Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Zamienił stryjek siekierkę na kijek
Wysłane przez zbigniew girzyński w 26-08-2008 [14:05]
Zamienił stryjek siekierkę na kijek
Ubiegając się o prezydenturę Warszawy w 2006 r. pani Hanna Gronkiewicz – Waltz obiecywała, że w czasie swoich rządów w latach 2006 – 2010 dokona wiele. Wśród tych obietnic była m.in. zapowiedz stworzenia drugiej linii metra i sieci Szybkiej Kolei Miejskiej. Już po wyborach zamiast to końcu kadencji w 2010 r. Pani Prezydent jako datę oddania drugiej linii metra wskazywała rok 2012, czyli rok finałów Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Otwierając odcinek metra pobudowany jeszcze staraniem jej poprzedników mówiła:
„Gdy skończymy pierwszą linię metra, od razu zabieramy się za budowę centralnego odcinka drugiej linii. Przetarg jest ogłoszony, jego zakończenie planujemy na koniec kwietnia. Wtedy też ogłosimy, kto będzie wykonawcą projektu. Czy zdążymy na Euro 2012? Na pewno jesteśmy ambitni i się postaramy”.
Czas mija, a o Pani Prezydent coraz ciszej. Słuch o niej prawie zaginął. Gdyby nie jakaś przepychanka w związku z rocznicą wybuchu Powstanie Warszawskiego, kiedy nie potrafiła się Pani Prezydent wznieść ponad partyjne spory i pominęła przy zaproszeniach na uroczystości przedstawicieli opozycji, czyli PiS (z SLD rządzi w mieście, a z PSL w województwie i Kraju) to byśmy zapomnieli, że Pani Prezydent w ogóle istnieje.
Myślałem, że wszystko to z powodu tego, że nic innego Pani Prezydent nie robi tylko ciężko pracuje. W zaciszu swojego gabinetu całymi dniami ślęczy nad papierami byleby tylko Warszawa była coraz bardziej piękna i nowoczesna. I proszę, są wreszcie efekty tych prac!!!
Pani Prezydent zapowiedziała, ze jesienią dobiegną końca pracę nad pierwszą linią metra. Tak jak to mniej więcej było zaplanowane jeszcze za jej poprzedników, ale drugiej linii metra nie będzie. W każdym razie nie będzie jej do 2012 r.!
Za to co zrobiła bez większego kłopotu Pani Prezydent? Wydała Zarządzenie nr 1882/2008 Prezydenta m.st. Warszawy z dnia 22 lipca 2008 r. w sprawie przyznania Prezesowi Zarządu jednoosobowej spółki m.st. Warszawy Metro Warszawskie sp. z o .o., z siedzibą w Warszawie, nagrody rocznej za 2007 rok. w wysokości 3-krotności jego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w Spółce w 2007 r.
Jak widać obiecuje się o wiele łatwiej niż buduje. Zresztą dotyczy to nie tylko samej panie prezydent Gronkiewicz – Waltz, ale całej jej formacji z premierem Donaldem Tuskiem na czele. Potrafią pięknie obiecywać, ale na obietnicach się kończy. Do konkretnej zaś pracy to się nie bardzo nadają. Nie przez przypadek red. Tomasz Terlikowski we „Wprost” doszedł niedawno do wniosku, że hymnem Platformy Obywatelskiej powinna być piosenka Ryszarda Rynkowskiego „Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić”. Faktycznie jak się tak wsłuchać w słowa przeboju Rynkowskiego to do premiera Donalda Tuska pasują jak ulał: „Nic nie robić, mieć nałogi, bumelować gdzie się da. Leniuchować, świat całować. Dobry Panie pozwól nam”. Jak się ma za wzór takiego premiera jak Donald Tusk nie ma się więc co dziwić Pani Prezydent Warszawy, że poszła w jego ślady. Bumelowanie to jedyna rzecz, która politykom tej formacji naprawdę wychodzi.
PiS może i idealny nie był. Wad mamy sporo i mnie samego nieraz denerwowało i denerwuje wiele rzeczy: a to język nie taki jak trzeba, a to ktoś się zagalopował w opiniach czy sądach, a to wreszcie koalicjantów mięliśmy nie za ładnych (ale przynajmniej trzymaliśmy ich krótko). Wszystko to prawda, ale kto mógł pracował z całych sił i ile tylko mógł. A dziś? „Zamienił stryjek siekierkę na kijek”.
Przecież nie będzie Platforma Obywatelska marnotrawić siła na jakąś zwykłą prace? Dał temu wyraz swego czasu jedne z liderów młodzieżówki PO wysyłając do jej członków list, którego fragment cytuję poniżej (pisałem o tym szerzej 25 lipca):
„Drodzy Młodzi Demokraci,
Sekretarz Generalny Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zwrócił się do nas z prośbą o utworzenie grupy ds. monitoringu sieci. Nie muszę chyba przedstawiać i tłumaczyć jak wiele dla Stowarzyszenia znaczy prośba z tej strony. To również kolejny gest ze strony Platformy Obywatelskiej, który ma na zadaniu sprawdzić naszą lojalność i faktyczną siłę organizacyjną. Wszystkie ręce na pokład!
Praca grupy miałaby polegać na dodawaniu na kilkunastu największych polskich portalach (WP, Onet, Gazeta, Dziennik, Interia) komentarzy życzliwych Platformie Obywatelskiej – nie wdawanie się w dyskusje i prowadzenie programowych dyskusji (z własnych obserwacji zapewne zauważyliście, że szkoda na to czasu)
Cała praca polega na tym, żeby kilka razy dziennie odwiedzić portal i dodać do kilku typowych artykułów swój komentarz – potrzeba na to dosłownie kilkanaście minut dziennie (30 min.). Zapewne i tak odwiedzacie te portale, kwestia poświęcenia kilkunastu minut na dodawanie komentarzy”.
Cała prawda o Platformie Obywatelskiej. A o pani prezydent Hannie Gronkiewicz Waltz będą kiedyś pisali niczym o Kazimierzu Wielkim, tyle, że niestety z przekąsem, że zastała Warszawę rozkopaną, a zostawiła zakorkowaną.