Zostaliśmy sterroryzowani przez bandę prymitywnych przestępców i to jest fakt.
Przez lata pierwszej komuny najpierw – poprzez demoralizację i demonstracyjne podmywanie fundamentów tożsamości i moralności, potem zaś w wyniku i trakcie '25 lat wolności', przestępcy i żule uśpili nas zapomnieniem. Uwierzyliśmy im, gdyż polski naród jest zwyczajnie ( choć to niewiarygodne i niespotykane w świecie! ) wspólnotą ludzi naprawdę dobrej woli. Jesteśmy w zdrowy sposób otwarci i w taki sam, tolerancyjni. Zawsze, od początku naszej Historii, wierzyliśmy w świat kreowany wspólnie z innymi. Hasło Bóg, Honor, Ojczyzna, łączyło się w jedno, gdyż z Boską Pomocą i przy użyciu honoru, kierowaliśmy naszymi priorytetami.
Ufaliśmy w ten honor, licząc na jego występowanie wśród naszych sąsiadów. Dlatego Chrzest Polski stał się wydarzeniem niezwykle ważnym, gdyż to on zdeterminował RZECZYWIŚCIE los całego narodu, a moralne zobowiązanie z tego wynikające, nie zostało potraktowane instrumentalnie, a dosłownie – jako przymierze Polaków z Chrystusem i Jego Matką, co zresztą Królowa Sama wielokrotnie Potwierdzała. To nie jest ewenement na skalę światową – to jest cud, jakiego nikt, poza Polakami nie doznał!
Dlatego doświadczamy ciernistej drogi poprzez Historię świata...bo ta właśnie droga jest Dobra! Dlatego nie mamy łatwo – wciąż niestrudzenie trwając – gdyż wybraliśmy szczerze ten Krzyż Chrystusa. Dlatego też Wybrała nas Królowa...
Potrzeba umieć czytać Historię i koniecznie, NIGDY nie słuchać obcych! Na pewno kategorycznie nie słuchać jakichś 'racjonalnych' 'amerykańskich naukowców', snujących swoje teorie 'końca polityki', 'zmierzchu państw narodowych, 'nowego, lepszego świata' i odrzucenia wartości dotychczas dominujących...
czyli Boga!
Tak, gdyż pod woalką tych wszystkich pięknie brzmiących idealizmów, gestów i min o Wolności, równości, etc, kryje się po prostu zwykła nienawiść do Chrystusa...!
Niechaj więc każdy teraz sam sobie odpowie – Kto nienawidzi Pana naszego...?
Zaskoczyłeś już...? Czy nadal nie rozumiesz...? Ok, to Ci powiem:
Pana Jezusa nienawidzi szatan – upadły anioł, strącony do piekła za grzech pychy i wystąpienie przeciwko Bogu.
To ten, który powiedział: 'nie będę służył!', zionąc nienawiścią już od Początku.
Gdybym ( znowu to 'gdybym' ) nie potrafił czytać świata i składać z miliardów pozornie niezwiązanych wiadomości, obrazu rzeczywistości i
Gdybym był tak oszukany telawizją, jak oszukanych jest miliardy ludzi...Gdybym...
Nie wiedziałbym czyje jest to dzieło i dokąd zmierza te miliardy wydarzeń, składających się na diabelski obraz świata...No, gdybym – ale wiem i rozumiem.
Tak więc, dlatego właśnie że wiem, zupełnie nie potrafię się bać i ( pozornie bez sensu ) nie opuszcza mnie dobry humor, uśmiech pewności, wynikający z FAKTU zbliżającej się, ostatecznej porażki zła i szatana...Niestety, miliardy ludzi na świecie, są tak okłamane mediami, laptopami, telawizją, kredytami, wakacjami i 'obyczajową rewolucją', muzyką prostytutek i kolorami podprogowymi, migającymi z ekranów porno świata...Ci ludzie nie wiedzą w czym żyją i już nie wiedzą po co...Wmawia się im, że żyją dla siebie i po to, by mieć nowe Audi, oraz dom z ogrodem. Zmusza się ludzi do 'wygody' czipowania całego życia. Wmawia się i oznajmia, co jest dobre, co złe. Myślenie samodzielne i niepodległe czucie, są grzechami największymi.
Tak wygląda samotny, opuszczony, w rozpaczy skamlający za 'jakąś prawdą', człowiek, który kiedyś 'pomyślał' sobie, że Boga nie ma.
On nie wie ( człowiek ), że ta 'myśl' nie przyszła z głębi duszy ( ta jest stworzona do Prawdy ), a od ojca kłamstwa, który z kolei jest od człowieka inteligentniejszy. Nie wie...
Dlatego w żałosnej obronie swej własnej pychy i zakrzykując świadomość pustki, gotów jest zaatakować fizycznie i w każdy inny sposób, każdego kto Prawdę głosi i nie wstydzi się prostych słów, jakimi Mówi do nas Bóg. Z tej bezsilnej – za to modnej i bogatej – intencji, wynika wiele małych i większych wydarzeń, mających miejsce na świecie, a sytuacja Polski OCZYWIŚCIE jest tu kluczowa, bo Polska OCZYWIŚCIE jest areną walki ostatecznej Dobra ze złem.
...Tyle że tego też 'człowiek polski' nie rozumie...Chyba się tego nauczył od człowieka radzieckiego, tak na marginesie.
I znowu – oczywiście – wszystkie wydarzenia związane z kolejną próbą likwidacji Polski ( a tak rozumieć należy 'czecią erpe' ), mają swą inspirację zewnętrzną, związaną z naszymi wrogami na politycznej mapie świata, a rozgrywaną przy pomocy miejscowych degeneratów, renegatów i ludzi upadłych – a tak z kolei można określić te 'elity' polityczne, które 'uwaliły' nam państwo. Oczywiście – jest polityka i są duże ( małe, no ale niech będzie, że dla świata ludzi duże, heh ) interesy. Są ambicje polityczne i racje stanu, niecne intencje i tajne gry. Są morderstwa ( Prawda że są...?! ) i niegodziwości. A jednak wszystko sprowadza się do jednej osi – jest to walka Dobra ze złem...
Której wynik jest z góry znany! :)
Ja to rozumiem, dlatego nie potrafię się załamać. Po prostu nie mam ( Dzięki Ci Panie, że nigdy mieć nie będę! ) powodu :)
Walczmy z ufnością, pod Biało – Czerwoną z Obliczem Królowej i hasłem: Bóg, Honor, Ojczyzna, a osiągniemy zwycięstwo! OCZYWIŚCIE!
'Czecia erpe' to ciemna dolina, którą idąc, mamy się zła nie lękać – tak jak powiedział nam nasz Rodak i jak Powiedział Pan.
Wyłącz telawizor i poszukaj siebie w sobie Człowieku. Wszystko!
Polska to Krzyż! Tylko pod tym znakiem będzie Polską, a Polak Polakiem! Wykonać!
Nie ma powodu do strachu – to wrogowie bać się muszą.
Optymista1930
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2601