Niemiecki ONET - cz.2 czyli "niewinne manipulacje"

Dowiedzieliśmy się już czym jest Onet – czyli elektroniczne medium niemieckiego koncernu Axel Springer. Tych którzy nie czytali  wprowadzenia do serii zapraszam tutaj. Dzisiejszy odcinek odsłaniania dalsze tajemnic NIEMIECKIEGO Onetu poświęcę „sztandarowym” technikom manipulacji, używanym przez ten portal. Proszę to potraktować jako wstęp do dużo obszerniejszej analizy, jaką powinienem opublikować w kolejnym odcinku. Ze względu na jej duże rozmiary opublikowana zostanie następnym razem.
 
Tak więc dziś zajmiemy się podstawowymi technikami manipulacji, używanymi przez naszych niemieckich sąsiadów, do kanalizowania opinii społecznej „tubylców” – czyli nieświadomej niczego społeczności polskojęzycznej. W toku analizy artykułów publikowanych na Onet wyszczególniłem następujące, główne techniki:
 
1. sugestia ukryta w pytaniu
2, „Cudzysłów” – cytowanie osoby trzeciej
 
Wyżej wymienione techniki to moje własne spostrzeżenia. Nie wiem, czy tak samo określa je Onet – to kwestia drugorzędna. Chodzi o zrozumienie jak funkcjonuje ich mechanizm, aby móc skutecznie je rozszyfrowywać i demaskować.
 
Sugestia ukryta w pytaniu
 
Technika ta polega na tym, iż to co chcielibyśmy przekazać czytelnikom jako „główny przekaz”(który ma zapaść w ich pamięci) umieszczamy w zdaniu, zakończonym znakiem zapytania. Formalnie więc mamy do czynienia  z pytaniem, a nie ze stawianym zarzutem czy też stwierdzeniem faktu. W praktyce jednak nie ma to żadnego znaczenia, gdyż efekt psychologiczny jaki wywierany jest na czytelnika jest niemal taki sam. Czytelnik i tak zapamięta te słowa, które mają być zapamiętane – znak zapytanie niewiele tu zmieni.  Przykład
 
„Kowalski jest głupi” Vs „Kowalski jest głupi?”
„Malinowski ukradł 123489 dolarów” vs „Malinowski ukradł 123489 dolarów?

 
Jak zbudowane jest takie zdanie?
 
>>   PRZEKAZ WŁAŚCIWY dla czytelnika/opinii publicznej + „?” <<

Często po znaku zapytania można dorzucić dowolne inne słowo, które albo rozmiękczy przekaz albo podkreśli. W praktyce jednak nic samo w sobie nie wyjaśni, gdyż do zrozumienia o co chodzi trzeba otworzyć   link i przeczytać artykuł. Tak więc Ci którzy klikną w artykuł mogą przeczytać w nim prawdę…a co z resztą? Większość nie kliknie gdyż ludzie często oglądają tylko tytuły nagłówków(z braku czasu na otwarcie każdego linku). W pamięci zostanie im zatem ukryta sugestia, a nie prawda umieszczona(lub nie) w tekście właściwym artykułu.
 
Fikcyjne przykłady:

- "Malinowski jest pedofilem? Wyjaśniamy"
(brzmi dwuznacznie, prawda? Wyjaśniamy że jest, czy że nie jest?:) )

- "Onet  zalega z milionowymi podatkami? Cała prawda."
( Prawda która potwierdza zaległości czy też przeciwnie, demaskuje je? Itd.)
 
