Nacjonalizm, a patriotyzm - ad vocem!

Pod moim tekstem zamieszczonym na kilku blogach, zatytułowanym: Różnica pomiędzy nacjonalizmem, a patriotyzmem, znalazły się dwa komentarze, które są klinicznym przykładem tego, jak współczesna lewacka ideologia poczyniła szkody w umysłach ludzi. Nie mogę pozostawić tych komentarzy bez odpowiedzi, bo są z jednej strony naiwne, a z drugiej skrajnie niebezpieczne i nieodpowiedzialne. A zatem zaczynamy. Jeden z komentatorów pisze tak:
 
Przede wszystkim jestesmy ludzmi, dalej mozemy klasyfikowac sie na Szwajcarow, Francuzow, Polakow, dalej na lekarzy, inzynierow, dalej na katolikow, ateistow itd, itd przy tej klasyfikacji pamietajac ze wszyscy jestesmy ludzmi, nizsze podzialy przestaja miec znaczenie.
 
O Święta Naiwności! A skąd ten wniosek, że niższe podziały przestają mieć znaczenie? Kto tak powiedział?  
Gdzie   
            coś   
                    takiego   
                                   jest   
                                           napisane?
Otóż wcale tak nie jest. Wcale nie jesteśmy równi. Podziały mają zasadnicze znaczenie. Jest tak dlatego, że człowiek, to nie tylko pula genów, zbiór narządów, tkanek i komórek. Człowiek to też kultura, która go ukształtowała, zasady i normy, którymi się kieruje, bagaż doświadczeń, które niesie. I to wszystko czyni różnymi jednych ludzi od drugich! I dlatego nie można postawić znaku równości, między wszystkimi ludźmi.
Nie zgadzam się z tym, że ja jestem takim samym człowiekiem jak terrorysta arabski, który przypieprzył samolotem rejsowym pełnym niewinnych ludzi w wypełnioną równie niewinnymi ludźmi wieżę WTC!!!!   
Podziały ze względu na normy, zasady, wychowanie, kulturę i wykształcenie - mają znaczenie. Nie dajmy się nabrać na takie teksty, bo to jest samobójstwo!
Dalej komentator pisze tak:
 
 zacznijmy przykladowo od zalozmy: "wierzysz w Boga?"? z miejsca tworzy sie podzial niemozliwy do pozniejszego zalagodzenia bo nawet gdy dojdziesz do tego ze Ty I Twoj adwersarz zgodzicie sie z tym ze jestescie ludzmi to poczatkowy podzial klasyfikacyjny zrobil juz swoje, tolerancja zostala na wstepie usunieta, permanentnie.
 
Tu jest błąd logiczny. Komentator nawiązuje do tolerancji. Nawiasem mówiąc, tolerancja  - jako powszechnie obowiązująca  zasada -  jest absolutnie nie do przyjęcia. Ale to jeszcze nic. Chwilę wcześniej, komentator napisał, że niższe podziały nie mają znaczenia, a przecież tolerancja dla drugiego człowieka, oznacza z definicji to, że się różnimy! No, to pytam się - drodzy komentatorzy: różnimy się, czy nie? Jeżeli się różnimy, to znaczy, że podziały mają znaczenia. A jeśli się nie różnimy - to nie może być mowy o tolerancji, bo wobec braku różnic, żadna tolerancja nie jest potrzebna! Nie ma zastosowania!
Chwilę dalej komentator przechodzi sam siebie:
 
Wracajac do Twojego pytania, nie ma nic wazniejszego niz dobro czy przyszlosc naszych dzieci ale pod warunkiem ze my rodzice obeznani z historia ludzkosci I tragediami jakie ludzkosc sobie zgotowala, wychowamy nasze dzieci tak ze nasze dziecko bedzie widzialo drugie dziecko nie syna lewaka, tak ze nasze dziecko nie bedzie mialo uprzedzen w stosunku do innego dziecka ze wzgledu na rodzicow wierzenia, pochodzenie, kolor skory, itp, itp jesli to nam sie uda, wyeliminujemy nienawisc u naszych dzieci, a gdy wyeliminujemy nienawisc zapewnimy naszym dzieciom spokojne I dostatnie zycie bez tego co nasi rodzice musieli przejsc bo jakis cymbal z wasikiem doszedl do bzdurnego wniosku.
 
