Czym zapłacił Tusk za swoje stanowisko w Brukseli?

1. Mija powoli w mediach euforia związana z objęciem przez Donalda Tuska stanowiska przewodniczącego Rady i coraz częściej w niezależnych mediach pojawiają się informacje, które sugerują, że to stanowisko dla premiera naszego kraju już obecnie kosztuje nas niezmiernie dużo, a w przyszłości będzie kosztowało jeszcze więcej.
We wczorajszym wydaniu tygodnika „Do Rzeczy” ukazał się artykuł redaktora Mariusza Staniszewskiego pod znamiennym tytułem „Ile kosztuje stanowisko Tuska”, w którym autor wskazuje na przynajmniej 4 obszary kosztów, które ponosimy lub poniesiemy w przyszłości.
W artykule wymienione są między innymi takie sprawy jak rezygnacja z polskiej polityki zagranicznej dotyczącej Ukrainy, wyraźne spowolnienie w sprawie budowy w Polsce elektrowni atomowej, ślimaczenie się wydobywania gazu łupkowego i wreszcie przyzwolenie na takie położenie gazociągu Północnego, że blokuje on Gazoport w Świnoujściu.
2. Autor analizuje każdy z tych obszarów i pewnie w mainstreamowych mediach zostanie posądzony o propagowanie spiskowej teorii dziejów, tyle tylko, że wszystko o czym pisze znajduje niestety potwierdzenie w rzeczywistości.
W sprawie Ukrainy od Majdanu trzymaliśmy rękę na pulsie, to dzięki polskiej inicjatywie w najtrudniejszych momentach do Kijowa jeździli ministrowie spraw zagranicznych Polski, Niemiec i Francji i kiedy zaczęto podejmować strategiczne decyzje dotyczące przyszłości Ukrainy, nagle naszego kraju przy tym stole zabrakło.
Nawet politycy Platformy nieoficjalnie przyznają, że była to świadoma decyzja rządu Tuska, który nie chciał aby przy tym stole negocjacyjnym pojawiły się wyraźne różnice pomiędzy Warszawą i Berlinem.
Niemcy i Francuzi chcą bowiem za wszelką cenę porozumienia z Moskwą i przymuszają Ukrainę do kolejnych ustępstw, Polsce takie decyzje nie byłyby na rękę więc Donald Tusk zdecydował, że nie będzie nas przy tym stole.
3. W sprawie budowy elektrowni atomowych w Polsce rząd Tuska był niezwykle optymistyczny już od początku swojego urzędowania, w 2009 roku przyjęto strategię energetyczną do roku 2030, w której wykazano konieczność budowy pierwszej elektrowni atomowej w Polsce do roku 2020.
W tym celu w ramach największego polskiego koncernu energetycznego Polska Grupa Energetyczna (PGE) powołano specjalną spółkę PGE EJ1, której prezesem w roku 2011 został były minister skarbu Aleksander Grad.
Spółka wydała do tej pory przynajmniej kilkaset milionów złotych na różnego rodzaju opracowania związane z tą inwestycją ale od stycznia 2012 roku kiedy do Komisji Europejskiej wpłynął protest kilku niemieckich landów podpisany przez 50 tysięcy mieszkańców, prace nad jej budową przypominają do złudzenia "puszczanie pary w gwizdek".
Wprawdzie PGE EJ1 pod światłym kierownictwem prezesa Grada wydaje kolejne dziesiątki milionów złotych na przygotowanie inwestycji ale już wiadomo, że skoro Niemcy się jej przeciwstawiają (u siebie wygasili wszystkie elektrownie atomowe), to nie ma szans aby powstała.
4. O łupkach w Polsce i Gazociągu Północnym nie wypada nawet wspominać, wiemy doskonale, że przy rządach Platformy i PSL-u obydwie sprawy są przegrane.
Koalicja Platformy i PSL-u prowadzi tak przez 7 lat sprawy wydobycia gazu łupkowego w Polsce, że większość zagranicznych inwestorów już się z Polski wycofała (intensywne poszukiwania gazu łupkowego w Polsce bardzo nie podobały się Niemcom i Francuzom, a także co oczywiste Rosjanom), a własnymi siłami z tym problemem sobie nie poradzimy.
Z kolei rury Gazociągu Północnego na wysokości Świnoujścia zostały tak położone, że do Gazoportu będą dopływały tylko gazowce o niedużej wyporności. Donald Tusk został uspokojony przez kanclerz Angelę Merkel, że jak będzie taka potrzeba to gazociąg się zakopie.
Wprawdzie każde dziecko wie, że ta obietnica jest kompletnie nierealna, jednak Tusk ją przyjął bez zmrużenia oka, bo tak należało skoro już wtedy starał się o wysokie stanowisko unijne.
5. Jak wynika z tego zestawienia koszty stanowiska Tuska w Brukseli są dla Polski ogromne ale z mediów tzw. "mętnego nurtu", nie dowiemy się niestety nic na ten temat.
Dobrze, że w obszarze niezależnych mediów pojawiają się tego rodzaju publikacje, to one uświadamiają Polakom, że w tej ponoć solidarnej Unii Europejskiej nie ma nic za darmo, ba jeszcze za wygodę możnych tego świata (Niemiec, Francji, wszak Tusk na stanowisku przewodniczącego Rady będzie dla tych wielkich niezwykle pożyteczny), trzeba jednak zapłacić ogromną cenę.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

