Tuskie trumny smoleńskie – dane i przyczyna zmowy

Wg ostatnich oświadczeń prokuratury, w 13 trumnach - na 33 dokonane już ekshumacje – znajdowały się fragmenty ciał innych osób (http://wpolityce.pl/smolensk/350795-az-w-13-trumnach-ekshumowanych-ofiar-katastrofy-smolenskiej-odkryto-ciala-innych-osob-a-to-jeszcze-nie-koniec-badan). Przez media i komentarze internetowe przewala się zrozumiałe oburzenie  i słowa potępienia tego „azjatyckiego zdziczenia”. Jakże jednak jednostronne! Wynika ono bowiem z nierozumienia prawdziwej przyczyny tej karygodnej sytuacji, przyczyny jeszcze bardziej bulwersującej i wręcz kryminalnej; podejrzewać przy tym należy, że te powszechne potępienie… jest jakby „na rękę” zbrodniczej zmowie, gdyż odwraca uwagę od istoty rzeczy.
 
I. Dane
kiedy stałem tam na zewnątrz, powtarzam, to była noc z 12. na 13., to przyjechało auto ciężarowe, z którego na takie wózki wyładowano takie no zapakowane w czarne worki części ludzkie. Nogi, ręce, generalnie były to nogi, ręce i takie większe worki, więc można się było domyślać, że to są być może korpusy, i mniejsze worki, nie wiem co w nich było. W każdym razie nogi i ręce rozpoznać można było wyraźnie, bo nogę się rozpoznaje po kształcie prawda, no rękę też widać, bo się ten worek zginał po prostu, więc no załadowano to na takie dwa wózki. No było tego dużo. No ja byłem tam obok tego i to widziałem, to była noc z 12. na 13., i wwieziono to tam do wewnątrz do, do tego no prosektorium, gdzie jak się później okazało no było, były przetrzymywane zwłoki i tam je, no przygotowywano. Jak ja zrozumiałem tam przeprowadzano takie wstępne przygotowania zwłok. http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/78_20101029/$file/78_20101029.pdf
Z ekspertyzy Instytutu Medycyny Sądowej w Moskwie wynika, że przebadano 320 fragmentów zwłok. http://www.wprost.pl/ar/215756/Zapis-smierci/?pg=6
 
II. Przyczyna
Wyobraźcie sobie, iż te części, o których mówi prezydencki minister dr Andrzej Duda, Rosjanie przysłaliby oddzielnie: musiało by to spowodować oddzielne ich przebadanie w Polsce i w konsekwencji – otwarcie trumien! choćby w oczywistej potrzebie właściwego ich pochowania. A do tego nie można było dopuścić, gdyż mamy do czynienia ze zbrodniczą zmową. Wprawdzie, owszem, dokonano kilku ekshumacji (po prawie dwóch latach od Tragedii), ale „przez zaufanych patologów”, w sposób podejrzanie pobieżny, nie dopuszczając uznanych ekspertów (Michael Baden) i ignorując wskazania śledcze (nit w ciele osoby ze zmasakrowaną głową, rozpoznanej w Moskwie po twarzy przez osoby postronne!).
Nasuwa się wprawdzie inne rozwiązanie: Rosjanie mogliby tych części ciał (lub choćby niektórych) najzwyczajniej „nie odnaleźć” na pobojowisku – dlaczego tego nie zrobili wyjaśnić może ich niepewność co do rozwoju „sytuacji międzynarodowej” „po katastrofie”; ta jednak okazała się „bezpieczna”, gdyż „państwo polskie zdało egzamin”:
  
 
III. Zmowa
- Nie rozumiem determinacji rodzin ws. ekshumacji ciał ofiar katastrofy, ale trzeba uszanować ich potrzeby - skomentował premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Sejmie. W piątek w TVN24 Beata Gosiewska poinformowała, że ekshumacja jej zmarłego męża odbędzie się w przyszłym tygodniuhttp://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nie-rozumiem-determinacji-rodzin-ws-ekshumacji,203865.html (16 marca 2012).
Tego typu wypowiedzi spotykało się od pierwszych chwil po pogrzebach i słowa Premiera (trzeciej) RP miały „ostatecznie zamknąć temat”. Późniejszy protest niektórych rodzin po deklaracji nowej prokuratury był zwykłą „realizacją” postawionych przez Tuska zadań, zadań, z których za parę dni będzie się tłumaczył w prokuraturze – i jak można się domyślać – „niczego sobie nie przypomni”, zasłaniając się Arabskim (którego proces – z powództwa cywilnego! - toczy się oddzielnie)…
 
Na czym polegała ta zmowa – wyjaśniać będą zatem odrębne zespoły prokuratorskie i dużo czasu upłynie, aż cokolwiek ustalą; możemy się tylko domyślać, że zbrodniarzom zależało na upływie czasu: jak wiadomo upływ ten uniemożliwia pozyskanie najistotniejszych dowodów z tkanek miękkich, co zaś tyczy np. odzieży, to przypomnę tylko chęć jej urzędowego zniszczenia (mimo jej natychmiastowej „dezynfekcji” w Rosji – i to nie w Smoleńsku czy Moskwie, ale w… Briańsku, gdzie niedawno wówczas oddano do użytku najnowocześniejszy w RF „zakład dezaktywacji chemicznej”), do którego szczęśliwie nie doszło wobec protestów rodzin.
 
