Wymowny fakt: Dzicz się zbliża. Zamykają sklepy jubilerskie

   Czasem prosty obrazek oddaje rzeczywistość lepiej aniżeli profesjonalne analizy. Kilka zdjęć znalezionych na ukraińskich portalach, które bynajmniej nie pokazują wprost wojny, krwi, łez, cierpień, a jednak mogą starczyć za obszerny komentarz do wydarzeń na Ukrainie będącej obiektem rosyjskiej agresji. W Mariupolu, pod którym stoją rosyjskie wojska, miała miejsce ewakuacja sklepów jubilerskich.
   Na jednym z zamkniętych sklepów nie omieszkano pozostawić czytelnej informacji dla sołdatów/separatystów/terrorystów/wyzwolicieli/rosyjskich mirotworców (czy jak tam ich zwał), którzy mogą sobie przeczytać: "W sklepie nie ma towaru".


źrodło zdjęć: espreso.tv, 0629com.ua
 

*  *  *

   I jeszcze taki newsik: Albina Achmetowa z Kazachstanu zaapelowała do Ukraińców, aby nie używali wobec rosyjskich najeźdźców słowa orda, gdyż tego rodzaju porównanie jest nazbyt uwznioślające dla atakującej Ukrainę zbieraniny a tym samym uwłacza Kazachom (źródło: ceznoriv.net).