Przed chwilą (niedziela, 18.11) skończyłem oglądać kolejny odcinek serialu „Drogi do niepodległości”. Film ma taką samą wartość, jak peerelowskie podręczniki do historii. Otoczenie, kostiumy, gadżety, kolory i akcja są interesujące, ale dialogi i narracja kompletnie nie pasują do epoki. Pokazywane tu drogi prowadzą do III RP, ale nie do niepodległości okresu międzywojennego. Tu, pomieszanie z poplątanie, brak wyobraźni, wiedzy, wyczucia i chyba nawet dobrej woli, maskowane są przez sceny erotyczne, tak, jakby to łóżko było kompasem prowadzącym do celu. Nadal jesteśmy zakładnikami lewackich elit, które produkują nam wydumane historie bez związku z duchem epoki i prezesem Kurskim, dla którego najważniejsze są słupki oglądalności.
Ale to nie jedyny dowód. Takich „kwiatków” jest coraz więcej – tym więcej im szerszy dostęp do „rynku” znajduje nowo sformułowany człowiek tzw. III RP. Tak, zbliża się do nas chmura zadowolonej z siebie niekompetencji, niestety, na każdym poziomie. I nic nie zapowiada zmiany w tym względzie.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3989
Historycy poszli w ministry i premiery i scenariusze są wg odnalezionych kryteriów wydziałów propagandy KW PZPR.
Mnie jednak chodziło o coś innego... Nie zapisywałem dotychczas tych przypadków, w których pokazywana przeszłość ma wymiar dzisiejszy, ale proszę mi wierzyć, to plaga. Tak też historycy potrafią pisać historię i tak oceniać dokumenty danej epoki. Co przeżył i zobaczył, to baza rozumienia wszystkiego. Jak już coś poza jego horyzontem, to kalka dzisiejsza. I to jest to, o co chodziło Leninowi.
Polskie drogi do wolności czy niepodległości to niezwykle wymagający i pełen tragedii okres. Reklamowanie tego filmu właśnie w tych kategoriach jest czystą jak wódka głupotą. I tu już nie ma żadnych słów na obronę. To ciąg dalszy komuny.
Scenariusze konsumuję jako widz. Plaga jest ogólnoświatowa. Od 10 lat powstaje niemal sam chłam. Coraz częściej reklamy są ciekawsze od filmów. Są zwięzłe, mają treść i emocje. Poprawiła się technika, za to uwiąd pomysłów, albo negatywna selekcja ze wzgl. na wypieranie lepszych produkcji przez gorsze w warunkach konkurencji o wymogi propagandowe. Dotyczy to także Holywood. Skądś bierze się potrzeba robienia remake'ów. Historia i życie piszą najlepsze scenariusze, tylko trzeba pieniędzy, czasu i woli odejścia od propagandy nachalnej i niezgodnej z rzeczywistością.
Swoją drogą jesteśmy przyzwyczajeni do np. gry aktorskiej ze swojego pokolenia. Dla mnie śp.JanŚwiderski był odrobinę teatralny, ale w dobrym znaczeniu słowa - piszę na podstawie Teatru Telewizji. Aktorzy z lat 60tych byli dla mnie optymalni. Potem tej "teatralności" ubywało, aż zostali sami "naturszczycy". Podejrzewam, że działa też efekt, który opisuję jako zespół mariaci. Nie tylko w Meksyku dzieci dziedziczą miejsce układzie zawodowym nawet wówczas gdy brakuje genów na talent.
Zastanawiam się jak sie was pozbyć bo nie tylko zabieracie innym tlen ale smród nawet już przez rozszerzony osobisty pas zieleni i tak sie przebija
Napłodiła komuna swoich bękartów bez liku i nie wiadomo co z wami zrobić...w eszelony i na stepy ,jest to jakieś rozwiązanie !?
Trudno się nie zgodzić. Zwłaszcza co do Kurskiego i jego misji... Kurski i CETA tak swoją drogą były dla mnie takim symbolem czym w istocie jest PiS. PO z ludzką twarzą nawiązując do znanego sloganu. Tym bardziej zresztą pasującego że PiS ma głębokie korzenie w tamtym środowisku.
Argumentacja obrońców Kurskiego jest idiotyczna. Bowiem to nie ludzie kształtują media ale media ludzi. Wyższy poziom produkcji TVP oznaczałby jedynie że ludzie mieliby okazję podnieść swój poziom także. Tak swoją drogą historia PRAWDZIWA zwykle jest o wiele ciekawsza, bardziej wciągająca niż te lewackie nudy propagandy. A jeśli jest potrzeba (fikcyjna zresztą zwykle) jakiegoś seksu na ekranie to co za problem. Tak więc gadki o tym że Kurski patrzy jedynie na słupki oglądalności są chybione.
Wniosek jest więc prosty i oczywisty. TVP pod przywództwem Kurskiego jest tym samym co za poprzedników. Urabiaczem mas, służącym wytworzeniu obywatela leminga. Którego dzisiaj karmi się infantylnym i kłamliwym patriotyzmem.
PiS w całej krasie. Naprawdę NIE ROZUMIEM jak ktoś myślący może popierać tą partię. Chyba tylko właśnie dzięki tej Goebbelsowskiej propagandzie Kurskiego. Nachalnej, prymitywnej, niby odrzucanej ale po milionie powtórzeń zostawiającej swój ślad w mózgu odbiorcy.
A jeżeli chodzi o popieranie PiS, już o tym rozmawialiśmy, niech Pan jakąś rozumną alternatywę zaproponuje? Tak niestety było przez ostatnie 200 lat, z wyjątkiem okresu międzywojennego.
Dokument fabulazyzowany to nie lekcje historii ale tylko przypomnienie dla tych co nie mieli pojęcia o wydarzeniach historycznych z wplecionymi watkami zwykłych ludzi jak i tych co na świeczniku.
Pracują aby żyć ,wydalają ,puszczają bąki ,śmierdzą im nogi i capi z paszczy.
Surmacza drażni seks a inni milcząc go wspierają ,no cóż wałacha to interesuje a chędożenie i aby było z kim to jedna z podstaw istnienia.Was spłodzono ale coś poszło nie tak ,nieprawdaż.