Należy mieć nadzieję, że dochodzenie w tej sprawie – rozpoczęte po tak wielu latach – pozwoli jednak na ustalenie powodów… i uczestników zbrodniczej zmowy, bowiem jedno tu jest pewne: premier RP osobiście – i aktywnie! - uczestniczył w ukrywaniu dowodów na prawdziwy przebieg smoleńskiej Tragedii; gdyby to była „zwykła katastrofa” – jego „trud” byłby niepotrzebny… a przecież nie należy także zapominać o delegowaniu do „rozmów z Rosją” min. Kopacz (i jej kłamstwach), rezygnacji z propozycji prezydenta Miedwiediewa, z procedowania z porozumienia z 1993 r., z oferowanej pomocy NATO/UE… i niewymuszonych przecież osobistych deklaracjach: 
Wszystkie decyzje, jakie w ciągu tych tygodni, miesięcy zapadały, które podejmowała administracja państwowa mi podległa, są za moją wiedzą, zgodą, i ja ponoszę za to pełną odpowiedzialność.
http://naszeblogi.pl/46431-o-co-nie-zapytala-tuska-prokuratura
Szef MON był pytany w TVP m.in. o kwestię odpowiedzialności prawnej w związku z katastrofą smoleńską. Przypomniał, że na początku maja 2010 r., na wniosek PiS, głosowano w Sejmie kwestię przejęcia przez Polskę śledztwa, włącznie ze sprawą ewentualnej ekshumacji ciał. - Błagaliśmy posłów. Naprawdę chodziłem od posła do posła PO, błagając ich, żeby zagłosowali za tym wnioskiem, żeby Polska przejęła to postępowania, to śledztwo. Wszyscy głosowali za tym, aby Polska tego nie robiła. (...) Ich odpowiedzialność moralna i polityczna jest oczywista. Prawna, moim zdaniem, pana Donalda Tuska także - powiedział szef MON.
Jego zdaniem, Tusk wielokrotnie powtarzał, że wszystkie działania, jakie podejmowały organa państwa ws. katastrofy były realizowane na jego polecenie. - Mówił to w Sejmie, mówi to tutaj w tym studio, mówił to wielokrotnie. "Wszystkie decyzje obciążają mnie osobiście i ja ponoszę za nie odpowiedzialność", mówił pan Donald Tusk i to jest prawda. Ponosi tą odpowiedzialność, jako premier, ale też ponosi odpowiedzialność jako człowiek, który od 11 kwietnia był przewodniczącym specjalnego zespołu Rady Ministrów, w skład, którego wchodzili wszyscy najważniejsi ministrowie, gdzie było jasno stwierdzone, że wszystkie decyzje są od niego osobiście uzależnione - mówił Macierewicz. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/antoni-macierewicz-tusk-odpowiedzialny-prawnie-w-zwiazku-z-katastrofa-smolenska/14xb202
 
Najbardziej interesujące wydają się jednak rozmowy przeprowadzone między premierami Polski i Rosji 10 kwietnia. Miały wówczas miejsce dwa, w sumie dwugodzinne (!) połączenia (w tym jedno w obecności Arabskiego, w samochodzie wiozącym ich rankiem, 10 kwietnia, z Gdańska do Warszawy). Okazuje się, że ich treść pozostanie tajna. Zadecydował o tym wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, podtrzymany przez  Naczelny Sąd Administracyjny; wyrok NSA jest prawomocny, zatem tej kwestii nie można już dochodzić przed sądami…
 
Tak czy inaczej, obecne epatowanie haniebnym postępowaniem Rosjan ma swoją drugą, kto wie czy nie bardziej podłą stronę: ma odwrócić uwagę społeczeństwa od zgody Tuska (za pośrednictwem „oficerów prowadzących”) na zacieranie śladów zbrodni i jego czynnego udziału w tym procederze.
W zamyśle obcych knowań może on być jeszcze przydatny do kolejnych łajdactw, planowanych do wykonania „polskimi rękoma”.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Galiński

30-07-2017 [18:38] - Galiński | Link:

Czy nie zastanawia Pana, że przeprowadzono, pod rządami PIS zaledwie 33 sekcje. Jeżeli będą dalej przeprowadzane w tym tempie, to zakończą się pod  nowymi rządami.
Czy Polski nie stać na przeprowadzenie wszystkich 90 sekcji w rok?
Mam wrażenie, że dalej trwa ten teatr absurdu uniemożliwiający dojście do prawdy! 

Obrazek użytkownika paparazzi

30-07-2017 [18:57] - paparazzi | Link:

Zgoda, oczywiście można tez posiłkować się znanymi patomorfologami z zagranicy. Po tylu informacjach i faktach doskonale widać zamach na polska elitę szytą polska targowice, Rosję i kto wie DDR. 

Obrazek użytkownika Lektor

30-07-2017 [19:37] - Lektor | Link:

Spokojnie poczekajmy i nie róbmy chautury. Nie będzie wszystkich ekshumacji, bo np. kilku członków lub współczłonków ofiar to lewackie nasienie, którzy nie chcą i nie pozwolą na to. Większość jednak będzie przeprowadzona, ale jak już wspominałem - cierpliwości !

Obrazek użytkownika damascen

30-07-2017 [19:39] - damascen | Link:

Tempo prac ekshumacyjnych, podejrzewam, obecnie już nie rzutuje na postępy śledztwa, toczonego (że przypomnę) "w sprawie katastrofy lotniczej", tj. z pominięciem "okoliczności wylotu Delegacji" - i w tym jest zagadka, gdyż nie wiemy, czy się tych okoliczności nie bada, czy tylko o takim badaniu nie informuje. Sądząc jednak po "okolicznościach po katastrofie" - śledczy mają co robić. Artykuł tymczasem ukazuje konkretną kwestię odpowiedzialności personalnej, która jest umiejętnie zamazywana przez media (w końcu wiara w to, że Sanepid wysłał wszystkim Rodzinom fałszywą informację o niemożliwości otwierania trumien - rzekomo "sam z siebie" - jest nie do utrzymania).

Pozdrawiam