Od małego dziecka uczyła mnie Mama bym się: „jak ognia strzegł sowieckiego chama”.
Czasem miałem jej to za złe, bo mi się wydawało, że to przesadna, powojenna trauma.
Dziś media podały, że poparcie Rosjan dla Putina wzrosło w ostatnich dniach do 80%.
Przepraszam Cię Mamo! Przyjdę dziś do Ciebie na cmentarz z bukiecikiem polnych kwiatków.
Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4540
Moja kochana Mama wpoiła mi anty-ruskiego wirusa opowieściami, jak to tydzień przesiedziała zamknięta przez dziadka na strychu, po wkroczeniu do Polski ruskiej, "wyzwolicielskiej" dziczy.
Ojciec milczał, bo przeżył znacznie większą tragedię (Grodzieńszczyzna 20 września 1939).
Pozdrawam
Pozdrawiam serdecznie.