04-11-2014 [09:17] - NASZ_HENRY | Link:

Od zakopywania, odkopywania i kopania to PO ma najlepsze kadry ;-)

Obrazek użytkownika Bodek

04-11-2014 [16:22] - Bodek | Link:

Oj , oj Panie Kuźmiuk.
A o miliardach euro przekazanych na ratowanie strefy euro to Pan zapomniał?
Pozdrawiam
Bodek

Obrazek użytkownika Gmin

04-11-2014 [21:52] - Gmin | Link:

Rozłożenie Polski na łopatki i zamach smoleński, to wystarczająca cena. Wszystko co pan wymienił to tylko szczegóły. Trzeba na to spojrzeć globalnie. W 2007r. do władzy doprowadzono kondominium niemiecko-rosyjskie, tzn wszelkie działania fundacji niemieckich, agentów wpływu niemieckich i rosyjskich, były skierowane w kierunku pozyskania ludzi słabych, podatnych na zdradę i tak po wygranych wyborach w sejmie po stronie kondominium mamy zdrajców. Do władzy w Polsce dopuszczono ludzi, którzy swoimi działaniami od 2007r. precyzyjnie likwidują Polską gospodarkę, Polską historię, polskie dziedzictwo narodowe, polskie wartości narodowe, Polską tradycję, likwidują Polskę dla Niemiec i Rosji tak jak za Targowicy. Wasalizacja Polski, była ceną fotela dla Tuska w UE. Tusk w listopadzie nie posiada immunitetu, jest to doskonała okazja, by go wsadzić do kazamatów, bo 1 grudnia, znów uzyska immunitet tym razem już międzynarodowy. Przykro jest, że opozycja nie jest w stanie przygotować gotowego aktu oskarżenia dla Tuska, by w każdym momencie wysłać po niego niezależnego prokuratora i ABW.

Obrazek użytkownika Agamemnon

05-11-2014 [00:06] - Agamemnon | Link:

Zastanawiające, że poseł Kuźmiuk, Mirosław Piotrowski,Janusz Wojciechowski, sam Jarosław Kaczyński legitymizuje
rząd Donalda Tuska nazywając go rządem polskim. Brak orientacji co się stało? lub PiS macza w tym palce.

Obrazek użytkownika emilian58

05-11-2014 [03:54] - emilian58 | Link:

Jaką cenę zapłacił pytasz pan?Ano niewygórowaną bo NAMI płacił!A co MY zrobiliśmy NAPRZECIW?NIC!Wręcz rajcowało NAS bycie tą walutą!Gdyby było inaczej to pogonilibyśmy to tałatajstwo.Nic takiego nie było (ze strony pańskiej partii również) więc handel niewolnikami dalej kręci się i owszem.

Obrazek użytkownika emilian58

05-11-2014 [04:19] - emilian58 | Link:

A jeżeli obywatele PiS-u chcą mnie zwyzywać to ja pragnę przypomnieć że w obliczu TAKICH rządów (a raczej nierządu) to naród MA KONSTYTUCYJNE PRAWO do nieposłuszeństwa!I tu ogromna rola do odegrania największej partii opozycyjnej.Bo to że że jakaś banda "wygrywa" wybory nie oznacza że ma narodem POniewierać i nim handlować bez końca aż do ostatniej głowy!Pamiętajcie panowie z PiS-u że tu chodzi i o wasze głowy.Bo to bicie piany po internecie nic NAM nie da bo jest wpisane jakby w "ryzyko" i owszem.