Przykłady prawdziwe z Onetu:
 
„Kaczyński zataił w oświadczeniu prawie pół miliona złotych?” – LINK , 21 czerwca, 2013

„PiS płaciło sąsiadom Kaczyńskiego?”  - LINK, 22 czerwca, 2013

„To będzie przełom? „Tusk był jak walec, Kaczyński jak starszy Pan” – LINK, 29 czerwca, 2013

 
Ten ostatni przykład sugeruje w pytaniu, jak należy interpretować zdarzenie…”będzie przełom”. Dalej jest sugestia uwalniająca od myślenia – od razu wiadomo, kto wygrał kto przegrał. Czytelnik nie musi czytać artykułu – już wie CO POWINIEN MYŚLEĆ. Ten ostatni przykład jest ciekawy, ponieważ  zawiera on kolejną technikę, czyli :
 
 „Cytowanie osoby trzeciej”
 
Technika ta polega na tym, iż sugestię przekazujemy ukrytą w cudzysłowie. Formalnie więc ponownie nic złego nie robimy – posługujemy się bowiem słowami osoby trzeciej. W praktyce jednak odbierane jest to przez czytelnika jako stwierdzenie faktu, Cudzysłów służy jedynie do tego, aby zdjąć z autora tekstu odpowiedzialność – zawsze może się wytłumaczyć, że to nie jego słowa.
 
Fikcyjne przykłady:
- '„Takiego głupka jeszcze nie było”. Sąsiedzi wspominają Malinowskiego.'
( w rzeczywistości cytowany zwrot mógł paść z dowolnych ust i wobec dowolnej osoby. Sprawia jednak wrażenie, jakby odnosił się do Malinowskiego i został wypowiedziany przez sąsiadów. PRZEKAZ i sugestia jest oczywista)

- '„On zawsze lubił chłopców”. Recenzujemy pierwszą biografię Tomasza Lisa.'
(znowu – cytowane słowa mogły paść z dowolnych ust, w dowolnym kontekście i pod dowolnym adresem. Zestawienie ich z informacją o biografii Tomasza Lisa może sugerować, iż chodzi o niego)
 
Prawdziwe przykłady:
„Macierewicz manipuluje ws  Smoleńska?” „Nie mają dowodów” – LINK, 19 wrzesień, 2013
(tutaj ponownie mamy dwie techniki – pytanie i cytat)

„Rewolucja w kościele? „Kobiety się sprawdzają” – LINK, 28 września, 2013

„Macierewiczem powinien zająć się psychiatra” – LINK, 18 października, 2013
(a gdyby usunąć cudzysłów – jak by to wyglądało jako nagłówek na Onecie? Czy napisaliby tak zdecydowanie?)

 
Podsumowanie
 
To tylko dwie z często używanych technik. Oczywiście spotkać je można na różnych stronach – ale na Onecie nadużywane są nagminnie. Oprócz tego Onet często używa słów „wzmacniających” przekaz, tak aby osiągnąć zamierzone efekty. Tak więc relacjonując wzrost poparcia dla PO w najnowszym sondażu czytamy o „miażdżącej” przewadze PO(lub ugruntowanej/stałej). Natomiast gdy prowadzi PiS czytelnik dowiaduje się iż „PO goni konkurencję!”,  lub dowiadujemy się o „topniejącej przewadze PiS” itd. Itp.
 
Jednak techniki to nie wszystko. Onet prowadzi też zmasowane i systematyczne akcje medialne, których nasycenie nie może być przypadkowe i wskazuje na zorganizowane działania o charakterze akcji rozwijającej się z zamysłem i według planu. Tak więc na celowniku Onetu znalazł się w ubiegłym roku oprócz PiSu oczywiście Kościół Katolicki oraz polska historia. Szczegóły już w przyszłym tygodniu!
 
Ksawery Meta-Kowalski
 
 
C.D.N. 
poprzednia część

DEMASKUJEMY Onet - http://obserwujemyonet.wordpress.com

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Adam

10-12-2014 [11:59] - Adam | Link:

100/100
Brakuje takich opini , zamiast kretynskich wywodow "dlaczego PIS pozwolil na sfalszowanie wyborow " ( prawidlowa opowiedz bo nie mial armi I ni mogl posadzic falszerzy do wiezienia. I tak dziwne ze przy takim ostrzale medialnym ktokolwiek glosuje na PIS