Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
PKW Polska leśnych dziadków
Wysłane przez Robert Kościelny w 19-11-2014 [09:01]
Na razie z braku innych możliwości Polska pasjonuje się sprawą leśnych dziadków z PKW, których geriatryczna nieudolność sprawiła, że obywatele polskiego państwa mogą obserwować spektakularne sypanie się systemu – nie tylko informatycznego. Skandal ten, skończy się tak jak wszystkie inne w III RP. Najbardziej ucierpią trzeci zastępcy czwartych wiceprzewodniczących. Natomiast odpowiedzialni odejdą na tzw. zasłużone emerytury. Ot kilka, może i więcej tysięcy złotych!
Nasza ojczyzna przenicowana jest leśnymi dziadkami przez co sypie się nie gorzej od systemu informatycznego służącego liczeniu głosów wyborczych. Choć bardziej po cichu. Codziennie jesteśmy świadkami takich małych wielkich skandali. A ponieważ każdy z nich dotyczy tylko określonej grupy osób, nie jest więc tak widowiskowy jak ten z panem Stefanem czy tą drugą starą pierdołą, której imienia nie pomnę. Gdzieś czytałem, że za swą „pracę” pobierają oni circa 20 tys. złotych. Gdyby „dziki Azjata” brał równowartość tych pieniędzy w jenach popełniłby sepuku lub wybrał inny honorowy sposób rozstania się z tym światem. Jankes wyleciałby z roboty na zbity pysk, a Niemiec w pysk by wziął. U nas takie okrutne metody za pomocą których zaprowadza się porządek w pracy są zarezerwowane dla wspomnianych czwartych zastępców trzecich wiceprzewodniczących, albo odwrotnie. Pryncypał, albo odchodzi na wspomnianą wyżej emeryturę, albo na inne nierzucające się w oczy, choć równie intratnie co wcześniejsze, stanowisko. Zgodnie ze starą gomułkowską zasadą – „towarzyszy krzywdzić nam nie wolno”.
Polską rządzą leśne dziadki: jedne mają po 100 lat inne są w wieku panów z PKW a jeszcze inne w wieku Adama Hofmana i ska ( o ile zakład, że gdzieś, kiedyś na jakimś Pudelku czy innym Dupelku przeczytamy, że weseli młodzieńcy odnaleźli się na jakichś nienajgorszych posadach?). Za nic nie odpowiadają, do żadnej odpowiedzialności się nie poczuwają. I tak jest we wszystkich sferach życia. Podam jeden tylko przykład z dziedziny, którą dość dobrze znam. Niedawno na UJ odbył się Kongres Kultury Akademickiej. Tamtejsze leśne dziadki pryncypialnie skrytykowały uniwersyteckie patologie. Głównym zapiewajło był były I sekretarz KU PZPR na UJ, były tow. prof. Piotr Sztompka (rocznik 1944). Basowali mu inni. Czy myślicie Państwo, że któryś z nich wziął choć część odpowiedzialności na siebie? Jeszcze czego! Niedawno próbowałem, z miernymi skutkami, nagłośnić sprawę awansów naukowych na telefon, o których dufny w swą absolutną bezkarność mówił Tadeusz Kaczorek (prof. – choć nie wiem czy dzięki słuchawce telefonicznej czy w tym wypadku obyło się bez?). Czy jako szef instytucji, która stopnie i tytuły naukowe nadaje bądź nadawała za jego kadencji, poczuwał się do odpowiedzialności? Nie bardziej (a chyba nawet mniej) niż pan sekretarz PKW.
Z jednej strony setki tysięcy młodych Polek i Polaków ucieka z kraju za chlebem, z drugiej tetrycy i ich duchowe potomstwo (znane nam swojskie BMW) mają się bardzo dobrze, choć to właśnie ich obecność na szczytach władzy centralnej, lokalnej, w zakładach pracy, instytucjach itp, sprawia że Polska wymiera, kostnieje, topnieje w oczach.
Jak to mówił jeden z bohaterów komedii „Sami swoi” co za czasy głupi przodem idzie. Jak widać nic się w Polsce od 1945 r., nie zmieniło. I nie zmieni.
Komentarze
19-11-2014 [18:31] - Krzysztof Pasie... | Link: "Niedawno na UJ odbył się
"Niedawno na UJ odbył się Kongres Kultury Akademickiej. Tamtejsze leśne dziadki pryncypialnie skrytykowały uniwersyteckie patologie. Głównym zapiewajło był były I sekretarz KU PZPR na UJ, były tow. prof. Piotr Sztompka (rocznik 1944). Basowali mu inni. Czy myślicie Państwo, że któryś z nich wziął choć część odpowiedzialności na siebie? Jeszcze czego! ..."
---------------------
W wolnej chwili zapraszam Pana do lektury mojej notki pt. "Czy się stoi, czy się leży, leśnym dziadkom się należy!", gdzie napisałem kto wyszkolił i powołał skład PKW.
Serdecznie pozdrawiam,
Krzysztof Pasierbiewicz