Jako że świat i jego normy, pochodzą nie od Boga, a prosto od szatana, oraz z takiej racji, iż cały przekaz i wszystkie kanały artykulacji zostały zapchane smrodem siarki,
Stosowanie ich ( i tak nieużywanych! ) 'zasad', nie tylko mija się z celem, ale jest przystąpieniem do obozu zła. Nie istnieje pół Prawdy. Jest Prawda i kłamstwo. Jest Dobro i zło. Przestrzeń do rozmów z szatanem, jest polem Twojego upadku i wiecznej śmierci Człowieku. Wiedz o tym.
Z powodu opisanych powyżej, z całą pewnością faktycznych okoliczności, stwierdzam, iż podlizywanie się tzw. opinii publicznej, różne zwody i wybiegi, mające na celu zdobycie popularności, gra na zwłokę, kunktatorstwo, kompromisy, 'pijar', etc...Wszystkie te zachowania można opisać jednym, dosadnym słowem – jest to kurewstwo.
Kurwy wszystkich stanów, czują do siebie miętę, a tchórze wszystkich rynsztoków wyczuwają swój odór, ten zaś płynie najobficiej ze wszystkich telawizji. Słuchanie dziwek z ekranu, oraz dziwek z redakcji WSZYSTKICH mediów, jest kompromisem z diabłem – bo te media, w mniejszym, lub większym stopniu, zajmują się zdobywaniem popularności i dzieje się to zawsze kosztem Prawdy.
Popularności bądź nieformalnych wpływów, co jest trochę innym kurewstwem.
Hamowanie słów CAŁEJ PRAWDY, gryzienie się w język, bo 'co pomyśli opinia publiczna', 'jak to zostanie przyjęte?'; nie ma – a właściwie nigdy nie miało – sensu!
Przestańmy drobić nasze małe i żałosne kroczki, zwracając uwagę na jakieś kolejne 'wybory', kampanie, etc. Zrozumcie Ludzie, że my nie żyjemy w czasach wyborów, a w czasach Wyboru!
To jest bardzo jednoznaczny Wybór pomiędzy Dobrem, a złem, zaś dzisiejszy świat nie pozostawia nam wyboru.
Jego metody, cele, środki i dekoracje, w całości są wypożyczone z piekła. Kto poczuje ten zrozumie. Domyślam się że nikt prawie, ale ocena Wyboru nie moją jest sprawą.
Wujcio Pawcio tańczy jak mu zagra babcia Marylka, zaś cały świat tańczy czarną mszę szatana!
A wiecie co ja chcę powiedzieć? Jeśli Wam się wydaje, że coś ugracie ( np. promile w wyniku wyborczym ) przy pomocy niemówienia Prawdy i przestrzegania ich 'prawa'...to może i macie rację, ale...
W dłuższej perspektywie i końcowym efekcie przegramy wszystko, gdyż zło na świecie działa podstępnie i wyrafinowanie. Stosowanie się do ich 'zasad' jest kapitulacją. Wątpię by rozumiał to ktokolwiek z opozycji, naprawdę wątpię. Na pewno rozumieją to tysiące Polaków z ulicy, ale ich z kolei nazywa się prowokatorami...Cóż, taka mentalność podsumowuje się sama...
Żeby było całkiem 'śmiesznie' i 'rechotnie', na koniec zaproszę Was jeszcze do obejrzenia dwóch krótkich wypowiedzi...Nie, ja nie jestem zwolennikiem. Ja po prostu wiem jak wygląda i brzmi Prawda.
Debile, oportuniści, tchórze, kpiarze, prawdziwi agenci dołu, oraz poślednie 'lobotomy': Zapraszam do rechotu.
Optymista1930
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2610
Pomiędzy ludzi wcisnęło się zło i jest tu od zawsze. Widzimy zło i poniekąd musimy z tym żyć. Widzieć zło i gardzić nim to dobro. Na przykład widzę koncert rockowy , gdzie tysiące ludzi pokazują znak szatana i zastanawiam się co tym ludziom się stało. Nie robić tego i wiedzieć dlaczego -to też dobro. Świadomość prawdy jest dobrem, a na niej opiera się sens świata. Zło jest tylko jego wadą. Zło niszczy dobro tak, że ludzie stawiają pytanie : "Być albo nie być". Jednak również słowami Hamleta Shakespeare wspomina 20 tys. norweskiego wojska ,które w jego ocenie idzie na pewną śmierć , gdyż właśnie udawali się ku pewnym mało znaczącym skrawkom Polski. ( A tam przecież zostana zdziesiątkowani ).Chwali ich za to, że pomimo przewidywanych strat podejmowali wyzwanie.