Polska polityka ''Upside-Down''.

    Mam wrażenie, że doszło do jakiegoś zwarcia w zwojach mózgowych naszych wielmożnych polityków i komentatorów. Wręcz do jakiejś schizofrenii światopoglądowej albo też mixu bronionych racji. Może też zbyt długie siedzenie na internetach, trollowanie, szczucie, jątrzenie sięgnęło zenitu. W dość krótkim czasie w Polsce mieliśmy istne pomieszanie zajmowanych i okopowych stanowisk bojowych. 
   
    Mianowicie w ostatnim odcinku Młodzież Kontra, młody lewak przy tuszy (szerzej znany jako rurkowiec) ciśnie niemiłosiernie drugiego lewaka Janusza Palikota, zarzucając mu chamstwo, grubiaństwo, ataki na Kościół (sic!). Dariusz Szczotkowski z SLD mówi: '' My bronimy Katolików -bo to często są górnicy, stoczniowcy ,nauczyciele i mają też inne priorytety w co wierzą''. Aplauz i opadnięcie szczęki widoczne było u wielu prawilnych ugrupowań w studio.

    Nowa kandydatka SLD na stołek prezydenta chyba nie spodziewała się takiego 'hejtu' w swoim środowisku. Napieralski został wyrzucony na zbity pysk, w lewicowych ośrodkach masowego przekazu, typu TOK FM i ZETka, mikrofonowe 'heheszki' naprawde jeżdżą na Ogórku jak na starej szkapie. Na lewicowo-germańskim Onecie czytam: ''Bez cienia złośliwości uważam, że Magdalena Ogórek o niebo lepiej sprawdziłaby się w roli prowadzącej "Dzień Dobry TVN", a nie Polski, na progu granic której czai się pełzająca konflikt zbrojny. I jeszcze jedno. Nie zdziwię się, jeśli Ogórek przebije swoim wynikiem wyczyn Napieralskiego. W końcu to tylko narzekania zgorzkniałych publicystów, a suma summarum wszystko się zgadza. I aparycja, i wykształcenie i koneksje. Tylko potem nie narzekajmy, jeśli do następnych wyborów ktoś wystawi Trybsona''. W dodatku w swoim pseudo-expose wystąpieniu właściwie mówiąc o obniżeniu podatków zabrzmiała trochę jak  kandydatka z ramienia samego Krula i partii KNP. Się porobiło się, jakby to powiedział inny kandydat Mr. Kononwicz wyciągnięty jak królik z kapelusza parę lat temu. Ogórkowa skądinąd staje się jednak obiektem westchnień z prawej strony: Ziemkiewicz, posłowie PiSu co niektórzy - sami chyba nie wierzą w to co się dzieje.

    Po prawej stronie frontalny atak na papieża Franciszka, najpierw ze strony Tomasza Terlikowskiego, który powoli kandyduje na oficjalnego trolla internetowego, który musi skomentować każdą sprawę z rana, a potem to obserwować i liczyć 'lajki' . Odniósł się do wypowiedzi, która padła podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu ''Niektórzy sądzą, że - wybaczcie mi moj'e słowa - po to, by być dobrymi katolikami, powinniśmy być jak króliki. Nie- podkreślił. Przyznał, że zrugał kiedyś kobietę, która była po raz ósmy w ciąży i była po siedmiu cesarskich cięciach.Pytałem ją: Chce pani osierocić dzieci? Nie trzeba rzucać Bogu wyzwania- mówił papież. Dodał, że jego zdaniem optymalną liczbą dzieci jest trójka''. Te wszystkie słowa tyczyły się sytuacji na Filipinach i innych krajach 3 Świata, a nie Europy - ale co tam dr Św. Troll'ikowski wie lepiej i skomentował:'' Jestem dumny, że jestem jak królik. I jest mi przykro, że papież mówi coś takiego do ludzi, którzy idą pod prąd światu''. Drugi Troll, Rafał Ziemkiewicz dołącza się do ataku i przychodzi w sukurs Terlikowi, bluźni pisząc, że PAPIEŻ IDIOTA, i zaraz leci do programu Agaty Młynarskiej, twierdząc, że specjalnie tak nazwał swój tweet czy tam artykuł, bo inaczej nie byłoby skandalu. Następnym razem mam nadzieję, że wystąpi w koszulce Troll of the year. 

   Krótko mówiąc jest wesoło. Może to i dobrze, że dochodzi do takiej auto-partyjnej refleksji. A może polska polityka stanęła po prostu już na głowie jak symboliczne zdjęcieTutki leżacej kołami do góry. Trudno. Jak to brzmiał tytuł jednej z książek K. Zanussiego - Pora Umierać
   

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Zyndramek

22-01-2015 [09:33] - Zyndramek | Link:

JU ŁELKOM
Ale tutej od trellowania to jo jezdem.
"PAPIEŻ IDIOTA, i zaraz leci do programu Agaty Młynarskiej, twierdząc, że specjalnie tak nazwał swój artykuł, bo inaczej nie byłoby skandalu".
Mocny tytuł artykułu, reportażu czy też, na przykład bloga, bywa, bez względu na intencje i przeświadczenie autora, skandaliczny bądź groteskowy. Takie prawa rządzą w hejt-eterze i tylko wnikliwi obserwatorzy zjawiska te dostrzegają.
Językoznawcy już dawno odkryli jak ewoluują języki. Jedną z dróg tych zmian są powstające spontanicznie synonimy, a tu zwiastun nadchodzących progresji: >przyszedł po niego "seryjny filolog" - szkoda chłopa!<
Rozumiem, że o przynależność organizacyjną, funkcję, stopień i staż służby, na tym etapie znajomości, nie wypada pytać. :-)

Obrazek użytkownika Seryjny-Samobójca

22-01-2015 [11:19] - Seryjny-Samobójca | Link:

Exactly.