Jeżeli wychowamy nasze dzieci tak jak tego chce mój komentator, to każdy szaleniec, z wąsikiem, czy bez, muzułmanin, albo ateista, przyjdzie i zrobi z naszymi dziećmi co będzie chciał, bo pozbawimy nasze dzieci podstawowych umiejętności odróżniania tych ludzi, którzy są dla nich bezpieczni, od ludzi groźnych. Pozbawimy je pożytecznej, ba, niezbędnej w życiu codziennym ostrożności wobec obcych, którzy najczęściej nie hołdują takim naiwnym zasadom, jaki proponuje mój szanowny komentator! Uczynimy nasze dzieci zupełnie bezbronnymi wobec otaczającego nas - realnego, a nie utopijnego - świata!
Na samym końcu komentator dokonuje zabiegu, który sam tak ostro piętnuje wszędzie tam, gdzie widnieją tezy, z którymi on sam się nie zgadza. A mianowicie uogólnia i powiela nieprawdziwe stereotypy:
 
 Nienawisc nie ma prawa rzadzic, nacjonalizm jest nienawiscia.
 
Otóż nacjonalizm nie jest nienawiścią, podobnie jak religia nie prowadzi do wojen, i nie każdy kibic jest chuliganem, a nie każdy kto nie lubi lewaków - faszystą! To jest zupełnie wyssane z palca, nieuprawnione zdanie.
 
Inny z komentatorów, na innym blogu pisze tak:
 
Główne zarzuty przeciwko nacjonalistom, to zarzut szowinizmu (nacjonalizm zwyrodniały) oraz odmawianie praw mniejszościom narodowym i etnicznym (obcy won - Polska dla Polaków).
 
To jest dokładnie tak, jakby napisać, że gra w piłkę jest do bani, bo w koszykówce za dużo faulują. Nie można postawić znaku równości pomiędzy nacjonalizmem, a szowinizmem, podobnie jak nie można zrównać piłki nożnej i koszykówki, choć i tu i tu używa się piłki oraz i tu i tu chodzi o to by wygrać!
Po wymianie kilku opinii, komentator pisze:
 
Jestem za tradycją RP wielu narodów, które pomimo swoich nacjonalizmów i odrębności potrafiły życ w zgodzie.
 
To zdanie, ta opinia, pozornie słusznie użyta w dyskusji o współczesnej Polsce i Europie, mówiąca o wielokulturowości i równości różnych kultur, jest jednak zupełnie myląca!
Proszę zwrócić uwagę, że komentator powołuje się tutaj, na państwo, na Rzeczpospolitą Polską, pokazując ją jako twór wielokulturowy, wielonarodowy, w którym różne nacje żyły ze sobą w zgodzie. Ale zastanówmy się nieco dokładniej, jak to właściwie było.  Na początek odpowiedzmy na pytanie: o jakim okresie dziejów Polski mówimy? Sądzę, że możliwości są dwie: Polska
przedrozbiorowa, lub okres międzywojenny. Nie jestem historykiem, proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale o ile wiem, to w Polsce przedrozbiorowej, ŻADNA z nacji, poza Polakami i to też nie wszystkimi, nie miała wpływu na władzę. W tamtych czasach w Polsce rządziła szlachta. Nie było parytetów, likwidacji progów wyborczych dla mniejszości narodowych, mniejszości narodowe - o ile mi wiadomo - nie miały żadnego wpływu na władzę, ba, większość Polaków takiego wpływu nie miała! Czyli było tak, że - istotnie - każdy kto chciał, mógł się w Polsce osiedlić, czy był Niemcem, Szkotem, czy Francuzem, czy katolikiem, muzułmaninem, czy protestantem, albo Żydem. Ale musiał żyć tak, jak Polacy - i to nie wszyscy - chcieli, bo nie mógł wpływać na władzę! Władza dawała wszystkim te same prawa - poza prawem do głosowania! Drugi okres w dziejach Polski, o który może chodzić, to dwudziestolecie międzywojenne, w którym przez zamachem  majowym panowała właściwie zupełna anarchia, rządy zmieniały się częściej niż kierunek wiatru, a po zamachu - panowała dyktatura. Czyli znów żadna mniejszość nie mogła - jak to ma miejsce dziś - żądać dla siebie nienormalnie wielkich praw kosztem praw Polaków.
 
Jeśli ma być teraz w Polsce tak samo, jak w Polsce  przedrozbiorowej, to ja jestem za.
Każdy, komu pasuje nasz model życia, nasz sposób bycia, nasze normy i zasady, nasz język i obyczaje, każdy taki gość powinien być w Polsce mile widziany. Każde życzenie takiego gościa może zostać spełnione, o ile nie stoi w jawnej i nie dającej się usunąć sprzeczności z naszymi normami i zasadami!
 
z poważaniem
Lech "Losek" Mucha

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika 66rys

28-11-2014 [10:28] - 66rys | Link:

Pierwszą rzeczą jaka powinna być wprowadzona ustawowo dla lewactwa to zakaz zamykania ich własnych mieszkań na klucz, tak aby doświadczali u siebie na co dzień multikulturowości. Co do faszyzmu to lewactwo pragnie jednego narodu,jednej europy,jednego przywództwa, towarzysz Hitler byłby z nich dumny.Pozdrawiam.