Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Czy dr Kopacz pali przy wnuku?

Marcin Tomala, 28.12.2014
Świąteczny wywiad premier Kopacz wyemitowany w TVP w Boże Narodzenie to wyjątkowo celne podsumowanie kondycji polskiego dziennikarstwa w 2014 roku. To na swój sposób fascynujące, jak w teoretycznie demokratycznym państwie czwarta władza ze strażnika i atakującego, czuwającego, niezależnego obserwatora, zbrojnego ramienia społeczeństwa - zamieniła się na naszych oczach w potulnego wobec swoich, a agresywnego wobec obcych realizatora politycznych postanowień.

Smutne i po ludzku żałosne patrzeć, jak politycy traktują usłużnych im przedstawicieli prasy i telewizji, jak ci wykazują się nieraz intelektualną indolencją na miarę swych idoli, innym razem udając obojętność i kreując rzeczywistość medialną zgodnie z życzeniami mniej, lub bardziej bezpośrednich mocodawców (przykrywanie przesłuchania prezydenta Komorowskiego nienażartą Pawłowicz).

Wydawało mi się naiwnie, że poziomu konferencji prasowych byłego premiera Donalda Tuska, przebić się nie da. Dobry wujcio, który wręcz strofował potulnych i kompletnie nieprzygotowanych reporterów, wszelkie rafy swych afer wymijając z gracją słonia - mimo to, praktycznie niezauważalnie. Ogólnie jakby ktoś opierał się wyłącznie na doniesieniach mainstreamowych mediów, to rok 2014 to przede wszystkim nieprawdopodobny i spektakularny sukces wybitnego premiera Tuska, fantastyczna i szybka kariera jego następczyni, Pendolino na torach i walka obozu rządzącego o zachowanie demokracji i wolności w kraju, któremu mimo, że święci raz za razem sukcesy i gospodarczą ekspansję, zagraża ciągle krwiożercza, przesiąknięta aferami, ocierająca się o totalitaryzm opozycja.

Te starania się o to, kto zrobi politykom Platformy Obywatelskiej większą l(ł)askę, zaczyna się całkiem zgrabnie przeradzać w tragikomiczną groteskę, czego przykład wymierny i śliczny dała Agata Młynarska w rozmowie ze swoją psiapsiółą, Ewą Kopacz. 

Po pierwsze - format. Ja absolutnie jestem w stanie zrozumieć, że w atmosferze świątecznej, próbując w żenujący sposób ocieplić swój wizerunek i zbudować podstawę pod jakieś przyszłe pamiętniki, o polityce rozmawiać nie trzeba. Ale w takim razie należałoby być konsekwentnym - skoro nie ma pytań o smoleńskie kłamstwa, podwyżkę prądu i kilometry Sikorskiego - to dlaczego pozwalamy sobie na jakieś lukrowane bzdury o przejmowaniu schedy po Tusku, podziałach politycznych czy restrukturyzacji górnictwa?

Po drugie - wywiad obyczajowy także nie musi (ba, nie powinien!) być przesadnie słodki. Takie pamflety to może sobie wydawać kancelaria premiera albo Gazeta Wyborcza, w przypadku kogoś, kto udaje, że jest poważnym dziennikarzem rozmowa o brzuszkach na wykładzinie i słodkich nalewkach trąci infantylizmem i dziecinadą.

Ciekawe zresztą, jak to ta pamięć polityczna działa wybiórczo - pierwszego papierosa i nalewki pani premier pamięta doskonale, pierwszej partii już nie. Ot, priorytety.

Dochodzi do sytuacji w Polsce, gdzie nikt już nawet nie próbuje udawać ostrzejszej formy przeprowadzania wywiadów - jak wspomniałem, nawet w tej obyczajowej formie mogą pojawić się pytania trudniejsze, gdzie pytanie zawarte w tytule notki staje się symboliczne - czy pani premier, nałogowa palaczka, kopci papierosy przy wnuczku, czy na balkonie? Ba, tu nawet nie pojawia się słowo alkoholizm - wypada wyłącznie mówić o "chorobie męża", przekleństwo to jakieś?

Wszystko sprowadza się do wyjątkowo ubogiego pod względem intelektualnym, wyreżyserowanego spektaklu - gdzie każdy potulnie odgrywa swoją rolą - prawdziwe oblicze polskiej strefy medialnej pod koniec 2014 roku. Smutne. Co jeszcze smutniejsze niestety, do społeczeństwa właśnie taki format trafia najcelniej.


Zachęcam do śledzenia: http://twitter.com/MarcinTomala

 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3520
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

28.12.2014 13:14

Musiał pić by z nią być ;-)
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,729
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności