Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bando, bando - rozstania nadszedł już czas!

Optymista1930, 24.09.2014
Jakoś się wyłamuję z odbioru rzeczywistości na sposób ' tak jak wszyscy'. Nie spoglądam na młodych jak stary, ani na starych jak małolat. Jest to plus i przewaga, ale taka z tych, co to może być ( i jest ) ciężarem w codziennym życiu. Nie raz i nie osiem tysięcy razy, miałem do czynienia z brakiem zrozumienia, które tyczyło wielu zagadnień życia i ludzkiej aktywności. Spojrzenie na te sprawy mam 'lekko' inne niż 'wszyscy'. I tak: 'Nie wyobrażam sobie, jak można ćwiczyć przy 'Sokole i Marysi', lub 'Paradise Lost'? - jak to powiedział do mnie kiedyś redaktor znanego podziemnego portalu. Mniejsza o przykłady muzyczne ( zresztą nawet nie wiem, czy je dobrze pamiętam, a wyżej wymienionych nie słucham ), chodzi o sposób odbioru rzeczywistości i tego 'strumienia świadomości', o którym ( a raczej który ) pisał np. Proust. Każdy ma swoją drogę percepcji i ciężko dyskutować o gustach, jednak...ja mogę.
Dlaczego? Ano dlatego, iż jestem takim gościem, który zajmuje się metafizyczną 'rozkminą' tego świata, siebie, ludzi wokół. Rozglądam się i szukam właściwej drogi, a ta przecież nie ma oznaczać powodzenia materialnego w tym życiu. Dobra, tego Wam i tak nie wytłumaczę, chyba że w końcu otworzę firmę o nazwie 'Jak żyć?' i będę siedział w biurze, ludziom udzielając rad – jak żyć, heh.
To pewnie eksplozja medialnego syfu, tego kiczu popkultury i wszelkiego zalewu tandety najgorszej, sprawiły, iż często wydaje mnie się, że ludzie nic już nie wiedzą o kulturze i nie czują Sztuki. Powiem bezczelnie – wiem że mam rację, ale na szczęście tylko w ok. 99%...Widzicie, jednak na coś przydaje się matematyka i wymierności, bo w tym jednym procencie, ukryta jest cała nadzieja na odrodzenie Piękna, Dobra i Miłości w ludziach!

To, co od kilkudziesięciu lat wyprawiają nihiliści i deprawatorzy z literaturą, muzyką i każdą Sztuką, jest ewidentnym znakiem działania szatana. Łatwizna i odwrócenie wartości. Wywyższenie występku i marności, poniżenie cnoty i wielkości. Zero szlachetnego, ryzykanckiego buntu! Wręcz przeciwnie – tylko i wyłącznie oportunizm i konformizm. Tak pokrótce opisać można dzisiejszy kulturalny upadek, który nie ma miejsca przypadkowo, a 'po coś'.
Widzicie co się dzieje w kinie polskim i światowym? W Europie kręcą prawie wyłącznie lewackie manifesty, w Stanach komiksy dla opóźnionych intelektualnie wodogłowi, a w Polsce 'Weekend', 'Testosteron', 'Lejdis', czy 'Och Karol' – plus agitki, jak ten śmieć, nakręcony przez śmiecia o wałęsie. A może chcecie coś poczytać...?
A może Pilcha, Gretkowską, lub któregoś z pojebanych Skandynawów, tak teraz modnych w Europie o wyciętym mózgu...? A może muzyki posłuchać? Polskie 'gwiazdy' obecne, bardziej nadają się do tego, by je ruchać w domach publicznych ( taką zresztą posiadają aparycję, mentalność, a i pewnie tryb życia ), niż słuchać dźwięków nagranych na nośnikach. Nawet już nie umiem wymieniać ich ksyw, tyle tego jest i tak marne to, że po prostu nawet nazwy nie da się zapamiętać. Blond 'Krysia' zapycha usta kutasem – bo tak została 'wychowana' przez smutnych rodziców – produktów 'czeciej erpe', a potem idzie do telawizji śniadaniowej, opowiadać jak to twórczo szło im nagrywanie płyty. 'Krysia' może nocami czuje jakąś podświadomą tęsknotę i ból, ale poranna kawa wspomagana 'sniffem' koki, widok 'warszafki' za oknem, w trymiga przywraca ją do pionu, który jest poziomem szamba.
'Krysia' potem wychodzi za mąż za frajera, który np. pod wpływem dragów rozjeżdża w nocy człowieka na ulicy. Potem się z nim rozwodzi i znów wychodzi za kolejnego – tym razem 'znanego aktora', który 'na nieświadomce' odgrywa na taśmie całą gównianą historię 'czeciej erpe' – bo jakże bardzo jest to wszystko odpychające, jak wyraziście niedorozwinięte, jak bardzo wali Generalnym Gubernatorstwem. Każdy kto myśli i czuje, wie o czym teraz myślę...
Nie będę analizować kompleksowo całego dzisiejszego piekła anty i popkultury. Tu już nie analiz potrzeba, a modlitwy i odrodzenia samych nas, w nas. Chciałem tylko zaznaczyć, iż ja mam swój własny odbiór rzeczy, nie pójdę z prądem, bo umiem ocenić samodzielnie, co jest warte i piękne, a co złe, puste i brzydkie.
Proszę – zabierzcie ode mnie 'X Factor', 'Mam Talent', 'Voice of Poland' i 'Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni', który nota bene kiedyś miał w nazwie 'Polski'. Wyłączcie telawizor Ludzie! Wyłączcie to gówno! Kiedy zrozumiecie, jak bardzo przez szkło ekranu przemawia do Was szatan...?!
To miała być recenzja, czyli wyrok ( jak ja to nazywam ), ale wstęp się trochę rozbudował – co w sumie dziwić nie powinno, gdyż nikt dziś nie chce mówić Prawdy o 'polskiej kulturze'...W ogóle nikt dziś nie chce mówić Prawdy.
W muzyce odebrano człowiekowi wrażliwość i zdolność do odczuwania Piękna, w zamian wgrywając w - i tak już chore dusze, te jednostajne łomoty, w sferze dźwięku niszczące ludzki układ nerwowy, zaś w sferze 'liryki' demolujące wnętrze.
To miała być recenzja, niechaj więc będzie.
Artysta, którego można lubić, bądź nie – to akurat naprawdę zależy od gustu – ale nie docenić warsztatu i umiejętności, talentu, nie sposób. Tak jak doprowadza mnie do śmiechu politowania i lekkiej furii, gdy słyszę od kogoś: 'Nie, nie oglądajmy tego filmu – on jest stary', albo: 'Nie, co to za płyta? Stara jest!'...Tak właśnie wyssani z treści – wiedzy, wrażliwości, inteligencji, percepcji, są 'dzisiejsi ludzie'. Sorry, no jak mam ich większość traktować normalnie...?
Artysta o którym piszę jest stary, nie da się tego ukryć. Zresztą, ja chyba też jestem stary – ale w mordę dać jeszcze potrafię 'tak że i wszystkie zęby wypadną!' - że żartobliwie zarzucę cytatem z 'Dyzmy' ;).
Całe życie śpiewał i tańczył do rytmu klasycznej muzyki rozrywkowej z czasów przedrockowych i przedkomputerowych. W swej pasji osiągnął niezwykłą biegłość, a wrodzone poczucie humoru, nadało jego twórczości wyjątkowej oryginalności. Potem zaśpiewał dwa hity – o milicjantach i o genseku kacapskiej kompartii...A potem zniknął!
Za to pojawiła się 'czecia erpe', to niepolskie 'państwo', raj dla dziwek, alfonsów, złodziei i zdrajców...Może więc dlatego, dla Andrzeja Rosiewicza, oraz wielu twórców i aktorów, jakoś 'przypadkiem' zabrakło miejsca w ramówkach telawizji, na festiwalach i w 'tolerancyjnej' mowie mainstreamu...Odpowie ci wiatr, wiejący przez świat – jak śpiewał pewien Żyd :)
Jest miejsce dla Marylki Rodowicz, Agaty Młynarskiej, oraz zespołu 'Afromental', których spina jeden, wspólny mianownik – brak zająknięcia się choćby słowem, w temacie wszystkich patologii dręczących – za sprawą nienaszej 'czeciej erpe' – polski naród. Przedstawiciele tzw. establishmentu, ufundowanego na braku lustracji, 'Okrągłym Stole' i 'Nocnej Zmianie', wygodnie umościli w swym kurwidołku – i kurwią się 'na morgi' – że użyję powiedzonka. Ich głębia, zamyka się tylko i wyłącznie ( w swej wersji mega elitarnej ) na egoistycznej 'wrażliwości' a la Osiecka – alkoholiczka, egocentryczka, kobieta nieciężkich obyczajów. Dla Osieckiej urządzają festiwale i wszelkie wyobrażalne hołdy. Na samodzielną – szerszą, zaangażowaną – wrażliwość, miejsca nie ma. Wszystko jest zgrabnie przykryte pudrem na twarzy Młynarskiej i przefiltrowane przez Krajową Radę Rabinów i Talmudystów, w skrócie K.R.R.i.TW.
No właśnie – TW. Otóż i magiczny, arystokracyjny przydomek, który – jak w Niemczech 'von', a w Anglii 'sir' – w 'czeciej erpe' jest niepisanym tytułem szlacheckim.
Oczywiście, do TW – ództwa, dochodzi cała masa innych degeneracji: kurestwo, złodziejstwo, wiarołomstwo, hipokryzja, oraz zwykły idiotyzm. Tacy ludzie i takie kręgi, kreują nam 'kulturę' w 'czeciej erpe'. Szczytem głębi jest 'Niech żyje bal' w wykonaniu Marylki, rozrywką dla mas 'Kabaretowy Klub Dwójki', a kino...
'Femina' właśnie przestało istnieć!
Niezależną sztuką muzyczną, jest teraz podziemny hip hop, co przyznać muszę zażenowany – przecież ta dyscyplina w swych założeniach, de facto twórczością nie jest. A jednak w Polsce jest! To chyba dobrze, bo zapudrowane starsze panie z układu i tak mówią już tylko do siebie i swoich kloeżanek, kolegów.
W Polsce kultura wyższa nie istnieje – bo i nie istnieje niepodległe państwo. Prosta zależność: Co powoduje okupantem, celowo czyniącym z kultury podbitego narodu szambo? Oczywiście – chęć degradacji, degeneracji i docelowego wyniszczenia tego narodu. Właśnie takie coś obserwujemy w 'czeciej erpe' DonkoBronkoZdzichów. Większość już tego nie dostrzega, gdyż jest 'wychowana' na Kabaretowym Klubie Kabotynów i Wojewódzkim.
Jednak jest ten jeden procent, który czyni i uczyni zmianę! Jest ten ułamek ludzi, którzy potrafią jeszcze czuć!
Takoż już przechodząc do sedna, do nich właśnie zalicza się Andrzej Rosiewicz, który posiada odwagę cywilną, by publicznie i dosadnie kontestować obsikaną rzeczywistość BronkoDonków. Taka właśnie jest płyta artysty pod tytułem:
'Bando Bando!'
W klasycznych aranżacjach, z iskrami krzesanego humoru, zabawnie, ale wprost, opisywana jest złodziejska, wstydliwa i patologiczna sitwa, która okupuje Polskę, zarazem Ją niszcząc. Muzycznie w odbiorze, jest to czysty relaks dla słuchacza, gdyż rytmy są kwintesencją radości, jak to w latynoskich kompozycjach, które dominują na płycie. Klasyczne hity w okrasie kontestującej liryki, czynią z Andrzeja Rosiewicza i jego płyty...produkt zakazany!
Muzyka jest dobra, jest Dobrem nawet, bym powiedział, ale to nic. W telawizji i mediach usłyszymy 'Afromental' – czyli zbieraninę jakichś pederastów, mających do powiedzenia nic, oraz...Wiecie co...? Tak szczerze, powiedzcie mi – Co lemingom teraz grają w rozgłośniach...? Bo przyznaję szczerze, że nie wiem...? W każdym razie wiem, że treść tego, jest mniej więcej, tak ze sto razy mniej odżywcza, niż oferta 'restauracji' MacDonald.
Andrzej Rosiewicz zaś, podobnie jak Jan Pietrzak i kilku innych UCZCIWYCH POLAKÓW – gra po stodołach i na małych ( rzeczywiście elitarnych ) imprezach...co jest kolejnym, znowu dosadnym podsumowaniem działalności tej komunistycznej bandy, która wyszmalcowała nam Polskę, tworząc z Niej 'czecią erpe'; raz jeszcze powtórzę: 'państwo' żuli, kurew, narkomanów, zboczeńców, złodziei i zdrajców!
Bando, bando – rozstania nadszedł już czas! - że zacytuję na koniec z płyty Andrzeja Rosiewicza, którą ludziom posiadającym estetyczną wrażliwość i świadomość rzeczywistości, polecam gorąco.

                                                                                                                                                                                                                                      Optymista1930
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 4621
Ewa50

Ewa50

24.09.2014 20:27

Cyt.: "... 'państwo' żuli, kurew, narkomanów, zboczeńców, złodziei i zdrajców!" Taka jest faktycznie nasza aktualna rzeczywistość! A jest to efekt realizacji dawno zaplanowanej ICH polityki, czyli przewrotu ideologicznego, który ma na celu wyhodować niewolników, a pozostałych skutecznie ..."zaszczepić". Właśnie dzisiaj Interia donosi o nowej super szczepionce, wyabstrachowanej w laboratoriach uniwersytetu Rockefellera! Wracając do meritum - wspomniany przewrót ideologiczny ma kilka etapów. Pierwszy to DEMORALIZACJA społeczeństwa, począwszy od przedszkola. No i wystarczy przypomnieć sobie podręcznik dla 6-latków, gdzie diabełki zastępują aniołki a dzieci straszy się śmiercią w drodze do szkoły. Dlaczego w przedszkolach się uczy homosexualizmu i masturbacji? Skąd się biorą obrazoburcze spektakle w teatrach? Dlaczego zabrano historię ze szkół? Dlaczego rozłożono edukację i to na wszystkich szczeblach? Dlaczego trwa stała nagonka na księży i religię? Dlaczego setki dzieci głoduje? Dlaczego pozbyto się młodego pokolenia? Dlaczego w telewizji programy dla ćwierćinteligentów? Itd,itd,itp. Polecam doskonały wykład na ten temat. https://www.youtube.com/… Jak zniszczyć państwo.mpg .
Optymista1930

Optymista1930

24.09.2014 21:10

Dodane przez Ewa50 w odpowiedzi na Cyt.: "... 'państwo' żuli,

Apage satanas! - tak pokrótce. Choć w szczegółach też tkwi diabeł, to wykonawcami tych detali są ludzie...
Optymista1930
Nazwa bloga:
Optymista1930
Zawód:
bezrobotny fryzjer
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 315
Liczba wyświetleń: 1,156,370
Liczba komentarzy: 1,266

Ostatnie wpisy blogera

  • Napiszę felieton, oraz umiem przyp.
  • Pożegnanie "Łysego", kibica Bałtyku Gdynia
  • Zmierzch "mędrców"...

Moje ostatnie komentarze

  • Dużo tu piszesz i wchodzisz w szczegóły, rozważasz, dywagujesz. Nie ma w Tobie jednak tego wyczucia sytuacji, nie rozumiesz więc czasów w jakich żyjemy, powielasz sposób myślenia ludzi niemądrych,…
  • Po cóż wasnie, spory kłótnie, skoro dyskretny cenzor i tak wszystko utnie ;)
  • Odpowiem ci po kibicowsku: nygusie, ja może ejakuluję na klawiaturę, ale tobie michnik na twarz...

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Byłem dziś w kinie...
  • Zdychaj Charlie! Zdychaj Durczok!
  • Wojska USA w Polsce, czyli "murzyni będą ruchać!"

Ostatnio komentowane

  • xena2012, myślę,że najlepszym wyjsciem jest cofnięcie dotacji,niech chorwacki obszczymur razem ze swoją gromadką prywatnie,studyjnie wystawiają swoje badziewie.
  • ilona, Te "działania" są też wymierzone przeciwko panu Glińskiemu. PS  A zdzichu   opróżnia na NB  swoje ciśnienie z bańki brzusznej, nie umiejąc powstrzymać parcia.  
  • Optymista1930, Odpowiem ci po kibicowsku: nygusie, ja może ejakuluję na klawiaturę, ale tobie michnik na twarz...

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności